Witamy na stronie poświęconej hodowli kotów rasy Burmilla. Jesteśmy też “mame” I “tate” czterech kotek rasy burmilla. Tej pustki nie dało się wyprzeć.
(17)
Witamy na stronie poświęconej Burmilla Cattery by Adrianna & Dariusz Grych
breeding cats with love
Mamy na imię Adrianna i Dariusz, jesteśmy spełnionymi rodzicami dwóch wspaniałych córek Paoli i Natalki. Codziennie karmimy je najlepiej jak można, miziamy, pieścimy, pielęgnujemy i sprzątamy kuwety, Szczepimy, badamy i kontrolujemy u weterynarza. Spędzamy
z nimi całe doby w czasie zbliżająceg
o się porodu. Masujemy nasze duże kocie brzuszki a potem odsysamy maluszki:) Podczas porodu, nierzadko śpimy z nimi na podłodze, nosem w porodówce:( Uspokajam, rozmawiając z nimi czule i pomagając z całych sił przyjść nowym, maleńkim, cudownym życiom na świat. Potem pomagam mamom karmić lub dokarmiać ich maluszki. Natychmiast reaguję, kiedy coś jest nie tak, ponieważ później niestety byłoby już za późno. Adrianna: Od dziecka w moim życiu nieustannie towarzyszą mi koty. Z dumą muszę stwierdzić, że swoją pasją zaraziłam całą moja rodzinkę a szczególnie małżonka, który kiedyś wolał psy:) Wychowali mnie dziadkowie, którzy zawsze mieli kota, jednak na podwórku, czasami tylko mógł wejść do domu. Kot miał łapać myszy:(((( Jako dziecko, nie miałam na to wpływu:(
Moim marzeniem było mieć kotka w domu, takiego - na zawsze, na dzień i noc, takiego śpiącego ze mną w łóżku i noszonego na rączkach:) A ponieważ, jak wiemy, marzenia się spełniają..... Dziś nie umiem wyobrazić sobie bez nich życia, moja rodzina również:) Z dumą muszę stwierdzić, że moją ogromną pasją to tych zwierząt zaraziłam całą swoją rodzinę,
w szczególności mojego małżonka, który zawsze bardziej kochał psy;)
W 2000 roku do naszego domu mój mąż przywiózł wybłaganego przeze mnie i moją starszą córkę Paolę wymarzonego, maleńkiego kotka syjamskiego - Elvisa, którego kupił dla niej “pod choinkę” :) Nasza radość nie miała końca:) Był kastratem, naszym ukochanym oczkiem w głowie, żył z nami, umilając nam sobą każdy dzień, przez 12 lat. Po jego odejściu, które tak bardzo przeżyliśmy, obiecałam sobie, że już nigdy w naszym domu nie będzie kotka, ze względów emocjonalnych. Jednak, każdego dnia, wracając do domu, czuliśmy niewyobrażalną pustkę. Przechodząc przez próg wypatrywaliśmy Elvisa. Nasz dom bez kota, mimo nas, był po prostu pusty. Wytrzymaliśmy tylko i aż rok. Stwierdziliśmy jednogłośnie, że dom bez kota jest domem bez wyrazu, jest jakby “ogrodem bez kwiatów”, czegoś w nim ciągle brakuje... Za naszą więc wspólną potrzebą i ciągłym błaganiem naszych córek postanowiliśmy kupić dla odmiany kotkę:) Po długich przemyśleniach zarezerwowaliśmy kotkę brytyjską, która przyjechała na urodziny naszej młodszej córki Natalki. Kiedy kotka przyjechała do naszego domu, z miłości do niej, chęci posiadania kolejnego kociaczka, oraz mojego doświadczenia i posiadanej wiedzy, zrodził się pomysł założenia małej, domowej hodowli, do której na gwiazdkę w 2015 roku dołączyła z zagranicy nasza mała kotka Bell SkyElf unikalnej rasy w Polsce - burmilla. Tak oto powstała nasza mała, domowa, legalna hodowla (FiFe), która nie jest typową hodowlą. Jesteśmy pasjonatami kotów. Nasza hodowla ma cele hobbistyczne. Nasze kotki mieszkają z nami i naszymi dziećmi. Są członkami naszej rodziny, śpią w naszych łóżkach:) Kochają ludzi. Towarzyszą nam w życiu codziennym, oraz różnych pracach domowych. Wciąż poszerzamy naszą wiedzę i gromadzimy doświadczenia, które wpływają na jakość opieki, pielęgnacji, wychowania i manier naszych maluszków. Chcemy jak najlepiej służyć poradą i informacją dla nowych domków. Koty są moim największym hobby, spełnieniem marzeń mojego dzieciństwa. Kocham je nad życie. Nierzadko też płaczę z radości jak i z bezsilności. Dla ciekawskich:
