23/01/2022
W poniedziałek 24.01 o 19.00 zapraszamy na webinar R+ Systemy Wzmocnień a karmienie z ręki. Będzie sporo o behawioryzmie i warunkowaniach oraz pracy końskiego mózgu, jak konie się uczą i jak je efektywnie uczyć, techniki i ich konsekwencje w treningu, komunikacja i relacje, rola smaczków w treningu i sporo innych wspierających Waszą wiedzę.
https://kursyjnbt.pl/kalendarz-online/
Aby zdecydować czy lub jak korzystać ze smaczków warto też przeczytać artykuł Charlesa Wilhelma, trenera behawiorysty, "Karmienie z ręki" (skrót poniżej)
W poniedziałek 24.01 o 19.00 zapraszamy na webinar R+ Systemy Wzmocnień a karmienie z ręki. Będzie sporo o behawioryzmie i warunkowaniach oraz pracy końskiego mózgu, jak konie się uczą i jak je efektywnie uczyć, techniki i ich konsekwencje w treningu, komunikacja i relacje, rola smaczków w treningu i sporo innych wspierających Waszą wiedzę. https://kursyjnbt.pl/kalendarz-online/ Ale czy lub jak korzystać ze smaczków warto przeczytać art. Charlesa Wilhelma trenera behawiorystę, CHARLES WILHELM Karmienie z Ręki
Karmienie z ręki koni powoduje moje poirytowanie i chcę o tym szczegółowo opowiedzieć, podając plusy i minusy oraz dlaczego jestem temu przeciwny. W branży końskiej jest wielu ludzi, którzy karmią z ręki swoje konie. To ich sposób na komunikowanie się z koniem, sposób okazywania uczucia i sposób na zaspokojenie jego potrzeb. To chwila miłości. Z drugiej strony niektóre konie zaczynają oczekiwać smakołyka i stają się nachalne i agresywne, tłocząc się w przestrzeni człowieka.
Są trenerzy, którzy używają smakołyków podczas treningu i nazywa się to treningiem klikerowym. Koń uczy się i motywuje jedzeniem. Jednak przychodzi czas, kiedy koń musi odejść od smakołyka i uczyć się już bez tej motywacji. Większość z tych trenerów powie wam, że ta zmiana może być prawdziwym problemem.
Karmienie z ręki to powód gdy, byłem ugryziony wiele, wiele razy. Miałemu siebie na ranczu wiele koni, które były niebezpiecznie agresywne, ponieważ były karmione z ręki. Poprawienie tego zachowania wymagało ode mnie dużej asertywności. Istnieje też niewielki procent koni, które można karmić z ręki i nigdy nie zrobią niczego, co byłoby destrukcyjne lub wyrządziłoby komuś krzywdę. Ale zanim dowiesz się, czy twój koń pasuje do tej kategorii, może być już za późno.
Mam przyjaciela, który został ugryziony i stracił 30 procent lewej ręki, ponieważ koń wgryzł się w jego mięsień. Moja znajoma straciła część piersi. Żaden z tych koni nie był agresywny, po prostu szukały smakołyków, których się spodziewały. W przypadku kobiety smakołyki zawsze trzymała w kieszeni na piersi koszuli i koń o tym wiedział. Inny koń (…)
Inwazja koni w naszą przestrzeń może szybko przekształcić się w agresję i wymknąć się spod kontroli.
Sposobem, w jaki możemy dać naszemu koniowi smakołyk, jest umieszczenie jedzenia w wiadrze lub karmniku. Koń może nauczyć się chodzić do karmnika po marchewkę i dopóki nie ma z tym żadnych negatywnych zachowań, nie stanowi to problemu. Chodzi o to, aby sytuacja była bezpieczna. Bezpieczeństwo jest dla mnie zawsze najważniejsze. Osobiście wierzę, że koń może zrozumieć różnicę między karmieniem z ręki a jedzeniem z kosza na paszę. Naprawdę wierzę, że możesz dać swojemu koniowi smakołyk do kosza i dalej pracować z koniem, a koń będzie dobrze się zachowywał i nie będzie szukał dodatkowych smakołyków, gdy się z nim trenujesz. Jestem behawiorystą i widzę, gdzie pojawiają się problemy z zachowaniem na ziemi. Nawet ludzie, którzy trenują z klikerem, zdają sobie sprawę, że może to spowodować, że koń stanie się nachalny i niegrzeczny i wejdzie w przestrzeń trenera lub jeźdźca.
Czasami trudno mi przekonać moich klientów i tych, którzy przychodzą do mnie na kliniki, o tym, jak ważne jest posiadanie konia z niezmiennie dobrymi manierami. Jak mam być w stanie nauczyć konia przyjmowania smakołyków, a następnie nauczyć go dobrze się zachowywać się, kiedy już nie będę miał smakołyków? Z mojego doświadczenia wynika, że zwykle przewagę ma koń. Trenowałem wiele koni, które stały się naprawdę agresywne, kiedy były karmione z ręki. W pracy z koniem pojawia się element zagrożenia a my zawsze staramy się być po stronie bezpieczeństwa.
Nieco ponad rok temu na ranczu była młoda dama, która uparła się, żeby karmić konia z ręki, nawet po tym, jak poprosiłem ją, aby tego nie robiła. Straciła koniuszek palca. To był prosty błąd; koń nie był agresywny. Koń po prostu wziął ciastko i czubek jej palca, który stanął mu na drodze. Dobrą wiadomością jest to, że czubek palca został odzyskany i można go było ponownie przymocować. a to jest po prostu kwestia bezpieczeństwa. (…) Musimy kierować się zdrowym rozsądkiem, aby ustawić siebie i nasze konie tak, aby odnieść sukces i zapewnić najbezpieczniejsze i najprzyjemniejsze wrażenia z jazdy.
Art. Ridemagazine.com