29/05/2020
Rasy psów, które mają włosy
Dla jednych ten temat jest oczywisty, inni wciąż powielają mit o rzekomym istnieniu psów z z włosami zamiast sierści. Cóż, w pewnym sensie mają rację.... 🐩🐾
WŁOS, zgodnie z definicją, jest to "wytwór naskórka, występujący wyłącznie u ssaków, na powierzchni ich skóry, zbudowany z keratyny"
SIERŚĆ natomiast według definicji to "gruba warstwa włosów, która pokrywa skórę wielu zwierząt".
Mówiąc zatem o psiej okrywie "włosy" nie popełniamy błędu. Rzecz w tym, że każdy pies - niezależnie od rasy - MA WŁOSY. Szata, okrywa, włosy, sierść - te wyrażenia możemy stosować wymiennie w odniesieniu do każdej rasy. Skąd zatem bierze się mit o podziale psów na te "z włosem" i "z sierścią"? Dlaczego mówi się o "rasach dla alergików"? Przyczyn może być kilka:
1) Rodzaje szaty
Istnieje wiele ras psów, które znacząco różnią się między sobą rodzajem szaty (sierści, włosów). Mamy psy gładkowłose (o krótkiej, gładkiej i lśniącej okrywie) jak wyżeł węgierski, rasy szorstkowłose (o grubej, twardej i szorstkiej w dotyku sierści) jak szkockie terriery czy psy długowłose jak maltańczyk czy Yorkshire terrier - o włosie długim i gładkim, przypominającym ludzki włos. O rasach z tym ostatnim rodzajem sierści najczęściej mówi się jako o psach "z włosami" - tak jakby był to inny wytwór naskórka niż u pozostałych psów. Niestety to nie prawda. Taki włos rzeczywiście różni się wyglądem, ale spełnia takie same funkcje jak i u innych psów.
2)Wymiana okrywy
Większość ras sezonowo wymienia szatę. Włosy tych psów mają krótki cykl życia, dlatego wypadają częściej i obficiej niż nasze ludzkie włosy. Istnieją jednak rasy, u których włos ma znacząco dłuższy cykl życia, dzięki czemu nie obserwujemy u tych ras linienia. Ponieważ sierść tych ras wypada nie częściej niż włosy u ludzi, przyjęło się mówić o nich "psy z włosami".
3) Alergie
Potocznie mówi się, że ktoś jest uczulony na sierść psa. Dlatego rasy "z włosami" (tnz. takie, których sierść w strukturze przypomina ludzki włos lub takie, u których nie obserwuje się linienia) są wymieniane jako psy idealne dla alergików. W rzeczywistości jednak uczulające alergeny znajdują się w naskórku, ślinie, łoju czy moczu psów. Dlaczego w takim razie wini się sierść? Sierść (włos) może stanowić nośnik alergenów − po pogłaskaniu psa zostaje na rękach i odzieży właściciela, osadza się na dywanach czy meblach i stymuluje układ immunologiczny alergika. Posiadanie psa, który nie gubi sierści może ograniczyć rozprzestrzenianie się alergenów, jednak nie eliminuje ich źródła!