O psie mowa

O psie mowa Witamy na stronie "O psie mowa" 🙂 Skoro tu dotarłeś, prawdopodobnie lubisz psy i leży Ci na sercu ich dobro. A przynajmniej taką mamy nadzieję 🙂

Strona ta powstała jako odpowiedź na panującą ostatnio modę traktowania psa jako istoty, która ma być nam w 100% podporządkowana, pozbawiona prawa wyboru, decyzyjności i samodzielności. Internet przyjmie wszystko i na psich stronach i w psich grupach codziennie natykamy się na dziesiątki porad w kwestii życia z psami, ich mylnie pojmowanych przez nas, często sztucznie wymyślanych, potrzeb, czy błę

dnie interpretowanej komunikacji i sygnałów wysyłanych przez psy. Niestety, większość powszechnie dziś dawanych i uznanych za jedynie słuszne zaleceń odnośnie psów jest zupełnie nietrafiona, a często wręcz szkodliwa. Przykre jest też to, że panuje ogólne przyzwolenie na stosowanie wobec nich przemocy i nie mamy tu na myśli przemocy oczywistej. Psy zajmują w życiu każdej z nas szczególne miejsce i są dla nas kimś ważnym. To istoty myślące, czujące, mające emocje, wrażliwe i potrzebujące z naszej strony przede wszystkim zrozumienia. Zrozumienia, którego tak im w dzisiejszych czasach brakuje. Chcemy pokazać, że życie z psem nie powinno się sprowadzać, jak to od jakiegoś czasu jest powszechnie przyjęte, do szkolenia, treningów, sztuczek, włączania i wyłączania różnych jego zachowań komendami i przeprowadzania go przez życie ze smaczkiem podetkniętym pod nos, odwracając jego uwagę od całego świata. Można te wspólne lata przeżyć w sposób pełniejszy i bardziej wartościowy dla obu stron. Wymaga to stworzenia relacji opartej na wzajemnym zaufaniu, szacunku i partnerstwie, wymaga dostrzeżenia, że pies, tak samo jak my, jest osobą. Potrzeba na to oczywiście czasu, odpowiednich warunków, cierpliwości, czasem wyrzeczeń i przełamania barier w swojej głowie, ale warto :-)

Chciałyśmy stworzyć miejsce gdzie będziemy mogły pisać o psach, tym kim dla nas są i jakimi je widzimy. Opowiemy o psach naszych i drodze do miejsca, w którym się z nimi znalazłyśmy, różnych psach, które spotykamy codziennie, postaramy się przybliżyć temat psiej komunikacji oraz tego czego potrzebuje każdy pies, pokażemy różnice między traktowaniem psa jak maszynki na smaczki a życiem z nim w partnerskiej relacji. Jednym słowem - będzie to strona o psach i o tym jak ułatwić im życie z nami zamiast je komplikować ;-)

Nasze drogi skrzyżowały się w wyjątkowym miejscu jakim jest Fundacja Duch Leona, co na zawsze zmieniło życie nasze i naszych psów. Stronę będziemy prowadzić w trzyosobowym składzie:

Ewelina - opiekuje się trzema psami Ahri 8 letnią suczką w typie Shih Tzu, 4 letnią Nami i 2,5 letnim Dekhanem (owczarki środkowoazjatyckie). Monika - właścicielka owczarka niemieckiego Orkisza 7,5 roku oraz dwóch kotów Mieczysławy 22 lata i Lucyny 12 lat. Kasia - życie dzielą z nią dwa psy Bimber lat 9 i 7,5 letni Burbon oraz dwa koty Ozzy lat 9 i Lemmy 3,5 roku.

