Mr Timon

12/07/2022

https://www.facebook.com/108736568115956/posts/349970893992521/?sfnsn=mo

El conmovedor poema de Emanuele grandi dedicado a nuestros amigos de cuatro patas 😪💔🐾❤️

“Si tienes miedo de haberme dado pocas caricias, debes saber que no he olvidado ni siquiera una.
Si te arrepientes de haberme regañado aunque sea una vez, debes saber que ni siquiera lo recuerdo.
Si crees que me has dejado solo demasiado tiempo, debes saber que siempre te he estado esperando.
Si temes haberme dedicado poco tiempo, debes saber que yo, incluso de ese poco, he disfrutado cada momento.
Si crees que has jugado poco conmigo, debes saber que nunca he contado las veces que me lanzaste la pelota.
Si cree que me he olvidado de tu perfume, deber saber que incluso ahora lo estoy oliendo en el viento.
Si quisieras renacer en otra vida, debes saber que me gustaría ser tu perrito también en esa.
Si estás convencida de que tienes algunos defectos, debes saber que para mí has ​​sido la perfecta.
Si crees que el amor puede tener fin, debes saber que en mi corazón el lugar del amor es infinito.
Si crees que tienes arrepentimientos sobre mí, debes saber que no cambiaría ni un solo segundo de la vida que he pasado contigo.
Si crees que ya no escucho tu voz cuando me llamas, solo confía a la brisa del atardecer la tarea de traerme tus palabras.
Si crees que puedo olvidar tu rostro, debes saber que quería vivir solo para disfrutar de tu mirada.
Si crees que podría haber amado a alguien más que a ti, debes saber que te he amado más que a mí mismo.
Si crees que me gustaría un sofá suave, sepas que contigo también habría dormido sobre las piedras.
Si crees que quería más de lo que me diste, debes saber que siempre me he sentido
como el perrito más feliz del mundo.
Si alguna vez te has sentido sola, debes saber que nunca he dejado mi lugar junto a ti.
Si crees que mi vida ha sido corta, debes saber que no hubiera querido vivir ni un minuto más si no lo hubiera pasado a tu lado.
Si temes que ya no estoy cerca de ti, sepas que en cuanto cierres los ojos me quedaré dormido a tu lado.
Si crees que no has tomado la decisión correcta, debes saber que siempre he confiado en ti.
Siempre.
Si sueñas algún día con poder volver a verme, debes saber que estaré allí esperándote.
Como he hecho siempre.” 💞🐾❤️

28/10/2021

19/03/2021

2lata 💔
2 lata bez Timonka. 2 strasznie trudne pełne tęsknoty, żalu lata...
Myśląc co udostępnić w tym dniu udostępniam 101 procent Timcia w Timciu. Pełen miłości, sympatii do świata. Taki był on. Kochał wszystko i wszystkich całym swoim serduchem. Żył by dawać szczęście innym. Najwierniejszy, najcudowniejszy 💗 Wyjątkowy. Nigdy takiego już nie będzie.
Pies, który wiedział kiedy może szaleć na maxa, a kiedy spacer to spacer. Mogliśmy zapomnieć do czego służy smycz, nie musiałam do niego 20x mówić. Gdy dochodziło czasem do spięcia z innym samcem przeważnie wystarczyło tylko słowo by przerwał. Był jak mój cień, potrafił zalizać na śmierć. Kochał się bawić, plażować, wycieczki.
Nie zdążyłam pokazać mu gór... Nigdy ich już nie zobaczy. Żył tak krótko... Taki pies zdarza się jeden na milion. Jego hodowczyni jest dla mnie najlepszą osobą na świecie bo dzięki niej mogliśmy razem przeżyć piękne 2 lata. Był wyśniony, spełnieniem marzeń.
Strasznie trudno cieszyć się innym psem gdy tak tęskni się za tym konkretnym charakterem.
Nigdy nie zapomnę tego psiego anioła.
Bożena Henel dziękuję... 💗💗💗💗

20/07/2020

Dziś świętowalibyśmy 4te urodziny...
Pamiętam i ciągle go brakuje...

20/03/2020

Minął rok... Rok tęsknoty każdego dnia... Za nim... Za Timonkiem... Za psem który kochał wszystko i wszystkich

