10/10/2023
Szybki powrót do przeszłości ;) W weekend z 30 września a 1 października mieliśmy okazję całą naszą bandą uczestniczyć w o złoty wrzos. Jakub biegał Nes i Fly w klasie Pies Farmerski a Yrse w klasie Amator. Ja startowałam z Bjornem również w Amatorach.
Osobiście bardzo lubię koncepcje farmerskich zawodów. Niestety gdzieś się utarł stereotyp, że farmy są dla początkujących i polegają na dreptaniu na blisko i wykonywaniu prostych zadań. Otóż wcale nie musi tak być. Farma o złoty wrzos była właśnie taką formą zawodów, jaką lubię najbardziej! Praktyczne zadania, sprawdzenie umiejętności psa i przewodnika. Ocena, jakie owce się ma i co można z nimi zrobić. Zadania w klasie Pies Farmerski były świetne. Outrun przez 3 bramy, owce na łące obok, przyprowadzenie wyłącznie na komendach, precyzja, kilka punktów ucieczki. Stada liczyły tylko 3 owce, co samo w sobie jest utrudnieniem i wymaga precyzji w użyciu psa. Było wpychanie owiec do sortera, mikro drive, blokowanie, singlowanie. Drugiego dnia nawet zamykanie singla do koszaru. Z ogromną ciekawością oglądaliśmy przebiegi, różne style radzenia sobie z problemem, psy na różnym poziomie wyszkolenia i z różnym doświadczeniem. Ilość emocji dla widzów w porównaniu do trialu jest nie do pobicia ;) Klasa amator miała mniejsze dystanse, outrun z jedną bramą, mniej punktów ucieczki i nieco uproszczone zadania, ale nadal 3 owce i duuużo frajdy.
Nie odkopię już z pamięci, jak dokładnie wyglądały przebiegi, ale Nessie miała dwa dość równe biegi, przy czym drugiego dnia ekipa owiec, jaką dostała była nic dodać a nic ująć sprawdzianem samokontroli. Mimo to, ze Nessie jest pluszakiem dobrze sobie radzi z praktycznymi zadaniami farmerskimi. Jest dość posłuszna na odległości i precyzyjna na close worku. Bieg Fly z pierwszego dnia chyba po prostu przemilczę. Tak bywa i psuje nam to nie jedne zawody, że Fly biega nierówno. Pierwszego dnia absolutnie bezmózg, drugiego dobry bieg. Do "czarnej roboty" używamy zazwyczaj Flaja, więc mieliśmy nadzieję, że pobiegnie dobrze. No 50% sukcesu. O moich przebiegach z Bjornem nie wiem co powiedzieć. Uwielbiam farmę, uważam, że mój pies jest bardziej farmerski niż trialowy w typie, po czym zawalam po całości. Gruby pierwszego dnia był "zardzewiały", oboje wkurzeni sorterem, który za żadne skarby nam nie wychodził. Drugiego dnia poniosła mnie fantazja, żeby puścić na gorszą stronę skoro i tak nic nie ugramy, troszkę docisnęłam posłuszeństwo, ale i tak sorter był poza zasięgiem. Bardzo podobało mi się przyprowadzenie a poza tym, to mam ochotę strzelić sobie samej kopa w d. Miśków honor uratował Jakub z Yrsą. Biała niedźwiedzica pobiegła świetnie i ani razu nie wyszła Jakubowi spod ręki, szli jak burza. Współpracowali, w oba dni uzyskali najwyższy wynik. Po czym po zawodach Jakub dowalił, że i tak woli triale 🙈
Finalnie:
Pies farmerski🐏
Nessie 3/16🥉
Fly 5/16
Amator🐑
Yrsa 1/12🥇
Bjorn 8/12
Yrsa otrzymała również w pełni zasłużony tytul Najlepszego Smoka tych zawodów.🐉
Bawiliśmy się ogólnie bardzo dobrze. Towarzystwo przednie i mocno rodzinne grono sprzyjało, by mile spędzić czas. Były biegi zapierające dech w piersiach, ładne debiuty i świetne biegi treningowe. Wróciliśmy z wrzosami, uśmiechami i bogatsi o nowe doświadczenie.
Gratulujemy zwycięzcom! Bezkonkurencyjna i Vega, i Pia.
Ogromne gratulacje i Prim i Jakub z Tokio.
Dobrze się staje na podium z rodziną ;)
Jeszcze raz dziękujemy za organizację i sędziowanie Chmiel. Genialne parkury, świetne pomysły jak wykorzystać dostępną przestrzeń. Ogromne podziękowania dla niezawodnej i niezwykle pracowitej Dominika Bąba. Dziękujemy wszystkim pomocnikom, To, ekipie technicznej .
Dziękujemy wspaniałym sponsorom! I psiaki i ludzie mieli wielką pociechę z upominków.
Elkeeava
Piela
Księginicka Zagroda
IKAs passion
Om nom nom naszym psom - psie smakołyki