Simpsons Polska - sklep u Śledzi

20/12/2022

Opróżniamy magazyn i dajemy wam aż -30% na zakup wszystkiego, co jeszcze zostało!

Kod rabatowy do wpisania w koszyku: FINAL_SALE

Sklep z karmą i przysmakami dla psów i kotów - Escapure, Simpsons Premium.

12/12/2022

Kochani, pomóżcie nam opróżnić magazyn!

Z kodem rabatowym „wyprzedaz_2022” dostaniecie rabat -12% ma wszystko, do wyczerpania zapasów ❤️

24/10/2022

Drodzy Klienci!

Niestety doszło do tego, co od pewnego czasu przeczuwaliśmy, a ja bardzo nie chciałam podejmować tej decyzji.

Sklep u Śledzi kończy swoją działalność w formie, którą znacie.

Niestety, ale po śmierci Kamila w zeszłym roku nie jestem w stanie sama go prowadzić, dobrze wiecie, że wiele spraw się rozjechało. Do tego doszło kilka innych czynników, które popchnęły mnie do tej decyzji.

Jeśli uda nam się znaleźć odpowiednią firmę chętną do odkupienia i przejęcia sklepu - taką opcję biorę również pod uwagę, ale na dzień dzisiejszy przygotowujemy się po prostu do zamknięcia.

Od 1.11 przestanie także działać klub hodowców, ale na listopad planujemy dla Was wszystkich rabaty na zakup karmy - abyśmy opróżnili magazyny.

Bardzo mi przykro, że w ten sposób kończy się przygoda, którą 8 lat temu zaczęliśmy razem z moim mężem, bo prowadzenie tego sklepu i kontakt z Wami były cudowne i wiele nas nauczyły.

- Ania Łotowska-Ćwiklewska

30/07/2022

Czy wiedziałeś, że opuszki to jedyne miejsce na psim ciele, gdzie znajdują się gruczoły potowe? Wobec czego ocenie, jako sposób na schłodzenie temperatury ciała, jest u psów raczej traktowane jako kwestia drugorzędna.

To bynajmniej nie sprawia jednak, że w trakcie upałów możemy całkowicie zapomnieć o psich stopach! Wręcz przeciwnie, psie opuszki nieustannie polecają się uwadze, szczególnie w trakcie lata w mieście.

Gdy żar leje się z nieba, chodniki miejskie mogą osiągać temperatury sięgające 50 stopni Celsjusza! Dlatego tak ważne jest, żeby unikać spacerowania z psem po gołym betonie, a jeśli nie jesteśmy w stanie tego uniknąć, bezwzględnie należy pamiętać o zabezpieczeniu łap psa specjalnymi maściami lub...butami dla psów

Buty dla psów są też dobrym pomysłem na ogranie tematu górskich wycieczek po kamienistych zboczach. Przed taką wyprawą dobrze jest jednak zakupione buty wyjąć z opakowania, oswoić psa i nauczyć go poruszać się w nich. Psie buty też są ważne, jeśli planujecie wypad na wakacje nad morze z kamienistymi plażami i jeżowcami (na przykład wybrzeża Chorwacji).

A jeśli już jesteśmy przy pływaniu i wodzie...pamiętajcie proszę, że choć w upały warto psy co jakiś czas schładzać w wodzie, a samo pływanie to świetna aktywność wzmacniająca kondycję i doskonale rozbudowująca mięśnie, to warto ponownie pochylić się nad psimi łapkami. Rozmoczone opuszki są jeszcze bardziej podatne na otarcia, oparzenia i odciski, dlatego szczególnie po długotrwałej kąpieli w zbiorniku, raczej odpuśćcie jogging do domu, czy serie aportowania piłeczki. Im krócej i wolniej pies będzie się poruszał – tym mniejsze ryzyko uszkodzenia łapek :)

A czy Wy macie jakiś ulubiony preparat do pielęgnacji opuszek?

27/07/2022

Posiadacie szczeniaka, który energią mógłby obdzielić ze trzy elektrownie?

To świetnie się składa :)

Dziś zaprosimy Was na blog i opowiemy co nieco o tym, jak zadbać o szczenięcą psychikę i na jakie aktywności postawić mając egzemplarz wysokoenergetyczny pod dachem :)

https://tiny.pl/wqxq3

25/07/2022

Falę upałów najlepiej spędza się nad wodą!

SUP, czyli stand up paddling (pływanie na pompowanej desce przy użyciu wiosła) robi się w Polsce coraz popularniejsze.

Social media co rusz karmią nas wspaniałymi zdjęciami spokojnych akwenów i obiecują niezapomniany relaks z czworonogiem u dziobu...ale czy wiecie jak sprawić, aby ta aktywność stała się kolejnym wartościowym sposobem na spędzanie wspólnie czasu?