14/08/2023

Chciałybyśmy zachęcić Was do śledzenia nowo powstałej strony Przeważnie o psie :-) prowadzonej przez Gosię i Monikę (Gosię możecie kojarzyć z BY OGONY MERDAŁY - KUPUJĄC POMAGASZ oraz Nagietki-hotelik dla psów. ).
Strona nówka sztuka, coś do poczytania już tam jest, a z czasem będzie się pojawiać więcej treści o życiu i byciu z psami, obserwujcie więc i lajkujcie ;-)

https://fb.watch/mpMuyHASas/

31/07/2023

Za nami kolejny baaaardzo fajny i przyjemny spacer grupowy 😊

Większość psów spotkała się z nami w grupie po raz pierwszy i mimo obaw, że niektórzy mogą się wzajemnie nakręcać, wyszło naprawdę bardzo miło i przeważnie kulturalnie 😉 Kilka krótkich upomnień i wszystko grało.
Takie spacery uczą też opiekunów tak istotnej uważności na to co się między psami dzieje, komu pomóc a kogo upomnieć kiedy to my musimy wkroczyć.

Spacerowali: Florka, Nala, Boja, Nami, Gutek, Finek, Benio, Kokos vel Dziuba, Robin, Ziomek, a w drodze powrotnej spotkaliśmy dodatkowo naszego grupowego Ryśka 🙂

01/07/2023

Z okazji Dnia Psa 🐕🐕🐕
Życzymy wszytskim psom, fajnych spacerów, dobrego jedzenia, uważnych opiekunów.

13/06/2023

W świetle ostatniej burzy po filmie z duszonym akitą w jednej z bardziej znanych "pozytywnych" psich szkół, udostępniamy film pokazujący, że praca z trudnymi psami wymaga czasem użycia pętli oraz jak należy to prawidłowo robić. Zachęcamy do obejrzenia i przeczytania.

05/05/2023

Życzymy Wam równie przyjemnego weekendu, jakim już cieszą się Grażyna i Stefan 🤘

02/05/2023

Spacer grupowy z Miły pies
Spacerowali: Boja, Zora, Kori, Oli, Benek, Nami, Halo, Kropka i Marcel.
Dziękujemy uczestnikom ❤️🐕
Czasem pytacie jak to jest organizowane, piszecie, że nie spotkaliście się z grupowymi spacerami luzem tylko zawsze na linkach, często prowadzonymi tak, że psy przez cały spacer nie mogą do siebie podejść.
Grupy jakie dobieramy na spacery są zawsze przemyślane. Psy spotykają się w określonej, wcześniej ustalonej kolejności, też nie jest tak, że nie używamy linek kiedy trzeba, a czasem się zdarza, że czyjeś zapędy trzeba utemperować 😉 Nasze spacery nie są spotkaniami gdzie "pieski przychodzą się wybiegać" i nikt się nie interesuje tym co robią. Zawsze grupę dobieramy tak, żeby psy mogły mieć przyjemny spacer, te które powinny się czegoś nauczyć miały na to szansę, ale pilnujemy żeby nic się nie odbywało kosztem kogoś innego, tym bardziej że większość z tych psów miała lub nadal ma jakieś problemy 🙂

Z okazji Wielkanocy, życzymy Wam radości, spokoju, miłości oraz miło spędzonego czasu w gronie najbliższych. 🐣🐰
09/04/2023

Z okazji Wielkanocy, życzymy Wam radości, spokoju, miłości oraz miło spędzonego czasu w gronie najbliższych. 🐣🐰

Uwaga! 📢 Ponieważ same spacery luzem są jednak bez sensu, już od połowy kwietnia startujemy z nowym projektem "Spotkania...
01/04/2023

Uwaga! 📢

Ponieważ same spacery luzem są jednak bez sensu, już od połowy kwietnia startujemy z nowym projektem "Spotkania socjalizacyjne przez płot" ❤️ Prace nad przygotowaniem placu do użytku dobiegają już końca, ruszamy więc niebawem z zapisami🖊️📝

Zapraszamy szczególnie osoby z psami agresywnymi - które warczą, jeżą się, szczekają, pokazują zęby, usztywniają ciało - pomożemy Wam przeprowadzić socjalizację w bezpiecznych warunkach!

Do tego poza żywymi psami z krwi i kości będzie można socjalizować psy z maskotkami 🐅🦏🦣🦁🐻🐨🐼🦓🐗🦍🐫🦤🦈🐖🐄🦞🦀🦑🐡🦃🦭🐧.

