Stowarzyszenie Orle Pióro

Stowarzyszenie Orle Pióro http://orlepioro.eu/
wsparcie na zrzutce: pomagam.pl/4h46fw
tiktok:stowarzyszenieorlepioro

Rhacodactylus auriculatus 4 maleństwa szukają nowego domu (osobno!!) Maluchy miały wiciowce, ale jest aktualnie już po s...
07/11/2024

Rhacodactylus auriculatus 4 maleństwa szukają nowego domu (osobno!!)
Maluchy miały wiciowce, ale jest aktualnie już po sprawie. Zaczęły jeść samodzielnie tylko papke, ale próby polowania już mają zaliczone. W razie kłopotów oczywiście pomożemy przy rozkarmieniu i postaramy się wydać już rozkarmionego gada. Papki już coraz częściej są zjadane w całości więc te owady nie są kłopotem, a maluchowi tyle wystarczy ;)
Figa zawsze wejdzie i głównie problem jest z innymi smakami, ale wypracujemy to.

Mają ubytki i jeden z nich ma lekko krzywy ogon, ale nie przeszkadza im to w funkcjonowaniu.

Zapraszamy do wspierania naszych działań
pomagam.pl/4h46fw
Lub przelew
BNP
79160014621854320340000001
Tytułem: darowizna na cele statutowe lub darowizna dla ( i tu konkretny podopieczny)

Porozmawiamy sobie dzisiaj o potwierdzeniu pochodzenia zwierzęcia/urodzenia w niewoli (zwane różnie, ale to nie cites ja...
04/11/2024

Porozmawiamy sobie dzisiaj o potwierdzeniu pochodzenia zwierzęcia/urodzenia w niewoli (zwane różnie, ale to nie cites jak wiele osób myśli).
Wzory podobne do tego, który wrzuciłam tutaj są wypełniane przez zagranicznych hodowców w celu uwiarygodnienia pochodzenia zwierzęcia. Oczywiście zależy wszystko od lokalnego prawa, ale te dokumenty są coraz częściej poddawane weryfikacji.

Wielu handlarzy wypisuje sobie takie dokumenty samodzielnie w Polsce. Używają nazwisk hodowców zagranicznych lub nawet zmyślają sobie człowieka w celu wpisania czegokolwiek w polu hodowca. Spotkałam się nawet z wpisywaniem adresu szpitala, apteki, szkoły a nawet pustego pola. Docierały do mnie również dokumenty wypisywane na nazwiska polskich hodowców, ale z zagranicznym adresem (oczywiście dany hodowca nic o nich nie wiedział).
Wiele tych dokumentów ostatnio nie przeszło weryfikacji w ministerstwie i toczą się postępowania w prokuraturze na terenie całego kraju. Zaznaczmy, że ten dokument może być prawidłowy, o ile wypełniony jest poprawnie przez rzeczywistego hodowce.
Tutaj mamy lepszą historię, ponieważ na tym wzorze w polu hodowca widnieje hodowca z Polski. Bez komentarza pozostawiam braki w dokumencie, bo w tej sytuacji one za wiele nie zmieniają. W naszym kraju organem, który może wystawić dokument potwierdzający urodzenie zwierzęcia w niewoli jest powiatowy inspektorat weterynarii (tyczy się to również bezkręgowców).

Taki świstek hodowca może najwyżej dołączyć do odpowiednio oznaczonego ksero zaświadczenia z piw. Samo przekazanie można odnotować na zaświadczeniu i ten świstek jest wtedy zbędny. Są urzędy, które wam coś takiego przepuszczą i zarejestrują. Należy pamiętać, że rejestracja to jedynie ewidencja i nie potwierdza ona legalnego nabycia zwierzęcia. Zatem mimo rejestracji, można mieć problemy z powodu takiego dokumentu przy odsprzedaniu zwierzęcia/kontroli. Sprzedaż na samym takim świstku jest złamaniem prawa i ciężko się z czegoś takiego wygrzebać, bo jak teraz hodowca udowodni, że nowy dokument dostarczony rzeczywiście należy do tego konkretnego osobnika? Przecież sprzedaży dokonał na czymś takim w pełni świadomie, a na dokumencie nie ma żadnej adnotacji, czy numeru zaświadczenia z piw.