04/11/2019

Dopiero co było święto zmarłych, nie wypadało chyba pisać w tym czasie o śmierci "tylko" psa ale brak Timcia odczuwalny jest dla mnie każdego dnia, a ostatnio jakoś mocniej. Już praktycznie 8 miesięcy bez niego... Ciągle tęskno...Jego stronka daje tyle pięknych wspomnień i dlatego chyba tyle Tośka dodaje każdego dnia u niego na fb.
Teosiowi ze strachu na wiele psich rzeczy nie pozwalam, ciągle w głowie mam to, że może ten spacer być naszym ostatnim... Ludzie tracą rodzinę, przyjaciół każdego dnia, choroby, wypadki zabierają ludzi bez pożegnania, bez czasu na przywyknięcie do tego, że kogoś niebawem może nie być (o ile w ogóle można przywyknąć do czegoś takiego) a mi beznadziejnie z powodu "tylko" psa... Patrzę na niego każdego dnia, jego charakter był cudowny, był taki uroczy, dla mnie najpiękniejszy... Teoś jest zupełnie inny, bardziej przypomina mi Tyśka niż Timcia i chyba dlatego tak brakuje mocno Timonka, bo brakuje mi jego cech i zachowania.
Za bardzo się przywiązuje do swoich psów, chyba nie powinnam ich mieć by potem jakoś tak nie tęsknić za "tylko" psem... Dla swoich psów zrezygnowałam z tylu planów, zrezygnowałam z większych marzeń, nawet z wielu ludzkich znajomości, którzy nie akceptowali mojej pasji. Nie żałuję. Tylko nie mogę się pogodzić z tak szybką stratą. Z Tysonem było lżej mimo że byliśmy ze sobą tak zżyci, był moim ideałem psa ponad 12 lat... Właśnie - ponad 12 lat. Przeżył swoje życie, miał je pełne przygód i doświadczeń, Timuś nie zdążył...
Nie wiem po co to wszystko piszę ale chciałabym by Timuś żył dalej... chociaż w pamięci i sercu... 💔

20/07/2019

Dzisiaj szczególny dzień... 20 lipiec... Dzisiaj robilibyśmy torcik z puszeczki ze świeczkami z trzech paróweczek... Poszlibyśmy wieczorkiem na plażunie... Ten dzień byłby nasz

20/04/2019

Przygotowania do świąt inne niż dotychczas. Nie ma tego czegoś, nie ma tego kogoś… Minął miesiąc od odejścia Timusia. Drugi najdłuższy miesiąc życia odkąd tylko pamiętam. (Psy w domu u mnie były od mojego 4go roku życia, tego jak było „przed” psami - nie pamiętam). Pierwszy najkoszmarniejszy miesiąc był po odejściu Tysona, wtedy miesiąc później pojawił się ON – Timi… Teraz już miesiąc jak nie ma tego wspaniałego psyjaciela. Choć życie toczy się dalej, świat dalej istnieje jest pusto i totalnie beznadziejnie. Do dziś wstając w nocy z łóżka uważam by nie nadepnąć swojego pasiastego hrabiego. Nigdy nie pogodzę się z faktem, że już go nie ma. Całe życie pełne przygód było jeszcze przed nami… Zabrano mi coś dla mnie najcenniejszego. Pies jest jedyną istotą która kocha Ciebie bardziej niż siebie samego… Taki był Timuś w 101 procentach, był cały wypełniony miłością do życia i ludzi nad którą ciężko mu było zapanować. Patrząc na jego zdjęcia, posty które pisałam „od jego strony” nie mogę w to co się stało uwierzyć… Padło mnóstwo pytań co się stało, dochodziły do mnie wszelkie scenariusze – a to że nerki, a to że wypadek, a to że otruty, udar no scenariuszy pełno. Uszanujcie proszę to, że Wam ta wiedza nic nie da, jemu życia nie wróci, a do diagnozowania swoich psów jest weterynarz a nie Internet. Chcę by Timon został zapamiętany jako wesoły pies pełny życia i energii bo taki był z resztą sami go widzieliście praktycznie codziennie po kilka razy. Nie zaspokoję tu ludzkiej ciekawości, przepraszam. Nie moim psem, moją tragedią.
Spora część z Was już wie, że czekam na kolejnego psyjaciela – Teo. Niestety w gronie znajomych mam sporo nieprzyjaciół na zasadzie śledź ruchy wroga, których powinnam usunąć a jednak trzymam by wiedzieć co się dzieje w niektórych tematach. Padają zdania, że biorę Teo tak szybko, że mało ten Timon dla mnie znaczył skoro już sobie wypełniam dziurę nowym psem… Ktoś kto mnie zna naprawdę, nie tylko z Internetu wie, ile znaczy dla mnie mój pies. Zastanówcie się czasem zanim coś napiszecie, bo są słowa które zapadają w pamięć na długo...
Timuś będzie zawsze w sercu razem z Tysiem. Nigdy o moich psach nie zapomnę. Teoś będzie kolejnym nosicielem mojej miłości ale nigdy nie będzie lepszy od Tysia czy Timka, będzie taki sam jak oni…
Dziękuję za Waszą obecność u Timcia, postów tu już raczej nie będzie bo to jego pamiętnik który zostaje dla mojego serca. Nigdy nie sądziłam, że można w raptem 2 lata pokochać tak samo mocno psa jak psiaka którego miało się ponad 12lat… Mam nadzieję, że Tyson z Timonkiem nie spinają się tam za TM tylko grzecznie się bawią i czekają na kolejnych psyjaciół i mnie…
Timuś dał przepiękne lekcje życia… Nigdy nie odkładajcie niczego na potem… Nigdy nie wiesz czy te potem nadejdzie. Liczy się każda chwila, bo wszystko w jednej chwili może się zmienić…
Tęsknię…
Za 10dni jadę po Teo, niech mój Timuś kieruje młodym i opiekuje się nim z góry. Obserwatorów Timusia zapraszam na stronę Teo, myślę, że w tym małym gagatku dostrzeżecie Timusia. Ja jeszcze Teo sama nie znam ale patrząc na jego mimikę pysia, na jego zachowanie… no widzę w nim smyka Timcia. Jest jedna mała ciekawostka, tajemnica ale zdradzę ją dopiero gdy Teo będzie w Świnoujściu…

