Yennefer&Bruxa

23/10/2022

Miziu miziu

23/06/2022

Ciekawa historia

https://www.facebook.com/572719810075555/posts/997547490926116/?sfnsn=mo

Dzisiaj o człowieku, który przypadkowo zabił 98% królików w Europie i... otrzymał za to medal… oraz grzywnę.

Paul-Félix Armand-Delille był lekarzem, bakteriologiem i profesorem Francuskiej Akademii Medycznej. Zasłużonym pediatrą i badaczem malarii. Był też zapalonym ogrodnikiem, który nienawidził królików. Niszczyły mu uprawy. Na (nie)szczęście wpadł na pomysł pozbycia się nieproszonych gości. W 1952 roku wykradł z laboratorium w Lozannie próbki śmiertelnie niebezpiecznego dla zajęczaków wirusa. Świadomie zaraził nim dwa króliki i wypuścił na terenie swojej ponad 7 hektarowej posiadłości. Teren był ogrodzony, więc zakładał, że wirus nie przedostanie się do środowiska. Strasznie głupio jak na tak mądrego człowieka.

Na początku wszystko szło zgodnie z planem. Króliki na terenie Delille padły w ciągu kilku tygodni. Kapusta rosła aż miło. Niestety pojawiły się też pierwsze doniesienia o odnajdywanych w okolicy zdeformowanych ciałach dzikich królików. Zwierzęta miały galaretowate obrzęki głowy, powiek, uszu, oczu i narządów rozrodczych. Część królików, które jeszcze nie padły wykazywały objawy neurologiczne wskazujące na porażenie nerwów.

Chorobą, którą Delille wypuścił w Europie była Myksomatoza, naturalnie znana tylko w Ameryce Południowej. Szczep z Lozanny okazał się wyjątkowo śmiertelny dla europejskich królików. Błyskawicznie się przenosił i w ciągu dwóch lat występował już wszędzie od Hiszpanii aż po Ural. Doprowadził do śmierci od 95 do 99% dzikich królików na Starym Kontynencie (nie oszczędzał też hodowlanych i tych trzymanych jako zwierzęta towarzyszące). Każdy ekosystem to naczynia połączone – eksodus królika prawie doprowadził do wyginięcia rysia i orła iberyjskiego, do dzisiaj te drapieżniki są na skraju wymarcia. Nie mają na co polować.

Delille nie był pierwszym, który chciał regulować populację królika za pomocą myxomatozy. W 1950 szczep tego wirusa został introdukowany w Australii i również zabił prawie 100% królików. No właśnie! PRAWIE 100%. Z tym wiąże się jeszcze jedna ciekawostka. Wiadomo, że króliki mnożą się jak króliki, a jednocześnie myksomatoza przebiega u nich w sposób błyskawiczny. Umożliwiło to badanie zmian ewolucyjnych w przyspieszonym tempie. Na podstawie myksomatozy powstały pierwsze modele, które wyjaśniają jak dobierane są geny i jak wpływa to na obraz zarówno samej choroby jak i jej ofiar. Te zasady obowiązują także przy innych chorobach wirusowych. U wszystkich gatunków. Jeśli sukces ewolucyjny mierzymy ilością krążącego po świecie genomu to obie strony mogą odtrąbić zwycięstwo. Wirus z każdą kolejną mutacją stawał się coraz mniej śmiertelny a coraz bardziej zaraźliwy. Do dziś jest stale obecny w środowisku prawie na całym świecie i nadal mamy z nim spory problem w gabinetach weterynaryjnych. Króliki o osobniczo większej odporności na chorobę łatwiej i częściej przekazywały swoje geny na następne pokolenia. Początkowo ich populacja poleciała na łeb na szyję, ale z czasem zaczęła się znowu powiększać.
Do dzisiaj jest to najlepiej udokumentowany przykład koewolucji gospodarza z wirusem.

