W ramach oczekiwania na potwierdzenie ciąży u Bri, łapcie kilka słów od Zuzy. Zuza to właścicielka Kaja - miotowego brata naszej Brioszki
"Kaj to (dla mnie 😉) pies idealny - skupiony, zaangażowany w sporcie, o niesamowitych wrodzonych wzorcach ruchowych, zrobiłam z nim pierwszy freestyle po zaledwie kilku miesiącach treningów. Ekspresowo się uczy, wyciąga wnioski, sam wychodzi z inicjatywą i nie potrzeba wiele, żeby go zmotywować. W życiu za to jest zrównoważony, spokojny, oczywiście ma swoje małe strachy, ale dzięki relacji, którą mamy mogę go spokojnie zabrać ze sobą i puścić luzem w centrum miasta, jechać pociągiem na drugi koniec Polski, 12h samochodem na wakacje, spędzić tydzień na głośnym festiwalu, zjeść obiad w restauracji, czy pójść na imprezę do znajomych. W domu jest najsłodszym przytulakiem, najchętniej to by siedział cały czas do mnie przyklejony, bezczelnie wymusza głaski na ładne oczy 😉 Sąsiedzi się dziwią, że nie wdaje się w wieczorne szczekaniowe pogadanki z psami na osiedlu. Jak nie mam czasu żeby z nim trenować, to po prostu spokojnie śpi w mieszkaniu.
To pies samoobsługowy - zawoła mnie jak zgłodnieje, jak mu się skończy woda w misce, jak czegoś chce to przychodzi i po prostu o tym "mówi", a potem widzę jaki jest zachwycony, że go zrozumiałam 🙂 Kiedyś na festiwalu poprosił obcego człowieka, żeby mu odkręcił kranik z wodą, bo chciał się napić. Mogę go bez problemu zostawić u kogoś znajomego i wyjechać na tydzień na wakacje, nie ma też problemu z pracą z innymi osobami - np trenerami podczas seminariów."
Oj Helenko, pora składać te ładne elementy w całość klasy 3 🤯🙈
Dopiero dziś ochłonęłam po emocjach z Kwalifikacje do MŚ FCI OBI i jestem w stanie cokolwiek napisać.
Dołączam filmik Skolla z dnia drugiego - na którym widać co nie poszło idealnie. Może potem skleję ze sobą najlepsze momenty, żeby trochę się podnieść na duchu ;)
Byłam bardzo, bardzo zdziwiona stresem jaki towarzyszył mi podczas tych zawodów. Startuję w zawodach już koło 10 lat (wcześniej z labradorką i adoptowaną ze schroniska suczką) i już dawno nie czułam aż takich emocji. Tym razem jednak, mieliśmy już trzy oceny bardzo dobre (dwie z mistrzostw Polski i jedną z kwalifikacji w warszawie), Skoll ma stabilną formę i czułam, że przygotowałam go tak, że jedziemy po doskonałą i walczymy by pojechać na Mistrzostwa.
Po pierwszym dniu, mimo słabych punktów za chodzenie (był trochę zdenerwowany, zdecydowanie bardzo odbiera moje emocje) byliśmy bardzo wysoko w stawce (6 miejsce) z duża szansa na dosko. Zwłaszcza, że ćwiczeń z drugiego dnia byłam po prostu pewna.
Kiedy w niedzielę wchodziliśmy na ring Skoll był spięty... I już na wstępie złapaliśmy zero za aporty kierunkowe 🙈 i tak zamiast doskonałej skończyliśmy z dobrą i na 11 miejscu 🙈
No i tak zupełnie szczerze było mi po tym starcie po prostu przykro. Tak po ludzku, dlatego że nie wyszło.
Na tym jednak polega urok sportu. 🤷 I prawda jest taka że lubię to, nawet w takich momentach.
Bardzo cieszy mnie też fakt, że wysyłanie naprzód i do kwadratu jest ostatnio powtarzalnie ładne na zawodach. Od kwalifikacji w Warszawie poprawiliśmy też zmiany pozycji (chociaż wkradła się tam konieczność powtórzenia jednej komendy ale temu jeszcze się przyjrzę). Nie pominął żadnego siadu w chodzeniu przy nodze i w pozycjach z marszu pomimo tego, że był bardziej spięty niż ostatnio. Niesamowite jest to jak ten pies się starał 🥹❤️
Co do startu z Askiem - nie miałam oczekiwań ale ponownie udało mu się przejść przez start
Heleno, ty to masz ogień w łapkach 🔥🔥💪
Dream Agility Team Crazy Agility Dogs
Żeby nie było, że Helena tylko agilitkuje. Z krwi, potu i łez 🙈😅... W końcu urodziły się nieruchome przednie łapki 😎😁😍
Agilitkową Helenę też mam w slow motion 🙈
Crazy Agility Dogs Dream Agility Team
Ostatnio coś sporo tu Helenkowych agilitków, więc tym razem łapcie Skolla. W slow motion. Na nowym podłożu w Caniversum. Centrum Sportów Kynologicznych
😈⚡
Nic nie poradzę, mogę na nich patrzeć bez przerwy 🙊 W związku z tym wy też musicie 🤣
A w ten weekend będzie można kibicować Helenie na Zerówkowe zmagania agility 17-18/06/2023 Zelków
A po biegach jest nawet opcja osobiście poznać Helenkę ;)
Ale szczeniaczków po niej nie polecam, grzeczne to one nie będą 😈😈😈😈🤣🤣🤣🤣
Crazy Agility Dogs Dream Agility Team
Ponownie Helena 😈 🏎️💨 i Mateusz 🔥❤️
Crazy Agility Dogs Dream Agility Team
Ask the dog Oliwia Osman
Pan Kot ma bardzo jasne priorytety w życiu. Skoll też 😅😁🥰
Skoro dziecko zaakceptowane już przez wszystkich członków rodziny, to wypadałoby go przedstawić. Eclipse będzie trenował agility z Mateuszem - tak samo jak Helena.
Dostałam pytanie czy w związku z tym ja zacznę biegać z Hel. Nie, moją pasją nadal jest obedience i w tym kierunku dalej będę się rozwijać. Poza tym bardzo cieszy mnie to, jak budują dzięki temu relację.
Wracając jednak do nowego członka rodziny - aktualnie ma 8 tygodni, urzeka nas codziennie dojrzałością i czytelnością w komunikacji, jest wiecznie głodny i bardzo odważny.
Witaj przygodo!
Sonic Workaholic Kennel