03/09/2021
Hejka!
Chciałabym zapoznać was z naszymi końmi stajennymi.
1. Winter Rose (zdjęcie 1)
Ogier w szczególności na stanówki, ale raz na jakiś czas pojeździ w szkółce. Jest do ujeżdżenia, skoki nie są jego mocną stroną. Jest dość spokojny, lecz nie wygodny, jest dość do przodu jednak ciężko nad nim zapanować w niektórych przypadkach, nie idzie pewnie na zakręty dlatego wsiada pod osobami które bardzo dobrze poradziły sobie na BOJ.
2. Wenecja (zdjęcie 2)
Wenecja to kobyłka, która uwielbia jeździć, w szczególności skakać, dlatego też często dajemy ją na pierwsze skoki. Nie jest do końca do przodu, ale też nie do pchania, odpowiednia. Bardzo łatwa, wygodna i grzeczna na treningach. Rzadko się płoszy, jest przyzwyczajona do dźwięków gałęzi, folii czy spadających drągów.
3. Dalmacja (zdjęcie 3)
To kobyłka dla osób, które nie boją się szybkiej rundki galopu i wybijających skoków. Jest bardzo do przodu, grzeczna i nie płosząca się klacz. Dobra na pierwsze skoki... jednak trzeba się bardzo dobrze trzymać, aby nie spaść! Rzadko wyłamuje, najczęściej wtedy kiedy chce pokazać jeźdźcowi błąd. W przeszłości biegła wyścigi, dlatego jest tak szybka. Nie należy z nią jeździć koń za koniem lub w zastępie, od razu każdego poniesie w galop!
4. Silent Dreamer (Sili, Dream. Zdjęcie 4)
Silent Dreamer, inaczej zwany Sili albo Dream to wałaszek który pędzi w ujeżdżeniu! Jest w nim okropnie świetny, świetnie wykonuje zatrzymania, łatwo rusza do wyższego jak i niższego chodu, ale też na luzie zrobi trawers czy ustępowanie, właśnie do tego go dajemy! Nie jest zbytnio wygodny, bardzo wybija, ale to nic takiego. Skoki nie są dla niego obce, raz na jakiś czas skoczy coś niskiego. Nie należy do najgrzeczniejszych, zdarza mu się wybryki, wyłamania czy poniesienia, ale to tylko z nieprzypilnowania jeźdźca, dużo wymaga.
5. Black Lady (zdjęcie 5)
Black Lady, ale zwana także Lady to klacz do westernu, albo do pierwszych jazd w siodle. Jest przyzwyczajona do każdego stylu jazdy - Od niskich skoków, aż po wysokie klasy ujeżdżenia (nie pomijając westernu). Jest wygodna, idealna na pierwsze jazdy w westernie, dużo umie pokazać. Jest grzeczna, ale ciężko ją osiodłać z tego powodu, że nie przyjmie szybko wędzidła, siodło też nie jest jej mocną stroną, a trzymanie ciężkiego siodła westernowego gdy ona się kręci mimo wszystko jest nie wygodne.
6. Cloud (zdjęcie 6)
Cloud to bardzo wszechstronna klacz, ale najlepiej sprawdza się w ujeżdżeniu, dodania i inne ćwiczenia ujeżdżeniowe to na niej przyjemność. Należy ona jednak do trudniejszych w jeździe, da się nad nią zapanować. Umie dębować i kłaniać się na zawołanie... co wykorzystuje także w jeździe, ale wystarczy powstrzymać ją lekko bacikiem, a ona już idealnie idzie. Nie jest najlepsza na pierwsze jazdy samodzielne, ale na lonży się dość słucha.
7. Ambra
I nasza ukochana! To pierwsza klacz właścicielki stajni jaką dostała na urodziny, mimo tego, że jest koniem stajennym nie pozwalamy na niej dużo wsiadać. Jest bardzo wygodna, dobra w jeździe na płasko, żadne dyscypliny jej nie pasują. Jest spokojna, nie płoszy się oraz nie bryka, na skokach jest bardzo wygodna i delikatna, tak samo rzadko wyłamuje.
Macie już jakiegoś faworyta? Koniecznie napiszcie o tym w komentarzach! Chętnie posłucham waszych wypowiedzi o naszych koniach... tak poza tym zapraszam do zapisów do naszej stajni! 🤣