Estera Walewska- dogfrisbee, fitness dla psów

21/10/2024

W minioną niedzielę odbyły się nasze małe zawody treningowe w HollyWoof

08/09/2024

Na wrzesień możecie jeszcze umawiać się do mnie do Happy-Fizjo Fizjoterapia Zwierząt Poznań - na fitnessy, masaże relaksacyjne i zabiegi fizykoterapeutyczne 🥰
Jak widać niektórzy pacjenci znajdują bieżni własne zastosowanie 🤣

04/09/2024

Zapraszam na kilkugodzinne warsztaty, które niedługo poprowadzę w Luboniu 😊 będzie możliwość przećwiczenia frizgility!

Mamy jeszcze wolne miejsca ❤️ Zapraszamy wszystkich! Nawet jeśli chcecie rozpocząć swoją przygodę z dogfrisbee 🥰
Zapisy:
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeUgFmlBz72fJfT3PvctT7XlYU3MQQM2W-N0fO09JVNIWVUuw/viewform

11/08/2024

Latające Psy w Gdyni były moimi drugimi zawodami i zarazem najpewniej ostatnimi w sezonie, natomiast dla Rivki były to drugie zawody w życiu. Poznań dodał nam skrzydeł, Rivia czuła się wtedy świetnie i była genialna. W Gdyni wystartowała tylko w jednej konkurencji – Throw’N’Go, złapała podczas niej wszystko, ale humorek był zdecydowanie gorszy – być może to obecność ruchliwej drogi i dochodzące z niej odgłosy, może większe ‘zagęszczenie’ zawodników i nieco mniejsza przestrzeń w najbliższej okolicy pola startowego, ale widziałam, że psychicznie było jej trudniej czekać na swój start i przebywać w namiocie obok pola (na szczęście miałyśmy też opcje schować się w aucie w cieniu w większej odległości od namiotów i ruchu ulicznego, a tam pięknie się wyciszała i czuła się bardzo dobrze!), do tego trochę za wcześnie byłam z nią gotowa w pobliżu band (zawsze stresuję się tym, że spóźnię się na start, więc wolę być w okolicy pola startowego nawet dużo wcześniej), przez co była lekko rozkojarzona i do pierwszego dysku wyskoczyła za wcześnie i bardzo brzydko wylądowała. Za to aparat gębowy działał jak należy, a kolejne skoki, choć nieidealne, były już lepsze i wykręciłyśmy całkiem przyzwoity wynik. Cóż, do tej pory na treningach skupiałam się głównie na tym, żeby NIE skakała, ale ona bardzo chce, więc skoro umie już zaczekać aż dysk znajdzie się w jej zasięgu czas skoncentrować się na nauce prawidłowego skakania i przede wszystkim lądowania tak, żeby było to bezpieczne ;p

Z Kaizą, którą w maju pożyczyłam od Aleks Borysewicz , startowałam również w T’n’G – tu znowu byłyśmy blisko podium, ale rzucałam za krótkie rzuty – oraz we freestyle’u. Freestyle to moja ulubiona konkurencja, w której startowałam z Kai już w poprzednim sezonie i teraz dużo szybciej się zgrałyśmy, jednak przez ostatnie upały i brak czasu nie udało mi się trenować tyle, ile bym chciała i wprowadzić wszystkich planowanych zmian. Do tego starty zawsze bardzo mnie stresują i nieustannie toczę walkę ze swoją głową, niestety w tym roku na początku rundy to stres pokonał mnie i nie wyszły elementy, które na treningach robiłam już z zamkniętymi oczami ;p w drugiej połowie trochę ze mnie zeszło i jestem z niej całkiem zadowolona. W sobotę startowałam też w TnG z trzema innymi psami: Night, czyli córką Kaizy, Ikim i Wise. Z całą trójką były to moje pierwsze starty i na pewno musimy się jeszcze zgrać :P

W niedzielę miałam mieć tylko drugą rundę freestyle’u, jednak jadąc na Kolibki poczułam się słabo i zdecydowałam się zrezygnować z tego startu. Na pewno przyczyniło się do tego niewyspanie, bo z piątku na sobotę Rivka zarządzała wyjścia na noc za potrzebą, a kolejnej nocy też nie dane mi było odespać, do tego słońce i duchota zrobiły swoje.