Wiele osób w takiej sytuacji postanawia oddać zwierzę, wyrzucić taki papier do śmietnika i pozostawić sprzedawcę bez konsekwencji. Odpowiedź negatywna na wniosek o rejestrację, a często i nawet adnotacja o negatywnej weryfikacji dokumentu budzi paniczny strach.
Właściciele godzą się z utratą pieniędzy i samego zwierzęcia, a sprzedawca zadowolony sprzedaje dalej. Nie bójcie się ujawniać takich przestępstw i walczyć z tym procederem. Przykładem idealnym jest sprawa Eryxa prowadzona przez Wieliczkę i po wielu miesiącach pobytu zwierzęcia u nas, zeznaniach i przekazaniu dowodu na zakup zwierzęcia w sklepie, właścicielka odzyskała zwierzę. Może je przetrzymywać dożywotnio, wyłączając to zwierzę z komercji, a nawet udało się je zarejestrować.
W przypadku dokumentów CITES i urodzeń (zał A/I) myślę, że temat idealnie wyczerpała SkoruPoland i nie będę tego powielać, bo można to doczytać tam :D
Nie ma tam przykładu zwykłego importu z B, ale schemat jest podobny więc można się tam przenieść w celu doczytania.

Oczywiście ten dokument trafi gdzie trzeba ;)

Dodałam w nocy, ale nikt by tego nie widział więc stwierdziłam, że poczekam z postem do rana! Od pewnego czasu (niestety...
26/10/2024

Dodałam w nocy, ale nikt by tego nie widział więc stwierdziłam, że poczekam z postem do rana!
Od pewnego czasu (niestety anonimowo), wspiera nas pewien Pan. Udało mi się jedynie ustalić, że nie jest to terrarysta, bo jego hobby jest zupełnie inne.

Niestety przy anonimowych wpłatach portal pomagam pokazuje jedynie maila, gdzie możemy złożyć podziękowania (robimy to oczywiście). Niestety nocne jedzenie parówek z poszukiwaniem tego anioła za wiele mi nie dało i nic wielkiego nie ustaliłam :D
Dlaczego to pisze?
Ponieważ ten człowiek wsparł nas kolejny raz, zamykając zrzutkę na regał kwotą ponad 2 tysięcy złotych

Brodatki środkowoaustralijskie (chyba wolałam starą nazwę: agama brodata) Wszystkie 3 samice pochodzą z interwencji w Kr...
24/10/2024

Brodatki środkowoaustralijskie (chyba wolałam starą nazwę: agama brodata)
Wszystkie 3 samice pochodzą z interwencji w Krakowie, gdzie zostały zabrane w stanie wychudzenia i zaniedbania.

Obecnie waga wzrosła, a samice wyzdrowiały i są gotowe do adopcji (samica nr 3 jest w trakcie procedury adopcyjnej). Niedługo przedstawię pozostałe agamy do adopcji, a mamy ich trochę w różnym wieku (są nawet maluszki). Większość zwierząt z Krakowa ma już zaklepane domki, ale kilka zostało więc niedługo wrzucę ogłoszenia.

Zapraszamy do wspierania naszych działań
pomagam.pl/4h46fw
pomagam.pl/3a4tcp
Lub przelew
BNP
79160014621854320340000001
Tytułem: darowizna na cele statutowe lub darowizna dla ( i tu konkretny podopieczny)

17/10/2024

Wczoraj trafił do nas eublefar lamparci, który opublikowany był na jednej z grup terrarystycznych. Właścicielka poprosiła o poradę, ponieważ zwierzę nie jadło i dziwnie się poruszało. Zwierzę zostało zakupione na wydarzeniu w Kielcach, które jasno w regulaminie ma nakreślone o zakazie sprzedaży zwierząt na terenie tego wydarzenia.

