Pamiętacie malutkiego, rozkosznego Antosia? Bordo pieska? Oto on, kawał dorodnego chłopaka ❤️
Dziękuję Kazimierz Janiak za film (i oczywiście najlepszy dom dla Antosia)!
Wujek Verdi i Aria - żadne z nich nie odmówi dobrej zabawy 🧸 Ale jest również poczucie obowiązku - służba nie drużba, trzeba lecieć do bramy i pilnować, bo wróg nie śpi!
Dziś Aria w wielkim mieście, czyli w Koszycach. Nasze psy lubią, jak się coś dzieje, zawsze mówimy, że potrzeba płonących obręczy, żeby były zadowolone. Aria w swoim żywiole :-)
#schnauzers
#vegepsy
Gotowana marchewka, seler i pietrucha to największy przysmak. Verdi z całej trójki najmniej lubi warzywa, ale i on marchewką nie pogardzi.
#lifewithschnauzers #schnauzer #schnauzerlove #sempreclassico
#vegepsy
Gotowana marchewka, seler i pietrucha to największy przysmak. Verdi z całej trójki najmniej lubi warzywa, ale i on marchewką nie pogardzi.
#lifewithschnauzers
Tak Tosca wychowywała dzieci, które nie reagowały na upomnienia - to lekcja, że nie wszystko wolno i nie wszystko sie należy. Mówi do nich psim językiem, warczy i ostrzega - nie daje smaczków, żeby się odpowiednio zachowywały 😉. Człowiek raczej nie nauczy tego, czego nauczy psia mama w krótkim czasie, w jakim dzieciaki są z nią - nie mielibyśmy przecież serca tak nakrzyczeć na szczeniaka. Dlatego wchodzą nam na głowę - ale tak widać musi być 😇
Od lewej spokojny Antoś (bordo obroża 💜), i zwariowana, uparta dwójka Hektor (czerwony piesek❤️) i Brodi (zielony, a potem czarny piesek 💚 🖤).
Jest spacer, jest skakanie. I pełno rzepów w pysku 🤯
Matki i córki - nie narzekajcie na relacje 😅 Szorstkie zabawy Toski i Arii 😈
Przy okazji dzisiejszych upałów takie wspomnienie z grudniowego popołudnia (dzieciaki z miotu A za dwa dni kończyły 2 miesiące). Jaka to była świetna zabawa! ❄️
Dla wszystkich, których przerasta żywiołowość szczeniaka, jest rozwiązanie - następny pies! 😁
I tak cały czas. Tosca - na co dzień poważna jak gruźlica i szybko się złoszcząca - ma ogromną cierpliwość do młodej, cały czas pamięta, że to jej córka i wszystko wybacza. Verdi z kolei jest wcieloną łagodnością i ustępuje Arii we wszystkim. Kapsel - spacerowy kolega jest Arią oczarowany i z radością przyjmuje nawet skoki po grzbiecie. W efekcie rośnie nam rozbrykane cielątko słusznych rozmiarów, któremu się wydaje, że wszystko jest żartem, śmiechem i zabawą 🤷♀️ W życiu nie spotkaliśmy takiego psa, wiecznie uśmiechniętego, niezrażonego niczym, przyjmującego wszystko za dobrą monetę. Oł łejt, spotkaliśmy. Tatusia Arii, Sziraka ♥️
Takie dziś rozrywki - Aria i trzymiesięczny Magnus. Od razu zapałali do siebie sympatią. Tosca po obwąchaniu Młodego stwierdziła fakt, że to dziecko i trzymała się nieco z boku, uważając, że na takie zabawy smarkaterii jest zbyt dorosła. Magnus też traktował Toscę z większym respektem niż koleżankę Arię (🌪️było delikatniejsze niż zwykle, zupełnie jakby rozumiało, że nie można kolegi walić z bara jak wujka Verdiego).
Jak to się stało I KIEDY?! … że Aria już taka duża? 👀
Na spacerach wujcio Verdi jest bardziej atrakcyjny do zaczepiania. Matka idzie, twardo wypatrując zwierzyny i nie zwraca uwagi na natrętną muchę Arię skaczącą obok 😅
Wujek dziś też nie umknął 👀
Poranne zapasy też mogą być 😎 W sumie to każda okazja dobra.