APPENZELLER BRWILEŃSKI LAS FCI
Brwileński Las to po prostu nasza mała rodzinna hodowla piesków rasy Appenzeller. Pozdrawiamy serdecznie wszystkich miłośników Appenzellerków. Od samego początku nasze pieski zawsze były członkami rodziny i wiernymi towarzyszami życia codziennego.
„Nowy rozdział”
Kiedy po długiej i ciężkiej chorobie odszedł od nas nasz kochany Max – sznaucer olbrzym, było nam bar
dzo smutno. Wszyscy wspólnie zapragnęliśmy mieć nadal czworonożnego przyjaciela. Dlatego podjęliśmy decyzję o ponownym powiększeniu naszej rodziny o nowego pieska. Jedyną zagadką była tylko, jaka to ma być rasa? Cała rodzinka rozpoczęła poszukiwania naszego szczeniaczka. Wykorzystaliśmy chyba wszystkie istniejące informacje zawarte m.in. w książkach, poradnikach oraz w internecie, po to aby pomóc sobie w podjęciu właściwej decyzji. Szukaliśmy pieska o następujących cechach: aby był niekłopotliwy w utrzymaniu,
o szczególnej inteligencji, radosnego i chętnego do zabaw z nami - pieszczocha, lojalnego dla wszystkich członków rodziny, żeby był czujnym stróżem, pilnował naszego domu i działki, a w razie potrzeby bronił z całkowitym oddaniem. Poszukiwania trwały bardzo długo. Nasz wybór padł na Appenzellera !!! Więcej o rasie:
http://appenzeller.pl/
W podjęciu tej ważnej decyzji utwierdziła nas Pani Irena Rynkiewicz z „Wojtatówki”. To właśnie z jej hodowli przyszedł na świat pierwszy polski miot Appenzellerków. Chcielibyśmy Pani Irenie bardzo podziękować za miłość jakim nas zaraziła do tej wspaniałej rasy, za bezinteresowne dzielenie się wiedzą
i doświadczeniem. Jest Pani niezwykle ciepłą, serdeczną
i wyjątkową osobą. – „ Dziękujemy ”
„To ten dzień”
W końcu nadszedł ten dzień, w którym
w naszym domu pojawiła się Kejsi. Wraz z jej przybyciem, od razu w domu zrobiło się radośniej. Już od samego początku jako szczeniaczek stale nas czymś zaskakiwała, zwłaszcza swoją nieposkromioną energią i chęcią do nauki podczas zabaw. Z każdym następnym dniem wyrażała swoje wielkie oddanie i miłość w stosunku do nas. Nasza kochana Kejsi, rzeczywiście okazuje się być bardzo inteligentna, o doskonałej wręcz sile obserwacji, śledząca każdy krok, ruch i dźwięk, przewidując tym samym zachowania każdego członka naszej rodziny. Jest czujnym strażnikiem swojego terytorium i jako pierwsza informuje nas o zbliżających się przybyszach. Bardzo polubiła nasz dom z ogrodem, w którym może swobodnie spędzać czas i uganiać się za motylami. I pomimo tego, że czasami głośno szczeka na obcych dając do zrozumienia kto tu rządzi, zdobyła nasze serca.
„Pies jest taki, jakim zrobili go ludzie. Jego ewentualne przywary to raczej błędy nauczyciela niż wrodzone wady ucznia.”
Dr. Scheidegger