Zakaz ten wynika też z ustawy o ochronie zwierząt art. 10a.
1. Zabrania się:
1) wprowadzania do obrotu zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach;
2) prowadzenia targowisk, targów i giełd ze sprzedażą zwierząt domowych;
3) wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli.
Zgodnie z aktualną interpretacją Ministerstwa gady są zwierzęciem domowym.
Temat jest dyskusyjny, a organizacje prozwierzęce pojawiają się na wydarzeniach i ujawniają wykroczenia lub przestępstwa. Wszystko to się dzieje teraz przez nowe twory, które z dobrostanem zwierząt nie mają nic wspólnego i działają na szkodę całego środowiska terrarystycznego. Mam nadzieję, że dojdzie do regulacji prawnej tego wszystkiego i każdy będzie mógł już na 100% wiedzieć, co mu dokładnie wolno.

Nie mam nic do prezentowania swojej hodowli i opowiadania o niej na takich wydarzeniach, ale zwierzęta prezentowane powinny być dobrej kondycji. Niestety opisywane dziś wydarzenie jest jednym z tych gorszych.
Wystawca łamiąc regulamin wydarzenia oraz ustawę, sprzedał osobie nieletniej eublefara lamparciego w ciężkim stanie.
Zwierzę o wadze 10g ma potworne ilości jaj nicieni w kale, złamanie krótkie skośne kości udowej prawej, najprawdopodobniej złamanie kości przedniej kończyny lewej (wystąpił zanik kości oraz stan zapalny). Zwierzę na rtg jest niemal jednolitego koloru, ponieważ stopień odwapnienia jest bardzo poważny. Żuchwa ugina się, a błony śluzowe są bardzo blade.

Sprzedawczyni oddała pieniądze za zwierzę po publikacji filmiku z nim na grupie, jednak w rozmowie telefonicznej powiedziała:
Nie widziałam podczas pakowania, że ma jakiś problem z łapkami i nie zrobiłam tego celowo. Na targach można sprzedawać zwierzęta proszę sobie iść do organizatora, bo wszyscy tam sprzedawali i czemu ja bym nie miała. W tym momencie matka chłopca odpowiedziała jej: a jak wszyscy wejdą w *brzydkie określenie na odchody* to Pani też wejdzie? Nastąpiło zakończenie rozmowy.

I moim zdaniem bardzo dobrze jej powiedziała, bo chociaż rodzic sam też powinien się interesować takimi rzeczami, to wystawca świadomie wprowadził ich w błąd. Sprzedawczyni akceptowała regulamin wydarzenia przed wystawieniem się i świadomie go łamała. Dodatkowo jak można nie widzieć, że zwierzę w hodowli porusza się w sposób nieprawidłowy. Nie ma ma to wytłumaczenia żadnego, gdzie był organizator!?
W dalszych rozmowach z kobietą wyniknęło, że w sumie to ona nie ma działalności i się wystawiła, co jest też łamaniem regulaminu wydarzenia. Z pełną świadomością wcisnęła dzieciakowi chore zwierzę i z taką patologią trzeba walczyć.

Rodzicu, pasjonacie sprawdzaj na jakie wydarzenie kupujesz bilet! Sprawdzaj opinie! Nie finansuj wydarzeń, które mają gdzieś dobrostan zwierząt i organizator nawet nie zerknie, co ludzie mają na stole. Idź na wydarzenie, które kieruje się dobrem zwierząt a organizator jest na nim obecny i pilnuje by wszystko przebiegało poprawnie.
Niestety przez takie twory czepiać się będą wszystkich więc całe środowisko musi mówić NIE takiej patologii.

Dokumentacja medyczna zwierzęcia, zostanie przekazana policji i przystąpimy do sprawy w roli oskarżyciela posiłkowego. Tu doszło do znęcania nad zwierzęciem przez pozostawienie go w nieleczonej chorobie. Kobieta na swoich ogłoszeniach sprzedaży pisze o swoim ogromnym doświadczeniu więc z łatwością zauważyłaby taką zmianę w funkcjonowaniu zwierzęcia.