Paul-Félix Armand-Delille był potępiany przez hodowców królików, kuśnierzy i myśliwych, ale chwalony przez rolników i leśników. Od tych ostatnich otrzymał nawet okolicznościowy medal z własną podobizną na awersie i z martwym królikiem na rewersie. Na szczęście upomniała się o niego również sprawiedliwość, choć w mocno umiarkowany sposób. Karą za zamordowanie dziesiątek milionów królików i zagłodzenie drapieżników była symboliczna grzywna w wysokości 5000 franków.

W komentarzach wrzucę kilka zdjęć chorych królików, żeby było wiadomo o czym mówimy i żebyśmy mogli jeszcze bardziej nie lubić Paula-Félixa. Wstawię też jego medal.
EDIT: Zdjęcia musiałem jednak usunąć bo były drastyczne i groziło to banem od Facebooka. Musisz jednak wygooglać samemu.

17/05/2022

Jak rozpoznać to co uszaki mogą wcinać 😁

Jak rozpoznać Pana Mniszka?
🌿Jego liście tworzą przyziemną rozetę.
Tą cechą odróżnicie go od Mleczy (ich liście wyrastają z łodygi).
🌿 Blaszka liściowa ma kształt owalny, lub lancetowaty, do lirowatego. Jest głęboko powcinana. *
Takiej blaszki na pewno nie ma Jastrzębiec Kosmaczek.
🌿Łodyga Mniszka jest skrócona i schowana pod ziemią. Wyrastają z niej szypuły (od jednej do kilkunastu), a na każdej z szypuł znajduje się po jednym kwiatostanie.
Pępawa i mlecze mają łodygi rozgałęzione. Na jednej łodydze znajduje się kilka kwiatostanów.
🌿 Brodawnik zwyczajny jest drobniejszy od Mniszka, kwitnie później. Jego kwiatostany przed rozkwitnięciem są charakterystycznie pochylone w dół.

*Zerknij na grafikę "kształty liści" w przypiętym poście!

08/05/2022

Yen czuje się dobrze. Sezon ogródkowy w pełni 🌻

23/04/2022

Dzisiaj rano Bruxa zmarła w szpitalu.
Wczoraj się gorzej poczuła i trafiła do szpitala, tam trafiła do inkubatora. Nie mogliśmy dla niej już nic zrobić.

19/04/2022

Dziewczyny były dzisiaj na co 3 miesięcznej wizycie u weterynarza. Yen jest zdrowa. Bruxa przy okazji miała zrobione USG nerek. Jej stan jest stabilny, pozostajemy w stałym kontakcie z lekarzami i mamy zaplanowane kolejne kontrolę.
Pozdrawiamy 🥰

12/04/2022

Bruxa czuje się dobrze 😁
19 kwietnia obie dziewczyny jadą na co 3 miesięczną kontrolę, na tej wizycie zaplanujemy Bruxe kontrolne USG 🩺

29/03/2022

Bruxa w ostatnich dniach czuje się dobrze. Dalej podajemy leki i kroplówki. Kolejna wizyta 8 kwietnia 🥰

18/03/2022

Bruxa jest w domu. Jej stan widocznie się poprawił, również wyniki biochemi uległy znacznej poprawie 😁 Przed nami jeszcze dalsze podawanie leków i kroplówek, a we wtorek kolejne badanie 💉

16/03/2022

Bruxa, dzisiaj gorzej się poczuła i wróciła do szpitala.

10/03/2022

Bruxa kilka dni spędziła w szpitalu. Nie jest dobrze. Mała ma poważne problemy z nerkami. Walczymy o nią 🐇 Trzymajcie za nią kciuki!

27/02/2022

EC to poważna choroba, z którą da się dobrze żyć 😉
Dziewczyny mają EC, na szczęście nieaktywne. Dwa tygodnie temu miały robione badanie krwi, teraz dostają leki na odrobaczenie. Dbajmy o swoich pupili.

Encefalitozoonoza u królików i gryzoni to temat rzeka. Niewyczerpany worek objawów, które powinny zaniepokoić właściciela, by udał się na badania.

