Bilbiszka i Rey. Uwielbiam patrzeć na ich relacje i jak się one zmieniają z dnia na dzień! Piękne jest to, jak Bilbo uczy młodego uważności w relacjach z psami, delikatności, zasad psiego życia, panowania nad emocjami. Czasami wydaje się, ze życie Bilboszki jest zagrożone , ale to tylko pozory. Oczywiście, ze matka musi czasami moderować te relacje choćby z racji różnicy wagi na niekorzyść Bilboszki🙃, ale generalnie radzą sobie wspaniale!
Bilboszka psi profesor ☺️
Czy corgiś może wychować niufka? Może jeśli jest corgisiem o ogromnych kompetencjach społecznych. Bilboszko jesteś absolutnie doskonały ❤️
No i spacerujemy dalej😁 dzisiaj spacer z Elbrusem i Becky. Becky przyjechała do nas po raz drugi i to jak pięknie odnalazła się w teamie jest cudowne ! To sunia z interwencji, która została adoptowana przez wspaniałych ludzi, którzy od początku zaczęli pracować, nie tylko z psem, ale i nad sobą💪😊 Ciągle jeszcze wiele rzeczy do przepracowania, ale to gdzie są w tej relacji po paru miesiącach mądrej pracy, zachwyca❤️ dziękuje Sylwia Tudek za tak ogromne oddanie i zrozumienie tego co gadam i gadam, za pytania w razie wątpliwości i wdrażanie tego powolutku w życie ❤️
Corgis Pan pies? Tak to realne ❤️ Niufy a zwłaszcza Hammer wychowali go na mega psa❤️ finalnie wybrałem spokój i leżenie 😊
Jako behawiorysta wiem ile znaczą dla psa spacery socjalizacyjne z psami stabilnymi, doświadczonymi, które dzięki swoim kompetencjom społecznym są w stanie pomóc innym psom, które maja deficyty i wynikające z nich problemy. Są w stanie pomóc też psom, które w swoim życiu zaznały krzywdy, psom z traumami. Dla każdego psa plan spacerów układany jest indywidualnie, bo nie wszystkie psy można wrzucić do grupy.
Korzyści z takich zajęć są ogromne i ja to wiem, ale zawsze ciekawi mnie jak to widzą opiekunowie psów.
Trzy tygodnie temu dołączył do nas Alf, adopciak, dla którego obecny dom jest już trzecim domem adopcyjnym. Na szczęście opiekunka Alfa szukała pomocy i tak trafiła do nas 🙂
A oto co pisze Paulina:
"Alf - szalony adopciak. Pies, który miał spore problemy z emocjami. Nie wiedział jak ma się odnaleźć wśród psów. Po trzech spacerach ze zrównoważonymi i mądrymi psami zaczął pojmować, że każdy pies ( niezależnie od wielkości) ma prawo do swojej przestrzeni, którą trzeba szanować.
Alf, głównie podczas zabawy, nie potrafił opanować swoich emocji i włączał tryb "turbo" co często skutkowało awanturą bo emocje u niego sięgały zenitu. Podczas naszych spacerów uczy się jak trzymać je na wodzy, że psy nie chcą się z nim bawić ( ani wchodzić w żadne inne interakcje) jak nad sobą nie panuje.
Alf zaczyna odnajdować się w stadzie. Jest spokojniejszy i bardziej zrównoważony.
Dużą zmianę na plus zauważam również podczas nagradzania wszystkich psów smaczkami. Przed tym jak zaczęliśmy uczęszczać na spacery Alf nie pozwalał na wspólne karmienie. Zawsze kończyło się to atakiem. Teraz dla Alfa jest to coś normalnego, że inne psy również dostają szmakoski. Nie stanowi to już żadnego problemu ani wyzwania.
Alf podczas spacerów nauczył się się również odpuszczać w sytuacjach kryzysowych. Inne psy pokazały mu, że spokojem osiągnie swój cel.
Jeszcze dużo pracy przed
Dzisiaj Bilbo pokazał absolutny poziom psich kompetencji! Weekendy to na naszych łączkach absolutne wyzwania. Wtedy pojawiają się psy, z którymi nikt nie ma czasu pracować, ale choć w weekend z nimi wyjdą. I dobrze! Choć tyle niech mają. I dobrze, że na drodze spotykają Thora i Bilbo. Psy dobre i pełne zrozumienia i chęci wsparcia! Apogeum było spotkanie grupy Ok 30? Psów na smyczach, co nie jest niczym złym, ale kontekst i zrozumienie kiepskie, które uczestniczyły w spacerze organizowanym przez dość znana „wesołą” szkołę psów. Na szczęście Bilbo wie do kogo można podejście i kiedy lepiej oglądać taki cyrk z daleka🤦🏼♀️. Potem spotkaliśmy zabłąkanego uczestnika tego spaceru, który tłumaczył nam, ze to nie zajęcia, tylko po prostu spacer… No cóż, nie próbowałam mu wyjśnić, że cudowny spacer socjalizacyjny to najlepsze co może spotkać jego i jego psa… zreszta dostał dawkę cudowności przez przypadek 😜 i już nic nie powiedział😉
A ja dziękuje codziennie Hammerowi💔 za to jak nauczył Bilboszkę po prostu psiego życia. Dziękuje Hammerku i tęsknie ogromnie każdego dnia dzieciaku….
I ten tak ważny filmik, który pięknie pokaxuje magię komunikacji psiej ❤️
Ciąg dalszy spaceru. Coś fb dzisiaj nie współpracuje 🤦🏼♀️
Weekend to oczywiście spacery z psami, które przyjeżdżają do nas regularnie, żeby pobierać psie nauki, doświadczenia, uczyć się panowania nad emocjami. Czyli dzień jak codzień 🙂 Ale dzisiaj jednak nie. Dzisiaj odwiedziła nas na spacerze ciocia Agnieszka Gołaszewska ze swoja córcią. I to wystarczyło, żeby zmienić kontekst spaceru i wprowadzić nowe emocje, urozmaicenia.
Dla Sammisia było to dużo, troszku się podekscytował i energia wzrosła. Na szczęście Sammiś już dużo wie i rozumie, choć chłopaki musiały mu przypomnieć o zasadach psiego życia i o tym, że nie skaczemy na ludzi, próbował odbić sobie Sammiś emocje na Bilboszce, najmniejszym i najsłabszym, ale tu też dostał jasne sygnały, że nie tędy droga i było potem super. Wystarczyło już tylko spojrzenie Hammera i odpuścił męczenie Bilboszki, a na koniec w stacjonarnym odpoczynku to i z Bilboszką polegiwali. To był spacer pełen emocji, nauki, ale również harmonii i wniosków. I zakończył się bardzo dobrą energią dla wszystkich, co jest niezmiernie ważne! Nadal wszystkie odpoczywają. I to też jest ważne, żeby zrozumieć potrzebę odpoczynku i resetu po spacerze, gdzie były takie emocje. Także dla psich profesorów. Je też taki spacer kosztuje dużo!
Koda na wakacjach u ciotki:)
Czasami bywa trudno i życie stawia nam wyzwania. To jest duże wyzawnie dla Kody i chłopaków. Znają się bardzooo dobrze, ale nie w takich okolicznościach. Koda jest cudowna i oni też. Spokój to najważniejsze co można osiągnąć w życiu. Koda to zrozumie. Zozumienie to droga do spokoju, i Hammer też to pojmie. Czas to najlepszy nauczyciel :) Ja czuwam :)