Zapraszamy do wspierania naszych działań
pomagam.pl/4h46fw
pomagam.pl/3a4tcp
Lub przelew
BNP
79160014621854320340000001
Tytułem: darowizna na cele statutowe lub darowizna dla ( i tu konkretny podopieczny)

Orthriophis jest już u nas jakiś czas, ale czekałam na wyniki z laboratorium. Niestety trzeba było dosłać próbki, bo wys...
16/10/2024

Orthriophis jest już u nas jakiś czas, ale czekałam na wyniki z laboratorium. Niestety trzeba było dosłać próbki, bo wysłane się zgubiły więc się przedłużyło. Jednak staruszek jest zdrowy i nic mu nie jest. Wyniki badania krwi mają jakieś odchyły, ale raczej ma to związek z jego wiekiem niż złym stanem.
Wąż z powodu sytuacji życiowej właścicielki trafił tutaj pod opiekę naszego wolontariusza, ponieważ bała się samodzielnie wydać go do adopcji (martwiła się, że nie sprawdzi dobrze przyszłego właściciela).

Jego przyjazd tutaj to był istny cyrk na kółkach, ponieważ przewoźnik wystraszył się morderczej bestii, gdy ta ruszyła pudełkiem. Jednak mamy Klaudię do zadań specjalnych, która pojechała i przywiozła tego morderczego żelusia. Osobnik jest wyjątkowo łagodny i ciekawski, a nawet przy jedzeniu nie rzuca się jakoś bardzo. Według właścicielki ma on ok 14 lat, choć jeszcze na spokojnie parę lat mu zostało.

Zapraszamy do wspierania naszych działań
pomagam.pl/4h46fw
pomagam.pl/3a4tcp
Lub przelew
BNP
79160014621854320340000001
Tytułem: darowizna na cele statutowe lub darowizna dla ( i tu konkretny podopieczny)

Atakujemy gekoniarzy! Czyli moja ulubiona czynność w czasie wolnym :D Niestety grupy o tematyce eublefara lamparciego są...
16/10/2024

Atakujemy gekoniarzy! Czyli moja ulubiona czynność w czasie wolnym :D
Niestety grupy o tematyce eublefara lamparciego są wylęgarnią mitów wziętych prosto z internetu. Powielane na czatach i innych forach, tworzą system smażenia zwierząt w ciemnicy.

Mit nr 1 - eublefary to zwierzęta nocne więc muszą mieć ciemno 24/7.
Gady są zależne od warunków środowiska więc ich funkcjonowanie jest do niego dopasowane. Natura z reguły jest dynamiczna, ale są pewne powtarzalne cykle wywołujące konkretne zachowania zwierząt (np. pory roku).
Nawet zwierzęta aktywne nocą muszą mieć zapewniony cykl dnia dla pełnego dobrostanu, a co zabawniejsze nawet zgodnie z przepisami w Polsce jest to wymagane.
Ustawa o ochronie zwierząt, a dokładnie art 9.1 mówi: Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.
(Słychać cichy kwik społeczności regiusiarskiej).
Zwierzęta domowe to zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt zwierzęta tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane w charakterze towarzysza. Zgodnie z najnowszą interpretacją Ministerstwa gady są zwierzęciem domowym, które utrzymywane jest w charakterze towarzysza (choć temat jest dyskusyjny).
Jednym zwierzętom brak światła zaszkodzi bardziej a innym mniej. Nie zmienia to jednak faktu, że mówiąc o dobrostanie pełnym ten cykl dnia i nocy powinien zostać zachowany. Wpływa to na zdrowie, rozwój, zachowanie, hormony i dosłownie wszystko.

Mit nr 2 - eublefarów nie można grzać żarówką grzewczą.
A dlaczego nie można? Większość osób na to pytanie nie udzieli sensownej odpowiedzi, ponieważ w rzeczywistości nie mają bladego pojęcia dlaczego niby nie można.
Odpowiedzi, które najczęściej otrzymywałam: bo to gad nocny, bo go razi, bo się poparzyć może.