20/03/2019

Wybaczcie mi moje kochane człowieki... Piszę do Was ostatni raz... Ktoś u góry bardziej potrzebował radości, mojego pasiastego ciałka, moich fafelków i ogromnej dawki miłości... Odszedłem z tego świata ale nie odchodzę z dobrych wspomnień i serca mojej pańci! Nigdy!
Pańcia nie może się pozbierać. Mnie już nie ma... Nie zdążyliśmy... Biegamy teraz z Tysiem...
Byłem dobrym pieskiem

20/03/2019

Wujek Timek ukocha małą zwierzolubke

20/03/2019

Omomomom... Pyszne sny to jest coś!
Oczywiście wredna obudziła mnie dźwiękiem wyłączenia nagrywania :'(

19/03/2019

Yyyy jeśli szukacie sprawcy, to nie ja 3:)
Dzień Dobry człowieki :D
Wczoraj wróciliśmy o północy a dziś o 6 spacerek, no ja nie wiem... czy ona już całkiem serca nie ma?! Coś mi mówi że wczoraj jej te serce roztrzaskałem gdy na słowa chodź do matki przyszedłem...do ciociuni... Ciociunia najlepsza, u niej bezstresowe wychowanie, ona prowadząc mnie chodzi ze mną po całym chodniku, ścieżkach rowerowych i krzaczorkach, ciociunia daje się obślinić z każdej jednej strony, no i ma kotka! Tylko czekam aż mnie zaadoptuje! Z moją pańcią to życia takie ciężkie, słucham tylko Timon nie wolno, Timon noga, Timon siad, Timon Timon Tiiiimon... Masakra, mówię Wam.
W najbliższym czasie wyruszamy na Wrocław, szofery szykujta się!

18/03/2019

Dobranoc, doprane stópki na noc

18/03/2019

Praca do późnych godzin nocnych nosz to się w łebku i dupce nie mieści!

18/03/2019

Pańcia, no przecie że potrzebuje...

17/03/2019

Wracamy do domu, aleja wściekłych psów... tak to się robi 😂

17/03/2019

Było mnie nie przywiązywać do drzewka to by stało 3:)

17/03/2019

Kierowanie ruchem promowym już mi się znudziło, coś spóźniają się z pensją! Teraz wolę prowadzić kanałowe obserwacje :D

17/03/2019

Bo kto jest twoim najlepsiejszym piesełkiem świata jak nie ja...

17/03/2019

Pańcia, nie spacerkuj mi teraz, jeszcze 10 minutek, proooszę...

16/03/2019

No smakusie, trafiać w sam środeczek proszę!

16/03/2019

Działo się...

16/03/2019

No naprawdę nie rozumiem o co jej chodziło... Tak mi fajnie fafelki się grzały, oczka to już same się zamykały do małej drzemki, a tu jakieś oznaki niezadowolenia w powietrzu :/
Poza tym muszę też kontrolować czy jakieś inne pieski nie są podziwiane w internetach...
P.S Mamy małego focha na internety iż tydzień temu zamówiła mi pańcia szelki, chciała w weekend mnie obfocić w nowej stylówce a tu nic z tego :( Pocieszamy się jedynie faktem, że będę numerem pierwszym paradującym w nowym kolorze, który pani nam pokazała zaznaczając iż świeżutki i jeszcze żaden psiak się w nim nie prezentował 😎
P.S 2 W nocy tak wiało, że prąd nam ukradły złodziejskie powiewy, dalej p... a pańcia chce iść bursztynów szukać...
Mam tyle energii że nie ogarniam czym chce się bawić i wynoszę wszystko wszędzie, łącznie z nie moją własnością 3:)

15/03/2019

Wyciągnąłem pół skrzyneczki zabawek, a ona nie chciała mnie bawić :'( Dostałem deprechy i padłem... Nawet wyrka większego nie kupi... Nie dość, że nie pozwala zabrać do domku tych zacnych wyrek spod śmietników, to jeszcze sama nie ogarnie łóżka godnego mego ciałka... I jak ja mam z nią żyć, jak żyć... Jeszcze tak za oknem wieje, że jeszcze moment i będę dyndał na smyczy w górze jak balonik :(

15/03/2019

Nosz w mordę całkiem rozum straciła!!!! Tak się znęcać ze szczególnym okrucieństwem nad pieseczkiem!