Be the change - donkeys, dogs, cats and others little brothers in morocco

14/02/2021

Jest Akcja!
Malujemy dla naszych zwierząt! A dokładnie to maluje Joanna Szawłowska-Wasilewska i dzięki jej talentowi możecie mieć fantastyczny obraz – Wy dajecie zdjęcie, ona przenosi to na papier kredkami, farbami, ołówkiem... Wyznajemy zasadę nasz Klient - nasz Pan, więc będziemy spełniać Wasze życzenia. A jak tak do końca nie wiecie czego chcecie, to Joanna Wam doradzi.
Możecie dać zdjęcie konia, psa, jaszczurki, siebie z krokodylem…. co kochacie, lubicie i chcecie uwiecznić w bardziej malarskiej formie niż na zwykłym zdjęciu.
A cel jest szczytny, bo 100% środków przeznaczamy na nasze zwierzęta, czyli konie, osły, psy i koty. Na jedzenie, lekarstwa, co w dobie pandemii jest nam obecnie trudno zapewnić.
A płacicie tyle, ile uważacie, że jest to warte – ile chcecie, możecie, po prostu wrzucacie cegiełkę do naszej skarbonki.
Ale jeśli jesteście fanami bardziej sztuki użytkowej i nie interesują Was malunki, to mamy też coś dla Was! Kolejna osoba, która nas bardzo wspiera i dzieli się swoim talentem - Paulina Bartler szyje niepowtarzalne i przepiękne czapraki. Kolorowe, klasyczne, aksamitne, welurowe, własnoręcznie i jedyne w swoim rodzaju.
I tu też Wasz czaprak to pomoc dla nas.
Jak zamawiać? Kontaktujecie się bezpośrednio z dziewczynami mówicie, co chcecie albo piszecie do nas lub zostawiacie komentarz pod postem.

11/09/2020

Staramy się pomóc nie tylko kopytnym, a dzieci to szczególnie kruche istoty I to nie ich wina, żę nie mają domku, codziennie pełnej miski, wody, za to mnóstwo robaków, głodną mamę I dzikie psy naokoło. Może uda nam się je uchronić od życie w dzikie hordzie, złapania przez hycli, zabicia przez wyłapywaczy psów…może im się uda. Pomóżcie nam zmienić ich los.

Account number for donations
Maroc a cheval:
for PLN 22 1020 1026 3741 0000 0001 8225
for euro BE30 9671 4796 8311 (SWIFT TRWIBEB1###)
for MAD 007 565 000736500000016711 (SWIFT BCMAMAMC)

We try to help not only equines, and puppies are so sensitive. It's not their fault that they don't have a home, a bowl full of food and water every day but instead lots of worms, a hungry mother and wild dogs around. Maybe we'll be able to save them from living in a wild horde, being caught and killed by dog catchers… maybe they'll survive. Help us help them.

Jest ich za dużo. Za dużo psich bied, przesłodkich malutkich piszczących psich dzieci, nikomu niepotrzebnych, ukrytych gdzieś w rowach, krzakach, pod kamieniami na plaży. Maleńkich i bezradnych, na widok których kraje się serce. Z których wyrosną duże psy, suki rodzące kolej

31/08/2020

Feeding time…Coco and her dog friends jealous of milk .
Help us sustain our donkey herd in times when there is not enough food around and people can’t afford to feed their animals.
Coco is one of our 8 rescued donkeys and probably not the last. All of them were severley injured or starving or like Coco orphaned.
With your help we can buy food and medicines for all of them.

Account number for donations:
Maroc a cheval
for PLN 22 1020 1026 3741 0000 0001 8225
for euro BE30 9671 4796 8311 (SWIFT TRWIBEB1###)
for MAD 007 565 000736500000016711 (SWIFT BCMAMAMC)

Czas na małe co nieco... Coco i jej psi przyjaciele, ktorzy też by chcieli spróbować tego pysznego z butelki.
Pomóż nam utrzymać nasze stado osłów w czasach, gdy brakuje jedzenia, a ludzi nie stać na karmienie swoich zwierząt.
Coco to jeden z naszych 8 uratowanych osłów i na pewno nie ostatni. Wszystkie znalezione zwierzęta były ranne lub przeraźliwie chude, lub tak jak Coco - straciły mamę za wcześnie.
Z Waszą pomocą zapewnimy im jedzenie, leki i schronienie.