Nasze koty nie zarabiają na nas, nie są naszą formą zarobku:) Oboje z mężem pracujemy zawodowo. Na kotach nie da się zarobić, ewentualnie dołożyć. Hodowla jest bardzo ciekawym hobby ale chwilami też bardzo ciężką pracą. Naszego czasu, emocji i pracy nie da się też wycenić. Rodzące się kociaczki to członkowie naszej rodziny, jak ich rodzice. BURMILLE:
to koty bardzo mądre i grzeczne. Posiadają wiele cech charakteru psa. Swoim zachowaniem bardziej przypominają małego pieska niż kota:) Mają niezwykły charakter. To koty miłości - wesołe i żywotne. Mimo tego zaczekają aż opiekun znajdzie dla nich czas. Są bardzo przywiązane do właściciela. Uwielbiają pieszczoty, spanie na właścicielu i głaskanie po brzuszku. Kochają ludzi. Uwielbiają i chętnie witają gości, od razu licząc na głaskanie i zabawę, do których też zachęcają. W ich świecie nie ma pojęcia “obcy”. Wydają się z nami rozmawiać, odpowiadać nam i rozumieć co do nich mówimy. Ich głos jest bardzo miły, łagodny i przyjemny dla ucha. Lubią być brane na rączki i noszone. Co bardzo istotne, burmille nigdy nie atakują ludzi, nie wystawiają do nich pazurków, nawet do obrony. Są bardzo stabilne psychicznie. Potrafią aportować. Uprzejmie i cierpliwie bawią się z dziećmi, ale gdy zabawa staje się dla nich zbyt szorstka, wycofują się, znikają i czekają, aż zapanuje spokój. Szybko przyzwyczajają się do nowych sytuacji, hałasu. Dostosowują się też do nastroju domowników. Jeśli my śpimy one tez śpią:) Są niesamowicie inteligentne, eleganckie, subtelne, czułe, spokojne, wyważone, lojalne i wierne. To magiczne koty z wielką klasą i olbrzymią duszą, wyróżniające się wyrazistą osobowością i ciekawością świata. Wkradną się w łaski każdego człowieka, nawet takiego, który nie lubi kotów. Wielokrotnie spotkaliśmy się z przypadkiem, że kradną serca nawet tych osób, które niekoniecznie lubią koty. Już po chwili taka osoba zaczynała wpatrywać się w wielkie, zielone, hipnotyzujące oczy burmilli i wbrew sobie zaczynała go głaskać po głowie. Później już nigdy nie powiedziała, że nie lubi kotów, wręcz często nas odwiedzała, by móc znów pogłaskać i przytulić naszą bajkową burmillę. To koty jak z bajki. Uwielbiają dzieci, nie boja się psów, świetnie dogadują się z innymi zwierzętami w domu (kotem, psem, królikiem). Są bardzo odważne a jednocześnie ostrożne i przyjazne. Z niezwykłą gracja dopinają swego:) Zaś jeśli sytuacja a staje się napięta lub niewygodna, odchodzą i przeczekują. Uwielbiają spać w łóżku ze swoimi opiekunami i jest prawie niemożliwe aby oduczyć ich tego zachowania. Kiedy ich opiekun źle się czuje doskonale o tym wiedzą i starają się mu pomóc. Wykazują w tym kierunku wprost nadprzyrodzone zdolności. Jeśli więc coś nas boli, a burmilla zaczyna się dziwnie zachowywać lub próbuje położyć się blisko, nie przeszkadzajmy jej, ona wie co robi. Dobrą wiadomością dla