Akcja "Komunikacja"

Akcja "Komunikacja" Celem strony jest edukacja z zakresu psiej komunikacji na linii pies-pies i pies-człowiek. O mnie:

Z zawodu jestem biologiem i technikiem weterynarii. wet.

Zwierzęta zawsze były dla mnie na pierwszym miejscu, a co za tym idzie, ich dobrostan. Aby prawdziwie poznać zwierzęta, ich naturę i potrzeby, uczestniczyłam w szeregu kursów i seminariów. Staram się uczyć od najlepszych. Po zatrudnieniu w Stacji Morskiej w Helu, jako opiekun dzikich zwierząt, miałam możliwość poszerzenia swojego doświadczenia o pracę z morskimi ssakami. Byłam także wolontariuszką

w poznańskim schronisku. W pracy z psami i ich opiekunami najważniejsze są dla mnie wzajemnie zrozumienie, szacunek i zaufanie, które są fundamentem dobrej i silnej relacji. Kursy, seminaria, warsztaty, webinaria, w jakich do tej pory uczestniczyłam:
• ,,Agresja psa", webinar, Agnieszka Penkala, 18.10.2022r.
• ,,Biologia psiej agresji'', webinar Psia Wachta 2022r.
• ,,Spacer i jego rola w życiu psa", webinar, Agnieszka Wojtków DOGadajcie się
• ,,Mit psiego przedszkola'' (20.10.2021), Aneta Myśliwiec
• „Posłuchaj mnie!”, Angela Stockdale, webinar
• „Emocje”, kurs dyplomowy, Małgorzata Woźniak (Procanine)
• ,,Fizjologia stresu", lek. Karolina Twardzik, webinar
• „Pułapki komunikacji”, Anna Gadomska i Katarzyna Patej
• Klasy komunikacji z Talking Dogs- Paulina Ziółkowska i Wojtek Radomiak (dotychczas dwukrotne uczestnictwo)
• „Komunikacja psów”, seminarium teoretyczne i warsztaty praktyczne z Joanną Błońską
• „Naturalna komunikacja u psów”, Angela Stockdale, webinar
• „Zachowanie zwierciadłem emocji”, Angela Stockdale, webinar
• „Rozwój kompetencji psa”, Karolina Han (Kraina Petopii), webinar
• „Dotyk w komunikacji z psem”, Michele Minnuno, webinar
• „Spojrzenie psa- co się w nim kryje”, Michele Minnuno, webinar
• „Życie w stadzie”, Michele Minunno, webinar
• „Dogoterapia- co trener wiedzieć powinien” Beata Kulisiewcz, webinar
• „Wolontariusz w schronisku dla zwierząt”, Magdalena Bartoszewska
• „Pies i kot- od schroniska do skutecznej adopcji”, konferencja w Schronisku dla Zwierząt w Skałowie
• „Praca z psem w schronisku i po adopcji”, lek.wet. Jolanta Łapińska
• „Komunikacja poza słowami”, Jacek Gałuszka
• „Skuteczne metody terapii psów z zaburzeniami behawioralnymi”, Ogólnopolskiej Konferencji Behawioryzmu Zwierząt w Warszawie
• „Nowoczesne metody treningowe”, Fundacja Irma i Simon Prins
• ,,Warsztaty psich sztuczek", Patrycja Kowalczyk
• „Dobrostan i zdolności do odczuwania u zwierząt”, prof. Donald Broom
• „Agresja u kotów”, Mieszko Eichelberger
• ,,Nosework", Fundacja Irma i Paweł Zieliński
• „Kot- jak go poznać i zrozumieć”, Antonina Kondrasiuk
• „Etologia i ekologia behawioralna psa domowego”, prof. Raymond Coppinger,
• „Research Training- Theory, Practice and Challenges” , Animal Concept i Sabrina Brando
• Warsztaty masażu GaSa, Marta Mucha-Balcerek
• Uczestnictwo w 3 dniowym seminarium, którego prelegentem był Ian Dunbar
• 2011-2013 ukończenie Akademii Zdrowia- Policealnej Szkoły Zawodowej nr 1 w Bydgoszczy w zawodzie Technik weterynarii
• Październik 2012, uzyskanie kwalifikacji zawodowych w obrębie zawodu treser psów, prowadzący Jacek Gałuszka (Wesoła Łapka) i Marta Lichnerowicz (Niepubliczne Centrum Kształcenia Silva Lupus).

18/02/2024

Po spacerku
Psi senior

15/02/2024

Luźna smycz, to nie tresura. To komunikacja.