Maroc a cheval
for PLN 22 1020 1026 3741 0000 0001 8225
for euro BE30 9671 4796 8311 (SWIFT TRWIBEB1###)
for MAD 007 565 000736500000016711 (SWIFT BCMAMAMC)

29/08/2020

Another patient in our stable. Bitten by the dogs. This time the wound is not so deep. He came with his friend, who was supposed to be his mother and turned out to be quite a young donkey c**t.

20/08/2020

Finally! The wind stopped and the boys managed to build a donkey house. All long-ears moved to the new place. Not without the first misunderstandings, but new friendships began to form as well 😊
The farm was created thanks to you - we bought wood, cement and roofing for the received funds. Own design 😊

16/08/2020

Tooday is food delivery time. Now we need to search for food every 2-3 weeks for straw and alfa-alfa. Our stocks ran out in early July. We go to the souk on Sunday, negotiate the price and arrange the transport – sometimes truck, some time other pick-up,and sometimes we do it by our-selves.
This time we bought 20 bundles of alfa-alfa and 60 of straw.
Don’t forget barley...every time we buy 1 ton + some bugs of beet pulp and bran. Unfortunately here in Morocco we don’t have meadow with green grass where we could just release horses. We don’t even have hay. So our horses eat straw from barley and wheat and alfa-alfa.
This is second delivery that was partailly sponored by money which we got from You.
Thank you to all our friends who want to support us.
If you want to support us with the next transport, you can do it here:
PLN 22 1020 1026 3741 0000 0001 8225
EURO BE30 9671 4796 8311 (SWIFT TRWIBEBEB1###)
MAD 007 565 000736500000016711 (SWIFT BCMAMC)

14/08/2020

Let’s see who came to us today. A new donkey girl. She likes to be touched or rather she allows to be touched, not really skinny, but after some accident. It must have been long time ago – her leg was broken and apparently nobody fold her. So it healed badly. The effect is that donkey stands not on the hoof but on the pastern. Skin has become there already hard and rough. It looks bad but despite that it doesn’t seem to hurt her anymore.
The donkey is limping, but she learned how to live with that. There is nothing more to do but cut the hoof which was huge and heavy, because of not using it and give her some more comfortable life - full of food and water. That is why she is with us. She acquainted with donkey with injuried leg (we called him Tok Tok) and they like each other much! And when she saw alfa-alfa she forgot all the stress and took a lot in one time to the mouth.
We contact the biggest refuge for donkeys and mules in Morocco, because they have much more possibilities than we have, If they can do something more for her then me she will go to Marrakesh. If there is nothing more to do she will stay with us.

10/08/2020

Not so long ago we showed you a donkey with a leg badly wounded. He was bitten by dogs, couldn’t walk anymore, wound was enormously deep and torn. You would say that he needs an operation to survive, a lot of drugs, professional treatment...but here we do not have it. But we wanted to give him a chance. The only tools we had was syringe, that we could give him some painkillers and antybiotics. The rest was only betadine and natural salve made from henna, salt, alum. After we used only alu-spray. And miracle had come. Donkey walks again, still limping (and maybe he always will), but tries to run, kicks and is in good condition. Wound is healing, looking unexpectedly good.
So, we think it is time to give a name for him. Until now we were afraid that we can loose him very soon, very quick, every day. But now we are quite sure he will stay with us for a long time.
On the pictures you can see the wound before and after treatment.