W komentarzach linki do uaktualnionego artykułu dr Marty Białasik z Gabinet weterynaryjny Synergia oraz do wykładu z Dnia Otwartego w Okienku na ten sam temat.

Zachęcamy bardzo do zapoznania się z nimi i obserwowania swoich podopiecznych. EC to nie wyrok- choć podstępne, to dobrze dobrane leczenie skutkuje w końcu ujemnym wynikiem

24/02/2022

Obecna sytuacja na Ukrainie jest bardzo zła.

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSezqJomyMN-teDRgbFuxCwJHOWgD711_t_hpB9gQl0aaFhQVQ/viewform

Drodzy hodowcy, posiadacze i opiekunowie psów! Zwierzęta są cichymi i niewinnymi ofiarami wszystkich konfliktów zbrojnych. Kryzys polityczny na Wschodzie może spowodować, że z dnia na dzień zwierzęta domowe zamieszkujące na Ukrainie zostaną same, skazane na łaskę lub niełaskę losu. Ja...

15/01/2022

Sobotni chill.
W poniedziałek byliśmy na wizycie kontrolnej. Dziewczyny są zdrowe i zadowolone z życia 😁

17/12/2021

NIE DLA JEŻY!!!

14/12/2021

Zainteresowane tym co się ogląda 💻

15/11/2021

Miłość 🖤

08/10/2021

Choć mało ostatnio publikujemy u nas wszystko dobrze 😊

06/10/2021

🥰

https://youtu.be/eTLpUrX2GQw

I’ve been studying hares on the Yorkshire Wolds for years and I saw something near my studio that I’ve never seen before. A baby hare, known as a leveret, ha...

22/08/2021

Dziewczyny korzystają z pogody i pozdrawiają wszystkich 🌿

15/08/2021

Dzisiaj wpis entomologiczny.
Na zdjęciach modliszka zwyczaj, modliszka bigotek, wieszczka czczona - Mantis religiosa. Jedyna modliszka występująca w Środkowej Europie.
Osobnik ze zdjęć postanowił odwiedzić moją siostrę, a ja pomogłam w odstawiniu gościa w odpowiednie miejsce, którym jest nasłoneczniona, niekośna łąka.
https://insektarium.net/inne-owady/mantidae-modliszkowate/mantis-religiosa-modliszka-zwyczajna/
Muszę przyznać, że bardzo lubię modliszki. Są bardzo wdzięczne w hodowli i pewnie jeszcze będę o nich pisać 😁

06/07/2021

Dziewczyny dostały nowy kojec do ogrodu z piaskownicą ⛱

28/06/2021

Lato w pełni ☀️

03/06/2021

Dziewczyny dzisiaj leniuchują ⛱

27/05/2021

Taka ciekawostka 😉
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=4125109224199205&id=680037565373072&sfnsn=mo

Czy wiecie, że 27 maj jest Dniem Opiekunki Królików i Zajęcy - Świętej Melangelli? 🐰

Kim właściwie jest Melangell? Księżną, która uciekając przed niechcianym zamążpójściem znalazła schronienie w lesie, dzieląc swoje życie z leśnymi istotami, zwłaszcza uszakami. Legenda głosi, że pewnego razu uciekający przed psami myśliwskimi Zając skrył się pod Jej spódnicą, uchodząc dzięki temu z życiem. Melangell zdawała się roztaczać wokół siebie aurę, która okazała się barierą nie do przejścia dla Myśliwego. Ten, będący Księciem, zdecydował się ofiarować Jej ziemię pod budowę świątyni, która odtąd była miejscem bezpiecznym nie tylko dla ludzi ale również zwierząt, szukających schronienia jak niegdyś Ona.

Po dziś dzień wierzy się, że wypowiedzenie słów "niech Bóg i Melangell będą z Tobą" ochroni uciekające podczas nagonki zające 🐇

Źródłem zdjęcia jest internet.