Czy wizyta u lekarza weterynarii może być przyjemna? Oczywiście! Razem z PROVET Przychodnia Weterynaryjna Toruń uruchomiliśmy wizyty adaptacyjne, na których ćwiczymy trening medyczny i kooperacyjny. Dzisiejszą bohaterką jest Meia. Opiekunki Mei Katarzyna Szczerbowska-Prusevicius i Emilia Prusevicius wprowadziły trening kooperacyjny już kilka lat temu - efekty tego widać w gabinecie. Teraz pokazujemy Mei, że można też ćwiczyć w gabinecie z inną osobą i obowiązują te same reguły.
Na końcu filmu mierzymy temperaturę podczas jedzenia Mei z lickmaty - to już nie jest trening kooperacyjny, tylko zacienianie, jednak u niektórych psów można skorzystać z tej metody. Jeśli chcesz się więcej dowiedzieć o treningu medycznym zapraszamy na kurs wraz z Agata Seruga - Dogfulness , który zaczyna się już w październiku.:)) Oglądając ten film pamiętajcie też, że Meia ćwiczy trening w domu już długo i stąd takie efekty w lecznicy. U wielu psów ten proces jest dłuższy i pierwsze wizyty adaptacyjne to po prostu budowanie relacji między lekarzem, a zwierzęciem - zabawy węchowe, swobodna eksploracja gabinetu, odpoczywanie. Dopiero z czasem można wprowadzić trening - kiedy pies jest juz gotowy, aby ćwiczyć w gabinecie z lekarzem.
Bardzo Dziękuję Opiekunkom Mei, że mam możliwość pracy z ich Psami, uczyć się od nich i poszerzać swoje umiejętności. ❤️
Tak wyglądały nasze wczorajsze spacery socjalizacyjne. U Diego i Hanki początek był intensywny, ale później chłopak trochę spuścił z tonu. ;) Tami i Roscoe to dobrze rozumiejący się kumple. Cudownie się patrzy na ich relację. <3
Na filmie widzicie Kefirkę. Jest to młoda, roczna suczka. Widać jaki ma dobry nastrój, jest odważna, ciekawa świata, lubi wodę i czuje się komfortowo w moim towarzystwie. 💪
Na pierwszej naszej konsultacji widziałam zupełnie inną Kefirkę - wycofaną, lękającą się psów i ludzi. Po kilku zmianach jest trochę lepiej, jednak dalej osiedle i każdy nowy człowiek sprawia jej ogromną trudność.
A teraz spójrzcie jeszcze raz na ten film. To jest ten sam pies, tylko w dwóch różnych środowiskach, sytuacjach. Dlatego tak ważne jest, aby dobrze poznać pacjenta - nie tylko jego słabe strony, ale właśnie głównie te mocne - żeby wiedzieć na czym oprzeć terapię. Co ciekawe Kefirka mając przestrzeń i czas sama zdecydowała, że podejdzie do Zorki by ją poznać. To było bardzo ważne doświadczenie, zamiast unikania, podjęła ryzyko, odważyła sie, ciekawość zwyciężyła. Zorka umie w psie rozmowy, więc tutaj bardzo pomogła Kefirce. 🐕 I tak pomalutku, w takich właśnie warunkach jak na filmie, będziemy sobie poznawać nowych ludzi, nowe psy, w tempie Kefirki, aby poczuła, że ma decyzyjność i sprawczość.
Frodo przyjeżdża na spacery do mnie aż z Warszawy. To jego trzeci spacer z Zorką i pierwszy ze Stasią. 🔥
Frodo jest bardzo lękliwym psem, który swój lęk wyraża poprzez ciągłe kontrolowanie i szczekanie. Dzieki spacerom z dziewczynami otworzył się na inne psy na osiedlu, uczy się z nimi rozmawiać i być uważnym na ich komunikaty. Wczoraj super sobie poradził, bo Stasia ma swoją przestrzeń i mocno to pokazuje.