alergików jest fakt, że koty rasy burmilla bardzo rzadko alergizują, tylko osoby o silnej alergii. Jednak należy dokładnie to sprawdzić w bezpośrednim z nimi kontakcie. Nasze koty są absolutnie zdrowe. Potwierdzone badaniami. Przebadane genetycznie, również na FIV i FELV z wynikiem ujemnym. mają wszelkie szczepienia oraz są pod stałą opieką weterynaryjną. Sukcesywnie bierzemy udział w międzynarodowych wystawach FiFe zdobywając nowe tytuły dla naszych kotków. Mamy koty tylko i wyłącznie z rodowodami Stowarzyszenia Miłośników Kotów SMK Jedynka w Warszawie, działającego pod patronatem Polskiej Federacji Felinologicznej “Felis Polonia” (FPL), która jest członkiem największej na świecie Międzynarodowej Federacji Felinologicznej - Federation Internationale Feline (FiFe). W rodowodach naszych kociąt, przodkowie to koty posiadające tytuły: SC(EC) - Supreme Champion, GIC - Grand International Champion, IC - International Champion, Ch - Champion. DZIADEK NASZEGO KOCURKA to ZWYCIĘZCA ŚWIATA - WORLD WINNER -WW 11 S.C.
25/12/2023
Bemol w Nowym Jorku - śladami Kevina - przed hotelem Plaza , spogląda na panoramę Manhattanu. Bemol zaczął podróżować za młodu 😊to już kolejna jego wyprawa tym razem zostaje dłużej w New York.
18/02/2023
"Każdy człowiek kochający koty to mój przyjaciel – nic więcej nie trzeba" – twierdził Mark Twain. Mye Hoang w "Kociarzach" podpisuje się pod jego słowami.
Spóźnione , ale najlepsze życzenia dla wszystkich kociaków i ich opiekunów 😙
11/02/2023
Nasze chłopaki ❤️❤️a właściwie to Paoli i Maćka😁Gucio i Kubuś
11/10/2022
Soldi i Ines Blulenbel*PL
30/09/2022
Lusi w objęciach Lenki, piękne dziewczyny. Muszę przyznać, że Lusi tak średnio była zadowolona z naszej wizyty, strasznie na nas furczała. Nie wiem czy wiecie, ale koty wydają takie dźwięki ponieważ chcą wydawać się groźne. Tak nas chciała przegonić .... Kochana jest .
30/09/2022
Pamietam jak dziś ten dzień ,a to już 4 lata ☺️. Wszystkiego najlepszego Shani ❤️
Zielony to bardzo optymistyczny kolor – pełen nadziei, świeżości, witalności i radości życia ☺️ Taka jest właśnie Baila .
21/06/2022
Hello how are you my friend 😍😻 Ineska pozdrawia
16/05/2022
Wszystkie kociątka z miotu N odjechały już do swoich nowych wymarzonych domków i jakos tak dziwnie…. Nic nie biega po domu😏 a oto kochany Negroni, lepszego domku i więcej miłości nie mógł znaleźć ❤️❤️❤️to wiadomość od jego nowej rodzinki: „Wrażenia niesamowite, jeszcze nigdy nie spotkałem tak uzależnionego od człowieka kota. Te koty które ja do tej pory spotykałem to były koty które sobie żyły i przy okazji przychodziły do człowieka bo je karmił. Ale to jak się zachowuje Negroni to przysięgam że z szoku nie mogę wyjść. Jest przekochany 😍”
12/05/2022
Beautiful girl - Nati Blulenbel*PL ❤️
06/05/2022
💙💛 Nasz przystojniak
02/05/2022
Dzisiejsze pozdrowienia od braciszka Noela Leosia. „Leoś jest mądry, kochany śliczny i też chcę być na fb, a nie tylko Nike, Negroni i inni😉😻”dziękujemy Kochani i tez Was ściskamy cieplutko😻😹😺❤️
01/05/2022
Oto wiadomość od Rodzinki braciszka Negroniego - Nike: „Pozdrowienia z Płocka 😸 kotek ma się świetnie, jest przekochany i uwielbiany przez całą rodzinę 😻❤️” tylko ludziom z takimi wielkimi sercami oddajemy nasze kocie dzieci 😺
30/04/2022
Nyguś życzy miłego dnia 😊
Uroczy pieszczoch, jest gotowy żeby zamieszkać w nowym domku .
