Jak to się wszystko zaczęło?
Był styczeń 2019, kiedy przeglądając Facebooka trafiłam w grupie poświęconej dogom argentyńskim na kolejny post z pytaniem: “Którą hodowle polecacie?”. W odpowiedzi autor dostał bardzo dużo komentarzy. Niektóre z nich chwaliły konkretne hodowle, inne odradzały pewnych hodowców. Posty tego typu pojawiały się dość często, z oczywistej przyczyny - kolejne osoby szukały sprawdzonego hodowcy, który sprosta ich wymaganiom i pomoże w zakupie wymarzonego szczeniaka. To co pojawiało się równie regularnie to takie same komentarze i polecenia tych samych hodowli. Z czasem, zagłębiając się w środowisko dogów argentyńskich zauważyłam, że polecającymi są najczęściej sami hodowcy i ich znajomi. Zadałam więc sama sobie pytanie - czy takie polecenia są rzeczywiście obiektywne i wiarygodne? Właśnie wtedy wpadł mi do głowy pewien pomysł. Co, gdyby stworzyć portal, gdzie hodowcy będą mieli możliwość budowania profesjonalnych profili, przedstawiania swoich miotów i zbierania opinii od wszystkich osób, które kupiły od nich psa. Zaczęłam analizować, czy to ma sens. Przypomniałam sobie, w jaki sposób ja szukałam hodowli, w których kupiłam moje dwa psiaki. Okazało się, że w obu przypadkach miałam ten sam problem. Nie miałam dostępu do portalu, gdzie w łatwy sposób porównam oferty hodowców, poczytam opinie i wybiorę tego mojego wymarzonego psa :) Przy okazji zwróciłam uwagę na jeszcze jeden, dużo poważniejszy problem. Zaczęłam dostrzegać coraz więcej ogłoszeń dotyczących psów do adopcji. Psy traciły swój dom przez nieodpowiedzialne zachowania hodowców, którzy w sposób niekontrolowany rozmnażali i sprzedawali je niedoświadczonym ludziom. Tacy nabywcy, bardzo często napotykając na pierwsze problemy związane z posiadaniem psa, poddają się i rezygnują z przyjaciela. Miałam nadzieję, że takie postępowanie hodowców da się zmienić. Liczyłam na to, że świadomi czekającej ich oceny i konkurencji, również przyłożą większą uwagę do swojej pracy.
Pomysł był dobry, wydawało mi się nawet, że bardzo dobry. Teraz wystarczyło już “tylko” go zrealizować ;) Cel był prosty - trzeba było przekonać do pomysłu człowieka, który wie, jak tworzyć portale internetowe. Okazało się, że nie musiałam daleko szukać. Wpadłam na pomysł, że znajdę taką osobę wśród znajomych z pracy - w końcu wszyscy tworzymy najlepszy polski start-up. Zapytałam Rafała - i w ten sposób była nas już dwójka :) Szybko dołączyła też moja przyjaciółka Paulina aka Pavli, a niedługo potem Michał. Są to najlepsi ludzie jakich mogłam sobie wymarzyć. Każdy z nas jest kompletnie inny, ale dogadujemy się wspaniale, lubimy się bardzo i mamy wspólny cel - zmienić los psów i kotów w Polsce! Trzymajcie kciuki by nam się to udało!