Na ostatnim spacerze Frodo też był w konflikcie, bo bardzo chciał eksplorować i być razem z Zorka, ale jednocześnie musiał mnie pilnować. Dziś już bardzo rzadko mnie kontrolował. 💪
W sobotę i niedzielę spędziłyśmy czas razem z Pesek- Zoopsycholog, trener psów na wspólnych spacerach socjalizacyjnych. Dziś na filmie przedstawiamy Wam Hanię i Loko. Hania ma około 7 lat i sporo czasu spędziła w schronisku. To był jej pierwszy dłuższy kontakt z innym psem od dawna. Hania potrzebuje czasu i przestrzeni, wyraźnie to zakomunikowała Loko. Dzięki temu, że Loko to szanował, Hania została bardzo wzmocniona. A Loko z kolei uczy się, że można też obcować z innymi psami w spokoju i mniejszym pobudzeniu. 🧘♀️ Zresztą, obejrzyjcie film i zobaczcie sami. ❤️
Dziś trzeci dzień tropienia w Toruniu razem z Olą z Psim Nosem i Justyną z Pesek- Zoopsycholog, trener psów . Trzeci, bo tylu było chętnych na warsztaty, że zrobiłyśmy dodatkowy dzień dla Toruńskiej grupy tropiącej. Kolejne warsztaty już w listopadzie <3
W sobotę odbył się nasz kolejny spacer socjalizacyjny. Filuś pracował sobie na odległości, bo bardzo mocno pobudza się psami i wchodzi w ich kontrolowanie. Pracujemy sobie więc nad rezygnacją. Tak, tam daleko z przodu są trzy psiaki z ich przewodnikami, które nawiązały bardzo fajną relację pod okiem Justyny Pesek- Zoopsycholog, trener psów . A my z opiekunką Filusia działałyśmy sobie z tyłu. :) Zwróćcie uwagę, jak ważne są sygnały dawane ciałem i jak możemy pomóc psiakowi zrezygnować z trudnego dla niego bodźca.
Taka sytuacja wczoraj się wydarzyła u nas w domu <3. Dziewczyny bawiły się ze sobą! Weekend spędziły oddzielnie i jak widać ta rozłąka dobrze na nie zadziałała. :) Z tą zabawą u psów to nie jest takie proste, co pewnie wiecie. I to co obserwujemy na psich wybiegach, czy parkach wcale zabawą nie jest.
Zwróćcie uwagę na to, jak oba psy są wyluzowane i są delikatne wobec siebie. Jest tutaj moment, gdy Zorka na chwilę schowała się pod stół, ale zaraz wróciła do interakcji z tym samym nastrojem. Siostry <3
Nutka i Tofi - oba lękliwe, z jednego domu. Dziś bardzo się otworzyły przy moich psach, mimo że to był nasz pierwszy spacer. Widać, jak bardzo potrzebują kontaktów z innymi, Nutka nawet nabrała odwagi i zatrzymała Zorkę, gdy weszła w niefajna pogoń za Stasią. W małej Nutce wielki duch! 💪 A Tofi? Odkrył w sobie smykałkę do wodnej archeologii i okazało się, że to mokre coś wcale takie straszne nie jest i można tam zamoczyć łapki. 🐾
Dzisiejszy spacer socjalizacyjny z Pesek- Zoopsycholog, trener psów z naszą pierwszą grupą. 3 psy i dwa nasze. Zorka dziś asystowała Figo.
➡️Tu zapraszamy do grupy, jeśli chcesz brać udział w takich spacerach w Toruniu. Jeśli nie znamy Ciebie i Twojego psa, konieczny jest wcześniejszy spacer zapoznawczy w formie konsultacji z Justyną lub ze mną. 🐾 https://www.facebook.com/groups/338272067896112
A tak wyglądała końcówka dzisiejszego spaceru socjalizacyjnego razem z Pesek- Zoopsycholog, trener psów
Figo, Roscoe, Leia i 3 miesięczna Salsa oraz Zorka i Kobi. Wspólne chillowanie wśród świerszczy i traw. Tego potrzeba nam i naszym psom w przebodźcowanym świecie.
Po krótkiej przerwie w konsultacjach wracam pełna energii z nowymi pomysłami. 🐾 Jednym z nich są SPACERY SOCJALIZACYJNE razem z Justyną Kowalonek z Pesek- Zoopsycholog, trener psów . Jest to nasz wspólny projekt. 🥳 Kogo zapraszamy? Psy, które znamy i z którymi pracujemy/pracowałyśmy. Obcych psów nie przyjmujemy - dlaczego? Bo ich nie znamy, ani ich opiekunów, a zależy nam aby zachować 100% bezpieczeństwa na takich spotkaniach. Grupy będą liczyły 4-5 psów maksymalnie, w komforcie dla psów, w spokojnym miejscu, tak, abyśmy mogły skupić się na interakcjach między psami. Psiaki będą wcześniej odpowiednio dobrane z grupy chętnych osób. :) Spacery będą odbywać się w weekendy. Koszt 50 zł od psa. To kto jest chętny? :)