11/06/2024
Hyc! Tak wskoczyliśmy w wakacje i po dwóch latach zawitaliśmy ponownie w Czechach 🇨🇿 w Ústi nad Labem
Stripeologic Thunder Team! BERYL (mix) :
ur. 11.11.2012r., 49cm, 15.5kg
GRIDO Lavender Majesticanis (whippet) :
ur. 19.07.2019r., 47,5cm, 9.5kg
Be the first to know and let us send you an email when Stripe'o'logic Thunder Team posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.
Want your business to be the top-listed Pet Store/pet Service?
Od Beryla się wszystko zaczęło. Znalazłem go w domu tymczasowym w DOGLine, gdzie wtedy był pod opieką Agnieszki. Odkąd go poznałem stopniowo oboje zauważaliśmy, że Beryl uznał mnie za totalnie swojego. A ja wiedziałem, że to będzie mój pies. W ten sposób, jak miał 7 miesięcy, zamieszkał u mnie i z czasem zakręciliśmy się we frisbee, które Beryl kocha całym serduszkiem. :) Jest ideałem psa? Absolutnie nie. Ma dużo problemów, które wynikają np. z lęku separacyjnego, bardzo łatwo wpada w szał emocji, gdzie nie jest w stanie siebie opanować. Ale mimo tego, że ma 7 lat - niezmiennie pracujemy nad tym, aby żyło nam się dużo bardziej komfortowo.
Skąd Thunder Team? Kiedy poznałem swoją drugą połówkę Magdę, oczywiście wtedy nie byliśmy jeszcze razem. :) Ale sam zamysł to oczywiście pomysł Magdy. Bo to jej pieski przede wszystkim są pod tym szyldem. Wtedy jeszcze był tylko Hutcher. Później pojawił się Mordecai, a strona chłopaków zmieniła nazwę na tą właśnie docelową. Nazwę naszej rodzinki. Następnie był Kraken. Ale tu nie chcę zabierać okazji do opisania ich. W końcu to Magda zna je najlepiej i najwięcej może o nich powiedzieć. A strony są osobne, bo jednak, mimo, że ogólnie to nasze psy, to jednak - chłopaki są wychowywane przez Magdę i to przede wszystkim jej psy. :) Obserwując nas, koniecznie musicie obserwować też facebook.com/Thunder.Team.BCs.
A tu nagle whippet? Spodziewałoby się, że rodzina borderów, to będą same bordery od tej pory. Ja jak zwykle muszę coś przełamać. :) Pojawił się Grido, który swoim urokiem mnie totalnie zaczarował. Totalnie nieświadomy, co ten Mały Diabełek przyniesie. Nie ma co ukrywać, mimo, że to whippet, który bardzo chętnie współpracuje z człowiekiem, bardzo ładnie aportuje i będąc mega żywiołowym bardzo szybko łapie, czego się od niego oczekuje, to jednak ma kilka swoich wad, przez które nerwy mnie nie raz pożarły. Co nie zmienia faktu, że się nie poddajemy i patrzymy na to z tej dobrej strony - że naprawdę mogło być gorzej, a to nie jest coś nie do przeskoczenia. Jednocześnie Grido to mój pierwszy szczeniak. Przecież Beryl do mnie trafił mając już aż 7 miesięcy. I przez to wiele błędów popełniłem. Jednak dzięki naprawdę przez włożony ogrom pracy, przy którym bardzo czujnie, aktywnie pomaga moja druga połówka i stoi z tym batem nad głową tuż za mną :) osiągamy bardzo wiele i powoli wszystko prostujemy. Cel? Oczywiście frisbee! Ale zamierzamy też zamoczyć ręce i łapki w bardziej whippecich kategoriach. :)