08/03/2022
Polecam bardzo pozytywną panią rysowniczkę:
Ula Lizak
"Wszystkie posty, są zgodne z moim myśleniem i wynikają z osobistych doświadczeń jako mamy dwójki cudownych dzieci i bycia terapeutą. Młodsze dzieci 3, 4 letnie wierzą we wszystko. Ich umysły przyswajają wiadomości równocześnie robiąc rzeczywiste obrazy. W wieku 5-8lat jest bardzo intensywny rozwój emocji u dzieci. W tym czasie potrzebują od nas doroslych jeszcze większego wsparcia i zrozumienia. W tym wieku musimy pomóc dzieciom radzić sobie z trudnymi emocjami, częściej przeprowadzać tzw,,akcje ratunkowe", polegające na rozmowach o tym co w ich głowach się dzieje. Tutaj ważna jest intuicja, kiedy i jak takie rozmowy z dziećmi prowadzić. Zasada jedna: nie odkładamy na POTEM.Gdy ma się dzieci w wieku nastoletnim, niewiele się zmienia oprócz tego, że mają jeszcze lepsze argumenty😊.Myślami jestem z dziećmi, które przez wojnę muszą nabywać innych doświadczeń, opuszczenie domu, rozłąka z tatą, utrata poczucia bezpieczeństwa.Dla nich liczy się ,,tu i teraz". My dorośli mamy zatem nowe zadania tak ,,wyreżyserować" im dzień, by miały pozytywne wspomnienia. Dzieci lubią osoby, które są pozytywne, empatyczne, dobre, uśmiechnięte, wrażliwe. Od nich czerpią dobrą energię.
Dzieci są genialne, cudowne, chcą być szczęśliwe, nie myślą o przyszłości i jeszcze za mało mają doświadczenia by uczyć się z przeszłości.
Dajmy dzieciom to co najlepsze na ,,tu i teraz".
My dorośli możemy się od dzieci dużo nauczyć, przypomnieć jak to było kiedy my byliśmy w ich wieku. To takie ważne, bo to kreuje pozytywne myślenie, bycie życzliwym i dobrym dla innych.
Osoby, które obcują z dziećmi, nastolatkami (12+) muszą o tym dzieciństwie zawsze pamiętać. To przecież najlepszy okres życia, który dzięki dzieciom trwa i nie powinien się kończyć."