Teraz bierzemy się do roboty, z Rivką muszę wypracować rutynę przedstartową, która pozwoli jej się poczuć jak najlepiej oraz nadal budować poczucie bezpieczeństwa w różnych warunkach, a sportowo ciśniemy technikę skoku i w kolejnym sezonie wrócimy silniejsze, mam ogromną nadzieję, że wtedy już uda mi się odwiedzić więcej zawodów!

10/08/2024

Kilka wycinków z naszych treningów z Kai 🥰

28/07/2024

ThrowNGo

Jest to jedna z najprostszych konkurencji, która świetnie nadaje się na debiut. Jest to konkurencja regulaminu UpDog.
W uproszczeniu przewodnik psa stoi z jednej strony pola startowego i oddaje rzuty, natomiast pies łapiąc dyski zdobywa punkty - generalnie dalsze i środkowe strefy są lepiej punktowane od bliższych i bocznych. Jednakże do wyniku końcowego liczą się wszystkie chwyty, więc czasem może okazać się, że lepiej rzucać bliżej i oddać więcej rzutów, niż rzucać dalej, ale wykonać mniej rzutów. W tej konkurencji można używać dwóch dysków, co jest dobrą informacją dla przewodników psów, które potrafią aport tylko na wymianę, jednak pierwszy talerzyk musi zostać przyniesiony przed linię rzutu, by można było wyrzucić na pole kolejny. Runda trwa minutę.
Tu także możemy uzyskać dodatkowe kilka punktów za tzw. sweet spot 😊

W regulaminie USDDN również istnieje konkurencja polegająca na rzucaniu z jednej strony pola do stref, z czego im dalsza tym bardziej punktowana – Toss&Fetch – jednak mamy kilka ważnych różnic: najbardziej istotna to ta, iż tutaj do wyniku końcowego liczy się tylko 5 najlepiej punktowanych chwytów, więc żeby zająć wysokie miejsce potrzebujemy już umieć daleko rzucać. Ponadto pierwsza strefa w ogóle nie jest punktowana, więc żeby nie otrzymać okrągłego zera za rundę musimy dorzucić chociaż do drugiej, czyli na odległość ponad 10 jardów. Poza tym, możemy używać tylko jednego dysku, a runda trwa 1,5 minuty.

Można więc wysunąć wniosek, że TNG jest bardziej przyjazne dla debiutantów i teamów podchodzących do dogfrisbee rekreacyjnie, jednak fakt, że w Toss&Fetchu mamy 30 sekund więcej, a do końcowego wyniku liczy się tylko 5 najlepszych chwytów powoduje, że mają szansę wykazać się w nim też wolniejsze pieski 😊

Fot. WerLes Photography

12/07/2024

11/07/2024

Wchodząc w świat dogfrisbee można być zagubionym, zwłaszcza jeśli zaczynamy myśleć o startach w zawodach i zastanawiać się, w jakiej konkurencji wziąć udział. W Polsce generalnie zawody organizowane są najczęściej według regulaminów dwóch organizacji – UpDog oraz USDDN.

Przez wiele lat zdecydowana większość zawodów dogfrisbee w Polsce była organizowana pod regulaminem USDDN – zawodnicy mieli możliwość wystartowania w konkurencji techniczno-dystansowej – Pro Toss&Fetch dla początkujących oraz Super-Pro Toss&Fetch dla zaawansowanych, oraz w konkurencji będącej połączeniem freestyle’u i dystansówki, ponieważ do zrobienia była jedna lub dwie (w zależności od poziomu) rundy freestyle oraz jedna runda Toss&Fetch – kategoria ta nazywała się Super Open oraz Starters, odpowiednio dla osób zaawansowanych (choć startować w niej mogli wszyscy) i początkujących.

Gdy do Polski wszedł UpDog to on na wiele lat stał się dominującym regulaminem i wprowadził mnogość ciekawych konkurencji techniczno-dystansowych, dając duże pole do manewru osobom, które niekoniecznie dobrze czują się we freestyle’u. Od mało skomplikowanego Throw’n’Go, które polega na łapaniu i aportowaniu rzucanego na pole startowe dysku, przez Time Warp, wymagającego wiele precyzji i dobrze rozwiniętej komunikacji z psem (także na dystansie) po Frizgility, które łączy dwa sporty kynologiczne – agility i frisbee, a to tylko kilka przykładów ciekawych UpDogowych gier! Tutaj także mamy konkurecję freestyle’ową, w której prezentujemy dwie rundy układu do muzyki, jednak zamiast liczącej się do wyniku końcowego rundy dystansowej mamy dwa rzuty na środek pola, za które możemy uzyskać dwa dodatkowe punkty. We wszystkich wymienionych tu UpDogowych konkurencjach mamy podział na dwa poziomy zaawansowania: level 1 dla początkujących i level 2 dla zaawansowanych.

Oba regulaminy mają swoich zwolenników, ja lubię każdy z nich za co innego i trudno byłoby mi wybrać, w którym wolę startować, choć z moją trudną relacją z dystansem jest mi łatwiej w UpDogu🤪
Obecnie mamy też wiele zawodów, na których występują konkurencje zarówno USDDN, jak i UpDog, więc każdy znajdzie coś dla siebie.

A wy w czym najbardziej lubicie startować?

PS. Dziękuję autorom zdjęć: Tomek Mońko i Weronika Leśniewska

30/06/2024

W upały najlepiej na długi spacer wybrać się o świcie albo późnym wieczorem, a jeszcze lepiej, jeśli można zabrać psy nad wodę. My przejechaliśmy się dziś nad poznańską Maltę 🥰
Pływanie jest świetną aktywnością, rozwija kondycję i mięśnie bez obciążania stawów, ale trzeba pamiętać, by nie przesadzać, 5 minut aportowania zabawek z wody to okres, po którym warto zrobić przerwę na odpoczynek na lądzie :)

26/06/2024

15/06/2024

Kiedyś przeczytałam, że marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia - ja dokładnie tydzień temu spełniłam jedno z moich największych marzeń i zostałam fizjoterapeutką psów i kotów 🥰 właściwie to spełniałam je wiele ostatnich miesięcy, bo tyle trwał kurs, o którego zrobieniu marzyłam +- 10 lat! Z jednej strony czuję ogromną radość i niedowierzanie, a z drugiej smutek, że już się skończył i tak szybko zleciał 🥺 mogłabym zrobić go jeszcze parę razy! Na szczęście mam na oku co najmniej kilka kolejnych szkoleń w tym temacie do odbycia, więc to dopiero początek mojej przygody w tym zawodzie 😁

15/06/2024

Niedługo rusza coś dla najmłodszych psiaków - kurs, który ma przygotować je do życia w naszym świecie, a ich opiekunów do bycia najlepszymi przewodnikami swoich czworonogów!

25/03/2024

Uwaga! Poszukujemy osób, które chcą razem z nami tworzyć przestrzeń DogHaus.

Jesli jesteś:
-zoofizjoterapeutą
-instruktorem nosework
-instruktorem psich fitnessów
-behawiorystą
-psim trenerem

Napisz do nas na maila: [email protected]

21/01/2024

W tym roku kontynuuję naukę na kursie Zoofizjoterapii Psów i Kotów, by móc jeszcze więcej i lepiej pracować z Waszymi czworonożnymi przyjaciółmi 🥰 Można powiedzieć, że jestem na półmetku kursu, ale w ten weekend pierwszy raz na zjeździe towarzyszyła mi Rivia i była ultra grzeczna

17/12/2023

Wczoraj wrzuciłam filmik z treningu fitnessu Rivii, oprócz widocznego na nim ćwiczenia robiła też analogiczne na przód i miała zapoznanie z jump-boksem, więc pojawił się aspekt siłowy i elementy skocznościowe. Dziś napiszę kilka słów o regeneracji po tym treningu:
- na noc po treningu miała założoną derkę Back on Track, której zadaniem jest przyspieszyć regenerację poprzez odbijanie ciepła wydzielanego przez organizm psa, a co za tym idzie poprawę krążenia
- dziś, czyli dzień po treningu, miała aktywną regenerację, czyli dłuższy spacer z niewymuszonym, spokojnym ruchem (przywołania ograniczone do minimum, zero rzucania zabawki i spacerowych ćwiczeń)
- po spacerze rozciąganie pleców i zginaczy biodra - wg najnowszych doniesień niewskazany jest mocny stretching bezpośrednio po intensywnym treningu, ale warto robić go jako osobną jednostkę treningową np. dzień po
- jutro (poniedziałek) planujemy bierny odpoczynek. Poniedziałek z reguły jest dniem wolnym, bo dla mniej jest to najbardziej intensywny dzień na uczelni, w te dni nie raz bywam na niej od 7 do 19 i wpadam do domu tylko na 2 okienkach, gdzie mam czas jedynie zabrać psy na szybką sikupę ;p
- jutro planuję zrobić jej masaż klasyczny, co także powinno usprawnić regenerację poprzez poprawę krążenia, może po spacerze zrobimy znowu delikatny stretching :)

Fot. Kaja Otulakowsky Fotografia

06/11/2021

Takie overy można oglądać w nieskończoność 🥰

25/10/2021

Łapcie jeszcze jednego cudownego overa 🤩

19/10/2021

Mini-słowniczek pojęć dogfrisbee

Figury freestyle’owe:

Over – skok nad ciałem przewodnika ze złapaniem dysku.

Vault – odbicie od ciała przewodnika ze złapaniem dysku.

Reverse vault – odbicie od ciała, w trakcie którego pies zmienia swój tor lotu.

Kosuke vault - rodzaj odbicia od ciała, w którym pies najpierw łapie dysk, a dopiero potem odbija się od przewodnika.

Fake vault - tzw. "tap", odbicie od brzucha/pleców przewodnika bez złapania dysku.

Flip – salto w powietrzu ze złapaniem dysku.

Dog catch – złapanie przez przewodnika psa lecącego w powietrzu i łapiącego dysk.

Passing – figura, w której pies łapie dyski mijając przewodnika minimum 3 razy w bliskiej odległości.

Zig-zag – figura dystansowa, pies łapie 4 dyski wyrzucane raz w prawo, raz w lewo, bez wracania do przewodnika.

Dookoła świata/cztery strony świata – figura dystansowa, pies łapie 4 dyski wyrzucane promieniście, biegając cały czas po okręgu dookoła przewodnika, bez wracania z dyskiem przed wyrzucaniem kolejnego.

Multiple – seria rytmicznie wyrzuconych i złapanych przez psa minimum 3 dysków.

Rzuty:

Floater – rzut stosowany głównie przy figurach freestyle’owych, dysk jest wyrzucany w górę i zawisa w powietrzu.

Backhand – podstawowy rzut frisbee w przód, najczęściej pierwsze intuicyjne próby rzucania frisbee są najbardziej zbliżone do backhandu. W osób praworęcznych dysk jest rzucany z lewej strony ciała i obraca się w prawo.

Roller – rzut bardzo lubiany przez psy, używany często do nagradzania oraz w pracy z początkującymi i młodymi psami – dysk toczy się po ziemi.

Forehand – jeden z podstawowych rzutów freestyle’owych, u osób praworęcznych rzucany z prawej strony, palec wskazujący i środkowy są na spodniej stronie dysku, kciuk na wierzchniej, pozostałe palce poza rantem.

Overhand – kolejny popularny rzut używany we freestyle’u, jak przy forehandzie rzucany przez osoby praworęczne z prawej strony ciała. Tutaj to kciuk jest pod spodem dysku, a pozostałe palce na wierzchu.

Brush – rzut z uderzeniem dysku ręką.

Kick – rzut z kopnięciem dysku stopą.

Skip – rzut, w czasie którego dysk odbija się od ziemi.

Airbouce – rzut, w czasie które dysk lekko opada, po czym wznosi się wyżej.

Upside down – rzut frisbee trzymanym „do góry nogami”, czyli z wklęsłą strony dysku skierowaną do góry.

I wiele innych!

Fot.: Tomasz Mońko