10/03/2021
Hej! W tym tygodniu poruszymy problem dotyczący ferm drobiu. Artykuły i petycje związane z tym tematem znajdziecie na naszej stronie internetowej!
Fermy drobiu specjalizują się w masowej hodowli ptaków jak kury, indyki, gęsi, kaczki dla ich mięsa, jaj czy piór.
Skala uboju
Szacuje się, że rocznie jest zabijanych 50 miliardów kurczaków (liczba ta nie obejmuje kurcząt płci męskiej i kur nieproduktywnych zabitych przy produkcji jaj), około 650 milionów indyków, 2 miliardy kaczek, 640 milionów gęsi i perliczek.
Realia ferm, czyli cierpienie zwierząt
Kury hodowane dla mięsa (tzw. Brojlery) żyją średnio 6 tygodni, chociaż mogłyby dożyć nawet 10 lat w naturalnym środowisku. Natomiast przez wieloletnią selekcje osiągają w ciągu 42 dni masę prawie dwukrotnie wyższą niż 50 lat temu. Ze względu na tempo wzrostu cierpią na liczne choroby, mają problemy z sercem, często nie są w stanie utrzymać się na nogach z powodu zbyt dużej wagi.
Kury nioski są zabijane zaledwie w wieku 2 lat, gdy wycieńczone nie są już w stanie znosić jajek w zadowalającym dla ferm tempie.
Ptaki (przeznaczone na ubój czy w chowie klatkowym) żyją również w okropnych i niehumanitarnych warunkach, gdzie:
Znajdują się w ciasnych klatkach, w których nie mogą nawet rozprostować skrzydeł i nie mają dostępu do świeżego powietrza czy zieleni. Przyczynia się to do samookaleczania zwierząt, agresji wobec innych ptaków, a nawet kanibalizmu;
Depczą po własnych odchodach czy nawet innych martwych zwierzętach, które gniją w klatkach;
Są narażone na choroby, które są później leczone licznymi antybiotykami (których użycie jest niekontrolowane, co może być szkodliwe dla naszego zdrowia, ponieważ pozostałości antybiotyków mogą znajdować się w naszym jedzeniu).
Wpływ ferm na ludzi i środowisko
Mimo że w Polsce jest zabijanych ponad miliard kur rocznie, niewiele osób jest zatrudnionych na fermach. Jednak ci, którzy decydują się na pracę w takim miejscu są narażeni na np. przewlekłe zapalenie oskrzeli (na które cierpi aż 15% pracowników takich ferm) przez unoszące się w powietrzu odchody, roztocza, bakterie, zarodniki grzybów, pestycydów, amoniak czy siarkowodór.
Jednak fermy nie są tylko niebezpieczne dla zdrowia pracowników, ale również dla ludności mieszkającej w pobliżu. Oprócz odoru pochodzącego z tych ośrodków, istnieją również zagrożenia mikrobiologiczne.
Kury przyswajają około 20% podawanych im antybiotyków, dlatego pozostałe 80% znajduje się w ich odchodach. Odpady te są wykorzystywane później do produkcji nawozów, a bakterie i leki znajdujące się w nich, trafiają do dróg wodnych.