02/12/2024
W październiku brałam udział w konferencji o agresji u psów (The Aggression in Dogs Conference). Trzy dni wykładów, piętnastu wykładowców i temat agresji u psów ujęty z wielu perspektyw.
�Poniżej kilka ciekawych spostrzeżeń, elementów zagadnień omawianych w trakcie prelekcji.
Sheila Segurson poruszyła zagadnienie dotyczące „bólu społecznego” (social pain) w kontekście psów. Zdefiniowała go jako ból nie-fizyczny, specyficzny rodzaj dyskomfortu emocjonalnego, poczucie wyobcowania, odrzucenia. Mówimy o nim gdy jednostka czuje się zagrożona, zagubiona ze względu na zniszczone lub nieobecne relacje społeczne. Ból społeczny może być odczuwany nawet silniej niż ból fizyczny.
Emma Parsons opowiadała o psach „reaktywnych”. Według niej lepszym określeniem byłoby „pies przestymulowany” czyli przytłoczony ilością bodźców. Psy te potrzebują przewodnika, który zawsze będzie „miał za niego oczy dookoła głowy”. Jednym z elementów pracy z takim psem będzie uczenie go myślenia, tak aby emocje nie wygrywały z rozsądkiem.
Dr Amy Cook zwróciła uwagę na to, żeby potraktować zachowania agresywne jako strategię, którą czasem wybierają psy aby zakomunikować granice. Celem takiego zachowania jest promowanie bezpieczeństwa, to takie jakby mówienie: „Nie chcę z tobą walczyć, ale nie posuwaj się dalej”.
Wykład końcowy prezentował dr Clive Wynne, jego pięknym podsumowaniem będzie to, że „psy zostały stworzone do miłości”.