A to wszystko po to, żeby było jeszcze bezpieczniej! 💪 Wydawałoby się, że to niemożliwe, a jednak!
Wszystko dla Was i dla Waszych psów 🥰

Wydarzenia z linkami do zapisów pojawią się lada moment, bądźcie czujni. Zapraszamy! ❤️😊

23/03/2023

Dziś z okazji Międzynarodowego Dnia Szczeniaka film ze spaceru młodziutkiego 9-miesięcznego Gucia i 7-letniego Stefana.

Psy uczą się od siebie, przez obserwację, więc jeśli macie szczeniaka, zadbajcie o zapewnienie mu kontaktów z fajnymi, stabilnymi emocjonalnie psami, a to zaprocentuje w przyszłości 😉
Każdy spacer z dorosłymi, spokojnymi i kulturalnymi kolegami wniesie coś cennego do życia waszego podrostka.
Gdyby Stefan pogonił i obszczekał krowy, Gucio najprawdopodobniej zrobiłby to samo, a ponieważ, Stefan jest spokojny i się krowami zbytnio nie interesował, młody sobie popatrzył i uznał że krowy na spacerze to widocznie normalna sprawa. Nie ma ani się czego bać ani też po co tam lecieć.
Wychowując szczeniaka skupcie się przede wszystkim na tym, żeby miał możliwość przebywania w towarzystwie mądrych, opanowanych i kulturalnych psów, a sam będzie miał dużą szansę takim się stać 🙂

Uwaga, dziś oswajamy z obrożami  półzaciskowymi☺️. Zauważyłyśmy, że temat obroży półzaciskowych prowadzi często do burzl...
13/03/2023

Uwaga, dziś oswajamy z obrożami półzaciskowymi☺️.

Zauważyłyśmy, że temat obroży półzaciskowych prowadzi często do burzliwych dyskusji na psich grupach 😎.

Najczęściej przeciwnicy, czyli po prostu osoby, które psa w półzacisku nigdy nie widziały, piszą o podduszaniu czy wręcz duszeniu psa, wzmocnieniu negatywnym, o tym, że obroża taka nie jest receptą na rozwiązanie problemów.
Jakie wzmocnienie negatywne? Jakie podduszanie? I w końcu niby czemu sama obroża miałaby być sposobem na rozwiązanie jakichkolwiek problemów? Nie wiemy 🤷

Myślenie, że w przypadku półzacisku zmniejszenie obwodu obroży spowodowane ciągnięciem psa dusi go więc jest karą a poluzowanie jej kiedy jest spokojny jest dla niego nagrodą obnaża nasz sposób myślenia o psach i to jak je traktujemy. Wszystko musi mieć jakieś zastosowanie, uzasadnienie, wszystko musi się odbywać w systemie kar i nagród, do wszystkiego musimy dorobić teorię. Ciągle musimy te nasze psy poskramiać i przypominać im gdzie ich miejsce, tak jakby nasza relacja nie mogła się opierać na szacunku i po prostu życiu razem. Ciągle coś, nawet zwykłymi przedmiotami codziennego użytku takimi jak obroża, mamy im nakazywać, zakazywać, przekazywać, zaznaczać, sygnalizować. Nie dziwi wobec takiego podejścia fakt, że psy obecnie mają tyle problemów.

Jak działa obroża półzaciskowa? Zaciśnięta, czyli w najmniejszym odpowiednio wyregulowanym obwodzie, dopasowuje się po prostu do obwodu szyi psa, zupełnie tak jak leżałaby na tej szyi obroża zapinana na sprzączkę czy zatrzask.
Najważniejszą cechą obroży półzaciskowej jest natomiast to, że kiedy pies idzie na luźnej smyczy czy też jest bez smyczy, obroża ma dodatkowy pasek materiału, który powoduje, że się ona luzuje i wisi swobodnie na psiej szyi. Dzięki temu psu jest po prostu wygodnie, nic go nie krępuje, nie uciska, nie usztywnia - co szczególnie dotyczy szerokich i sztywnych obroży stosowanych najczęściej u ttb ale nie tylko u nich. Pamiętajmy, że usztywniona szyja automatycznie powoduje usztywnienie całego ciała, a to z kolei wpływa na to jak pies się czuje i porusza, więc przenosi się także na komunikację z innymi psami. To co pies nosi na sobie oddziałuje na jego komfort, a więc i na samopoczucie i na zachowanie. Dlatego najlepiej, żeby pies miał jak najmniej na sobie, a to co już ma było lekkie, miękkie i wygodne.

