23/09/2022
Byliśmy razem przez przez 1614 dni...
Widziałam jak przychodzisz na świat, jako pierwsza mogłam cię dotknął, przy mnie postawiłeś pierwszy krok i przy mnie napiłeś się pierwszego mleka. Razem poznawaliśmy świat, mi pierwszej podałeś kopytka, mi pierwszej spałeś na nogach, mnie jako pierwszą ugryzłeś, mi jako pierwszej popaliłeś ręce od liny bo początki były trudne. Wyszliśmy razem na pierwszy spacer, razem ze mną poznawałeś co to siodło. Jako pierwsza miałam okazję z ciebie spaść, zakłusować, zagalopować. Mi jako pierwszej ukradłeś, a następnie złamałeś serce.
Feniks pojechał do nowego cudownego domu. Nasza przygoda się kończy (ale żyje nadzieją, że nie na zawsze i jeszcze kiedyś powiem, że jest MÓJ) jednak Feniks będzie miał okazję pokazać komuś innemu jaki jest cudowny, kochany i jak potrafi oddać serce. Będę go odwiedzać, nie jest daleko, może jeszcze będę miała okazję wsiąść, czas pokaże. Teraz musimy oswoić się z myślą, że nie codziennie jesteśmy razem. Po nieprzespanych nocach i wiadrach wylanych łez musiałam podjąć taką decyzję...