
16/02/2025
Chciałam stworzyć post jak to Liana zmieniła się pod naszą fundacyjną opieką: ze szkieletora po odebraniu do całkiem wielkiej "baby".
Ale wstawiając daty dotarło do mnie, że to jest moja porażka...
Dwa i pół roku szukam dla niej domu bez jakiegokolwiek odzewu!
Przez ten czas NIKT o nią nie zapytał :(
Ani na fb ani z ogłoszeń na OLX.
Zero, null....
Liana nadal tkwi w kojcu przy zaprzyjaźnionej stajni ( dzięki wielkie Diana i Max ! ), jest niczyja i nadal tęskni za człowiekiem, którego miałaby na stałe.
Bo ludzi kocha nad życie.
Szukam dla niej budy przy domu, ponieważ w pomieszczeniach mieszkalnych jest jej za gorąco i źle się w nich czuje. Pewnie efekt życia od urodzenia w fatalnych warunkach. Gdyby na starość zechciała jednak zamieszkać w domu musi mieć taką możliwość.
Opiekuna, który zapewni jej codziennie spacer, opiekę wet i odpowiednie żywienie.
Czy to tak dużo?
Liana jest cudowna! Osobiście wolę psy od suk, jakoś lepiej się z nimi dogaduję, ale ona jest wyjątkiem.
Niesamowicie proludzka, zakochana w człowieku, nawet zupelnie obcemu czlowiekowi pozwala na wszystko.
Jest zdrowa, wykastrowana, odrobaczona i zaszczepiona.
Czeka na swoją szczęśliwą godzinę w gminie Przyłęk, woj mazowieckie.
Tel 608090989
A jeśli chcecie pomóc ratować takie zwierzęta jak ona to bardzo proszę: wypełniając PIT pamiętajcie o wiejszczakach i wpiszcie nasz numer KRS 0000447575.
Dziękuję