31/05/2024
👋
Witajcie , chciałbym opisać moje przeżycia z rozmnożeniem stokówek prążkowanych . Nie widziałem za wiele artykułów poświęconych temu gatunku , a może komuś to pomoże ..
👇
Pary stokówek prążkowanych nie posiadam dość długo , bo tylko 6 miesięcy. Ale przez te pół roku dużo się nauczyłem na temat lęgów i zachowania tago gatunku . Łączenie samca z samicą przeprowadziłem najpierw na odległość (ptaki się widziały i słyszały ale nie miały ze sobą bliższego kontaktu) , po dwóch dniach samiec został wpuszczony do samicy . Przez pierwsze dni , samica go nie akceptowała i przeganiała , ale po jakimś czasie to minęło i ptaki stworzyły parę . Stokówki zostały przeniesione do większej klatki w której przeprowadziły swój pierwszy lęg (70 cm szerokości , 70 cm wysokości i 35 cm głębokości). Pierwszy lęg zawaliły i zabiły młode , dałem im drugą szansę i chwilę odczekałem od kolejnego lęgu . Ptaki były przez miesiąc przygotowywane do drugiego lęgu, dostawały większe ilości kiełków, owoców i warzyw oraz suchego pokarmu jajecznego.
Po miesiącu przygotowań , ptaki znowu dostały poziomą budkę (dla papug falistych) , miały nasypaną ok. dwucentymetrową warstwę trocin z czego samiec połowę wyrzucił, z pozostałych trocin samiec wybudował "kopiec" przy wejściu do budki , oraz nadarł kilka swoich piór. Tydzień po otwarciu budki pojawiło się pierwsze j***o które ptaki wysiadywały, samica co dwa dni niosła kolejne jajka , łącznie było ich 5 z czego jedno obumarło a reszta była zalężona . Po 21 dniach wysiadywania wykluł się pierwszy pisklak ,a w kolejnych dniach następne 3 . Kontrola młodych została przeprowadzona 10 dni po wykluciu , specjalnie siedziałem przy budce i wyczekiwałem aż rodzice wyjdą zjeść i się napić abym mógł beż stresu zajrzeć do młodych. Zobaczyłem 4 najedzone maluchy , jeden był czerwonooki . W ok. 11 dniu od wyklucia zaobrączkowałem pierwszego młodego, użyłem obrączek 4.5mm średnicy , co dwa dni obrączkowałem kolejne maluchy aż skończyłem wszystkie . Z niecierpliwością czekałem na pierwsze piórka aby poznać mutacje maluchów , było kilka zawahań ale ostatecznie młode wyszły w mutacjach : DD green , D green , green , cremino . W 44 dniu życia pierwszy młody opuścił budkę , był to samiec DD green (oliwkowy) zaraz po nim budkę opuszczały kolejne maluchy . Po zamknięciu budki , ojciec zaatakował swojego jedynego syna, w tedy wiedziałem że muszę już oddzielić młode . Po odsadzeniu młodych samica zaczęła nieść się na ziemi , był to znak aby ponownie otworzyć ptakom budkę , teraz prowadzą kolejne lęgi i wysiadują 4 jajka , za jakiś czas dam znać co z nich wyszło. Dziękuję za przeczytanie mojego wpisu i mam nadzieję że niektórym pomogłem. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z tych lęgów 😃👇