19/10/2023

Jak może niektórzy wiedzą, działam w imieniu wszystkich zwierząt. Ich praw i dobrostanu. Tutaj bardzo ciekawa strona, do czego doprowadzają montowane niemal wszędzie kolce, mające uniemożliwić ptakom przysiadanie i założenie gniazda. To nic innego, jak śmiertelna pułapka.
Dzielę się z Wami tym źródłem i zachęcam do działania w imieniu zwierząt.
https://www.facebook.com/profile.php?id=61550834258407

Celem kampanii jest wprowadzenie zakazu montażu kolców przeciw ptakom.

10/10/2023

🚫🐶🧘‍♀️ Głos w sprawie tzw. Puppy Joga (Jogi ze Szczeniakami) 🧘‍♂️🚫

Drodzy Jogini i Joginki,

Dzisiejszy post jest dość długi, nie ma charakteru promocyjnego, ale dotyczy ważnej sprawy i mamy nadzieję, że dobrniecie do końca, a jeśli nawet nie zgadzacie się z naszym stanowiskiem to wzbudzi ono w Was pewną refleksję.

Moda na Jogę z udziałem szczeniaków, nazywaną też puppy jogą dotarła do Polski i coraz więcej studiów jogi oferuje takie zajęcia zachwalając ich rzekomo korzystne działanie zarówno dla ludzi, jak i zwierzą.

Jako doświadczeni instruktorzy jogi darzący wielkim szacunkiem tę starożytną praktykę oraz wielcy miłośnicy zwierząt sprzeciwiamy się modzie na puppy jogę, która sprowadziła żywe zwierzęta do studiów jogi.

W naszym Studiu Jogi podjęliśmy świadomą decyzję, iż tego rodzaju zajęć nie będziemy prowadzić. Świadomie rezygnujemy ze znacznych i łatwych zysków jakie moglibyśmy osiągnąć oferując tak modne obecnie zajęcia ze szczeniakami i czujemy się w obowiązku publicznie zająć stanowisko i wyjaśnić powody naszej decyzji.

1. Nieetyczność wykorzystywania zwierząt: Przede wszystkim fundamentalnie nie zgadzamy się z wykorzystywaniem zwierząt do pracy na potrzeby rozrywki człowieka. Tak jak nie wzbudza już obecnie wątpliwości u nikogo świadomego i rozsądnego sprzeciw wobec wykorzystywania zwierząt w przemyśle turystycznym i rozrywkowym np. słoni do wożenia turystów w świątyniach Angkor Wat, osiołków po ruinach Petry, tygrysów w Tiger Temples w Tajlandi, czy delfinów i orek w oceanariach, koni w fasiągach nad Morskim Okiem itp., tak samo sprzeciwiamy się modzie na puppy jogę, gdyż uważamy za niemoralne i nieetyczne wykorzystywanie szczeniąt jako zabawek uatrakcyjniających zajęcia jogi. Aczkolwiek biegające szczeniaki są oczywiście urocze i słodkie to ich miejscem nie są zajęcia jogi i pozowanie do selfies i instagramowych rolek ku uciesze uczestników takich zajęć – a taka jest prawdziwa istota popularności puppy jogi.

2. Sprzeczność z filozofią jogi: Joga jest pięknym i wartościowym narzędziem dla rozwoju osobistego i duchowego człowieka. Jednak wykorzystywanie szczeniaków w zajęciach jogi jest nie tylko nieetyczne, ale również sprzeczne z podstawowymi zasadami tej filozofii. Joga to nie tylko skłony i inne ćwiczenia fizyczne. Joga to także, a może nawet przede wszystkim filozofia i zasady etyczne. Zasady te zakładają m.in niekrzywdzenie. Zasady te są w naszej ocenie absolutnie niemożliwe do pogodzenia z puppy jogą. Wykorzystywanie szczeniaków w zajęciach jogi sprowadza je do roli narzędzia służącego rozrywce człowieka. To absolutnie nieetyczne i niesprawiedliwe wobec tych zwierząt. Joga promuje szacunek i współczucie dla wszystkich istot żywych. Wykorzystywanie szczeniaków jako elementu rozrywki nie tylko nie szanuje ich godności, ale także zniekształca podstawowe zasady jogi.

