Nauka nowych sztuczek trwa... 💪
Obrót - smaczek, obrót -smaczek...
I tak w kółko... 😉
- Jaki kto do roboty, taki do jedzenia - mawia Mama mojej Mamuli, gdy stawia talerze na stół.
No cóż... U nas podział jest nieco inny: Mamula jest od roboty, od jedzenia jestem ja.
I to jest sprawiedliwe.
Gdy dowiadujesz się, że próbują Ci zeswatać Mamulę za Twoimi plecami...
Wszyscy: Co Ty robisz z pieniędzmi?
Mamula:
W poszukiwaniu smaczków nie mam sobie równych 💪!
Mamula musi bardziej skomplikowane zabawki kupować 🫣. Najlepiej takie za 🤩 miliony złotych, albo lepiej 🥹 miliony dolców 💸 czy innych eurasów 💶!
Dobra, chyba jakoś ten talerz ogarnąłem 😉
Ratunku! Mamula mi jakieś talerze na inteligencję kupuje, zamiast normalnie smaczki zapodać! Help! Hilfe! Auto! Pomocy!
Dziś jestę kotę. Drę japę, tupię skokami, domagam się żarcia łapoczynami, a potem olewam talerz z dobrociami. A co.
Mistrz przeżuwania w akcji 😋!
#mniam #omomom
#przepyszota
Gdy ktoś mówi, że nie jestem prawdziwym synkiem Mamuli...
Mamula: Szczyguś, uważaj, bo moja cierpliwość się kończy i zaczynasz Waćpan stąpać po cienkim lodzie!
Ja:
Dziś zagadka... Wiecie dlaczego króliś jest lepszy od ludzkiego mężczyzny? Bo króliś nigdy nie zapyta: "Czemu znowu coś żresz?"!
On będzie żarł zawsze z Tobą 😋💖
Z rączki smakuje najlepiej 😋😋😋
Jestem pewny, że gdzieś tu schowałem swoje skitrane na czarną godzinę jabłuszko...
Chyba jednak byłem troszkę grzeczny 😉🙃
Ja nie mogę!
Co tu się w nocy podziało?
Jak to się tu znalazło?
Czemu nikt mnie nie obudził?
Tyle pyszności! Wszystkie dla mnie?
Santa? Magia? Czy jeszcze coś innego?