Pies w Centrum

Pies w Centrum Zoopsycholog, behawiorysta i trener psów,
kynolog. Wolontariusz w OTOZ Animals Łódź. Zoopsycholog, behawiorysta i trener psów, kynolog.
(12)

Przychodnia Weterynaryjna „Na Złotnie” w Łodzi
Przychodnia Weterynaryjna „Kot w Butach” w Konstantynowie Łódzkim
OTOZ ANIMALS ŁÓDŹ

Moja strona to www.pieswcentrum.pl
Zapraszam na facebook.com/psie.tematy
Firma: Śmielec.

Tej jesieni muszą być progresy spacerowe! Muszą być owoce i pod takim też hasłem ruszymy: "Owoce jesieni", zaś na spotka...
04/09/2024

Tej jesieni muszą być progresy spacerowe! Muszą być owoce i pod takim też hasłem ruszymy: "Owoce jesieni", zaś na spotkania zapraszają... i , moje psy o imionach jesiennych owoców.
Spacery socjalizacyjne otwierają psy na własną grupę społeczną i uczą psich zachowań. My, ludzie, też spotykamy się z olbrzymią przyjemnością, uczymy się jak dawać psu feedback, uczymy się psiej komunikacji.

W serii VIII mamy do wyboru terminy:
👉 w soboty - o 16 robimy mix wielkościowy, ale zastrzegam sobie prawo dobierania uczestników pod wielkość zapisanej na dany dzień większości. Spotkanie na Moskulach;
👉 w niedzielę osobno spotyka się grupa MINI o 15 na Górce Rogowskiej,
👉 ... i osobno grupa MIDI, o 16:30, też na Górce "Rogi".

Szczegóły tu: https://www.pieswcentrum.pl/oferta/spotkania-grupowe/spacery-socjalizacyjne a w wydarzeniu OWOCE JESIENI - SPACERY SOCJALIZACYJNE czeka już post, pod którym można się zapisywać.

Zapraszamy!

W ciągu wakacji zaczęło mnie obserwować wiele nowych osób, więc info dla nich + dla tych, którym wcześniej może umknęła ...
31/08/2024

W ciągu wakacji zaczęło mnie obserwować wiele nowych osób, więc info dla nich + dla tych, którym wcześniej może umknęła ta informacja:
Psie Tematy - to nazwa profilu edukacyjnego jaki stanowi podwalinę przyszłego serwisu dla opiekunów psów na różnych poziomach zaawansowania. Przez lipiec i sierpień była laba ale wraz z wrześniem wracamy. W tym sezonie zajmiemy się rozwinięciem zagadnienia kompetencji społecznych psów. Posty będą publikowane we wtorki i piątki. We wtorki repost z tego co już u nas było, a w piątki - całkiem nowa treść.
Zapraszamy!

Halo halo  z           Jeśli czytają ten post osoby z przywołanych wyżej rejonów Łodzi, z których psami miałam już przyj...
30/08/2024

Halo halo z

Jeśli czytają ten post osoby z przywołanych wyżej rejonów Łodzi, z których psami miałam już przyjemność, to zapraszam Was na BEZPŁATNE OVERVIEW.
Chciałabym dowiedzieć się co u Was słychać, co u psów, czy macie progres, a jeśli coś legło w gruzach to dlaczego? - feedback jest mi bardzo potrzebny a Wam takie spotkanie też się mocno przyda.

Czekam na Was w czwartek 5.09 o 17 na Stawach Jana. Spotkanie jest bezpłatne ale obowiązują zapisy bo mam ograniczony czas na to spotkanie (max 1,5h).

Szczegóły na stronie:
https://www.pieswcentrum.pl/eventy/overview

Kolejne overview planuję na Dąbrowie, na Widzewie/Olechowie, w Porcie Łódź, na Bałutach, Teofilowie, oraz na Retkinii i w Parku na Zdrowiu. Terminy będę wyznaczać z tygodniowym wyprzedzeniem, zaglądajcie więc tutaj, na IG i na www.

Patrzcie jaki super film zrobiła Iwona z Dexterem - dajcie im się skusić na niedzielny spacer z nami!
29/08/2024

Patrzcie jaki super film zrobiła Iwona z Dexterem - dajcie im się skusić na niedzielny spacer z nami!