Oto garść informacji:

💦Przede wszystkim – najpierw poćwicz bez psa. Manewrowanie SUPem, zawracanie i utrzymywanie na nim równowagi wbrew pozorom nie jest takie łatwe!

💦Oswój psa z wodą – początki wiosłowania bywają trudne i bardzo często kończą się w wodzie – dlatego dobrze, aby Twój czworonóg znał wodę i potrafił pływać.

💦Zabezpiecz psa – zarówno Ty, jak i pies musicie mieć kapok. To znaczy zabezpieczenie dla psa jest opcją, dla Was, jako jednostki pływającej to obowiązek :)

💦Zacznij blisko brzegu – a najlepiej przed zabraniem pasażera przećwicz awaryjne wsiadanie na deskę. Początki bywają mokre, a na na SUPa wcale nie jest łatwo wrócić :))

💦Aby przygoda była dla Was bezpieczna – Twój pies musi znać podstawowe komendy (zostań w pozycji, zwalnianie, wchodzenie na przedmiot, kładzenie się). To ułatwi Waszą komunikację na wodzie i sprawi, że gładko wypłyniecie na akwen.

💦Dobrze zabezpieczyć przód deski ręcznikiem, matą do jogi lub drybedem, aby Wasz pupil nie porysował deski pazurkami. To też pomoże mu poczuć się bezpieczniej i bardziej stabilnie na tej dziwacznej i chybotliwej powierzchni.

💦Zaczynaj od krótkich, kilkuminutowych wypadów.

💦Zawsze bierz pod uwagę warunki, jakie będą panowały na akwenie – nigdy nie zabieraj psa na długą wyprawę, gdy skwar leje się z nieba – wtedy bezpieczniej jest zaplanować krótką aktywność i manewry portowe :)

Udało już się Wam spróbować SUPowania z psem? Podzielcie się zdjęciami w komentarzu!

18/07/2022

Wakacje już w pełni!

Dlatego zapraszamy na krótki wpis – ściągawkę, która podpowie Wam co zapakować do psiej torby (niezależnie od tego, czy jedziecie na długi wypoczynek, czy weekendowy wypad).

Przede wszystkim: psi paszport, lub książeczka zdrowia z aktualnymi danymi dotyczącymi zdrowia oraz profilaktyki (bardzo ważne jest aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie). Najlepiej od razu zaopatrzyć je od razu w karteczkę z telefonem i adresem do najbliższego dyżurującego lekarza weterynarii na terenie, na którym będziecie się znajdować.

W psim bagażu nie może zabraknąć również obroży (najlepiej dwóch, w razie, gdyby jedna zaginęła) i/lub szelek. Każdy z tych akcesoriów należy dodatkowo zaopatrzyć w plakietki z numerem telefonu (adresatki).

Jeśli Wasz pies choruje przewlekle, koniecznie zapakujcie jego leki, najlepiej z pewnym zapasem. Zawsze może się zdarzyć sytuacja, w której pies wypluje lek, lub go zwymiotuje. Ciągłość podawania leków jest szczególnie istotna w przypadku tych psów, które chorują na padaczkę czy mają problemy z układem sercowo-naczyniowym.

Oprócz tego dobrze zaopatrzyć się w najprostszą apteczkę z podstawowymi lekami – przeciwbiegunkowymi, opatrunkami, kleszczołapkami i środkami dezynfekującymi. Więcej o wyposażeniu psiej apteczki znajdziecie na naszym blogu (link przypomnimy Wam w komentarzu).

W psim niezbędniku nie powinno też zabraknąć ręcznika i substytutu legowiska – nawet jeśli miałby to być kawałek koca polarowego. Nawet jeśli Wasz pupil wzgardzi legowiskiem, będzie można nim osłonić kawałek wykładziny, czy kapy łóżka przed wygodnickim czworonogiem.

Nie zapomnijcie też o zapasie karmy! To szczególnie ważne przy psach alergikach, które mogą jeść tylko niektóre z mięs. Problem jednak nie dotyczy wyłącznie tej grupy – psiaki o wrażliwych żołądkach mogą porządnie odchorować gwałtowną zmianę karmy na taką, którą będziemy mogli dostać w letniskowym sklep*ku.

Warto również zabrać ulubioną psią zabawkę – nowe miejsce często stanowi źródło dodatkowego stresu dla psa. Znany przedmiot może stanowić dodatkowe wsparcie. A dla tych, które w nowe sytuacje wchodzą jak w masło, piłka czy szarpak będzie wspaniałym argumentem i motywacją do poprawy posłuszeństwa! :) Na wakacjach, kiedy właściciel jest w trybie urlopowym, naszym czworonogom często zdarzają się przeróżne wpadki i niedociągnięcia w tej kwestii, warto wobec tego mieć asa w rękawie.

