02/11/2024
‼️LINK DO ZRZUTKI‼️
👇👇👇👇👇👇👇👇
https://pomagam.pl/fdw7y6
Dzisiaj nie będzie kolejnego nowego postu o psie gotowym do nowego domu u boku człowieka, bo niestety na Zmorkę jeszcze nie czas…
Jej droga do happy endu jest długa, wyboista i bolesna. W jej przypadku nie wystarczy tylko pracować nad problemami behawioralnymi, ponieważ ich podłoże to poważne problemy zdrowotne, przez które ta suczka cały okres szczenięcego rozwoju, podczas którego powinna być małym, pulchnym, pląsającym dzidziusiem spędziła żyjąc w bólu - nie rozumiejąc co go powoduje i walcząc z całym światem. Mimo wielu konsultacji ortopedycznych i pokładanych w nich nadziei dopiero na ostatniej z nich zostało nam zaproponowane rozwiązanie, które zakończy jej cierpienie.
Przykro nam, że chodząc od lekarza do lekarza zmarnowałyśmy tyle jej czasu i że nasze obawy o to, że s**a żyje w bólu potwierdziły się dopiero na ostatniej konsultacji u dr Avy Sawaszkiewicz w Całodobowa Klinika Weterynaryjna "Puławska"
Boli ją cała łapa: prawy tył, szczególnie staw kolanowy, ale ma też ograniczony zakres w biodrze przez to, że łapa jest ciągle usztywniona a oś kończyny zmieniona.
Jej plecy są bardzo silnie przeciążone szczególnie w odcinku lędźwiowym, którym nadrabia asymetrie łap. Krzywienie się w kręgosłupie, żeby łapać równowagę jest już na tyle silne, że zaczyna coraz mocniej ustawiać ogon do boku, który jest bardzo sztywny nawet jak pies leży, a jego nasada bolesna.
Ból cały czas się nasila, mimo tego że jest w trakcie rehabilitacji przedoperacyjnej.
Z dr Avą Sawaszkiewicz po konsultacji ortopedycznej i USG kolana uzgodniliśmy, że Zmorczi trzeba poddać skomplikowanej i kosztownej operacji. Zabieg będzie polegać na zmianie ustawienia osi łapy przez złamanie i ponowne złożenie jej. Operacja mimo tego, że ma jej dać ostatecznie komfort życia, to na początku całkowicie jej go rozpieprzy. Kiedy pies już od takiego czasu chodzi w dany sposób, a nagle jej tą możliwość odbierzemy, to rozwalamy jej cały sposób bycia i musimy nauczyć wszystkiego od nowa. Operacja zmieni całą oś ustawienia kończyny, początkowo na pewno będzie ją bolało…
Jednak zabieg to nie wszystko. Po operacji Zmora będzie wymagała rehabilitacji, która w jej przypadku nie będzie prosta… jest to pies z ogromną dawką energii, który przy zupełnym ograniczeniu ruchu i dużym bólu nie będzie łatwym pacjentem. Jej rehabilitacją zajmie się dom tymczasowy Tosia Czerepińska , która pracuje w klinice Fizjo - Pet - Med Klinika Rehabilitacji Zwierząt . Będzie to skomplikowany proces, podczas którego oprócz działania przeciwbólowego i przyspieszającego regenerację tkanek Zmora będzie uczyć się chodzić tak na prawdę od nowa, aby zbudować jej prawidłowy wzorzec ruchowy.
Proces dochodzenia Atomówki do pełni sprawności jest skomplikowany logistycznie i wymaga wielu poświęceń.
Jest już przygotowywana psychicznie i fizycznie do tego, aby móc ją obsługiwać podczas rehabilitacji. To będzie wyjątkowo trudne, bo to atomowy belg, którego wszystko boli. A do tego jest silna psychicznie i dzika. Trzeba kontrolować wszystko co dzieje się z psem i wokół psa.
W „akcję” zamieszany jest cały sztab ludzi - klinika rehabilitacyjna, ortopeda… wcześniej jej domy tymczasowe - Bobbie A LittleBit i Ola Salach ❤️ a teraz Tosia, która postanowiła poświęcić swoje prawie poukładane życie 😜 żeby w pełni zaopiekować się Atomówka przed, w trakcie i po operacji.
Chcemy walczyć, żeby Zmora mogła cieszyć się sprawnością. Wszyscy walczymy o to, żeby ta dziewczynka doszła do siebie.
Ogromne podziękowania należą się przede wszystkim jej domom tymczasowym - Marlena, Ola, Tosia - tylko Wy tak naprawdę wiecie, ile wysiłku wymaga opieka nad naszą kontuzjowaną Atomówką 🥹
Szalonych ludzi poświęcających swoje życie dla jednego, szalonego psa już mamy - teraz potrzebujemy Waszego wsparcia finansowego, by móc ten plan zrealizować.
Poniżej wrzucamy Wam link do zrzutki - mamy nadzieję, że i Wy zaangażujecie się w proces powrotu Zmorczi do pełni sprawności 🤍
‼️LINK DO ZRZUTKI‼️
👇👇👇👇👇👇👇👇
https://pomagam.pl/fdw7y6