Pies dla dziecka - to zawsze działa na mnie jak płachta na byka.
Czymś innym jest dziecko wychowujące się w domu, w którym jest pies, uczące się odpowiedzialności pod kontrolą rodziców, rozumiejące że pies to nie zabawka, dające psu przestrzeń i swobodę - taką relację jak najbardziej popieram 🙌
Chodzenie przy nodze to jeden z podstawowych elementów sportowej pracy z psem.
W dzisiejszej rolce kilka słów o tym zagadnieniu 🙌
Ostatnio ktoś mi napisał, że metody behawioralne, czyli w domyśle bez narzędzi tzw. awersyjnych wymagają więcej umiejętności. Przez chwilę mnie to zabolało, bo umniejszyło mojej wiedzy i doświadczeniu, bo jeśli ktoś myśli, że nowoczesna praca z narzędziami to sprawianie psu bólu, siłowe podejście, nadmierne obciążanie go i próba zdominowania to jest to dla mnie afront.
Ale potem pomyślałam, że to nie o mnie, a o tej osobie świadczy.
Bo jeśli ktoś nie wie, ile wyczucia, precyzji, wiedzy teoretycznej i praktycznej, doświadczenia z różnymi przypadkami, refleksu, umiejętności obserwacji i podejmowania decyzji w ułamku sekundy, odpowiedniego reagowania na różne sytuacje, dopasowania do możliwości danego psa wymaga praca z narzędziami to nie powinien się wypowiadać, a już na pewno nie oceniać i generalizować.
Dla mnie awersją jest wpychanie na siłę psu jedzenia w sytuacji stresowej, awersją jest siłowe odciąganie go na szelkach od innego psa, awersją jest długotrwała frustracja, awersją jest krzyk, awersją jest niezapewnienie psu możliwości odpoczynku od dzieci, awersją jest przytulanie na siłę, awersją jest długotrwały lęk.
Znam dzieci wychowywane bezstresowo, bez nakazów, zakazów, stawiania granic i ustalania reguł. Znam też psy wychowywane dokładnie tą samą metodą. To nie moja bajka.
Kocham, ale wymagam.
Najpierw jestem rodzicem, a dopiero później przyjacielem.
Czy stawianie granic to zawsze narzędzia? Oczywiście, że nie. Czasem moje ciało, czasem głos, czasem inny doświadczony pies. Nie dopasowuję psa do metody tylko metody do psa.
Możemy mieć różne poglądy, ale tolerujmy odmienność i szanujmy się. I nie próbujmy udowodnić komuś czegoś, o czym nie mamy zielonego pojęcia.
💜💜💜
Jeśli nie widzisz efektów swojej pracy z psem to obejrzyj tę rolkę 🙌 czasem kosmetyczne zmiany potrafią zdziałać cuda 💫
Dziś o emocjach. O tym jak bardzo uzależniamy od nich nasze psy. Obarczamy je naszymi problemami - złością na szefa, radością z awansu, smutkiem spowodowanym kłótnią z rodzicami.
Psy są psami a nie naszymi terapeutami i przytulankami. Potrzebują cierpliwych, pewnych siebie przewodników. Czy to oznacza, że ja nie przytulam, nie głaszczę, nie chwalę swoich psów? Oczywiście, że nie. Ale nie narzucam się, nie zabieram im ich przestrzeni, nie przeszkadzam kiedy śpią, kiedy gryzą sobie kość, kiedy chcą być same.
Kiedyś usłyszałam, że żeby pies chciał ze mną pracować muszę być bardziej atrakcyjna. Co robiłam? Mówiłam dużo, głośno, powtarzałam komendy, całym ciałem cieszyłam się kiedy zrobił to, co miał zrobić. Co widział pies? Dzikiego, rozemocjonowanego człowieka, który reaguje nieadekwatnie do danej sytuacji.
Aktywny przewodnik to pasywny pies.
Pasywny przewodnik to aktywny pies.
Psy lubią jasne komunikaty, czytelność, spokój, równowagę i stabilność.
Zadbajcie o to 💜
W obliczu popularnych ostatnio trendów mówiących o konieczności dawania pieskom jak najwięcej wolności, swobody i braku konieczności nakładania jakiejkolwiek presji przychodzę ze swoim, odmiennym punktem widzenia tego tematu 💜
Cierpliwość jest kluczem do sukcesu.
Praca z każdym psem to zawsze długi proces. Czasem robimy krok do przodu, a potem 2 kroki w tył i to jest normalne. Nie da się tak po prostu wgrać nowego systemu. Praca z żywym organizmem zawsze niesie ze sobą mnóstwo nieprzewidzianych sytuacji. Dajcie sobie czas, bądźcie konsekwentni i cierpliwi. Nie porównujcie się. Psy są różne, ludzie są różni, możliwości i oczekiwania również.
Dla jednych szczytem marzeń będzie sportowe chodzenie przy nodze, dla innych nauczenie psa bycia samemu w domu. Każdy sukces jest tak samo ważny i zamiast być lepszym od kogoś bądźmy każdego dnia lepszą wersją siebie 💜
Motywacja pokarmowa jako podstawa pracy z psem 💜
Motywację pokarmową możemy wykorzystać na wiele sposobów 🙌
Shaping w roli głównej ✨ bardzo lubię tę metodę pracy, zwłaszcza z młodymi psami. Pies nagradzany jest za aktywność i uczy się myśleć, co jest istotne w jego dalszym rozwoju. Co więcej, ma na coś wpływ i czuje się sprawczy, zamiast biernie czekać na nudną komendę bądź (dosłownie) pokazywanie palcem, co ma zrobić.
W shapingu mamy dużo pozytywnych emocji, dużo zabawy i dużo energii, dzięki czemu pies lubi to robić (o ile ma motywację na jedzenie … bo jeśli nagroda nie jest atrakcyjna, to po co pracować 🙃 )
Bardzo Was zachęcam do tego rodzaju aktywności z psem. Tu Wasza kreatywność ma duże pole do popisu 💜
Nauka noszenia kagańca, a właściwie akceptacji go kiedy to będzie konieczne np. w środkach komunikacji publicznej, może u weterynarza. Jednak sam proces nauki zawsze wygląda tak samo, niezależnie czego uczymy psa:
1. Nie wymagamy od psa wszystkiego od razu
2. Metoda małych kroczków - zwłaszcza u młodych psów
3. Motywacja na jedzenie jest podstawą
4. Treningi są krótkie aby nie znudzić i nie zmęczyć psa
5. Nagradzamy poprzez „wyłapywanie” pożądanych zachowań
6. Jesteśmy cierpliwi 😁
Dobrej nocy 😴
Jak wygląda mój przykładowy dzień? Sami zobaczcie ✌🏼