A jak jest dla Was? Co jest Waszym niezbędnikiem w psim bagażu?

12/07/2022

Większość psów naprawdę świetnie pływa, lubi wodę i traktuje ją jako najlepszą na świecie rozrywkę. Są jednak tacy delikwenci, którym wyraźnie potrzebne jest wspomaganie i zachęta do korzystania z uroków sezonu wodnego. Jeśli sami jesteście wodniakami i planujecie podbijać akweny u boku swojego czworonożnego przyjaciela – powinniście rozważyć zakup kapoka.

Zadaniem tego akcesorium jest możliwie bezwysiłkowe utrzymanie psa na powierzchni wody – dzięki czemu ma zapewnione bezpieczeństwo, nawet w przypadku, gdy wpadnie do wody. W tym czasie Wy będziecie mogli spokojnie zapanować nad awaryjną sytuacją – także wtedy, gdy Wasz pies uzna, że już się napływał i postanowi samotnie powrócić do brzegu ze środka jeziora.

Kapok też jest sporym ułatwieniem dla psów ras miniaturowych i brachycefalicznych – dzięki asekuracji kamizelki ratunkowej mają szansę naprawdę polubić wodę bez obawy, że większa fala je przykryje. Oprócz tego, dobrze dobrany kapok stabilizuje grzbiet i zad, dzięki czemu te rasy nie muszą wkładać tyle wysiłku w utrzymanie głowy ponad taflą wody.

Kapok pomaga też starszym psiakom czerpać radość z kąpieli (pływanie jest aktywnością bezpieczną nawet dla psów z wieloma problemami układu ruchu! W wielu przypadkach jest wręcz wskazane jako część rehabilitacji - przed zakupem warto skonsultować się z lekarzem weterynarii lub zoofizjoterapeutą, aby dobrać odpowiedni fason kamizelki.

A czy Wasze psiaki lubią wodę? Planujecie zakup kapoka w tym roku? :)

04/07/2022

Słupek rtęci ostatnio niebezpiecznie rośnie, przekraczając wszelkie normy przyzwoitości. W warunkach Saharyjskich spacerowanie z psem plasuje się gdzieś pomiędzy „przykry obowiązek” a „na co nam to było”.

Nie dajcie się również zwieść psiemu entuzjazmowi gdy sięgnięcie po smycz – stanowcza większość psów upały znosi źle, i wymaga specjalnego traktowania.

Szczególną uwagę należy zwrócić na psy młodsze i starsze, takie, które cierpią na choroby układu krążenia, psy ras krótkopyskich i otyłe. W każdym z tych przypadków należy pilnować, aby spacery odbywały się wcześnie rano, lub późno wieczorem. Warto czerpać od naszych południowych krewniaków i na czas około południa (wtedy skwar jest szczególnie dotkliwy) pozostać w domu, na tak zwaną sjestę :)

A co w przypadku, gdy nie możemy przesunąć spaceru?

Kiedy temperatury osiągają swój p*k (ma to miejsce z reguły między godziną 12 a 16), warto mądrze wybrać trasę i cel wycieczki, oraz zaopatrzyć się w wodę – zarówno dla siebie, jak i dla psa. Dobrze jest zdecydować się na spacer w zacienionym parku, nieopodal stawu, nawet jeśli miałoby to oznaczać krótką podróż autem.

Spacer po betonowym blokowisku, oprócz ryzyka udaru cieplnego, niesie za sobą również widmo oparzenia psich opuszek. Nagrzany asfalt potrafi dotkliwie uszkodzić warstwę rogową opuszek! Psa można zabezpieczyć przed oparzeniami nakładając maść (można użyć tej samej, której używaliście w zimie, aby zabezpieczyć psie łapy przed solą) lub przyuczając go do chodzenia w butach ochronnych.

Warto też pamiętać o tym, aby zdyszanego psa poszukującego chwili wytchnienia nie wrzucać gwałtownie do wody, ani też nie zmuszać do pływania! Różnica temperatur pomiędzy wodą, a rozgrzanym czworonogiem może zakończyć się niebezpiecznym dla życia wstrząsem.

Jeśli Wasz pies dyszy, pokłada się i macie wrażenie, że przestał się ślinić – postarajcie się znaleźć przewiewne, chłodniejsze i zacienione miejsce. Dajcie mu wody i nie ponaglajcie do dalszego ruchu. Dopiero gdy jego oddech uspokoi się i zwierzak będzie bardziej w kontakcie, możecie spróbować powoli wracać do domu. Jeśli jednak po upływie dłuższej chwili nie widzicie wyraźnej poprawy w psim zachowaniu, bezzwłocznie skontaktujcie się z najbliższym lekarzem weterynarii.

A jakie są Wasze sposoby na przetrwanie skwaru?