Dobrze dopasowana obroża półzaciskowa nikogo nie poddusza, nie jest też żadnym narzędziem treningowym ani remedium na jakiekolwiek problemy.

Mocno zastanawia i niepokoi fakt, że w dyskusjach kiedy pojawia się wątek obroży półzaciskowej, behawioryści potrafią pytać jakie jest uzasadnienie stosowania półzacisku... 🤷

To w czym pies chodzi na spacery ma takie samo znaczenie jak to gdzie i w jakich warunkach żyje, śpi, odpoczywa, spaceruje, co je, jak jest traktowany itd. Tylko tyle i aż tyle 🐶 Peace nad love ☮️✌️

25/02/2023

Do obejrzenia i przeczytania.

24/01/2023

W naszych postach co jakiś czas wspominamy o tym jak ważne jest to, żeby psy miały kontakty z innymi psami.

Opiekunowie spotykają się na wspólne spacery, czasem dobierając psy odpowiednio, a czasem czysto towarzysko i nie patrząc na to jak ich podopieczni się na takim spacerze czują.

Pamiętajmy, że ważne jest to z kim się umawiamy, idealnie by było gdyby nasz pies lubił spacerowego kolegę/kolegów, dobrze kiedy każdy z psów potrafi zająć się swoimi sprawami, nie przeszkadzają sobie, a spacer nie jest gonitwą i jeden pies cały czas drugiego nie męczy.

Jeśli nasz pies ma jakieś problemy, nie umawiajmy się ciągle z psami, których nie znamy mając nadzieję, że jakoś to będzie. Zawsze patrzmy na to jak się czują wszystkie psy i bierzmy pod uwagę możliwość rozejścia się czy zakończenia wcześniej spaceru.

Umawianie się ciągle z nieznanymi psami jeśli mamy psa, który ma problemy, może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Czym innym jest spotkanie z niefajnym psem na spacerze, kiedy po krótkim obwąchaniu psy rozchodzą się każdy w swoją stronę, a czym innym pójście z takim psem na wspólny dwugodzinny spacer i skazywanie naszego na towarzystwo kogoś z kim nie czuje się dobrze.

Z drugiej strony też trzeba pomyśleć czy to właśnie nasz pies nie będzie za trudny dla tego drugiego 🙂

W sytuacji kiedy mamy dwa psy, które mają problemy, umawiajmy się na spacery biorąc je osobno, tym bardziej kiedy mamy się spotkać tylko z jednym psem. Nie oczekujmy, że tamten pies jakoś te nasze ogarnie. Nie, nie ogranie, a taki spacer będzie dla niego koszmarem. Nie jest niczym przyjemnym ciągłe upominanie czy znoszenie chamskich zachowań, a wspólne spotkania powinny być spokojne i miłe dla wszystkich.

Umawiając się na spacery, dobierajmy psy tak, żeby każdy z takiego spotkania coś wyniósł.
Nie spotykajmy się z psami, które mają problemy podobne do problemów naszego psa.

Jeszcze raz przypominamy 🙂 Do GRUPY SPACEROWEJ nie przyjmujemy osób z psami, których nie znamy. Jest to zasada nadrzędna...
13/01/2023

Jeszcze raz przypominamy 🙂
Do GRUPY SPACEROWEJ nie przyjmujemy osób z psami, których nie znamy.

Jest to zasada nadrzędna i niezmienna, a obowiązuje z tego prostego powodu, że takiego psa nie możemy polecić nikomu do spacerów bo nie wiemy o nim nic - ani jak się zachowuje ani jakie ma braki czy problemy.