3. Niebezpieczeństwo dla zwierząt: Zajęcia jogi z szczeniakami mogą być stresujące i niebezpieczne dla tych zwierząt, które nie zostały do tego przygotowane ani nie rozumieją, co się dzieje. Traktowanie szczeniaków jak zabawek jest nie tylko nieetyczne, ale także w pewnych sytuacjach może wręcz stanowić „torturę dla zwierząt”. Zmuszanie szczeniaków do udziału w zajęciach jogi może prowadzić do pozbawiania ich koniecznego na tym etapie rozwoju dostępu do snu np. gdy w trakcie zajęć zmęczone ich przebiegiem psy chcą zregenerować siły, a są na siłę podnoszone i z powrotem przenoszone w pobliże mat do ćwiczeń, tulone i głaskane. Zastrzeżenia budzi również często niezwykle młody wiek szczeniąt wykorzystywanych do zajęć jogi oraz wysoka częstotliwość zajęć, w których biorą one udział, które powodują, iż na wiele godzin odrywane są od matki w okresie, w którym ich naturalny rozwój wymaga jeszcze karmienia przez matkę.

4. Spłycenie idei jogi: Joga to ćwiczenie umysłu i ciała, które wymaga spokojnego otoczenia z niewielką ilością czynników rozpraszających, aby zapewnić ciszę niezbędną do świadomego oddychania. Praktykowanie jogi z psem pod nogami osłabia nauczanie tej praktyki, która wymaga obecności i uważności podczas zajęć. Rozpraszanie uwagi przez szczeniaki jest sprzeczne z tym, o co chodzi w jodze tj. podążaniem ścieżką samopoznania własnego wnętrza. Joga może być głębokim doświadczeniem i zapewniać uzdrowienie na wielu poziomach, przywracać równowagę emocjonalną, pogłębiać wiarę duchową. Zabawa ze szczeniakami na macie zwyczajnie nie ma nic wspólnego z jogą i stanowi jej wypaczenie.

5. Zagrożenie dla uczestników zajęć: Zwierzęta swobodnie poruszające się podczas zajęć mogą przyczynić się do wypadku w trakcie zajęć. Jedno poślizgnięcie, nastąpienie na szczeniaka, czy nieuważny krok aby tego uniknąć w pośpiechu skutkujące upadkiem może poważnie zranić nie tylko zwierzę ale i ucznia.

6. Żle rozumiana socjalizacja zwierząt: Jednym z najpopularniejszych sloganów reklamowych puppy jogi jogi jest to, że zajęcia te rzekomo przynoszą korzyści także szczeniętom. Tymczasem, co potwierdzają różne organizacje i trenerzy zajmujący się promocją dobrostanu zwierząt, sama idea puppy jogi stoi w sprzeczności z potrzebami psów w kluczowym dla ich rozwoju okresie życia, jakim jest okres szczenięcy. Wbrew marketingowym sloganom studiów jogi organizujących zajęcia ze szczeniakami, jakoby tego rodzaju zajęcia miały sprzyjać socjalizacji szczeniąt, w istocie ten sposób wykorzystania szczeniąt to całkowite przeciwieństwo ich socjalizacji, a jedynie rozrywka prowadzona pod pozorem socjalizacji, ale nie służąca psom. Socjalizacja polega na zapoznawaniu młodego zwierzęcia z czymś w sposób zapewniający stopniowy spokój i umożliwienie mu swobodnego odsunięcia się. Tymczasem puppy joga nie przynosi żadnych korzyści szczeniakom gdyż wprowadza je w nienaturalne dla nich schematy zachowań, z którym pies prawdopodobnie już nigdy się nie spotka przez resztę swojego życia

Powyższe problemy dostrzeżono już za granicą. Przykładowo w Wielkiej Brytanii RSPCA (Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu) i Brytyjski Związek Kynologiczny nazwały traktowanie szczeniąt na zajęciach jogi „szokującym” i „niebezpiecznym”, twierdząc, że może stanowić naruszenie przepisów o ochronie zwierząt.

W naszej ocenie puppy joga to komercyjna moda nie mająca nic wspólnego z jogą, ani troską o dobrostan zwierząt, to jedynie rozrywka wykorzystująca zwierzęta, która działa pod przykrywką ich socjalizacji, podczas gdy w zajęciach tych nie ma nic korzystnego dla zdrowia, dobrostanu lub rozwoju behawioralnego zwierząt.

Podsumowując, zajęcia jogi z szczeniakami są dla Nas absolutnie nieakceptowalne z etycznego i filozoficznego punktu widzenia.

Zachęcamy do praktykowania jogi z szacunkiem dla wszystkich istot żywych i dążenia do harmonii z naturą. Istnieje wiele sposobów na promowanie zdrowego stylu życia, spokoju i równowagi emocjonalnej bez wykorzystywania zwierząt. W każdym mieście i praktycznie każdej szkole jogi możemy skorzystać z wielu opcji, które są zgodne z filozofią jogi, a nie jej wypaczeniem.