27/06/2022

Dzień dobry, wakacje oficjalnie rozpoczęte, dlatego dziś zapraszamy Was na wpis na naszym blogu!

Dowiecie się z niego co warto spakować do psiej apteczki. A może czegoś Wam zabrakło w tekście? Dajcie znać w komentarzu!
https://usledzi.pl/psiapteczka-psia-apteczka-na-wyjazdy/

PSIAPTECZKA – psia apteczka na wyjazdy! Chcemy mocno wierzyć, że przed nami całe tygodnie ciepłego lata. Żebyście mogli myśleć tylko o zawartości turystycznego plecaka, postanowiliśmy Was wyręczyć. Podrzucamy Wam naszą propozycję jak skompletować psią apteczkę. I życzymy Wam, aby...

22/06/2022

Drodzy Hodowcy!

Doszły nas informacje, ze cześć z Was jest niezadowolona z tego, jak wyglądają w tym momencie wyprawki dla szczeniąt.

Przyznaje - nie jest to opcja wymarzona.

Niestety, wybór mieliśmy bardzo ograniczony. Ze względu na znaczny wzrost cen (inflacja, znaczny wzrost cen paliwa co przekłada się na wzrost kosztów transportu oraz podwyżki cen karm u producenta (w tym roku były już 3 - ostatniej nie uwzględniliśmy jeszcze w cenach w sklepie) oraz niemożność importowania workow 500g mogliśmy:

-zrezygnować z wyprawek zupełnie
-znacznie obniżyć % zniżki, jaka hodowcy maja na zakup karm oraz zrezygnować z dwupaków
-zmienić formę wyprawek na taka jak jest aktualnie (mniejsze worki 1,5kg oraz 0,5kg pakowane przez nas)

Zdecydowaliśmy się na trzecia opcje, bo wydała nam się najbardziej w porządku w stosunku do hodowców.

Niestety wyprawki finansujemy sami - producent w żaden sposób się do nich nie dokłada.

Aby było obrazowo: wyobraźcie sobie hodowle, w której są 2 suki hodowlane średniej wielkości (ok 15kg). Taki hodowca w ciągu roku zużyje ok. 144kg karmy, na które wyda u nas 2700zl. Zarobimy na tym 1000zl, z czego trzeba odliczyć jeszcze koszty wysyłki, pakowania, VAT, podatki, wypłaty dla pracowników, koszty eksploatacji magazynu. Lekko licząc - zostanie połowa. Za te optymistyczne 450zl rocznego zarobku na hodowcy musimy sklecić wyprawki - zakładając, ze hodowca ma 2 mioty w roku po 4-6 szczeniąt (przyjmijmy 10 szczeniaków w roku) - to koszt 345zl (licząc po aktualnym kursie funta, nie doliczając puszek i szarpaków), gdy mielibyśmy zostać przy poprzedniej formie wyprawek. W ciągu roku zostaje 105zl „w kieszeni”.

Nie pisze tego, by się pożalić - próbuje pokazać Wam realna skale problemu, z którym przyszło nam się zmierzyć. I tak, oczywiście, cześć klientów nie poprosi o wyprawki, cześć hodowców będzie miała mniej miotów… ale cześć hodowców podobnych temu przywołanymi powyżej będzie miała 15 szczeniaków zamiast 10. I wtedy będziemy musieli do wyprawek dołożyć z własnej kieszeni.

Wszyscy znaleźliśmy się w trudnej rzeczywistości. Tak jak napisałam na początku - doskonale rozumiem niezadowolenie części z Was. My również z tej opcji zadowoleni nie jesteśmy.

Niemniej - nie znaleźliśmy lepszej.

Jeśli macie jakieś pomysły - chętnie je usłyszymy.

-Ania

21/06/2022

Czerwiec najczęściej otwiera sezon urlopowy, a większości osób ten czas kojarzy się z wypoczynkiem nad wodą. Oprócz dobrego humoru, ręcznika i zabawek unoszących się na wodzie, warto zaopatrzyć się również w wiedzę jak zabezpieczyć się

Przede wszystkim – wybieraj zacienione miejsca. Nie zawsze popularne, lekkie, rozkładane namioty będą dobrym rozwiązaniem, bo bardzo się nagrzewają i mogą przyczynić się do udaru cieplnego.

Warto wybrać miejsce nieco oddalone od lustra wody, ale osłonięte drzewami (jest też spora szansa, że pies lepiej odpocznie w takim miejscu).

Po drugie – warto się zaopatrzyć w wodę dla psa, najlepiej w dużej ilości i mieć ze sobą saszetkę z psim napojem izotonicznym. Wbrew pozorom nie jest to fanaberia, ani produkt przeznaczony dla psich sportowców! Podając psu napój izotoniczny w ciągu całego dnia szaleństw w wodzie zapobiegamy nadmiernej utracie sodu, która może doprowadzić do zatrucia wodnego. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się coś więcej na temat tego złożonego problemu – dajcie znać!