Już wyżej wspomniałam, że nawet gady nocne korzystają z światła dziennego. Niżej są zdjęcia obserwacji tych zwierząt w środowisku naturalnym (pochodzą z pewnej strony do tego przeznaczonej, ale już ją zgubiłam niestety). Obserwacje te miały miejsce w różnych godzinach: 1, 23, 20, 14, 7, 9. Wiadomo najczęściej oznaczone są w godzinach 20-23 i 4-7. Można grzać je za pomocą żarówki grzewczej w ciągu dnia i jest to w pełni bezpieczne. Do dobrze zamontowanej żarówki zwierzę się nie ma prawa dostać, a na rynku są różne żarówki, dzięki czemu jesteśmy w stanie dobrać moc i barwę światła odpowiednio. Błagam tylko o unikanie żarówek czerwonych, bo to nie wiem czemu ma służyć.
U nas eublefary w terrariach mają żarówki a te w racku mają grzane kablem/folią oraz oświetlenie led (choć staram się je szybko z tego racka przenosić).
Jeśli podczas cyklu dnia zwierzę będzie mniej widoczne i to stanowi dla ciebie problem, jedynie przypomnę: jest to żywe stworzenie, a nie twój prywatny clown do zabawiania.

Mit nr 3 - muszą mieć zawsze 35 stopni w dzień i nocą.
Gady są przez właścicieli bardzo często przegrzewane, co wpływa na pogorszenie odporności. Te 35 stopni w przypadku zwierzęcia, które podczas takich temperatur siedzi w ukryciu to za dużo. Eublefara najczęściej się trzyma w minimalnych wymiarach lub i nawet w jeszcze mniejszych z takimi temperaturami. Nie ma mowy by w terrarium 50cm na wyspie było 35 stopni, a po drugiej stronie nagle 25. Jest to po prostu fizycznie niemożliwe i najprawdopodobniej całe terrarium będzie miało te 33-35 stopni, a to oznacza 0 stref chłodnych. Dowodem na to jest usmażony eublefar z fotografii nr 1, a sprawa jest w prokuraturze.
Wystarczy sobie zerknąć na temperatury w ich naturalnym środowisku w porach aktywności i z tego wiele można wywnioskować.

Więc biorąc pod uwagę, że większość eublefarów siedzi w pudełkach lub terrariach 60cm. Ustawienie temperatury 30-31 stopni w takim zbiorniku już może nie dać stref, choć jest to w miarę bezpieczna granica.
Na noc należy ogrzewanie oraz oświetlenie całkowicie wyłączyć/stosować słabsze (ludzie różne temperatury mają) i tu zwykle wchodzi argument z internetu: ale one się grzeją na kamieniach.
Kamień w ciągu nocy traci to ciepło więc absolutnie nie można porównywać go z wiecznie gorącą matą, która grzeje bez przerwy (to nie jest to samo). Nocami te zwierzęta wystawiane są na temperatury nawet niższe od pokojowych, z tego powodu ten kamień ciepło wytraci szybko i ryzyko poparzenia jest niskie. Edit: Chodzi tu bardziej o to, że mimo wygrzania się w nocy od kamieni nie mają one tej samej temperatury otoczenia, co w ciągu dnia. Taki kamień też przez całą noc nie ma 40 stopni a zwierzęta te się przemieszczają w celu poszukiwania pożywienia. W związku z tym chciałam nakreślić, że to nie jest identyczne a nie, że eublefar nie ma wyższej temperatury ciała nocą. Przepraszam więc za brak dokładnego wyjaśnienia.

Nasze zwierzęta mają robione spadki, a u eublefarów mam max 32 stopnie. W zależności od pory roku są inaczej ustawiane termostaty więc bywają też miesiące, gdzie mają max 29. Oczywiście nie oznacza to, że nagle mają wszyscy zjechać z 35 do 29. Nagły spadek u zwierząt mających lata stałej temperatury, może wyłącznie zaszkodzić.

