02/07/2022
Jest takie mądre przysłowie, maksyma, motto, zwał jak zwał - że ktoś pracować musi, żeby odpoczywać mógł ktoś. Nie sztuka zgadnąć, że te pierwsze ktosie to Wy, Łysi Koci, a te drugie ktosie, te od odpoczywania, to my, Koty. No tylko jest problem - bo podsłuchałem byłem ostatnio, że robić nie ma komu! Znaczy nie że w ogóle, ale że Ciotkom Niedzielnym przydałoby się wsparcie. Spytacie pewnie, a co to za jedne te wyjątkowe Ciotki, te Niedzielne. Ano to są takie Ciotki, które spędzają z nami pół niedzieli, od 10 do 14! I czego one nie robią w tym czasie... No, niczego. Znaczy wszystkiego. Blech kto wymyślił te podwójne zaprzeczenia... W każdym razie te Niedzielne Ciotki ogarniają nasz Azyl od A do Z, że potem jak przychodzicie czasem drodzy fanowie do nas w gości, czy na wizyty adopcyjne, to nie wstyd nam. No i dzięki temu mniej chorujemy, bo Ciotki zabijają różne bakterie, wirusy czy podobne świństwa, a to w takich miejscach jak nasz Azyl jest przeważne. Inne Ciotki i Wujki w tygodniu też sprzątają, no ale jednak na niedzielne ogarnianie nie ma mocnych. Oczywiście to nie tylko sprzątanie, też mizianie nas, zabawa, karmienie - to zwykle tyle wrażeń, że musimy odsypiać całe niedzielne popołudnie, jak już się zrobi cicho i spokojnie. I dlatego dziś, w dniu załamania pogody, przychodzę do Was z pytaniem - może ktoś z Was chciałby zostać taką naszą Niedzielną Ciotką? Albo oczywiście Wujkiem? Niedzielnego Wujka to w historii KzG nie było nigdy! Piszcie śmiało do Ciotek na priv - na pewno odpowiedzą na wszystkie Wasze pytania!
A jeśli to Was nie przekonało, to przypominam, że JA mieszkam w Azylu, i pomagam zawsze przy ogarnianiu, więc to idealna okazja, żebyśmy zostali przyjaciółmi!
[Borys]
Kochani, szukamy wolontariuszy na niedzielne dyżury, które odbywają się w naszym Azylu na Grochowie mniej więcej w godzinach 10-14. Jest to dyżur kilkuosobowy, więc wszystko pokażemy, wszystkiego nauczymy - jedyne wymagania to entuzjazm 😻 i w miarę dobra forma fizyczna 💪. W miarę dobra = wejście na pierwsze piętro bez zadyszki, więc bez cudów 😁
Jeśli chcielibyście zostać wolontariuszem Kotów z Grochowa w takim zakresie, to śmiało piszcie na priv 🙂
PS
Gwarantujemy, że puszka na słodkości nigdy nie jest pusta! 😀