Zachęcamy do rozważenia powyższych okoliczności i świadomej, a nie pochopnej, sprowokowanej chwilową modą decyzji o uczestnictwie w zajęciach jogi wykorzystujących szczenięta.

26/09/2023

Zawsze bądź po stronie swojego psa.
On naprawdę ma tylko Ciebie...

18/09/2023

Kocham Cię❤❤❤

Paulina Ziółkowska:https://podcasters.spotify.com/pod/show/monika-janikowska/episodes/Paulina-Zikowska-cz--1-e1m33rj?utm...
14/09/2023

Paulina Ziółkowska:
https://podcasters.spotify.com/pod/show/monika-janikowska/episodes/Paulina-Zikowska-cz--1-e1m33rj?utm_source=web&utm_campaign=web-share&utm_medium=sharing&fbclid=IwAR3ESsmyTydiAlTwQfcrukZmwdWtIBSBiDBHw7U2d0GydCAe__aGpGWw8fc&%24web_only=true&_branch_match_id=1230759067403644628&_branch_referrer=H4sIAAAAAAAAAwXB0QrCIBQA0C9qRj0UQYTWMPdWWwx6GepVZrpNpnHz7ztnzDmmEyEpLtnZImc9LusGjapkjFVwsyeGfKRqGuHLL6mLVTo4OAukz33dpql0BRwNHT6sXr%2F%2BPSH0WbCWuRu74%2BG1gy0vcKVmGCSPvMej1X9jpky4dQAAAA%3D%3D

Paulina Ziółkowska - Edukatorka i instruktorka Gentle Team. Specjalizuje się w wykorzystaniu społecznej komunikacji i umiejętnościach poznawczych w pracy i życiu codziennym z psem. Od 2012 roku razem z mężem rozwija projekt szkoleniowy Talking Dogs i prowadzi klasy komunikacji według zasad...

01/09/2023

Pies jest psem i czasami wytarza się w gównie.
Bo wytarzać się w gównie to takie psie 😉

Słowa otuchy dla opiekunów psów.Psów lękliwych, reaktywnych...Ola Szymska:https://www.facebook.com/100063685441463/posts...
18/08/2023

Słowa otuchy dla opiekunów psów.
Psów lękliwych, reaktywnych...
Ola Szymska:
https://www.facebook.com/100063685441463/posts/775628184570023/

Ten post miał powstać bardzo dawno temu. Jednak – jak w przypadku wszystkich trudnych tematów – ciągle ulegałam pokusie „odganiania” go ze zniecierpliwieniem i na oślep jak irytującą muchę, która brzęczy i łaskocze przysiadając co chwilę w innym miejscu naszego ciała. Ale - jak bardzo nie byłyby irytujące - muchy istnieją, latają, brzęczą i przysiadają. I to, że będziemy je ignorować, na niewiele się zda i ulgi nie przyniesie.

Zabieram się więc za ten tekst, by oswoić i zaakceptować fakt, że muchy istnieją, że dokuczają nie tylko mnie i że ostatecznie są nieodłącznym elementem lata i wakacji, które przecież uwielbiamy i na które czekamy. I że ich brzęczenie to niewielka niedogodność w obliczu tego, że latem jest cieplutko, są lody, długie wieczory i jedziemy na urlop.

Tematem, o którym nareszcie zdecydowałam się napisać, jest ten zestaw mało chlubnych i niechcianych uczuć, jakie czasem pojawiają się w nas po adopcji psa. Uczuć, z którymi trudno się skonfrontować, którymi nie chcemy się dzielić i o których wręcz nie da się rozmawiać. Uczuć, które wzbudzają wyrzuty sumienia, które każą nam kwestionować to, jakimi ludźmi jesteśmy.

Napiszę dziś kilka słów o doświadczeniu, które chciałoby się nazwać depresją poadopcyjną, ale którego jednocześnie nie wolno nam tak nazwać (bo nigdy przenigdy nie należy trywializować ani dewaluować nieudanymi porównaniami tematu tej prawdziwej depresji, która odbiera chęć do życia i niszczy wszystko po drodze).

Od razu zaznaczam też, że to nie jest tekst o zwrotach z adopcji, nieprzemyślanych decyzjach, porzuceniach i przedmiotowym traktowaniu zwierząt. Każde z tych zjawisk, choć rozpięte na całej osi różnych zachowań, to temat na osobną rozprawę.

