Z Panem Ozeuszkiem dziubdziamy sobie co nieco we frisbee
Myślę, że freestyle'owców nigdy z nas nie będzie, ale fajnie jest porobić jakieś nowe rzeczy :D
Plan mam taki, żeby w tym roku troszkę postartować na zawodach, tak dla fanu bez spiny o wyniki 😄
A to piesku bardzo lubi biegać za deklami i widzę, że ma z tego radochę 🥰
Trenio by Prospect - dog training - Ada Jaworska - chyba nikomu nie trzeba przedstawiać 😂 ostatnio oglądałam nasze stare filmiki z treningów i nie powiem, widzę spory progres 💪
Pani Jessika i fitness
Faktem jest, że takie zajęcia są bardzo rozwijające i nie mówię tutaj o samym fitnesie dla fitnesu, a o możliwości lepszego poznania siebie i nauki wzajemnej komunikacji i jasnego określania o co chodzi, przy jednoczesnym małym ryzyku błędu i niejasnego przekazu 🤭
Coraz fajnieszy się ten piesek robi 😁
Zawsze marzyłam o psie, z którym będę mogła coś robić
O psie, który odnajdzie się w aktywnościach, które mu zaproponuję, o psie, który będzie i do życia i do pracy
To marzenie spełniło się w Ozzym ❤🔥
Jak ja kocham tego psa!
Jesteśmy po debiucie - to było cudowne przeżycie - pierwszego dnia dosłownie PRZEŻYCIE, bo przy frizgility zjadał mnie stres totalnie 😅
Drugiego dnia start w TNG to totalny spontan, ale dobrze wyszło i jestem mega zadowolona - czułam to flow i zdecydowanie lepiej się zgraliśmy z rudym (no ok, dalej niż na 2 strefę nie umiem rzucać, ale przynajmniej rzuty były stabilne 😂)
Podsumowując debiut uważam za bardzo udany 👌 i rozbudziło się we mnie uczucie, że chce więcej 😃
Mieliśmy fun a to chyba najważniejsze
Finalne wyniki:
Frizgility level 1: 30/47 - 68 pkt
ThrowNGo level 1: 31/40 - 18 pkt
Łapcie film z niedzieli, a w komentarzu film z frizgility 😎
Prosimy i trzymacie kciuków 🤞🤞🤞🤞
jutro debiutujemy 😬
Mówiłam już, że aktywny weekend za nami, prawda?
No to w niedzielę byliśmy na warsztatach dogfrisbee u Prospect - dog training - Ada Jaworska
Podczas tego wydarzenia uświadomiłam sobie dwie rzeczy - emocje, a raczej problem z nimi, wcale nie muszą objawiać się w "niesamowity sposób" oraz to, że ten problem nie dotyczy TYLKO nas
A co najważniejsze jest światełko w tunelu i teraz pod okiem cioci Pauliny z Here we do it the doggy style będziemy działać w kierunku tego, żeby budować Ozowi dobre emocje i skojarzenia 🥏
I co... może jakiś debiucik 😏😂
Taka tam pamiątka z warsztatów z układania ringów :p
Jak myślicie co stało się z zapachem?
Odłożenie: 4/5h
Warunki: zamknięte pomieszczenie (brak przeciągów, itp.), przez okna bramy wjazdowej wpadające przez jakiś czas słońce, które sprawiło, że opony stały się źródłem ciepła
Chciałam powiedzieć, że postawiłam sobie za cel zrobienie oznaczania do końca roku. Jeśli mi się nie uda, to rzucam nosework 😆 no dobra, przynajmniej na jakiś czas...
Tutaj prezentuję Wam pierwsze w miarę ŚWIADOME oznaczenie przez Oza BEZ ZĘBÓW!
Miejsce próbki zmieniam (co widać, bo mocno obwąchuje front szafki - w poprzedniej powtórce była tam próbka)
No i cóż... zdaję się, że jest mały sukces, ale na razie to 1 raz na 5 powtórek w sesji, docelowo ma być 5/5 XD
A potem przełożyć to jeszcze na trudniejsze przeszukania... No sporo pracy nas czeka, ale jak pierwszy etap wyjdzie to będę miała motywację i chęci do dalszej pracy....
Więc trzymajcie kciuki, bo jak nie wyjdzie to serio będę słowna i rzucę to w p.... 😅
Wiem, że może to głupie, ale jaram się jak dziecko 😆
W końcu po 2 latach życia ogarnęliśmy przedłużanie targetu! Może nie ma się czym chwalić, perfekcyjnie jeszcze nie jest, ale dla mnie to spory krok do przodu 😅
Nie jest to już tykany "alfabet Morse'a" 😏 Taka pierdoła a jak cieszy...
Cieszcie się ze mną, juupi! 🤸 😁