22/12/2024
Dlaczego odczulanie jest ZŁE!
Zbyt często widzimy filmy, na których ludzie odczulają konie, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo szkodliwa jest ta praktyka dla zdrowia psychicznego i emocjonalnego naszych koni - nie wspominając o naszym bezpieczeństwie fizycznym.
Prawda jest taka, że odczulanie uczy nas, jak ogłupiać i znieczulać nasze konie. Chociaż niektórzy nazywają odczulanie „przyzwyczajeniem”, to nim nie jest. Dzieje się tak, ponieważ za każdym razem, gdy konsekwentnie i nadmiernie zmuszamy konia do „stawienia czoła swojemu strachowi” i przepychamy go przez to, „zalewamy” jego układ nerwowy. Kiedy je zalewamy, naturalnie produkują ogromne ilości adrenaliny, co naturalnie wprowadza je w tryb samozachowawczy. Ten przedłużający się stan stresu powoduje długotrwałe problemy, zarówno fizyczne, jak i psychiczne (takie jak wrzody i lęk).
Odczulanie jest jednym ze sposobów „zalewania konia” - wielokrotne stymulowanie współczulnej gałęzi autonomicznego układu nerwowego, która z kolei uwalnia nadmierne ilości adrenaliny i kortyzolu w całym układzie nerwowym konia. Hormony te odpowiadają za samozachowanie, zamrożenie, walkę i ucieczkę. Zbyt dużo czegokolwiek nie jest dobre, ponieważ powoduje nierównowagę. Jeśli koń został zalany i nie naprawisz nadmiaru adrenaliny, która zalewa jego układ nerwowy, stworzysz konia, który łatwo się wyzwala za każdym razem, gdy zobaczy lub wejdzie w interakcję z rzeczą, którą go zalałeś. Innym przykładem zalewania, często stosowanym w naturalnym treningu jeździeckim (i często błędnie określanym jako przyzwyczajenie lub odczulanie) jest koń, który jest narażony na przerażający bodziec podczas pracy na linie, zamknięty w okrągłym roud penie lub lazowniku. Ekspozycja na bodziec naturalnie wyzwala reakcję walki i ucieczki, ale koń nie jest w stanie uciec wystarczająco daleko, aby się uspokoić i zrelaksować. Ponadto koń doświadcza dodatkowych bodźców z obu pomocy i stałego nacisku, w ten sposób doświadcza wielu bodźców w krótkim okresie czasu. Nazywa się to nawarstwianiem się bodźców.
Nawarstwianie się bodźców występuje, gdy koń osiąga zbyt wiele progów naraz i nie może uciec (uciekać) ani odpocząć i strawić (przetworzyć). Ponownie, są przeciążone, przytłoczone i nie mają możliwości znalezienia ulgi ani powrotu do układu nerwowego przywspółczulnego.
Te konie kończą w trybie zamrożenia, stojąc nieruchomo i wydają się akceptować przerażający bodziec (np. plandekę, trzaskający bat, chorągiewkę, kij i sznurek, a nawet piłę łańcuchową) poruszany wokół nich, a nawet dotykany. Co ważniejsze, są to konie, które wydają się spokojne i nagle wybuchają bez wyraźnego powodu.
Tylko dlatego, że koń stoi nieruchomo, NIE zawsze oznacza, że jest zrelaksowany.
Więc co mam na myśli mówiąc „naturalnie pomagać koniowi przepracować jego strach”?
Przyjrzyjmy się, co oznacza słowo odczulanie i jak możemy to zrobić w bardziej naturalny, mniej stresujący sposób. Według słownika odczulanie oznacza: uczynić mniej wrażliwym; sprawić, że (ktoś) będzie mniej skłonny do odczuwania szoku lub niepokoju w scenach okrucieństwa, przemocy lub cierpienia przez nadmierną ekspozycję na takie obrazy. Odczulanie to uwolnienie (kogoś) od fobii lub nerwicy poprzez stopniowe wystawianie osoby na rzecz, której się boi.
To ostatnie zdanie jest kluczowe!
Aby „uwolnić (osobę lub konia) od fobii lub nerwicy poprzez stopniowe wystawianie osoby na rzecz, której się boi”. Innymi słowy, odczulić poprzez powolny i stopniowy proces. To właśnie nazywamy „naturalnym przyzwyczajeniem”. I to jest zdrowy sposób, aby pomóc swojemu koniowi. Naturalne przyzwyczajenie ma miejsce, gdy koń jest narażony na bodziec, którego się boi, w sposób, który nie zmusza go do jego zaakceptowania. Przykładem może być pozostawienie plastikowych toreb i plandek w otoczeniu konia, aby mógł się z nimi oswoić i przyzwyczaić się do nich na własnych warunkach. Najważniejszym obszarem pomagania koniowi w przezwyciężaniu strachu jest utrzymanie go w układzie nerwowym przywspółczulnym spokoju, odpoczynku i trawienia.
Jeśli przyspieszymy proces – będziemy go popychać zbyt szybko lub zbyt mocno – wróci do układu nerwowego współczulnego zamrożenia, walki i ucieczki. Pomaganie koniowi w przezwyciężaniu strachu musi być dla niego naturalnym procesem i takim, w którym pozostaje on w stanie spokoju i relaksu, myśląc i reagując. W ten sposób tworzymy dla konia doświadczenie wzmacniające, w którym rozwija pewność siebie i odwagę.
Pamiętaj, pomaganie koniowi w przezwyciężaniu strachu nie ma nic wspólnego z popychaniem lub zmuszaniem konia do przezwyciężania strachu. Chodzi o zrozumienie, gdzie być, kiedy być i dlaczego jesteś dla swojego konia – dawanie mu umiejętności i wsparcia potrzebnych do samodzielnego rozwiązania problemów. I co najważniejsze, pozostając w jego układzie nerwowym przywspółczulnym spokoju, odpoczynku i trawienia. Ostatecznie w ten sposób rozwijamy szczęśliwego, zdrowego (bez problemów jelitowych!), zrelaksowanego i reagującego konia.
Emocje powinny zawsze mieć większe znaczenie niż zachowanie.
Każdy może nauczyć lub zmusić konia do zrobienia czegoś, ale potrzeba umiejętności i rozwagi, aby wyhodować konia, który jest naprawdę zrelaksowany i akceptujacy ten proces.