Dziś mówię o uczuciach, które – jak wynika z moich rozmów z osobami, które zdecydowały się na adopcję psa - doświadcza wielu z nas, bez względu na to, jak bardzo kochamy zwierzęta i jak dobrze byliśmy przygotowani na nowego członka rodziny.

Jak wiecie – sama niedawno podjęłam decyzję o tym, by adoptować psa. Nie jest to ani mój pierwszy adopciak, ani najtrudniejszy. Wiedziałam, z czym wiąże się taka decyzja. Byłam i jestem jej pewna. I przysięgam, że gdyby nie setki rozmów z Wami – gośćmi Stacji Eksploracji – byłoby mi bardzo, bardzo trudno przebrnąć przez te pierwsze tygodnie niełatwych, skomplikowanych emocji, mieszanki radości i ekscytacji ze zwątpieniem, żalem i rozgoryczeniem.

Konfrontacja ideałów, jakie nam przyświecają, kiedy decydujemy się dać lepsze życie jakiemuś porzuconemu psu, z codziennym życiem z takim nowym domownikiem bywa prawdziwym wstrząsem. Choć teoretycznie zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo, choć zakładamy, że nie przyjmujemy pod swój dach psa z czystą kartą i będzie on wymagał wsparcia w pokonaniu swoich demonów, często życie i tak nas zaskakuje. Być może nie doszacowaliśmy skali wyzwań, być może przedstawiono nam inny obraz psa, którego dostaliśmy, być może problemy wyszły na jaw dopiero po złożeniu podpisu na umowie adopcyjnej.

I mimo radości z tej nowej, rozwijającej się relacji, mimo dumy z małych postępów, mimo gotowości na trudy i mimo zakasywania rękawów codziennie i od nowa – niepostrzeżenie pojawia się też złość. Złość na to, że praca nad problemami psa nie idzie tak szybko, jak byśmy chcieli. Złość, że cały domowy ekosystem się rozsypał, że pojawiają się konflikty między członkami rodziny, że pies rezydent źle znosi zmiany, że my sami źle je znosimy.

I właśnie dlatego, jako dłużniczka Was wszystkich, dzięki którym po wielu rozmowach nie czuję się odosobniona doświadczając tego ciężkostrawnego, słodko-gorzkiego koktajlu emocji, chcę napisać bardzo wyraźnie, choć nie bez ściśniętego gardła:

TO NORMALNE.

Poczucie, że jest trudniej, niż zakładaliśmy, jest normalne. Rozgoryczenie, że pojawiają się problemy, na które nie byliśmy gotowi, jest normalnie. Żal, że życiem, jakie planowaliśmy, a którego już na pewno nie będziemy mieć – z tym konkretnym, skrzywdzonym, lękliwym, reaktywnym, agresywnym, wycofanym, chorym, niepełnosprawnym psem – jest normalny. Mamy prawo do żałoby po tym wszystkim, co lubiliśmy robić, co było naszą rutyną, a co nie jest już możliwe, bo adoptowaliśmy tego psa.

Chcę żebyście wszyscy, którzy momentami tracicie serce do swojego adopciaka, którzy złorzeczycie na decyzję o adopcji, którzy pytacie się „Na cholerę mi to było?!” usłyszeli dziś – nie jesteście sami. Jest nas mnóstwo. Czy to czyni z nas kiepskie rodziny adopcyjne? Nie sądzę, skoro każdego dnia bierzemy znowu w ręce saszetki ze smaczkami, układamy harmonogram wyjść z domu i zatrudniamy petsitterów, by pracować na lękiem separacyjnym, planujemy nocne spacery, by nie natykać się na ludzi / psy / samochody / hulajnogi / bógwiecojeszcze, wydajemy krocie na porady specjalistów, leki, kamerki, oglądamy, słuchamy i czytamy wszystko, co wpadnie nam w ręce na temat problemów naszego psa. Jedyną naszą „winą” jest to, że jesteśmy ludźmi, a ludzie mają emocje, choć większość z nas próbowano wychować w zaprzeczeniu tych mniej szczytnych i chwalebnych.

Nie róbmy tematu tabu z tego, że czujemy frustrację czy bezsilność. Nie wstydźmy się uczucia, że trafił nam się pies, na którego nie byliśmy gotowi, pies, który stawia przed nami wyzwanie przeorganizowania marzeń i planów. To bywa wkurzające. Tylko tyle i aż tyle.

Wkurzajmy się i kochajmy te psy, które też wolałyby być bezproblemowe.

