12/04/2024
Dziś minął już tydzień, 5 kwietnia Agnieszka odebrała sobie życie ...
Zapewne niektórzy moi znajomi z kociego bądź pro zwierzęcego świata już wiedzą o tej tragedii ...Mnie z Agnieszką połączyła właśnie miłość do kotów, choć szybko się okazało, że mamy też tożsame poglądy na temat traktowania, czy zjadania zwierząt.
Zastanawiałam się, jak Agnieszkę pożegnać. W jej ostatnich miesiącach, jej każdy dzień był desperacką próbą przetrwania. Błagała o wsparcie, wystawiała swoje rzeczy na sprzedaż, próbowała ... Miała w tym czasie pomoc i wsparcie wielu życzliwych osób. A mimo to, nie znalazła tego, czego potrzebowała, by kontynuować swoją walkę ...
Nie oceniam, czego mogło jej zabraknąć, co spowodowało ten smutny finał. Myślę, że nikt nie potrafi wejść tak głęboko w ludzką psychikę, psychikę drugiego człowieka, którego może i zna, ale nigdy nie do końca ...
Agnieszka pozostawiła po sobie 6 ukochanych kotów. Miki - rudzielec, którego uratowała ze stacji benzynowej we Włoszech, jako jedyny, ma już nowy kochający dom. Pozostała piątka jest zgodnie z ostatnią wolą Agnieszki pod opieką Beata Krupianik. Beata, która bardzo jej pomagała za życia, dostała od Agnieszki jeszcze jedno trudne zadanie, opieki, ale przed wszystkim znalezienia kotom nowych domów.
Kim była Agnieszka? Chyba najlepiej oddaje jej post z 9 listopada 2014 roku
"Zostałam a raczej stałam się obrończynią zwierząt ponieważ lobbuję na rzecz zwierząt, ich stwórca płaci mi za to lepszym samopoczuciem, czystym sumieniem i radością w sercu. Jestem weganką bo lobbuję na rzecz zwierząt i producentów marchewek, selera i wszelakich innych warzyw i owoców oraz producentów zbóż a także producentów zdrowszej żywności. Działam na rzecz ochrony zwierząt i ich bronię i tym samym lobbuję wszystkich tych, którzy produkują żywność bez ich wykorzystania"
Zdjęcie Agnieszki z tamtych czasów wstawiam również w tym pożegnaniu. Mocna wierzę, że ta pełna zapału dziewczyna, robiąc dużo dobrego, te 10 lat wcześniej, nigdy nie przypuszczała, że tak skończy się jej życie ...
Beata wzięła na siebie również trud zorganizowania pogrzebu, po tym jak rodzina Agnieszki zdecydowała nie angażować się w pochówek i chciała przekazać tą ostatnią posługę MOPSowi.
Udało się już zebrać pieniądze na pogrzeb, ale wsparcia potrzebują nadal koty Agnieszki. Jeżeli ktoś mógłby dołożyć swoją cegiełkę proszę o wzparcie Beaty Fundacji
Fundacja "KARUNA - Ludzie dla Zwierząt"
Volkswagen Bank
90 2130 0004 2001 0484 9634 0001