10/12/2024
Drodzy koniarze, kilkorgu z Was wspominałam o tej książce i oto jest! 💥✨♥️
Napisana językiem przystępnym dla każdego 🫶 ale bez uproszczeń 📚
Autorki na codzień pracują w terenie i niejeden ochwat prowadziły, zatem żadne zdanie nie jest pustymi słowami, tylko podparte codzienną pracą i doświadczeniem.
Publikacja OBOWIĄZKOWA dla specjalistów jak i miłośników koni.
Czytajcie i przekazujcie RZETELNĄ wiedzę, niech się niesie dla dobra wszystkich koni ♥️
Wiedza o kopytach w naszym kraju czasem przypomina mi samotny wagonik, który odpiął się od pędzącego w kierunku rozwoju pociągu weterynarii, wykoleił się i stoi sobie samotnie gdzieś na polu, czekając aż ktoś go odnajdzie, posprząta w nim i podepnie go z powrotem do składu. Gdzieś na dnie tego wagonika spoczywa pokryta kurzem, dawno nieaktualna wiedza o ochwacie z lat 90., marząc by zostać zarchiwizowana i nadpisana tym, co zostało od tamtej pory odkryte i przebadane. W wagoniku jest mnóstwo pustej przestrzeni gotowej przyjąć nowe informacje, ale nikt ich tam nie dokłada. Zapomniany wagonik prezentuje się smutno, ale jeszcze bardziej smutno prezentują się cierpiące z powodu ochwatu i leczone zupełnie przypadkowo konie.
Ale jak ma być inaczej, kiedy nadal na niektórych uniwersytetach niczym niepoparte teorie przypadkowo rozpropagowane w latach 90. przedstawiane bywają jako obowiązujące, a studentów uczy się archaicznych metod bez przedstawiania znacznie skuteczniejszych, współczesnych rozwiązań, nie informując ich, że w ogóle jest “coś więcej”. No bo ile można o tym ochwacie w kółko klepać, przecież wszystko wiadomo!
W polskim podkuwnictwie nie jest inaczej. Znowu ten ochwat? Ile można w kółko o tym samym?
No ale w sumie, jeśli mamy w kółko klepać te same, nieaktualne i nieprawdziwe informacje - to może faktycznie lepiej ten temat zostawić.
Leki przeciwzapalne, odwrócone podkowy, temat wyczerpany. No, jeszcze można by zmienić kowala, zdjąć przednią ścianę albo wywiercić w niej dziurę.
Najciekawiej jednak dzieje się chyba wśród właścicieli i opiekunów koni. To, co można przeczytać na forach związanych z kopytami powoduje, że nieraz włos się na głowie jeży. Ochwat? Tylko boso! Utnij piętki. Dużo ruchu! Żadnego kucia, tylko buty. Koniecznie podkuj, na odwrócone podkowy - mojemu pomogło! I dużo ziół. Wcierka chłodząca i polewaj nogi wodą, to poprawia krążenie. I trening z ziemi, żeby oduczyć go “chodu ochwatowego”. A później jeszcze na 5 zdrowasiek do pieca.
Żal tych koni, bo nie wszystkim da się pomóc - ale statystyki z pewnością mogłyby być lepsze. Wiedza jest, ale nie jest łatwo dostępna. W języku polskim w szczególności. A dostępnych rozwiązań mnóstwo. Chciałam więc napisać artykuł o ochwacie, który wyjaśniałby najbardziej powszechne nieporozumienia i wskazywał dostępne kierunki działania. Pisałam i pisałam… Poprosiłam o pomoc Magdę, zaczęłyśmy pisać razem. Pisałyśmy i pisałyśmy… Wiadomo było już, że to za dużo na artykuł. No to może 2 artykuły? Może seria artykułów? Pisałyśmy i pisałyśmy, aż musiałyśmy pogodzić się z tym, że napisałyśmy książkę.
No ale dla kogo ta książka? Skoro są w niej treści od bardzo ogólnych po wysoce specjalistyczne. Nie wszystko da się uprościć, ale nie wszystko też trzeba komplikować. W leczeniu ochwatu duża działka przypada lekarzowi weterynarii i podkuwaczowi, ale wcale nie mniejsza - osobie opiekującej się koniem na co dzień. No więc książka, żeby przynajmniej na podstawowym poziomie wyczerpać temat, musi być dla wszystkich. Bo tylko razem możemy działać naprawdę skutecznie.
Razem przeciwko ochwatowi.
Ebook dostępny jest za darmo, być może w przyszłości wydamy książkę w wersji papierowej. Ponieważ “ostatnie” poprawki nigdy się nie kończą, zdecydowałyśmy się opublikować tak jak jest. Mogą się zdarzać literówki czy niedociągnięcia, będziemy je sukcesywnie wyłapywać i poprawiać. Jak ktoś chce pomóc, to można nam je zgłaszać na priv. :)
Pod poniższym linkiem znajdziecie plik PDF, który można pobrać nie czekając aż załaduje się podgląd. Można też czytać online, choć jakość wydaje się nieco gorsza i nie działają w tej wersji linki do animacji. Będzie można go też pobrać ze strony Kopyta Magdy.
https://drive.google.com/file/d/17ZLdzmiV6bot0tWSUprC7EjBzjjSBGPI/view
Miłej lektury 😊😊😇😇
Ula & Magda