20/10/2021
Pamiętacie naszą byłą podopieczną Karmelkę?
Tak wygląda pies, który właśnie stracił dom. Jeszcze rano nie wiedziała, że znowu będzie bezdomna.
Dom straciła w wyniku tragicznych okoliczności, prosimy, mimo że serce pęka nam na milion kawałków, o to żeby powstrzymać się w komentarzach od oceny.
Oczywiście, że wiemy jak wygląda, oczywiście że wiemy jak się nazywamy, ale nie można zostawić psa, dlatego że ma opakowanie, które nie pasuje do koncepcji. To nasza ruda, mała dziewczyna, która teraz jest przerażona.
Na cito zabezpieczyłyśmy ją w zaprzyjaźnionym hotelu, ale popatrzcie na to zdjecie.
Szukamy Domu Tymczasowego, właściwie to, błagamy o dom tymczasowy. Kilka dni temu na wewnętrznym spotkaniu rozmawiałyśmy o tym, że coraz trudniej nam finansowo, nie możemy na ten moment brać kolejnych psów pod opiekę. Wszystkie się na to zgodziłyśmy.
Dziś zadzwonił telefon i nie mogłyśmy odmówić. Takich rzeczy nie robi się psu. Pomóżcie, bo bezsilność, codzienność i to wszystko co się dzieje mrozi nas i boli.
Teraz dla Karmelki. Musimy się zmobilizować. Wolontariusze, Przyjaciele Fundacji. Umówmy się, na teraz, że to taki mały, rudy malamutek. Taki, jakiego jeszcze nie widzieliście, ale nasz.
Wasz AM.
Kontakt w sprawie Domu Tymczasowego/adopcji/pomocy
Karolina: 728 549 056 Pokaż mniej
Pamiętacie naszą byłą podopieczną Karmelkę?
Tak wygląda pies, który właśnie stracił dom. Jeszcze rano nie wiedziała, że znowu będzie bezdomna.
Dom straciła w wyniku tragicznych okoliczności, prosimy, mimo że serce pęka nam na milion kawałków, o to żeby powstrzymać się w komentarzach od oceny.
Oczywiście, że wiemy jak wygląda, oczywiście że wiemy jak się nazywamy, ale nie można zostawić psa, dlatego że ma opakowanie, które nie pasuje do koncepcji. To nasza ruda, mała dziewczyna, która teraz jest przerażona.
Na cito zabezpieczyłyśmy ją w zaprzyjaźnionym hotelu, ale popatrzcie na to zdjecie.
Szukamy Domu Tymczasowego, właściwie to, błagamy o dom tymczasowy. Kilka dni temu na wewnętrznym spotkaniu rozmawiałyśmy o tym, że coraz trudniej nam finansowo, nie możemy na ten moment brać kolejnych psów pod opiekę. Wszystkie się na to zgodziłyśmy.
Dziś zadzwonił telefon i nie mogłyśmy odmówić. Takich rzeczy nie robi się psu. Pomóżcie, bo bezsilność, codzienność i to wszystko co się dzieje mrozi nas i boli.
Teraz dla Karmelki. Musimy się zmobilizować. Wolontariusze, Przyjaciele Fundacji. Umówmy się, na teraz, że to taki mały, rudy malamutek. Taki, jakiego jeszcze nie widzieliście, ale nasz.
Wasz AM.
Kontakt w sprawie Domu Tymczasowego/adopcji/pomocy
Karolina: 728 549 056