05/08/2020

Poznajcie Coco – małą oślą sierotkę. Coco została znaleziona sama, bez mamy, czekała aż mam wróci, ale ta nie zjawiała się długo. Osły nie zostawiają swoich dzieci, więc mamie musiało się coś stać. Coco nie przeżyłaby sama. Nadal podstawa jej diety to mleko, które dostaje w butelce dwa razy dziennie. Coco je też powoli lucernę, natkę marchewki i jęczmień.
Chcieliśmy zapoznać Coco z żeńską częścią stada osłów. Ale dziewczyny próbowały wykopać Coco ze swojego apartamentu. Dlatego Coco dzieli mieszkanie ze źrebakiem. Którego traktuje trochę jak zastępczą mamę, szukając u niego mleka i zawsze stojąc obok.
Coco jest też za pan brat z psami, pozwala się obwąchiwać, a Hatchi Tischka liżą ją z czułością.
Małe osły powinny być z mamą. Są bardzo delikatne i pozostawione same narażone na wiele chorób. Cieszy nas bardzo dobry stan zdrowia Coco, że ma apetyt, nabiera troszkę ciała. Małe osły bez mamy często umierają. Mamy nadzieję, że jak podrośnie będzie brykać z końmi, bawić się z psami i paść z resztą osłów.
Zabranie małego osła to zobowiązanie na kilkadziesiąt lat. Nigdy nie planowaliśmy mieć stada osłow i nadal nie planujemy go rozwijać Zabieramy tylko te zwierzęta, które bez tego by nie przeżyły. Nie zbieramy bezdomnych osłów z ulic, bo uważamy, że dopóki sobie radzą lepiej by radziły sobie same. Nie mamy miejsca i środków by stworzyć prawdziwy azyl dla osłów. Pomagamy więc w miarę możliwości tym, które faktycznie bez tej pomocy by zginęły.
Coco – bo jest brązowa jak Kosos lub szykowna jak Coco Chanel – jest naszym piątym osłem.
Jeśli chcecie pomóc Coco i reszcie naszych osłów

Maroc à cheval

PLN 22 1020 1026 3741 0000 0001 8225
EURO BE30 9671 4796 8311 (SWIFT TRWIBEBEB1###)
MAD 007 565 000736500000016711 (SWIFT BCMAMC)

04/08/2020

Czasem w życiu znajdujesz szczęście. Zupełnie przypadkiem, niespodziewanie, nie wiadomo jak i kiedy.
Znaleziony bez mamy, maksymalnie 3 tygodniowy maluch, brudny, bo widać mamy już nie było jakiś czas, głodny i wystraszony, no bo jak sie nie bać, gdy jesteś mały jak liść, a cały świat wokół jest taki ogromny....mieliśmy karmiacą kotkę..pomyślelismy, że spróbujemy, może zaadoptuje. Kotka malucha nie pokochała. Więc wzięliśmy do domu, karmiliśmy strzykawką mlekiem dla niemowląt, bo maluch w misce z mlekiem potrafił się tylko wykąpać. I zanim jeszcze zdążyliśmy go dobrze przedstawić - znalazł swoje nowe miejsce na świecie! Mieszka ze wspaniałą rodziną, dając dzieciakom dużo szczęścia i otrzymując w zamian mnóstwo miłości, pełny brzuszek i ogrom miejsca do biegania na małych kocich nóżkach.
I przez zupełnie niespodziewany zwrot w akcji życiu malucha, z zaniedbanej sierotki ma szansę stać sie zdrowym, dorodnym kotem. 🐈🐈

26/07/2020

Who are we? Normally we run a stable, have a beautiful horses and organize unforgettable experiences for you on a horseback in Morocco
Wth pandemic the poverty came to our country and to our village. People have lost their jobs, don’t have an income anymore or just a little. Don’t have a visibilty, can’t afford for sustain their families. In times like that animals suffer more than usual; abandoned and with no more support from people.
We didn't plan it. It just came. We have a place and experience, so one time someone asked us to help starving donkeys. Then to some wounded one. Then we took an orphan. It just happen. But we also are affected by the pandemic and do not work as before.
We do not have a work but have a time. And we want turn our time and experience to something useful.
So we made this project to help animals in need. To make a little good in a world in a bad times. To make a change. We do not search for animals. In some way they find us themselves.
We give them home, food, water and treat if needed. Little good in a bad times.
But we are not able do it alone. If you want to support us and give a little help and hope for better life for your smaller brothers - here is the place for that.
We will show you here our rescued animals and what we do for them....also a little view how to live in a moroccan countryside

Account number for donations:
for PLN 22 1020 1026 3741 0000 0001 8225
for euro BE30 9671 4796 8311 (SWIFT TRWIBEB1###)
for MAD 007 565 000736500000016711 (SWIFT BCMAMAMC)