30/03/2022
Cześć!
Post będzie długi, więc mam nadzieję, że wytrwacie ze mną do końca. :)
Od kilku dni mam u siebie Bunie. Suczkę z poniższego zdjęcia, która trafiła do mnie, do domu tymczasowego ze Schronisko w Korabiewicach Viva . Jest piękna i bardzo jeszcze młodziutka bo ma około 8 miesięcy (wierzcie mi, zdjęcia nie oddają jej cudownego pysia). ☺️
Bunia jest bardzo spokojnym - powiedziałabym nawet - kanapowym psiakiem. Nie niszczy gdy zostaje sama, nie załatwia się w domu, większość dnia śpi, a na spacerach pięknie węszy i trzyma się blisko opiekuna. Do innych psiaków jest pokojowo nastawiona, a do mojej Perły momentami nawet rozrywkowo! 😜
Brzmi pięknie prawda? Ale niestety... Bunia jest lękusem. Biedactwo zostało zabrane z mordowni i bardzo, ale to bardzo boi się ludzi. Ciężko zdobyć jej zaufanie, a m***ający ogon zobaczyliśmy dopiero po dwóch dniach. 🐶
Oczywiście pracuje z nią! Buduje jej pewność siebie, pokazuje, że ludzie nie są źli, dbam by niczego jej nie brakowało, ba! Nawet pozwalam jej spać ze mną i moim partnerem w łóżku! Oczywiście wytyczam też granicę. Linię, których nie może przekroczyć, a które są niezbędne do tego, by znalazła kiedyś kochający dom, chociaż walczę najbardziej z jej chęcią zabawy w nocy, bo kiedy nie mieści się nam do łóżka, to wszystko, co w zasięgu pysia... Trzeba rozszarpać. I nie mówię tu tylko o zabawkach...😅
Dlaczego o tym piszę? Zebrało mi się na przemyślenia, bo od dnia, w którym Bunia u mnie jest sporo się wydarzyło tak dobrych, jak i złych rzeczy (nie z Bunią, bardziej prywatnie). Dlatego też na bieżąco nie dawałam Wam znać jak nam idzie i co z tą ślicznotką robimy. Ale będziemy nadrabiać! 🤓📊
Ze względu na wyżej wspomniane sytuację miałam dołek, mówiąc szczerze zastanawiałam się nawet nad porzuceniem tej pasji, ale stwierdziłam, że nie! Jest pełno psiaków jak Bunia, które potrzebują pomocy, a ja chcę jej udzielać! Niezależnie od tego czy to psiak, który jeszcze domu nie ma, czy ten który jest w kochającej rodzinie! Chce ożywić ten profil i poruszyć również Was! Zachęci do interakcji ze mną czy nawet pytań o rady! Pamiętajcie! Zgłoszenie się do behawiorysty, bo z czymś sobie nie radzimy NIE JEST WSTYDEM! Dlatego też zmotywowana, silna i pełna werwy wracam do Was i postaram się na bieżąco informować Was, jak idzie nasza praca! 💪🐕🦺
Wam również życzę odnalezienia siły i wytrwania w waszych pasjach i planach! Trzymam za Was kciuki! 😚
A Wy trzymajcie za mnie!! 💪
Przy okazji chce Was również zachęcić do adopcji tej jak i innych słodzinek ze schronisk. One bardzo potrzebują domu. Niestety Bunia nie może zostać u mnie na stałe, dlatego szukam jej domku, a ten post ma przy okazji zapromować ją, jako potencjalną towarzyszkę i przyjaciółkę! 😁
W razie pytań, zapraszam Was do kontaktu na messengerze! 😍🤩📝📨