Warto również co jakiś czas wyłapywać szalejącego psa i zachęcać do odpoczynku. Nad wodą naprawdę dużo się dzieje i sporo psów, nawet będąc skrajnie zmęczonymi, nie są w stanie same z siebie zadecydować o odpoczynku i trzeba im w tym trochę pomóc 🙂

Pamiętaj o uważnej obserwacji swojego psa, szczególnie ras o krótszych pyskach, mających ciemną sierść, starszych i szczeniaczków (pisałyśmy o tym co nieco w zeszłotygodniowym wpisie). To zwierzaki, które są szczególnie narażone na ryzyko udaru cieplnego!

Czy przychodzi Wam coś jeszcze do głowy? Dajcie znać w komentarzach!

13/06/2022

Wraz ze wzrostem temperatur, jak bumerang powraca (nomen omen) gorący temat ryzyka udaru cieplnego u naszych pupili. Mamy jednak dobre informacje – mądre zarządzanie spacerami, odpowiednie nawodnienie i uważność w trakcie aktywności minimalizuje groźbę przegrzania.

☀️Jakie są grupy ryzyka?
Psy młodsze, starsze, posiadające dłuższy włos i o ciemniejszym ubarwieniu. Ponad to psy ras krótkopyskich – ze względu na skróconą kufę ich mechanizmy termoregulacji są upośledzone.

☀️Jak rozpoznać udar cieplny?
Pierwsze objawy to nadmierne dyszenie, pokładanie się zwierzęcia, układanie się w cieniu, rozkojarzenie i utrudniony kontakt z właścicielem. Może pojawić się biegunka oraz wymioty.

☀️Jak zapobiegać?
🐾Planować spacery rano lub wieczorem
🐾Zawsze brać ze sobą wodę (są specjalne butelki i składane miski)
🐾Wybierać trasę w miejscach, gdzie wiemy, że będzie sporo cienia (parki, lasy)
🐾Wszelkie aktywności (nawet niewinne rzucanie piłeczki) ograniczyć do wczesnych godzin porannych i późnego popołudnia
🐾Nigdy nie zostawiaj swojego zwierzęcia przywiązanego w pełnym słońcu, ani w nagrzanym aucie (nawet w cieniu!).

☀️Jak pomóc przegrzanemu zwierzęciu?
Przede wszystkim – przenieść je w zacienione, przewiewne miejsce i dać odpocząć. Bardzo ważne jest również zachęcenie zwierzęcia do picia chłodnej, ale nie lodowatej wody. Oprócz tego można próbować schłodzić zwierzę poprzez ułożenie chłodnych kompresów w okolicach pach i pachwin, głowy i szyi. Należy skontaktować się z lekarzem weterynarii.

‼️Pod żadnym pozorem nie wolno psa wrzucać pod zimny prysznic czy do zimnej wody!‼️

08/06/2022

Choć za oknem aura nie rozpieszcza, i jak na razie trudno uwierzyć w to, że lato za pasem, warto przypomnieć sobie jak usuwać kleszcze u naszych czworonogów.

Te niepozorne pajęczaki rozpoczynają swoją aktywność, gdy tylko w nocy temperatura przestanie spadać poniżej zera, a najbardziej zaciekłe są właśnie na wiosnę i jesień. Po każdym spacerze warto przejrzeć swojego pupila ( to istotne również u kotów wychodzących). Dobrym pomysłem jest użycie samoprzylepnej rolki do ubrań – jest ona w stanie wyłapać przemieszczające się kleszcze zanim na dobre zdołają się wczepić w skórę.

A jak działać, gdy kleszcz już zdąży rozpocząć żerowanie? Przede wszystkim – im szybciej się go usunie, tym mniejsza szansa, że zdąży przekazać patogeny (kleszcze są wektorami między innymi bardzo groźnej babeszjozy, boreliozy, anaplazmozy czy erlihiozy). Po drugie – warto zaopatrzyć się w pęsete, lub specjalne kleszczołapki do usuwania tych pajęczaków. Wbrew krążącej opinii – nie warto smarować miejsca wczepienia masłem czy spirytusem.

Nie jest też istotny kierunek wykręcania pasożyta – najważniejsze, aby złapać pajęczaka tuż przy skórze i jednostajnym, stanowczym ruchem pociągnąć ku górze. Nie należy również wpadać w panikę, gdy nie uda się nam usunąć kleszcza w całości – z usunięciem pozostałości po nim sam organizm sobie poradzi, nie należy rozgrzebywać skóry, bo możemy doprowadzić do stanu zapalnego.