Sama deklaracja opiekuna, że pies jest fajny to za mało 😉 bo dobrze wiemy jak często opiekunowie mylnie interpretują zachowania i komunikację swojego podopiecznego.

Na grupie mamy tylko psy, które znamy osobiście, dzięki czemu psy na spacery są odpowiednio dobierane. Do dołączenia do grupy prowadzą dwie drogi :-) albo konsultacja z Miły pies albo zapisanie się na spacer grupowy z nami - spacery są ogłaszane w wydarzeniach, następne pojawi się już niebawem 🙂

PS Nook Mali i Agata Mysza pozwoliłyśmy sobie ukraść Wasze zdjęcie z grupy ☺️

12/01/2023

W ostatnią sobotę odbył się grupowy spacer, podczas którego zbieraliśmy na operację łap Mili znajdującej się pod opieką Fundacja Głosem Zwierząt, a przebywającej w Nagietki-hotelik dla psów.
Jak widać było wyjątkowo mgliście i klimatycznie 😉 Wyszło bardzo fajnie, a przez błądzenie we mgle spacer nam się mocno przeciągnął, bo aż do 3 godzin 😄

Baaaardzo, bardzo dziękujemy wszystkim opiekunom, którzy wzięli udział w wydarzeniu. Uzbieraliśmy aż 1732 zł! ❤️

Spacerowali: Kropka, Mysza, Nevada, Aria, Alma, Mali, Nook, Totoro, Nami, Mysia, Amo, Denis, Rysiek, Benek ❤️

Cieszymy się, że nasze skromne wydarzenia cieszą się takim zainteresowaniem i chcecie spotykać się z nami i pomagać 🤝

Poniżej wklejamy link do zbiórki na operację Mili, bo koszty są niestety ogromne (1 łapa to około 5000 zł) i zbiórka trwa nadal, więc jeśli ktoś z Was chciałby dorzucić grosik, byłoby super ☺️💪

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/poprostumila

11/01/2023
Kochani, cała ekipa O psie mowa życzy Wam Wesołych Świąt oraz wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku 🎄🎄🎄
24/12/2022

Kochani, cała ekipa O psie mowa życzy Wam Wesołych Świąt oraz wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku 🎄🎄🎄

07/12/2022

Post o tym jak słowo pisane często pozostawia dowolność i swobodę interpretacji i jak mając przed oczami całą wypowiedź, ludzie lubią się skupić tylko na jednym wyrazie czy zdaniu i przez to potrafią kompletnie nie zrozumieć przekazu.

Piszesz o tym, jak ogromnie ważne jest nabywanie doświadczeń przez szczeniaka wynoszone z kontaktów z innymi psami - odbiór jest taki, że nawołujemy do puszczania wszystkich psów ze smyczy. Wszędzie, najlepiej bez nadzoru i niezależnie od problemów jakie mają - te co się rzucają na wszystko i gryzą, te co się wszystkiego boją albo nie reagują na przywołanie i uciekają, no i oczywiście najlepiej to robić przy ruchliwych ulicach 😎 Im bardziej ruchliwa tym większy fun.

Piszesz, że pies potrzebuje kontaktów społecznych - internetowi eksperci odpiszą, że jesteś idiotą, tak, dosłownie idiotą, bo twój pies potrzebuje do szczęścia głównie ciebie, treningów i przez całe swoje życie jednego czy dwóch psich kumpli, których oczywiście ty mu wybierzesz, a resztę psów ma ignorować niezależnie od tego co się między psami dzieje. A dzieje się dużo nawet jeśli psy nie mają możliwości do siebie podejść, no ale kto by zwracał uwagę na ich wewnątrzgatunkową komunikację.

Piszesz o tym jak ważne są dla psa swobodne spacery w spokojnych, bezpiecznych miejscach - z komentarzy dowiadujesz się, że to idiotyczne podejście, bo pies ma chodzić wszędzie na smyczy, poza tym pies jednego komentującego się rzuca na psy, innego na ludzi, trzeciego goni samochody albo oszczekuje dzieci i debilizmem byłoby go puszczać. No zgadzamy się, byłoby.