Zapraszamy do kontaktu 🎈
#
17/04/2022
Życzmy Wszystkim zdrowych i spokojnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary i miłości, które wniosą w nasze serca pokój i nadzieje na lepsze jutro.
11/04/2022
Norris ❤️ nasza kochana gadułka 😊ekspresowa przyjaźń ze starszym bratem 😊dwie piękne burmille ❤️❤️
————
05/04/2022
NEGRONI - aktualnie dostępny
gotowy do odbioru już w kwietniu 🙂
Zapraszamy do kontaktu 🙂
——•❤️🔥
04/04/2022
Nareszcie Dariusz wrócił z pracy, mogę się przytulić 😻kochana Bell ❤️
04/04/2022
Nati Blulenbel*PL przepiękna kotka❤️
04/04/2022
Dzisiejsza wiadomość z domku Nike, który w sobotę pojechał do swojego, nowego, cudownego domku: "U nas wszystko dobrze, mały jest boski! 😻" "Jest naprawdę przesłodki, przekochany i na pewno będzie szczęśliwy" Kochany przytulasek :)
Be the first to know and let us send you an email when Blulenbel PL - burmilla hodowla kotów posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.
Contact The Business
Send a message to Blulenbel PL - burmilla hodowla kotów:
Videos
Kochani Grupowicze, Blulenbel*PL życzy Wam pięknych Mikołajek 😻😻😻oto filmik przysłany nam z życzeniami od zaprzyjaźnionej Rodzinki❤️❤️❤️dziękujemy i pozdrawiamy😘😘😘
Want your business to be the top-listed Pet Store/pet Service?
Share
Od dziecka, w moim życiu towarzyszą mi koty.... OUR STORY:
Mam na imię Adrianna, jestem spełnioną matką dwóch wspaniałych córek Paoli i Natalki. Mam też czwórkę “kocich dzieci”, są to kotki rasy burmilla. Codziennie karmię je najlepiej jak można, miziam, pieszczę, pielęgnuję i sprzątam kuwety, oczywiście przy pomocy mojego wspaniałego małżonka Dariusza:) Szczepię, badam i kontroluję u weterynarza. Spędzam
z nimi całe doby w czasie zbliżającego się porodu. Masuję moje duże kocie brzuszki a potem odsysam maluszki:) Podczas porodu, nierzadko śpię z nimi na podłodze, nosem
w porodówce:( Uspokajam, rozmawiając z nimi czule i pomagając z całych sił przyjść nowym, maleńkim, cudownym życiom na świat. Potem pomagam mamom karmić lub dokarmiać ich maluszki. Natychmiast reaguję, kiedy coś jest nie tak, ponieważ później niestety byłoby już za późno.