74 likes, 2 comments. “Niedziela to dzień dla nas🧡 Staram się ułożyć ten dzień tak, aby wszystkie aktywności spędzać razem. Dexter już od rana czuje, że to TEN dzień - rutyna to ważny element w psim życiu , zoopsycholog do zobaczenia jutro!!😍”

- Wiecie, że dziś Dzień Psa?- A to jakiś inny dzień niż co dzień?- No, taki świętowany.- Znowu?? ❤💙🤍U nas dzień jak co d...
26/08/2024

- Wiecie, że dziś Dzień Psa?
- A to jakiś inny dzień niż co dzień?
- No, taki świętowany.
- Znowu?? ❤💙🤍

U nas dzień jak co dzień. I znowu ubolewam, że jak mam zdjęcie całej trójki to ciągle albo jakiś barłóg dokoła, albo ktoś ma tyłek naprzód wystawiony albo jeszcze jakiś kompromitujący artefakt w kadrze. A jak mam zdjęcie z nimi, to zwykle Lobo przy mnie, Malina przy mnie a Granat w krzakach, chyba że to zdjęcie na łóżku...
Wstawiam jedno z takich "beznadziejnych" zdjęć. Ale za to najnowsze bo z sierpnia.

Dużo dobroci i radości dla Was, psięta, w dniu Waszego święta. O.
:*

24/08/2024

Na dobry weekend wstawiam video z plaskaczem tygodnia 🤦🤣
A osoby zapisane na jutrzejszy spacer poproszę o potwierdzenie obecności ❤️🐕‍🦺

Tak to wyglądało 6 lat temu... Mała bida przyjęta do schroniska przy Marmurowej, moment adopcji i pierwsze doby w domu.....
23/08/2024

Tak to wyglądało 6 lat temu... Mała bida przyjęta do schroniska przy Marmurowej, moment adopcji i pierwsze doby w domu... Minęło już 6 lat...
Pamiętam jak siedzieliśmy na krawężniku na "podwórku zapoznawczym", Malina z nami, a Granat (wtedy jeszcze Fiko) skakał po ogrodzeniu jakby chciał wspiąć się niczym po drabinie i strasznie krzyczał. Chyba nawet nas nie widział w tym amoku... Po może 10-15 minutach przyszła pani i spytała z wyczuwalną rezygnacją w głosie: "to jak, szukamy innego psa?", a my: "nie!! idziemy pisać papiery!".
W domu to psie dziecko padło i spało 3 całe dni... Malina dała mu wspaniałą przestrzeń i wsparcie. Jakże on potrzebował tego spokoju, tej ciszy... Problemy zaczęły się później, jak się już zaaklimatyzował. Tak jest bardzo często, bo stres trzyma psa w kupie, a gdy puszcza to wychodzą demony, które trzeba przepędzać lub przepracowywać. U nas demonem przez parę miesięcy było straszne sikanie, niewiarygodne ilości pod niesamowitym ciśnieniem... Diagnostyka, potem praca behawioralna, wychowawcza, codzienne mycie podłóg i schodów po parę razy... Ech, Boże...
Granat miał w dniu adopcji szacunkowo 7 miesięcy. Od dziecka tkwił w jakiejś patologii, skopany, z przepukliną pourazową, głodny, lejący pod siebie, panicznie szczekający... Potem 2 miesiące w schroniskowym boksie. Zero dobrych wzorców, zero socjalu, zero spokoju. Dziś wiem jak to koszmarnie rokowało i faktycznie, Granat nie ma "procesora do skomplikowanych obliczeń", jest wysoce reaktywny i niezby towarzyski, ale to jedyne co nam pozostało ze złego czasu. Jest kochanym, czułym, zdyscyplinowanym i fajnym psim chłopcem, cudownie zmotywowanym do nauki i wspaniale tropiącym.
Bardzo, bardzo, bardzo Go kochamy.
💙

Tydzień temu po poranku w Izerach wjechaliśmy z   na 1156 m n.p.m. za Spindlerovym Mlynem, by zostać tam do soboty. Ależ...
21/08/2024

Tydzień temu po poranku w Izerach wjechaliśmy z na 1156 m n.p.m. za Spindlerovym Mlynem, by zostać tam do soboty. Ależ ten czas szybko mija...
Dziś w Łodzi pada rzęsisty deszcz i grzmi, a w górach była burza i ulewa w czwartek 15.08. Mnie te górskie chmury zachwycają... a burze Lobo uwielbia... 🤗
Dziś ślę Wam kilka fotek i video, dziś też wracamy do pracy, a w najbliższych dniach będę pisać o planach na jesień, a wśród nich:

👉 overview: https://www.pieswcentrum.pl/eventy/overview
👉 Crazy Walks: https://www.pieswcentrum.pl/eventy/crazy-walks
👉 spacery 3 grup (mix, mini, midi) co 2 weekend w soboty i niedziele: https://www.pieswcentrum.pl/oferta/spotkania-grupowe/spacery-socjalizacyjne
👉 zajęcia grupowe tematyczne (socjal, mental, maxi) https://www.pieswcentrum.pl/oferta/spotkania-grupowe/zajecia-grupowe-tematyczne.. i wciąż myślę co jeszcze dodać...