Prosimy, czytajcie posty ze zrozumieniem, jako całość i nie wyrywajcie pojedynczych zdań z kontekstu.

Nic nigdy nie jest czarne albo białe, każdy pies jest inny, bo jest żywą, myślącą istotą.
Każdy pies mierzy się też z innymi problemami.

Nigdy nie pisałyśmy, że każdego psa trzeba puścić luzem, że można to zrobić w każdym miejscu i niech się dzieje co chce.
Żeby pies mający jakieś problemy mógł faktycznie korzystać ze spaceru, musimy najpierw te problemy przepracować i go WYCHOWAĆ, tak aby był bezpieczny dla otoczenia i potrafił się zachować.
Nie wychowamy też normalnego, fajnego, samodzielnie myślącego psa izolując go od wszystkiego i skupiając ciągle na sobie.

01/12/2022

W podobnym czasie, między 1 - 1,5 roku temu, w mojej okolicy pojawiły się cztery szczeniaki. Dwa są przedstawicielami dużych ras, dwa pozostałe to kundelki, jeden mniejszy, drugi średni. Spotykam każdego z nich około 1-2 razy w tygodniu, odkąd tu zawitały jako maluchy, więc obserwowałam ich dorastanie i to co się z nimi działo.

3 z nich (dwa duże rasowe i jeden mały kundelek) oraz ich opiekunowie, mają od długiego już czasu ogromne problemy przy innych psach, bo te ich do każdego wywalają, nieważne czy inne idą na smyczy czy bez, bliżej czy dalej, a dzielnica jest bardzo "zapsiona" i o każdej porze można jakieś spotkać. Za to żadnego problemu z psami nie ma średni kundelek.

Jaka była różnica między nimi kiedy dorastały i co poszło nie tak?

Opiekunowie dwóch dużych psów i małego kundelka nie dopuszczali, praktycznie od początku, do ich kontaktów z psami, tylko widząc jakiegoś, jedni gwałtownie zmieniali kierunek, drudzy skupiali uwagę swojego na sobie i też odchodzili żeby tylko uniemożliwić psu kontakt z innymi, a z małym kundelkiem pani wychodziła jedynie pod klatkę i do tej klatki uciekała ciągnąc go za sobą, kiedy tylko gdzieś nieopodal pojawił się inny pies - nieważne co w danej chwili robił ten jej. Od początku wiadomo więc było, że każdy z nich będzie miał w przyszłości duże problemy z komunikacją i reakcjami na psy.

Czwarty - średni kundelek - od malucha chodził bez smyczy, miał możliwość kontaktów z psami, nieskrępowanego poznawania świata, ludzi i wyrósł na wesołego, przyjaznego i fajnego psa.

Obecnie jeden z dużych psów chodzi na krótkiej smyczy, w grubej kolczatce, a od niedawna też w kagańcu. Drugi, co prawda, nie ma takiego rynsztunku, ale szczeka i wyrywa do psów tak intensywnie, że opiekunowie mają problem z jego utrzymaniem. Z kolei mały kundelek nadal, jeśli tylko spojrzy w stronę jakiegoś psa, jest wleczony zapierając się po chodniku do klatki albo za najbliższy róg czy krzak. Każdy z tych psów, młodych przecież jeszcze, od dłuższego czasu kiedy tylko w zasięgu wzroku pojawia się inny pies/psy, szczeka, szarpie, skacze, wyrywa się do nich, a opiekunowie siłują się z nimi i odciągają je byle tylko nie mogły tam podejść.

Żaden z tej trójki nie doświadczył jakichś strasznych przejść i traumy, nie zostały znalezione w lesie w worku, zabrane z łańcucha, trzymane w ciemnej komórce, nie były pogryzione - chcę to podkreślić, bo często lubimy zrzucać winę za zachowanie psów na to jak trudną miały przeszłość. Każdy z nich był nie tak dawno małym, ciekawskim bąblem, który chciał jedynie najbardziej naturalnej dla każdego psa rzeczy pod słońcem, czyli kontaktów z innymi psami. A tym co dostały za tę chęć, było odciąganie ich i uciekanie z nimi na widok każdego psa. One były w tych domach od szczeniaczka, a wszystko to co dzieje się z nimi od jakiegoś czasu, zrobili im ich "kochający" opiekunowie.