Od dziecka w moim życiu nieustannie towarzyszą mi koty. Z dumą muszę stwierdzić, że swoją pasją zaraziłam całą moja rodzinkę a szczególnie małżonka, który kiedyś wolał psy:) Wychowali mnie dziadkowie, którzy zawsze mieli kota, jednak na podwórku, czasami tylko mógł wejść do domu. Kot miał łapać myszy:(((( Jako dziecko, nie miałam na to wpływu:(
Moim marzeniem było mieć kotka w domu, takiego - na zawsze, na dzień i noc, takiego śpiącego ze mną w łóżku i noszonego na rączkach:) A ponieważ, jak wiemy, marzenia się spełniają..... Dziś nie umiem wyobrazić sobie bez nich życia, moja rodzina również:) Z dumą muszę stwierdzić, że moją ogromną pasją to tych zwierząt zaraziłam całą swoją rodzinę,
w szczególności mojego małżonka, który zawsze bardziej kochał psy;)
W 2000 roku do naszego domu mój mąż przywiózł wybłaganego przeze mnie i moją starszą córkę Paolę wymarzonego, maleńkiego kotka syjamskiego - Elvisa, którego kupił dla niej “pod choinkę” :) Nasza radość nie miała końca:) Był kastratem, naszym ukochanym oczkiem w głowie, żył z nami, umilając nam sobą każdy dzień, przez 12 lat. Po jego odejściu, które tak bardzo przeżyliśmy, obiecałam sobie, że już nigdy w naszym domu nie będzie kotka, ze względów emocjonalnych.
Jednak, każdego dnia, wracając do domu, czuliśmy niewyobrażalną pustkę. Przechodząc przez próg wypatrywaliśmy Elvisa. Tej pustki nie dało się wyprzeć. Nasz dom bez kota, mimo nas, był po prostu pusty. Wytrzymaliśmy tylko i aż rok. Stwierdziliśmy jednogłośnie, że dom bez kota jest domem bez wyrazu, jest jakby “ogrodem bez kwiatów”, czegoś w nim ciągle brakuje... Za naszą więc wspólną potrzebą i ciągłym błaganiem naszych córek postanowiliśmy kupić dla odmiany kotkę:) Po długich przemyśleniach zarezerwowaliśmy kotkę brytyjską, która przyjechała na urodziny naszej młodszej córki Natalki.
Kiedy kotka przyjechała do naszego domu, z miłości do niej, chęci posiadania kolejnego kociaczka, oraz mojego doświadczenia i posiadanej wiedzy, zrodził się pomysł założenia małej, domowej hodowli, do której na gwiazdkę w 2015 roku dołączyła z zagranicy nasza mała kotka Bell SkyElf unikalnej rasy w Polsce - burmilla.
Tak oto powstała nasza mała, domowa, legalna hodowla (FiFe), która nie jest typową hodowlą. Jesteśmy pasjonatami kotów. Nasza hodowla ma cele hobbistyczne. Nasze kotki mieszkają z nami i naszymi dziećmi. Są członkami naszej rodziny, śpią w naszych łóżkach:) Kochają ludzi. Towarzyszą nam w życiu codziennym, oraz różnych pracach domowych.
Wciąż poszerzamy naszą wiedzę i gromadzimy doświadczenia, które wpływają na jakość opieki, pielęgnacji, wychowania i manier naszych maluszków. Chcemy jak najlepiej służyć poradą i informacją dla nowych domków.
Koty są moim największym hobby, spełnieniem marzeń mojego dzieciństwa. Kocham je nad życie. Nierzadko też płaczę z radości jak i z bezsilności.
Dla ciekawskich:
Nasze koty nie zarabiają na nas, nie są naszą formą zarobku:) Oboje z mężem pracujemy zawodowo. Na kotach nie da się zarobić, ewentualnie dołożyć. Hodowla jest bardzo ciekawym hobby ale chwilami też bardzo ciężką pracą. Naszego czasu, emocji i pracy nie da się też wycenić. Rodzące się kociaczki to członkowie naszej rodziny, jak ich rodzice.
