03/08/2016
Witam, chciałem tylko powiedzieć , że to ja jestem "spóła", bo jestem tymczasowo u mojej mamy. Mama mnie wzięła...bo nikt mnie nie chciał :((( A potrzebna była opelacja usunięcia oczka i po opelacji stała opieka. I dlatego jestem u mamy. Ale tak sobie marzę, żeby ona mnie z przyjemności kiedyś w domu zatrzymała, a nie z ...obowiązku.....
A nazywam się Jack, Jack Sparrow. Mama mówi, że jestem pilatem. I do tego waliatem. Ale waliactwo to mam po wujku...też pilacie, jednookim Rodzynku- tak z kolei mówi ciocia Aneta Jas. Ciocia Ewa natomiast twierdzi, że jestem miziasty i tulaśny.
Wczoraj postanowiłem wyjść z kołnierza i mama o mało co nie dostała czegośtam z sercem. A wcześniej poprzednia tymczaska, co była u mamy Mała Mi jak prysnęła mama też dostawała czegośtam. Na szczęście Mała Mi się odnalazła, a potem znalazła kochający domek i teraz Amber się nazywa.Dzisiaj mi Alan nawet próbował pomóc zdjąć kołnierz ale nie dało niestety rady.....Trudno...byle do wtorku.... :(