Charly . Szarlotka . Jabłeczniczek nasz kochany .
Już emocje sięgały zenitu . A mój stresior powyżej zenitu . Ale są . Cztery kluchy . To Charloty drugi miot . Mama na medal . Rubi została babcią . A po Rubiśce to i Charlota jest poprostu w macierzyństwie genialna . Jeszcze za bardzo nie chcemy ingerować bo Charly potrafi się nawet na nas zezłościć . Bo przecież ona wie najlepiej kiedy karmić wyczyścić i wogole . Zdrowia Charly i maleństwa . Jak będziecie tak jeść to będziecie za dwa tygodnie aportować . 🙈🤣🙈
Tak szalejemy już na dworze . Śnieg jest superaśny tylko Pani troszkę jęczy ....🙈🤣🙈
Już ,,nasza,, . Nasza nasza nasza . Bobo się rozkręca ze stadem . Serce się raduje . Jesteśmy przeszczęśliwi że aklimatyzacja tak szybko przebiega 🥰♥️🥰
Pierwsza suczka urodzona w nowym domu . Wyjątkowo nie damy jej indiańskiego imienia . Będzie mieć na imię IBARGŁA. Pierwsza Bargłowa suczka . Dziewczyny górą . Rania była wyjątkowo dzielna jak na pierwszy poród. Mało tego . Instynkt macierzyński ma jak doświadczona mama .
Edit
Młoda będzie miała na imię Hibargla . Z tego wszystkiego alfabet nam się troszku .....potengolił . 🙈
Przeszliśmy na wyższy level ....🤣😍🤣
3 nad ranem jak w ulu ....zabawa z ciocią na całego . I zmieniamy ksywę miotu C .
UGRYŹKI . Od dzisiaj . Gryzoły pierdoły. Kropka . ❤️❤️❤️❤️❤️
Juz sobie łazikujemy ....i powoli się gryziemy i szczekamy a nawet też warczymy sobie . ❤️❤️❤️❤️❤️