Jeśli już o poparzeniach mowa to ważne jest, by zwracać uwagę na posiadany sprzęt.
Tu wchodzi mit nr 4 - grzać matą z olx firmy nikt nie wie jakiej.
Mata dziwnego pochodzenia, termostat za 15zł i zestaw pożarowy gotowy!
Pamiętajcie, że lepiej zainwestować kilka stów w porządny termostat i termometr, które będą dokonywały dokładnych pomiarów. To właśnie termostat ma chronić wasze zwierzę przed przegrzaniem. Dla przykładu historia prosto z orlego: kupiłam termometry z temu do naszych zbiorników i szczerze mówiąc każdy pokazywał temperaturę różną o nawet 5 stopni. Dokładnie te termometry widzę u wielu posiadaczy gadów z dobranym do tego termostatem, równie kiepskiej jakości. Wracając jednak do historii: podłączyłam termostat i ustawiłam na 31 stopni oraz włożyłam omawiany termometr do zbiornika. Chciałam wtedy sprawdzić do jakiej temperatury nagrzewa się mini promiennik z terrario, którego polecam UNIKAĆ JAK OGNIA.

W ciągu 15 min grzania promiennika termostat odciął go, choć termometr wskazywał 28 stopni. Promiennik był cały czerwony, aż przetapiał ręcznik, którym go owinęłam by szybko się go pozbyć z gadziego pokoju (dymił). Dobry termostat zareagował, bo dobrze mierzył temperaturę w innym wypadku mogłoby dojść do pożaru (gdyby nie był to test, a zwykłe użytkowanie i by mnie nie było w domu). Inwestujcie w dobre źródło grzania i dobre zabezpieczenia, bo oszczędzając te 200zł możecie sobie puścić mieszkanie z dymem.

Mit nr 5 - muszą mieć towarzystwo
Tu będzie krótko: nie muszą, bo stadne nie są. Dodatkowo nie oszukujmy się, ale na harem to większość ludzi nie ma warunków i wymiarach dla 1 osobnika chce trzymać 3.
Dziękuję za przeczytanie całości!

Aktualizacja stanu warana :D Tył pięknie się zrasta i mamy tam już całkiem ładny stan! Niestety w przedniej łapie wystąp...
14/10/2024

Aktualizacja stanu warana :D
Tył pięknie się zrasta i mamy tam już całkiem ładny stan! Niestety w przedniej łapie wystąpiły komplikacje i niedługo zostaną wyciągnięte wszczepy, a gojenie potrwa dłużej. Na początku leczenia wyszły też pierwotniaki, ale jest już po sprawie.

Jeśli myślicie, że zwierzak kompletnie się nie może ruszać to się mylicie 😆
Potrafi zwiać z pudła i się przemieszczać, a i nawet pogonić przy mocnym zdenerwowaniu. Gatunek jest wytrzymały i odporny więc w tym przypadku kontynuacja leczenia ma sens, ponieważ on wytrzyma jeszcze trochę w tym opatrunku na spokojnie. Funkcjonuje w tym i nauczył się tak żyć. Niedługo jeden z opatrunków będzie zdjęty więc też jakość tego życia się polepszy.

Zapraszamy do wspierania naszych działań
pomagam.pl/4h46fw
PROSIMY o grosik na regał

Z gęsiami wyszedł dobry finał (mam nadzieję). Więc pieniądze wracają do puli i pomagamy, jak mówiłam: na wsiach, lokalni...
14/10/2024

Z gęsiami wyszedł dobry finał (mam nadzieję). Więc pieniądze wracają do puli i pomagamy, jak mówiłam: na wsiach, lokalnie, ludziom, którzy się do organizacji z magazynami darów nie są w stanie dobić.

Kupimy budki dla kotów (widziałam na grupach powodziowych zgłoszone spore zapotrzebowanie). Warunek otrzymania budki jest jeden - zamieszkiwanie terenów zalanych podczas powodzi. Wiem, że są organizacje nagrywające sobie filmiki tragedii powodziowej, a później z darami jadą sobie do siebie zapełnić swój magazyn. My jesteśmy organizacją, która na swój regał uzbierać od miesięcy nie może więc nie przeznaczymy małego budżetu powodziowego na organizacje, które na zrzutkach natrzaskały setki tysięcy złotych (a takie się do nas zgłaszały). Budki otrzymają karmiciele, mieszkańcy, służby, gminy.