A jak pozbyć się kleszcza? Nie należy go rozdeptywać, ani topić, bowiem badania wykazują, że pasożyty potrafią przeżyć takie traktowanie. Najbardziej efektowne okazało się włożenie pasożyta między dwa ręczniki papierowe i rozgniecenie go np. kubkiem lub szklanką.

Jakie Wy macie sposoby na nieproszonych gości?

20/05/2022

Dzień dobry! :)

Dziś przychodzimy do Was z krótkim, merytorycznym postem, z którego dowiecie się jak zaplanować schemat psiej profilaktyki - od szczepień zaczynając, a na badaniach obrazowych kończąc :)

https://tiny.pl/9664n

16/05/2022

Mamy już wiosnę!

Często ten okres kojarzy się z mocnym linieniem psa (szczególnie, kiedy dochodzi do gwałtownego ocieplenia na dworze), i choć większość psiarzy utrzymuje, że jedynie kawa z psim kłaczkiem ma rację bytu, to jednak fajnie by było jakby tych zapasowych psów było nieco mniej. Półki w sklepach zoologicznych uginają się od suplementów przeznaczonych wyłącznie poprawie włosa. W dzisiejszym wpisie korzystając z naszej wiedzy chciałybyśmy podpowiedzieć Wam czego szukać w preparatach, żeby ta suplementacja miała sens, a nie służyła tylko wypłukaniu pieniędzy z portfela.

W trakcie poszukiwania preparatu idealnego, warto mieć na uwadze to, że czasem nadmiernie linienie może świadczyć o toczących się wewnątrz organizmu chorobach. Jeśli tylko wydaje się Wam, że Wasz psiak gubi tej sierści zbyt wiele, bądź pojawiają się przerzedzenia włosa – przed włączeniem suplementacji warto udać się do lekarza weterynarii.

Zakładamy jednak, że Wasz pupil jest zdrowy, a wypadanie włosa to proces fizjologiczny. Jakie składniki warto włączyć do psiej diety?

Drożdże browarnicze (nieaktywne!) - to prawdziwe bogactwo witamin z grupy B, które są niezbędne do utrzymywania prawidłowego funkcjonowania skóry i jej wytworów. Oprócz tego zawierają sporo aminokwasów i mikroelementów. W ich ścianie znajduje się również beta glukan – czyli związek chemiczny, który wspomaga działanie układu odpornościowego. Oprócz tego drożdże są bardzo smakowitym dodatkiem do diety, i sporo właścicieli używa ich jako dodatkowego dosmaczacza do karmy.

Olej z ryb łososiowatych (popularne Omega 3) – zawiera w sobie nienasycone kwasy tłuszczowe, które nie tylko wspierają okrywę włosową i skórę, stanowią również wartościowy dodatek u psów z problemami neurologicznym. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy opóźniają procesy starzenia się. Warto wybierać olej w ciemnych, szklanych butelkach, a po otwarciu przetrzymywać w warunkach chłodniczych, szczelnie zamknięty (warto wybierać opakowania z pompką).

Żółtko jaja – to bardzo częsty przysmak psów na diecie BARF. Sporo hodowców chwali sobie wpływ podawania żółtek na poprawę jakości okrywy włosowej – i nic w tym dziwnego! Ten składnik to prawdziwa bomba witaminowa, zawiera w sobie również aminokwasy egzogenne, minerały i kwasy tłuszczowe. Ze względu jednak na niebezpieczeństwo zarażenia się bakteriami Salmonelli ten składnik diety przed podaniem warto sparzyć – tak, aby długotrwałe działanie wysokiej temperatury nie wpłynęło na jego dobroczynny skład. W przypadku psów o szczególnie wrażliwych brzuchach – warto postawić na gotowe, sproszkowane preparaty.

A jakie są Wasze sposoby na poprawienie kondycji sierści? Podzielcie się z nami w komentarzach!

13/05/2022

Znacie powiedzenie: „nie drażnij lwa”? :)

Tym właśnie chcielibyśmy wyjaśnić naszą przedłużoną ciszę. Z przyczyn nie do końca zależnych od nas mieliśmy potężne przerwy w dostawie a w naszym magazynie wiało pustkami. Na szczęście, już dziś możemy Wam powiedzieć, że te czasy już za nami, bowiem już za progiem, na horyzoncie czeka DUŻA DOSTAWA KARM SIMPSONS!

Zdajemy sobie sprawę, że nasza nieobecność bardzo się przedłużała i niechybnie stała się dla Was źródłem sporych niedogodności, dlatego w ramach przeprosin chcielibyśmy podarować Wam pewną niespodziankę ( zaczyna się na „r” a kończy na „abat” :)) - o tym opowiemy Wam szerzej w naszym weekendowym newsletterze. Pozostańmy w kontakcie!