A kiedy przychodzi ten najczarniejszy dzień, ta chwila, kiedy z gulą w gardle dopuszczamy do głosu myśl, że podjęliśmy złą decyzję, że wybraliśmy nie tego psa, pamiętajmy o dwóch rzeczach.

Po pierwsze życie stawia na naszej drodze nie to, co chcieliśmy, tylko to, czego potrzebowaliśmy.

A po drugie – gdzieś na świecie jest osoba, która zdecydowała się obsadzić w filmie The Holiday kogoś takiego jak Jack Black. Gorszej decyzji na pewno nie podjęliście!

A tutaj przepisy na ciasteczka domowej roboty dla naszych piesiów❤A Wy macie jakieś swoje przepisy/patenty?Pozdrawiam!
11/07/2023

A tutaj przepisy na ciasteczka domowej roboty dla naszych piesiów❤
A Wy macie jakieś swoje przepisy/patenty?
Pozdrawiam!

Okres świąt Wielkiej Nocy zainspirował mnie do poeksperymentowania z psimi wypiekami. Udało mi się opracować prosty i szybki przepis, dzięki

Polecam:
10/07/2023

Polecam:

Organizowana cyklicznie, coroczna ogólnopolska konferencja naukowa, na którą Państwa zapraszamy, ma na celu podejmowanie interdyscyplinarnej refleksji nad relacjami ludzko-nie-ludzkimi. Nadrzędną wartością przyświecającą organizatorkom i organizatorom jest tworzenie możliwości wymiany p...

23/06/2023

Coś tam czasem umiemy ;)
Komenda ,,stop/stój" bardzo ważna, która czasem może uratować psu życie. Celem jest, aby pies bezwzględnie się zatrzymał w miejscu, w którym się znajduje w momencie usłyszenia komendy. Czyli przed ulica, w momencie biegu do innego psa lub kiedy ruszy za zwierzyną w lesie.
No właśnie: różne są sytuacje; różne emocje, pobudzenie i motywacja psa.
Dlatego trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...

Bardzo ciekawy film, gdzie pokazane jest jak założone szelki i napięta smycz zmieniają chód psa i wpływają na jego mowę ...
07/06/2023

Bardzo ciekawy film, gdzie pokazane jest jak założone szelki i napięta smycz zmieniają chód psa i wpływają na jego mowę ciała.
No niestety, ale w trakcie spacerów, podczas mijanek z psami, smycz jest baaaaardzo często napięta... :(

Zobaczcie, jak to od razu wpływa na psią komunikację, natychmiast ją zaburzając (!)

Dlatego tak ważne jest, aby pies podchodząc do drugiego psa (jeżeli już musi) był na luźnej smyczy.

Komunikacja to podstawa. Jest kluczowa i najważniejsza.

a comparison of several harness types on two dogs to show the impact harness type choice can have on their movement.There is a typoLast pack video should say...

Publikuję tylko dlatego, żeby PRZESTRZEC, że to też jest BŁĘDNY sposób!Nigdy, przenigdy nie chwytasz psa za tylne łapy i...
04/06/2023

Publikuję tylko dlatego, żeby PRZESTRZEC, że to też jest BŁĘDNY sposób!
Nigdy, przenigdy nie chwytasz psa za tylne łapy i go nie unosisz. Szczęka psa jest zaciśnięta na skórze, mięśniach, kości innego psa/ człowieka. W momencie takiego manewru pies nie puszcza, natomiast wcześniej wymienione części ciała zostają wykręcone, skręcone, porozrywane.
Jedynym skutecznym sposobem jest podduszenie psa (poprzez skręcenie obroży na jego szyi). Pies zaczyna się dusić i aby złapać oddech otwiera pysk. W tym momencie szybko trzeba zabrać psy ze swojego pola widzenia.

Użytkowniczka TikToka podzieliła się z internautami poradą, jak rozdzielić walczące ze sobą psy. Zwróciła też uwagę na …

Czym jest Stacja Eksploracja , którą tak bardzo polecam?Oto czym:https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=71286538417...
25/05/2023

Czym jest Stacja Eksploracja , którą tak bardzo polecam?
Oto czym:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=712865384179637&id=100063685441463

Na początku każdej rozmowy z opiekunem psiaka, który ma się pojawić w Stacji Eksploracji, opowiadam, jaki jest dokładnie cel sesji i na czym polega sens tego miejsca. Mówię o realizowaniu psich potrzeb, stawianiu czoła wyzwaniom, relaksowaniu się, budowaniu niezależności, podejmowaniu samodzielnych decyzji. Tłumaczę, na czym będziemy się skupiać i co będziemy w stanie zaobserwować.