Zastanawiam się czasem po co niektórzy ludzie biorą psy, skoro nie są gotowi zapewnić im możliwości realizowania potrzeb odpowiednich dla ich gatunku, czy też zwyczajnie się boją i często nie rozumieją tego jak psy się komunikują, co skutkuje tym, że zabraniają zwierzętom społecznym kontaktów socjalnych. Albo czemu biorą psy, które docelowo będą ważyły 40 i więcej kg i potem, nie potrafiąc nad nimi zapanować, uciekają się do używania kolczatek, elektryków i psy kończą spacerując na coraz krótszej smyczy. To jest przecież jakiś absurd.

Nie jesteśmy dla psów całym światem, a przynajmniej powinniśmy dążyć do tego, żebyśmy nie byli, dla zdrowia psychicznego swojego i ich, bo jest to bardzo egocentryczne i szkodliwe podejście. Szkodliwe przede wszystkim dla psa, bo niszczymy tym jego życie i to on się mierzy później z problemami. Tak, wiem, że my również, ale sami sobie na nie zapracowaliśmy, nie respektując tego, że psy potrzebują czegoś poza nami.

I najczęściej, nie dość, że sami to psom robimy i to te nasze mają problem, potem wymagamy od wszystkich wokół, w tym tych, którzy mają ogarnięte i spokojne psy, żeby prowadzali je na smyczy bo straszymy, że inaczej użyjemy gazu. Wystarczy wejść na pierwszą lepszą psią grupę i roi się tam od komentarzy o tym jak zostanie potraktowany "podbiegacz" jeśli śmie zbliżyć się do naszego psa. Projektujemy nasze lęki na nasze psy i wkurzamy się i dziwimy, że mają problemy.

Naprawdę, nie każdy musi mieć psa.

Jeśli decydujecie się na psa, nieważne czy bierzecie szczeniaka czy dorosłego, nie zabraniajcie mu kontaktów z innymi psami, bez tego nigdy nie będzie spełniony, kulturalny i miły, za to zapewnicie mu życie w ciągłym napięciu, złości, bezsilności i frustracji. Czy ktoś z Was chciałby tak żyć?

Dzisiejszy post poświęcony będzie gadżetom dla psów.Producenci prześcigają się w wymyślaniu i tworzeniu coraz to bardzie...
25/11/2022

Dzisiejszy post poświęcony będzie gadżetom dla psów.
Producenci prześcigają się w wymyślaniu i tworzeniu coraz to bardziej wymyślnych psich akcesoriów. Opiekunowie, z kolei, zaopatrują się w wiele z nich, często zupełnie niepotrzebnych psu, za to mających dać im samym namiastkę poczucia sprawowania kontroli. Niestety, bardzo wiele z tych przedmiotów może przysporzyć problemów zarówno naszym psom, jak i nam.

Obserwujemy różne grupy miłośników zwierząt, na których można przeczytać o tym, co ludzie zabierają na spacery. 🙈
Wśród najczęściej wymienianych pojawiają się takie rzeczy jak: gaz, pałki teleskopowe, kolczatka, kamera dla psa, piłka, szarpak, ubrania typu szelki z plecakiem, kieszeniami, kantary itp.
Zastanówmy się - jak pies ubrany w taki osprzęt się czuje? Zaczynając od skrępowania jego ciała, kończąc na panice właściciela, który na widok biegnącego w ich stronę psa, wyciąga gaz, zaczyna krzyczeć i staje się agresywny. Taki pies nie ma szansy zachować się kulturalnie, ale o tym będzie osobny post.