Na spacer 25.08 MAMY KOMPLET, ale robię dodatkowy termin w niedzielę 1.09 o 19. Zapisujcie się pod postem w wydarzeniu LATO CHODZI PIESZO - wakacyjne spacery a raczej włóczęgi z psami (zakładka "dyskusja", post o wskazanym terminie).

Zanim napiszę co było wczoraj i podsumowanie dot. Lobo, to słowo o powrocie... Wrociliśmy, bo... tęskniliśmy. Naprawdę. ...
17/08/2024

Zanim napiszę co było wczoraj i podsumowanie dot. Lobo, to słowo o powrocie... Wrociliśmy, bo... tęskniliśmy. Naprawdę. Po wczorajszej masakrze oboje potrzebujemy ze 2 dni na regenerację + kolejnych 2 na mały rozruch, a aż tyle czasu nie było. Dziś od świtu było jasne, że oboje jesteśmy jak po porządnej bójce ;) przy czym Lobo całkowicie zdezorientowany, bo to pierwsze, jak przypuszczam, w jego życiu zakwasy i straszne zmęczenie. Zajechaliśmy po 12:30 do Pasterki pod Szczelińcem Wlk. w Górach Stołowych (schronisko Pasterka za Kudową), ale szybko zdecydowaliśmy, że nie chcemy tam zostawać na drugie pół dnia i na noc, więc ruszyliśmy do Broumova na obiad a potem przez Wałbrzych i Wrocław - do Łodzi. Oboje bardzo chcieliśmy odpocząć, a nigdzie nie było już cicho i spokojnie, bo mamy długi weekend, więc dokoła pełno rozkrzyczanych grup.
A do tego dostałam takie foto od męża... i tak strasznie zatęskniłam za tymi huncwotami, za przytulaniem ich do serca i całowaniem główek... i dlatego wróciliśmy dzień wcześniej. I dobrze. Zaraz spacerek na sikupę a potem spanko przytulanko. Stado jest jak bastion siły. Pozdrawiamy a jutro będę pisać co było wczoraj i jak z 5 godzin zrobiło się 9, a z 15 km - 21....

17/08/2024

Wracamy do domu dzisiaj.
Później napiszemy co i jak. Pozdrawiamy z parkingu przy S8 (obok strasznie ryczy TIR, to nie Lobo :) ).
U&L 🥰🤍

16/08/2024

21 km w 9h po bardzo trudnym szlaku... Jesteśmy zuchami. Relacja jutro bo padliśmy... 😘🤍

16/08/2024

Trzeci poranek naszej wyprawy. Dzień dobry przed godziną 9 w dzień wspomnienia świętego Rocha 🥰🐾🐾🤍❤️💙
Brádlerovy boudy

15/08/2024

Drugi poranek na górskim wypadzie z 🤍🥰 Pozdrawiamy z czeskich Karkonoszy!

14/08/2024

Czechy. Spindleruv Mlyn, Brádlerovy boudy po czeskiej stronie Śmielca 🥰🤍😘 w komentarzu drugi film.

14/08/2024

Miłego dzionka życzymy!!! 🤍😘

13/08/2024

Stacja Turystyczna Orle, Góry Izerskie
Wieczór 1.

11/08/2024

Na ankiety nadesłane 13-18.08.2024 odpiszę w poniedziałek 19.08.

Widzimy się dziś o 19 w Dobieszkowie (wg pinezki), za tydzień wędrówki nie ma a ostatnia tej serii 25.08 i już zapisujem...
11/08/2024