Potem spotykamy się w sali i realizujemy wszystko to, o czym mówiłam. Psy konfrontują się z trudnościami i wychodzą z nich obronną łapką, korzystają z naturalnych instynktów, odnoszą sukcesy, odpoczywają i robią dokładnie to, co zakładałby regulamin Stacji, gdyby istniał. Ale nie istnieje, bo – jak wiadomo – pierwszą i jedyną zasadą Stacji Eksploracji jest to, że zasady nie istnieją.

A potem, gdy pies decyduje, że pora kończyć, kiedy da nam znać, że czas na ostatniego gryzaka i ostatni łyk wody, wstajecie, żegnamy się i wychodzicie. Znikacie za drzwiami ze swoim rozentuzjazmowanym / wykończonym / pełnym energii / wyciszonym psem, a ja zostaję sama w tym cichym, opustoszałym nagle miejscu. Czasem prawie nienaruszonym, czasem takim, w którym nie został kamień na kamieniu.

Wyłączam głośnik, z którego płynęły kojące dźwięki, zbieram niedojedzone smaczki, sprzątam ślady pisanych moczem konwersacji.

I dociera do mnie, czym dla mnie jest Stacja Eksploracja.

Że jest dowodem ogromnej miłości, jaka przydarza się tylko między człowiekiem i jego psem.

Odtrutką na całe zło, które wylewa się z internetu i telewizji, bo tu nie ma miejsca na udawanie, konfabulacje i fałsz.

Że jest areną wybaczania psu, bo życie z nim nie zawsze jest łatwe. Ale także wybaczania sobie, że kiedyś, z poprzednimi psami, nie miało się takich zasobów, świadomości i wiedzy, jakie mamy teraz.

Że to tu, z dala od pełnego wyzwań otoczenia, wreszcie widać postępy, jakie poczyniły psy dzięki Waszej żmudnej, systematycznej, niemal syzyfowej pracy.

Że Stacja jest miejscem, w którym wszystko, co robi pies, jest wystarczające.

Nie sądzę, żebym kiedykolwiek mogła pokochać coś bardziej, niż Stację Eksplorację. Spotkania z Wami i Waszymi psami, słuchanie opowieści o niesamowitych przypadkach, które sprawiły, że na Waszej drodze stanął dokładnie ten pies, który miał stanąć, bolesne rozmowy o stracie i witanie Waszych nowych pupili tysiące razy doprowadziły mnie do łez, łamały mi serce i na powrót je goiły.

Nie wiem, kiedy będę gotowa na nowego psa w moim życiu. Wiem tylko, że ostatnie miesiące przetrwałam głównie dzięki Wam, Waszym psom i chłonięciu przez osmozę Waszego szczęścia.

Dziękuję Wam za Stację Eksplorację.

03/05/2023

O czym marzą psy?
Czy psy w ogóle potrafią marzyć? Czy potrafią fantazjować i wyobrażać sobie alternatywne sytuacje danego zdarzenia?
Czy mają wyobraźnię?
Według ogólnej definicji WYOBRAŹNIA to zdolność do tworzenia oraz przywoływania myśli i (no właśnie) wyobrażeń.
Według biologii wyobraźnia mieści się w prawej półkuli mózgu i jest nieodłącznym elementem ludzkiej świadomości.
Ale te myśli, te wyobrażenia, to przecież nie tylko obrazy. To słowa, to brzmienie muzyki, to kolory, to emocje, to głosy, to krzyki i szepty, dźwięki. U psów również ważne będą musiały być zapachy.
Do wyobraźni potrzebne są zmysły. To, co możesz odczuć, doświadczyć, usłyszeć, poczuć i zobaczyć, możesz też sobie wyobrazić.
Czy osoby niewidome od urodzenia mają wyobraźnię? Co ,,widzą’’ w snach?
Bo to właśnie sny są dowodem na ludzką zdolność do wyobrażeń oraz możliwości marzeń.
Marzenia senne powstają samoistnie, będąc odizolowane od wrażeń zmysłowych.
Ale przecież nie tylko człowiek potrafi śnić. Znowu przypisujemy sobie wyłączne prawo do czegoś, co potrafi, do czego ma zdolność większość zwierząt na tej planecie. Okazuje się, że marzeń sennych doświadczają na przykład ośmiornice
https://www.youtube.com/watch?v=86NkHQpdvSA
https://www.newscientist.com/article/2272319-octopuses-may-be-able-to-dream-and-change-colour-when-sleeping/
a także pająki: https://www.cbsnews.com/news/spiders-may-sleep-and-dream-like-people-study-finds/
A przecież to nawet nie są zwierzęta kręgowe, nawet nie ssaki…
Więc czego w swoich snach doświadczają nasze psy? Czy przebierając przez sen łapkami gonią wiewiórki, kopią za ryjówkami, czy uciekają przed potworami?
Czy niektóre sny pamiętają, tak jak my? Jeżeli tak, to na jakiej podstawie potrafią odróżnić, że te przeżyte obrazy były fikcją?
Przystańcie na chwilę. Poobserwujcie świat, poobserwujcie zwierzęta.
Zadajcie pytania…
Fascynujące, prawda?

