26/10/2024
"Nie ma życia,które rodzi się bez bólu i miłości nie ma,która łez nie doznała ,nie ma szczęścia co goryczy nie wypiło ,nie ma prostej drogi bez zakrętów i kamieni,jednak jest nadzieja ...Co ostatnia w nas umiera ,są też sny i marzenia ,i wiara w ich spełnienia "
Mam na imię Munio .Spojrzałem na nią nieśmiało ...mam około 10-12 lat nie jestem pewien -wyszeptałem .Uniosła lekko głowę wtedy dostrzegłem w jej oczach łzy .Nasze spojrzenia spotkały się ,a ona wyszeptała :
Proszę opowiedz mi swoją historię .
Wtedy zrozumiałem ,że to na nią czekałem .Położyłem głowę na jej rękach ,poczułem miłość i spokój .
Moja historia :
Nie wiem jak się tutaj znalazłem .Jednymi z moich wspomnień jest kojec ,mój pan ,ukochana mama i przyjaciel Pamiętam ,że przez pierwsze lata mój pan ,bardzo często do nas zaglądał ,karmił ,rozmawiał z nami Czasem czekaliśmy na niego długimi godzinami ,ale gdy tylko się pojawiał czułem ogromną radość .To były moje najszczęśliwsze chwilę .Z upływem lat pan przychodził coraz rzadziej ,czasem zamiast niego przychodził ktoś inny rzucając tylko pospiesznie jedzenie .Nie chcieli rozmawiać ,gdy machałem ogonem oni tylko spoglądali i odchodzili .Na początku bardzo płakałem ,ale mówią że do pewnego rodzaju smutku można się przyzwyczaić ...ja tak zrobiłem .Musiałem inaczej wiem ,że bym tego nie przeżył .Po paru latach odeszła moja ukochana mama ,straciłem również przyjaciela .By przeżyć zajmowałem sobie czas jak tylko potrafiłem .Wspominałem mamę i przyjaciela .Wyobrażałem sobie ,że są obok mnie .Prowadziliśmy długie rozmowy ,napełniając swoje serca nadzieją i miłością .Pamiętam jak odeszła mama ,wtedy coś we umarło poczułem smutek ,który wiem ,że będzie ze mną już na zawsze ,jakaś część mnie umarła wraz z nią . Był ze mną wtedy mój przyjaciel pocieszał mnie ,dzięki niemu czułem obecność mamy ...dawał mi wiarę,gdy i mój przyjaciel odszedł utraciłem ją.Nie mogłem się z nimi pożegnać .Pamiętam te kobietę patrzyła wprost na mnie ,jej głowa byla wysoko uniesiona ...a jej wzrok skupiony był na mojej przepełnionej bólem twarzy .Spuściłem wzrok .Pożegnałem dwoje najbliższych mi istnień leżąc i płacząc na deskach naszego kojca .Ta kobieta ,wybaczyłem jej .2 lata po odejściu mojego przyjaciela drzwi kojca otworzyły się .Nie odszedłem ,bałem się utraty kolejnej osoby ,która kochałem .Chciałem moc go oglądać ,bardzo go kochałem mimo wszystko .Wtedy jeszcze nie wiedziałem ,że tego dnia widzę mojego Pana po raz ostatni .Parę dni po jego odejściu ,mój kojec otworzył się po raz drugi .Pamiętam paraliżujący strach ,który wtedy mi towarzyszył ,ale oni byli przy mnie -moja mama i mój przyjaciel .To dzięki nim udało mi się go przezwyciężyć .Odszedłem ,pozostawiłem przeszłość za sobą .Wiele razy chciałem się poddać ,ale oni nigdy mi na to nie pozwolili ,teraz rozumiem dlaczego .Moje marzenie o kochającym mnie człowieku ,o rodzinie .Znów zacząłem wierzyć ...Nie jestem pięknym psem ,nie jestem też młody ,ale czuję ...moje serce mi to podpowiada ,że gdzieś tam jest człowiek którego pokocham całym sercem i który pokocha mnie takiego jakim jestem .Wierzę ,że się odnajdziemy .
Munio .
Kochani historia Munia to historia psa ,który w swoim życiu przeszedł bardzo wiele .Jego życie nie było usłane różami ,było pełne bólu ,rozczarowań ,niedotrzymanych obietnic ,przeszywającej tęsknoty .Moim marzeniem jest aby marzenie Munia się spełniło ,aby odnalazł w końcu swoją bezpieczną przystań u boku osoby ,która pokocha go całym sercem .Kochani proszę Was pomóżmy Muniowi sprawny ,by jego oczy znów. się uśmiechały jak wtedy ,gdy byli przy nim jego mama i przyjaciel .To ostatnia szansa dla niego ,Munio przebywa w schronisku w Kaliszu woj .Wielkopolskie .Pomimo dobrej opieki ,pobyt tam nie jest dla niego prosty. Jego oczy mówią wszystko ...Bardzo dużo przeżył jedynym ratunkiem dla niego będzie rodzina ,kochający człowiek .Błagam z całego serca pomóżmy mu ,zdaje sobie sprawę ,że to jego ostatnia szansa ...Nie odwracajmy się od niego .
Gdyby ktoś miał jakiekolwiek pytania proszę pisać tutaj pod postem lub w wiadomości prywatnej .Jeśli chodzi o kontakt telefoniczny proszę dzwonić pod ten numer : 668642678 lub 792834863