I fajnie, że jesteście wciąż z nami! :)

11/04/2022

Mówi się, że pieski nie potrzebują niczego poza bezwarunkową miłością właściciela, ale naszym zdaniem to jest lekkie niedopowiedzenie :) Znacznie bezpieczniej jest wyznawać zasadę „3 x S : spanko, spacer i szkolenie”.

Szkolenie. Nie ważne czy Wasz burek to złoty medalista w noseworku, czy swojski czworonożny senior – każdy z nich potrzebuje rozruszać swoje szare komórki. Według badań naukowców regularne sesje, w których zwierz używa swojego nosa sprzyjają powstawaniu nowych połączeń w mózgu – a co za tym idzie: odmładzają mózg! Warto zaangażować swojego psiaka w jakiekolwiek szkolenie, nawet takie w domowym zaciszu, bo poza pobudzaniem szarych komórek, taka wspólna aktywność wspaniale wzmacnia więź między psem a przewodnikiem. Kilka pomysłów na takie wspólne zabawy znajdziecie na naszym śledziowym blogu.

Spacer. Niezależnie, czy Wasz czworonóg mieszka w bloku, czy ma dom z ogrodem, ważne jest codzienne wychodzenie poza obręb swojego terytorium. Przede wszystkim – ruch na świeżym powietrzu jest potrzeby zarówno tym czworo- jak i dwunożnym istotom :) Oprócz tego spokojny spacer, połączony z fizjologicznym załatwianiem potrzeb ( a do jednej z takich potrzeb zalicza się również swobodne węszenie!). Jeśli nie jesteście w stanie zaufać swojemu psu w kwestii przywołania, rozważcie zakup linek treningowych, są takie 10 i 15 metrowe, które pozwolą psu swobodnie eksplorować okolice, a Wy będziecie mieli kontrolę nad jego bezpieczeństwem. Jeśli Wasz pies nie czuje się dobrze wśród bodźców i jego próg pobudzenia jest dość niski, warto pomyśleć nad zmianą pory lub miejsca spacerów. Szkoleniowcy kładą bardzo duży nacisk na to, jak ważne dla psich nerwusów jest swobodne, luźne wyspacerowanie się – dzięki temu psi układ nerwowy dużo lepiej się regeneruje i jest w stanie sprostać wyzwaniom, którym muszą codziennie stawiać czoła.

Spanko. O spaniu pisaliśmy kilka wpisów niżej – zarówno dla ludzi, jak i zwierząt to niezbędny element codzienności. Do pełni szczęścia pies potrzebuje własnego, zacisznego kąta, w którym będzie mógł udać się na zasłużony wypoczynek.

Które z tych czynności Wasze psiaki kochają najbardziej? Podzielcie się ich zdjęciami w komentarzach!

21/03/2022

Dzień dobry, witamy się w pierwszy dzień wiosny - dość nieśmiało, bo choć prognozy pogody zapowiadają obecnie, że aura będzie nas rozpieszczać...to każdy z Was wie jak to jest z tym marcem i garncem, prawda? :)

Dziś zaprosimy Was na nowy artykuł na blogu, w którym podrzucamy kilka propozycji na wartościowe spędzenie czasu z psem bez wychodzenia z domu, w duchu less waste! :)

Kliknijcie tu: https://tiny.pl/9nkf1

Dajcie znać, czy zdarzyło się Wam już w taki sposób bawić ze swoim futrzakiem, a jeśli znacie inne pomysły na tego typu aktywność z psem, koniecznie dajcie znać w komentarzu!

15/03/2022

Jedną nogą już przy wiośnie, ale drugą...wciąż w ciepłym bamboszu. Rzutem na taśmę chciałybyśmy Wam dziś zaproponować kilka domowych aktywności, które wzbogacą żywot Waszego psa bez potrzeby wychodzenia z nim w domu i konfrontacji z marcową chlapą.

Pierwsza propozycja – to nauka najprostszych sztuczek, niewymagających wielkich umiejętności czy gibkości. Na początek możecie spróbować nauczyć psa targetowania nosem – czyli dotykania lustrem nosa dłoni. Zapraszamy psa do zabawy wystawiając dłoń jakbyśmy chcieli przybić z nim „piątkę” i nagradzamy każdy moment, w którym pies choćby muśnie naszą rękę nosem. Wraz z upływem czasu stopniowo wydłużamy czas, który upływa od dotknięcia nosem do otrzymania nagrody.

Druga nasza propozycja – to nauczenie najprostszego na świecie kółeczka. Na początku zachęcamy psa, aby podążał za ruchem naszej ręki i nagradzamy po tym jak wykona pełny obrót. Z czasem staramy się ograniczyć szeroki, naprowadzający ruch ręką na rzecz coraz mniejszych. Kółeczka warto uczyć w obie strony - ta niepozorna sztuczka dobrze wpływa na rozciąganie psiego ciała i jego uelastycznienie.