Kolejną grupą akcesoriów są te dla psów małych, traktowanych przez wiele osób jak zabawki, dodatki do outfitu czy właśnie modny gadżet.
Jak czuć się może mały pies, zabierany na całodzienną wycieczkę w plastikowym plecaku, w którym musi siedzieć w jednej, wymuszonej pozycji, ledwie może oddychać i podskakuje na każdym kroku? To samo dotyczy nosidełek - tak, są nosidła dla psów, w których psy wiszą w nienaturalnej pozycji jak dziecko.
Albo koszyki rowerowe - czy naprawdę tak ciężko sobie wyobrazić, jak bardzo jest to niewygodne, niebezpieczne i przerażające dla psa, który nie ma się jak przytrzymać przy większej prędkości czy zakrętach i podskakuje w tym koszyku jak worek ziemniaków?
Psy, niezależnie od rozmiaru, mają łapy służące do chodzenia i te same potrzeby, a jedną z nich są swobodne spacery. Jeśli wybierasz się gdzieś, gdzie nie możesz zabrać psa, to zorganizuj mu opiekę i zaoszczędź mu stresu i dyskomfortu.

Do następnej kategorii możemy zaliczyć wszystkie rzeczy, jakie kupujemy psom do domu. Pomijając te potrzebne, jak posłanie czy miski, rynek zalany jest masą artykułów, które są zwyczajnie zbędne, a często wręcz szkodliwe.
Najpierw kupujemy ogromne piłki, przyssawki z piłką, bieżnie, kołowrotki, maty węchowe, a potem mamy tak nakręconego psa, że dokupujemy miski spowalniające i klatki kennelowe, bo pies łyka karmę jak pelikan i rozwala dom pod naszą nieobecność.
Najczęściej kupujemy pewne rzeczy z dobrą intencją, aby pies się nie nudził, żeby mu "urozmaicić" pobyt w domu czy spacery, nieświadomi, jaki te przedmioty mają wpływ na psychikę, a co za tym idzie, zachowanie naszego psa.

Zachwycając się kolejną nowością, zastanówcie się, czy na pewno jest to potrzebne waszemu psu.

Poniżej przedstawiamy Wam kilkanaście zdjęć gadżetów dla psów na szybko znalezionych w internecie.
Przemyślenia pozostawiamy Wam.

Wrzucamy jeszcze porcję zdjęć ze spaceru. Bez smyczy, smaczków, komend, gadania, nie równolegle, nie prostopadle, nie ch...
15/11/2022

Wrzucamy jeszcze porcję zdjęć ze spaceru. Bez smyczy, smaczków, komend, gadania, nie równolegle, nie prostopadle, nie chodząc w kółko i wymagając ignorowania przez psa innych psów, tylko po prostu uważnie. Uważnie - żeby spacer był dla psów przyjemny, uważnie - żeby pomagać kiedy trzeba i nie przeszkadzać kiedy nie ma takiej konieczności, uważnie - żeby nie wpychać psów na pozostałe, dać im przestrzeń i pozwolić decydować o przebiegu interakcji, dać im poznawać inne psy.

W sieci znaleźć można mnóstwo filmików ze spacerów tzw. socjalizacyjnych, równoległych, terapeutycznych. Czasem ciężko na niektóre z tych filmów patrzeć. Psy ciągnące lub wleczone na napiętych krótkich smyczach, zestresowane, dyszące, wpychane na inne kiedy chcą uniknąć kontaktu albo odciągane kiedy by go chciały, nie mogą tam decydować o niczym i większość chciałaby stamtąd uciec.

Psy są zwierzętami społecznymi, swobodne kontakty z przedstawicielami swojego gatunku są absolutną podstawą do tego, żeby pies był spełniony, fajny i potrafił się zachować, kontakty społeczne pomagają też nabrać pewności siebie.
Zabierajcie swoje psy na spacery z dobrze dobranymi psami, wyniosą z takich spotkań więcej niż że spacerów prowadzonych przez osoby, które boją się dopuścić do tego żeby psy się powąchały.

15/11/2022

Wrzucamy dziś obiecany filmik od Gosi, na którym możecie poznać kilka psów, którym pomogliście naszym sobotnim spacerem 😊🥰. Losy tych i innych podopiecznych Gosi możecie śledzić na grupie https://www.facebook.com/groups/ogony/?ref=share

Adres

Warsaw

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy O psie mowa umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij



Może Ci się spodobać