To będzie pomoc, ponieważ wtedy taka budka zapewni na zimę suche i ciepłe miejsce dla kotów, które straciły możliwość schronienia w szopach (bo szop i całych budynków już nie ma). Proszę o wysyłanie zgłoszeń, a budki zamówimy. Faktury i osoby, które budki otrzymają zostaną wrzucone w ten post (komentarz). Sama też wyszukam na grupie tych osób, bo tego tam trochę jest i musze przekopać. Z tego, co czytałam karm jest wszędzie pełno a są braki w budach, budkach, sprzęcie dla zwierząt.

Organizacje obecnie są przepchane, a ludzie i zwierzęta zamieszkujący tereny wiejskie, nadal nie mają pomocy. Postanowil...
13/10/2024

Organizacje obecnie są przepchane, a ludzie i zwierzęta zamieszkujący tereny wiejskie, nadal nie mają pomocy. Postanowiliśmy trochę zmienić taktykę i nie szukać już organizacji, bo te ociekają w większości darami. Świetlice zgłaszają przepełnienie, ale ludzie odcięci od świata nie mają tych darów. Często też nawet nie mają jak po takie dary dojechać, bo oddaleni są wiele kilometrów od miejsc zbiórek. Zatem daje kredyt zaufania tym ludziom, że dary zostaną wykorzystane właściwie. Bo dopchanie komuś, kto ma pełno nie jest wcale pomocą.

W pobliżu Śnieżyckiego Parku Krajobrazowego znajduje się wieś, gdzie przeszła fala powodziowa. Pani Marii Makowskiej udało się złapać gęsi, które biegały luzem i zabrać do siebie. Niestety jej kurnik zniknął wraz z falą a większość drewna tam wygląda słabo. Pani Maria obiecała poszukiwać do skutku i złapać widziane tam kaczki gospodarskie, które również straciły dom i nikt ich nie szuka. Ptaki będą miały dom i nie zostaną poddane ubojowi.

EDIT
Znalazł się właściciel tych gęsi!!!! Oczywiście zweryfikowane zostanie czy są na 100% te, ale zostaliśmy poproszeni o wstrzymanie pomocy. Sprawa gęsi jest w toku :D
Z uwagi na to zamówienia zostały cofnięte, bo będą zbędne. Gdy Pan się upora z jego kurnikiem to zabierze swoje ptaki! Pani, która odłowiła gęsi została przez nas skontaktowana z osobą reprezentującą właściciela

Kilka dni temu miała miejsce interwencja służb w Bytomskim sklepie zoologicznym. Zostaliśmy poproszeni o zabezpieczenie ...
01/10/2024

Kilka dni temu miała miejsce interwencja służb w Bytomskim sklepie zoologicznym. Zostaliśmy poproszeni o zabezpieczenie gadów.

Zabraliśmy:
- 3 eublefary lamparcie w stanie ogromnego zarobaczenia oraz niedoborów, zmarły jeden po drugim. Małe przebywały z dorosłym osobnikiem w brudnym terrarium z martwą i żywą karmówką. Jeden poddał się w gabinecie, a kolejne dwa dzień po odbiorze z gabinetu.
- Gekon orzęsiony (zrobię jakieś lepsze zdjęcie i później dorzucę), dzięki szybkiej pomocy weterynaryjnej jeszcze żyje. Póki co ma mocne drgawki, ale przyjmuje leki i powoli zaczyna jeść.
- Agama brodata w stanie agonalnym. Samica jest w ciąży, skrajnie wychudzona i odwodniona. Dodatkowo ma mbd, pasożyty i stan zapalny praktycznie wszędzie.
Przebywała na zapleczu w mini szklanym zbiorniczku bez lamp, bez podłoża, bez wody, bez czegokolwiek.

Obecnie zwierzęta walczą o życie, choć właściciel sklepu twierdzi, że wszystko u niego jest dobrze a brak odrobaczania to naturalna metoda hodowlana. Pozostawię to już bez komentarza...