BURMILLE:
to koty bardzo mądre i grzeczne. Posiadają wiele cech charakteru psa. Swoim zachowaniem bardziej przypominją małego pieska niż kota:) Mają niezwykły charakter. To koty miłości - wesołe i żywotne. Mimo tego zaczekają aż opiekun znajdzie dla nich czas. Są bardzo przywiązane do właściciela. Uwielbiają pieszczoty, spanie na właścicielu i głaskanie po brzuszku. Kochają ludzi. Uwielbiają i chętnie witają gości, od razu licząc na głaskanie i zabawę, do których też zachęcają. W ich świecie nie ma pojęcia “obcy”. Wydają się z nami rozmawiać, odpowiadać nam i rozumieć co do nich mówimy. Ich głos jest bardzo miły, łagodny i przyjemny dla ucha. Lubią być brane na rączki i noszone. Co bardzo istotne, burmille nigdy nie atakują ludzi, nie wystawiają do nich pazurków, nawet do obrony. Są bardzo stabilne psychicznie. Potrafią aportować. Uprzejmie i cierpliwie bawią się z dziećmi, ale gdy zabawa staje się dla nich zbyt szorstka, wycofują się, znikają i czekają, aż zapanuje spokój. Szybko przyzwyczajają się do nowych sytuacji, hałasu. Dostosowują się też do nastroju domowników. Jeśli my śpimy one tez śpią:) Są niesamowicie inteligentne, eleganckie, subtelne, czułe, spokojne, wyważone, lojalne i wierne. To magiczne koty z wielką klasą i olbrzymią duszą, wyróżniające się wyrazistą osobowością i ciekawością świata. Wkradną się w łaski każdego człowieka, nawet takiego, który nie lubi kotów. Wielokrotnie spotkaliśmy się z przypadkiem, że kradną serca nawet tych osób, które niekoniecznie lubią koty. Już po chwili taka osoba zaczynała wpatrywać się w wielkie, zielone, hipnotyzujące oczy burmilli i wbrew sobie zaczynała go głaskać po głowie. Później już nigdy nie powiedziała, że nie lubi kotów, wręcz często nas odwiedzała, by móc znów pogłaskać i przytulić naszą bajkową burmillę. To koty jak z bajki. Uwielbiają dzieci, nie boja się psów, świetnie dogadują się z innymi zwierzętami w domu (kotem, psem, królikiem). Są bardzo odważne a jednocześnie ostrożne i przyjazne. Z niezwykłą gracja dopinają swego:) Zaś jeśli sytuacja a staje się napięta lub niewygodna, odchodzą i przeczekują. Uwielbiają spać w łóżku ze swoimi opiekunami i jest prawie niemożliwe aby oduczyć ich tego zachowania. Kiedy ich opiekun źle się czuje doskonale o tym wiedzą i starają się mu pomóc. Wykazują w tym kierunku wprost nadprzyrodzone zdolności. Jeśli więc coś nas boli, a burmilla zaczyna się dziwnie zachowywać lub próbuje położyć się blisko, nie przeszkadzajmy jej, ona wie co robi. Dobrą wiadomością dla alergików jest fakt, że koty rasy burmilla bardzo rzadko alergizują, tylko osoby o silnej alergii. Jednak należy dokładnie to sprawdzić w bezpośrednim z nimi kontakcie.
Nasze koty są absolutnie zdrowe. Potwierdzone badaniami. Przebadane genetycznie, również na FIV i FELV z wynikiem ujemnym. mają wszelkie szczepienia oraz są pod stałą opieką weterynaryjną.
Sukcesywnie bierzemy udział w międzynarodowych wystawach FiFe zdobywając nowe tytuły dla naszych kotków.
Mamy koty tylko i wyłącznie z rodowodami Elitarnego Klubu Kota Rasowego działającego pod patronatem Polskiej Federacji Felinologicznej “Felis Polonia” (FPL), która jest członkiem największej na świecie Międzynarodowej Federacji Felinologicznej - Federation Internationale Feline (FiFe). W rodowodach naszych kociąt, przodkowie to koty posiadające tytuły: SC(EC) - Supreme Champion, GIC - Grand International Champion, IC - International Champion, Ch - Champion.
DZIADEK NASZEGO KOCURKA to ZWYCIĘZCA ŚWIATA - WORLD WINNER -WW 11 S.C.