Pomysł numer dwa na rozruszanie naszego psa po zimie to...stworzenie mu ścieżek sensorycznych, po których będziemy go przeprowadzać. Wycieraczka do butów, mata do jogi, folia bąbelkowa, koc polarowy, odwrócony dywanik łazienkowy...chodzenie po różnych powierzchniach stymuluje układ nerwowy, pobudza go do działania. Poprawia propriocepcje (czucie głębokie), czyli świadomości umiejscowienia własnego ciała. Wystarczy stworzyć ścieżkę z materiałów o różnej wysokości i różnych teksturach, a następnie zachęcić psa, żeby podążał za nami, czy za dłonią uzbrojoną w smakołyk. Sami też możemy przejść się boso po takiej ścieżce zdrowia, warto też zachęcić do tego dzieci :)

Kolejną propozycją (którą potraktujcie jednocześnie jako zaproszenie do przeczytania artykułu na naszym śledziowym blogu) to zaangażowanie psiego nosa. Obecnie rynek zoologiczny pęka w szwach od propozycji mat, kul węchowych i innych tego typu produktów, które ułatwią nam zadanie. Jeśli chcecie jednak zapoznać się z opcjami zero waste – już niebawem podrzucimy Wam garść pomysłów. Jeśli nie – warto zainwestować w jedną lub dwie zabawki (a jeszcze lepiej – znaleźć zaprzyjaźnionego psiarza i kupić więcej wariantów, a następnie wymieniać się ze sobą) i w taki sposób podać psu posiłek. Niech jego pobieranie pokarmu nie ogranicza się jedynie do wylizywania miski do czysta, niechże się choć trochę wysili :) I to z korzyścią dla jego rozwoju!

To tyle na dziś – jak zajmujecie swoje psiaki w te najbrzydsze, wietrzne i deszczowe dni? Stwórzmy bazę pomysłów!

10/03/2022

Poczuliście się rozpuszczeni przez pierwsze, niewinne podmuchy wiosny, aż tu nagle obudziliście się zbierając kupę do woreczka zziębniętymi rękami, na zacinającej mżawce, zwanej przez meteorologów „marznącym deszczem”? My też. Też tam byliśmy. Wszyscy jesteśmy psiarzami.

Dlatego dziś, na rozgrzewkę wręczymy Wam ten oto tekst – potraktujcie go jako internetowy ekwiwalent kubka z dobrym napojem. Ciepłym, ale nie parzącym w rączki.

Chcemy Wam podłożyć kojącą poduszkę pod plecy – opowiemy o tym, dlaczego psy potrzebują wielu godzin snu i odpoczynku. Usprawiedliwienia piszą się same, szczególnie w szarobure, przedwiosenne dni! Zaczynamy?

Sen, to jedna z najważniejszych potrzeb naszych czworonogów. Psy śpią od 12-14 godzin na dobę. To 50% ich dnia, kolejne 30 % to tryb czuwania, a 20 % to aktywność. Psi sen składa się z kilku krótkich faz – średni cykl drzemki naszego pupila trwa około 45 minut.

Odpoczynek jest bardzo ważny – dzięki niemu zwierzę przyswaja i zapamiętuje wspomnienia, poprawia funkcjonowanie mózgu i wspiera układ immunologiczny.

Psy w schroniskach często śpią mniej i płycej (ma to związek ze stężeniem kortyzolu). Wystarczy jednak kilka nocy w domu tymczasowym lub domu stałym, aby poprawić jakość odpoczynku.

Pies poddany stresującej go, nieprzyjemnej sytuacji zapada w sen szybciej, śpi dłużej, a sam jego sen ma wydłużoną fazę REM.

Psy, które się nie wysypiają, częściej wykazują zachowania agresywne, są wyraźnie bardziej zestresowane i sfrustrowane. Dlatego tak często psy, które nie potrafią odpoczywać i mało śpią są często reaktywne i mają problem z wyciszeniem.

Na pewno nieraz widzieliście jak Wasz pies poszczekuje, popiskuje lub przebiera łapami podczas snu i sprawia wrażenie, jakby coś złego mu się śniło. To znak, że pies znajduje się akurat w fazie REM snu. Nie należy wybudzać psa z tego stanu, bo jest ona niezbędna dla regeneracji mózgu.

Czujecie się usprawiedliwieni? To dobrze! :)

Oczywiście sen, to tylko jedna z wielu podstawowych potrzeb psów, i każdy, nawet ten najbardziej kanapowy egzemplarz będzie potrzebował stymulacji intelektualnej, porządnego spaceru i wartościowej michy, ale o tym będziemy rozmawiać w innych odcinkach. Teraz oddajemy głos Wam – pokażcie najdziwniejsze pozy, w jakich zasypiali Wasi pupile (a wiemy, że Wasz telefon jest pełen takich obrazków! :)).