29/04/2016
(Zmieniłam maść mam nadzieję że podoba ci się Sasuke.)
Popołudnie_________
Następnego dnia po ślubie poszłam na s**cer, do miejsca gdzie jak błam mała chodziłam tam z mamą. Były piękne wspomnienia ale te wspomnienia zmieniły się w koszmar, widziałam jak mnie i mamę goni puma i jak moją mała koleżankę zabija na moich i mamy oczach, wtedy powiedziałam.
Ja- Brrrrrrr... co za wspomnienia, ale mam szczęście że to jest tylko wspomnienie, co to by było jakby to się działo teraz.
Wieczór___________
Powiedziałam Sasuke.
Ja- Koczanie nie wiesz co mnie dziś mnie spotkało. :o
S- Skarbie co się stało?
Wtedy opowiedziałam wszystko co mi się wspomniało z dzieciństwa. Sasuke powiedział.
S- To musiało być straszne, ale kochana masz szczęście że to już koniec dzieciństwa.
Ja- No mam tak... AŁŁ!!!
S- Co się dzieje? :o
Ja- Nic tylko kopie. AŁŁ!!!
K- To może ja pomogę.
Ja- Nie córciu nic takiego się nie dzieję.
K- A może...
S- Nieee!!! Przepraszam poniosło mnie przez to że się denerwuję.
Ja- Dlaczego, kochany?
S- Bo to już nie wiem które dziecko z kolei?!
K- Bo się starasz tato.
Ja- Dobrze niech już się to dziecko urodzi, ale mówię to jest ostatnie dziecko.
S- Ja- Chodźmy już spać, jeszcze przed nami dużo życia.
K- To prawda, mamo, tato...................... Dobranoc.
S-Ja- Dobranoc!
Ja- Dobranoc Ruby!