Zapraszamy do wspierania naszych działań
pomagam.pl/4h46fw
pomagam.pl/3a4tcp
Lub przelew
BNP
79160014621854320340000001
Tytułem: darowizna na cele statutowe lub darowizna dla ( i tu konkretny podopieczny)

Jak się ma coś zepsuć to się psuje wszystko w jednym czasie :/ Znacie już sprawę z firmą, która robiła nam regały i wywi...
01/10/2024

Jak się ma coś zepsuć to się psuje wszystko w jednym czasie :/
Znacie już sprawę z firmą, która robiła nam regały i wywiązała się z wszystkiego zgodnie z treścią ugody. Mimo wszystko jakość tych zbiorników jest widoczna, ponieważ regał z kwarantanny się zapadł pod sobą. Wystrzeliły szyby, a sufit wpadł do środka. Całe szczęście do środka wkładałam pudełka plastikowe z zwierzakami na czas kwarantanny i pudła spełniły swoją funkcję zabezpieczając zwierzęta.
Wycenę identycznego, ale mającego wsporniki wyceniono na 2800zł plus zabezpieczanie wyjdzie ok 200zł, kto chce się dołożyć to może tutaj: pomagam.pl/3a4tcp

Jednocześnie chce bardzo podziękować firmie: Wraith Racks com, która zrobiła zwierzętom niesamowity prezent. Musiałam je gdzieś przenieść na czas niedostępności regału więc zamówiłam pudła WRS 70 w tej firmie i wiecie co? Przyszły w formie pomocowego prezentu

Wracam powoli do żywych i nadrobię wszystko! Rozłożyło mnie trochę, ale już ogarniam :D Następnym miejscem, które otrzym...
29/09/2024

Wracam powoli do żywych i nadrobię wszystko! Rozłożyło mnie trochę, ale już ogarniam :D
Następnym miejscem, które otrzymało pomoc dla powodziaków jest Polskie Stowarzyszenie Ochrony Jeży "Nasze Jeże"

Na ich liście potrzeb znalazła się głównie chemia oraz artykuły jednorazowego użytku. Strzykawki zamówiłam i dotrą w przyszłym tygodniu, a chemię kupiłam i podrzuciłam. To nie jest jeszcze koniec akcji pomocowej!!

Kolejna wysłana pomoc dzięki licytacjom organizowanym przez Leszka!! Cały czas sprawdzam miejsca i do miast kierowana je...
27/09/2024

Kolejna wysłana pomoc dzięki licytacjom organizowanym przez Leszka!!
Cały czas sprawdzam miejsca i do miast kierowana jest ogromna ilość pomocy, a nawet już przestają te dary przyjmować.

Są jednak miejsca, gdzie nie ma służb i pomocy, najczęściej są to właśnie wsie. Skontaktowałam się z Panią Gabrielą M. Jankun (nie oznacza niestety), która obecnie jeździ po zniszczonych wsiach w okolicy od Kłodzka po Stronie Śląskie. Współpracuje z malutką organizacją Fundacja Na Brzegu, która nie zbiera pieniędzy a wyłącznie pomaga fizycznie ludziom z tych terenów. Zamówionych zostało 21 transporterów do świetlicy w Trzebieszowicach, gdzie zostaną rozdysponowane w celu schwytania i przewozu zwierząt z tej i okolicznych wsi.
Te same informacje trafiły bezpośrednio do świetlicy: Pomoc dla Trzebieszowic telefonicznie.
Będzie można już wyłapać te zwierzęta i transportować dalej, by wziąć transporter nie muszą machać plakietką fundacyjną. Pomoc będzie mógł otrzymać każdy właściciel, dokarmiacz czy wolontariusz.
Najwięcej jest kotów więc dostałam informację, że mogą być mniejsze transportery. Wejdą tam pewnie też ptaki, czy inne małe zwierzęta gospodarskie. Jeśli się uszkodzą, to po to właśnie są ;)

Ludzie z takich miejsc w życiu by się nie przebili z prośbą o pomoc w oceanie postów kolosalnych organizacji, którym dary się wysypują z półek.

Adres

Siemianowice Slaskie

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Stowarzyszenie Orle Pióro umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Stowarzyszenie Orle Pióro:

Widea

Udostępnij