15/04/2023
     ❤❤❤
15/04/2023






❤❤❤

12/04/2023

Będąc na spacerze z Koiem znalazłam w lesie piłeczkę tenisową i zabrałam ją do domu w myśl zasady wzbogacenia psu środowiska (na pewno są na niej zapachy innego psa i zapachy lasu, w szerokim tego słowa znaczeniu), no i w myśl niezanieczyszczania środowiska (tak, piszemy to razem, bo to rzeczownik odczasownikowy)
Okazało się, że to prawdziwa rasowa piszcząca piłka ;)
Zobaczcie na reakcję psa.
Jest pobudzony, i to bardzo. Nawet, kiedy na końcu filmiku leży, to nie odpoczywa. Jest cały spięty. Tak, piszczące piłeczki/zabawki nakręcają psa. Opiekunów często to cieszy, bo pies wtedy zaczyna szaleć, co jest mylnie odbierane jako dobra zabawa po której pies będzie pozytywnie zmęczony. Tymczasem z takiego pobudzenia pies często nie potrafi wyjść sam. W przypadku piszczących zabawek jest jeszcze jeden ważny aspekt. Piszczenie imituje pisk ofiary. Pisk jest wiadomością dla psa, że to boli, przestań! Zobaczcie, że Koi jest pobudzony, ale nie gryzie piłki intensywnie. Podrzuca ją, gdy ta zapiszczy, albo po prostu na nią patrzy i też sam do niej piszczy. To oznacza, że pies ma świadomość robienia krzywdy. Nie chce zabić. Kontroluje się. To znaczy, że pies ma dobrze zrobioną inhibicję gryzienia. Nie wiem kto Koia tak ładnie tego nauczył.. jego mama, jego rodzeństwo..?
Niestety to, co jest dobrze wypracowane przez psią mamę, przez człowieka może zostać zniszczone. Kupowanie piszczący zabawek, intensywne zabawy nimi, rzucanie piłeczki. W takich aktywnościach cały czas mamy pobudzonego psa na dopaminie (czyli chcę więcej), psa w trybie polowania. Już puszczają hamulce i piłeczkę pies po prostu zaczyna ,,mordować" (intensywnie gryźć). Później, takie zachowanie przekłada się na kontakty z innymi psami- bez hamulców, bez delikatności, bez słuchania tego, co pokazuje drugi pies- że nie chce, że ma dosyć... No i sami ludzie hodują psiego psychopatę (niestety ;(
Ja tutaj zabrałam psu piłeczkę. Poszarpałam się z nim szarpakiem, a na końcu dałam gryzaka.
Po spacerze mamy zaspokojony cały łańcuch łowiecki. Pies jest pozytywnie zmęczony, zrelakowany i z dużą ochotą do spania :)

Cały czas poszerzam swoją wiedzę 🧐 i zdobywam doświadczenia, żeby móc jak najlepiej pomagać Wam i Waszym psom.I kocham t...
10/04/2023

Cały czas poszerzam swoją wiedzę 🧐 i zdobywam doświadczenia, żeby móc jak najlepiej pomagać Wam i Waszym psom.
I kocham to!!!!!!!!!🦮🐕🐩🐕‍🦺
Kocham uczyć się o psach, zdobywać nowe informacje o nich, o funkcjonowaniu ich ciał, o funkcjonowaniu ich mózgów, o ich popędach, motywacji i emocjach. Kocham obserwować psy i ich komunikację.
Wszelkie informacje na temat moich kwalifikacji możecie zobaczyć w zakładce ,,szczegółowe informacje o mnie".
Pozdrawiam serdecznie❤️
Ania 🐾

21/08/2022

Schronisko w Poznaniu potrzebuje ścinek z niszczarek!!!

Adres

Poznan

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Akcja "Komunikacja" umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij