09/09/2024
Tak? Nie? A komu to potrzebne?
"Moim zdaniem według mnie", biorąc pod uwagę, że lata temu zaprosiliśmy psy do swojego życia jako gatunek ludzki, do dzisiaj jesteśmy im WINNI, żeby uczyć je funkcjonowania w naszym świecie. Psy wyszły z lasu, nie ma tam schodów, tramwajów, aut, odkurzaczy, wycierania łap po spacerze, smyczy, itd.
W moim rozumieniu trening z psem nie ma nic wspólnego ze sportem, wydłużaniem swojego ego - że mam super WYTRESOWANEGO owczarka, a ma wymiar wyłącznie praktyczny, lub rozrywkowy.
Dla obu stron.
Bo zarówno mi, jak i psu, potrzebna jest umiejętność chodzenia przy nodze, puszczania przedmiotu, odpoczynku w klatce, ignorowania bodźców, skupiania się na przewodniku, itd.
Wszystkie umiejętności, w które "wyposażymy" naszego futrzaka, będą narzędziami, które możemy wykorzystać ucząc go potem radzenia sobie w naszym świecie.
Przygotowując psa na różne scenariusze, spełniamy swoją rolę przewodnika, budujemy relację z psem, zapobiegamy wypadkom, niepożądanym zachowaniom, zapewniamy psu poczucie bezpieczeństwa, o które na końcu zawsze przecież chodzi.
Wystarczy 5-10minut dziennie wysiłku, a jego opłacalność jest absolutnie niepodważalna.
Jesteś opiekunem swojego psa, to naucz go żyć ze sobą.
I Ty i Twój pies na to zasługujecie :)