Widzimy się dziś o 19 w Dobieszkowie (wg pinezki), za tydzień wędrówki nie ma a ostatnia tej serii 25.08 i już zapisujemy w wydarzeniu LATO CHODZI PIESZO - wakacyjne spacery a raczej włóczęgi z psami.
Tymczasem Lobo i ja zaczynamy się pakować 🥰 Wrzucam Wam jedną z najzabawniejszych fotek naszych wakacji z psami, ta pochodzi z 2018 roku. Miejsce: Schronisko PTTK Odrodzenie na Przełęczy Karkonoskiej, ja pakuję rzeczy na szlak, mój małżonek jeszcze dosypia a Malina na nim... i jej mina i cała postawa mówi wszystko o poprzednich dniach 😍 Jezu, jak nam było tam cudownie z tą sunią przekochaną. Ogromnie wierzę w to, że nadchodzący survival niezwykle przyda się owczarkowi. W 17 miesiącu życia będzie tydzień oderwania się od tego co znane i przewidywalne, będę tylko ja, samochód i kilka znajomych przedmiotów. Właśnie tego dla niego chcę, tego wyzwania, tego zalania niesamowitym ciekawym światem i zacieśnienia więzi. Wiem jakie to budujące i wiem, że bardzo ciężkie do uzyskania w codziennej rutynie. W czasie wychowania bardzo ważne, pomiędzy okresami szczególnie wrażliwymi w rozwoju, są resety i "egzaminy".
W naszych planach: Góry Izerskie, Karkonosze czeskie i Góry Stołowe. Od wtorku będę Was spamować. :)

Do zobaczenia dziś na szlaku, jutro jeszcze w pracy z Majlo, Lusią i Luną, a potem - hejo!

Dziś krótkie słowo na weekend i ogłoszenia parafialne.Wychowanie szczeniaka to jest jeden konkretny zakres i nim zajmuje...
09/08/2024

Dziś krótkie słowo na weekend i ogłoszenia parafialne.

Wychowanie szczeniaka to jest jeden konkretny zakres i nim zajmujemy się podczas pakietu POLISA (https://www.pieswcentrum.pl/oferta/pakiet-polisa), jednak odkąd drepcze po moim świecie i wita mnie co poranek obwąchując swoim wielkim nochem czy jeszcze żyję, zmieniłam w programie pakietu sporo. M.in. dużą wagę przykładam do właściwej relacji i układu społecznego, wieszcząc opiekunom małych puchatych kulek rychłe zmiany związane z czasem dojrzewania. Zwłaszcza u psów dużych ten czas dojrzewania jest naprawdę długi, odbywa się jakby w zwolnionym tempie. W przypadku Maliny i Granata okres ten trwał bardzo krótko, w porównaniu oczywiście z Lobo (a do tego nałożyły się kwestie resocjalizacyjne po schronisku u obojga maluchów). Dojrzewanie jest ostatnim tak wrażliwym etapem rozwoju, na jaki należy być właściwie przygotowanym. I już w pakiecie POLISA powtarzam o tym na każdym spotkaniu.

Tak więc nie wystarczy wychować malucha, a dalej "samo pójdzie". Kto ma dzieci ten wie, że odchowanie malca to mnóstwo pracy ale wychowanie nastolatka to czasem jakiś kosmiczny armageddon...
Ja swojego psiego malucha wychowałam, dziś myślę że to była bułka z masłem... Od paru miesięcy żyję wychowaniem nastolatka. Przed nami podróż inicjacyjna, survival, otrzęsiny. Bardzo życzyłabym każdemu opiekunowi psiego dzieciaka, by mając w nim już psiego nastolatka, czyli w okresie dojrzewania, między dojrzewaniem płciowym a społecznym, mógł wybrać się z nim na taki reset, na taką przygodę. By mogli razem przemierzać, eksplorować i podejmować wyzwania, by mogli razem spać i jeść ramię w ramię ("z podłogi") ale jednocześnie by poczuli jak to jest w takim układzie stać na czele wyprawy i udowodnić sobie i psiemu przyjacielowi-podopiecznemu, że jest się wartym zaufania, silnym, opanowanym, wiarygodnym przewodnikiem na całe życie. Proces wychowania trwa całe życie, to też powtarzam, ale czas dojrzewania, aż do osiągnięcia dojrzałości społecznej wymaga od nas, ludzi - opiekunów, najwięcej siły, kreatywności i wewnętrznej równowagi.

---
Ogłoszenia parafialne:
na niedzielną wędrówkę (11.08) mamy komplet, 18.08 nie ma wyprawy bo będę wtedy wracać z Lobo do Łodzi, a na 25.08 zachęcam byście jak najszybciej zapisywali się w wydarzeniu LATO CHODZI PIESZO - wakacyjne spacery a raczej włóczęgi z psami.

Kochani  jak wiecie, zostałam zgłoszona (już wiem przez kogo, dziękuję raz jeszcze) do plebiscytu Dziennik Łódzki na tre...
08/08/2024

Kochani jak wiecie, zostałam zgłoszona (już wiem przez kogo, dziękuję raz jeszcze) do plebiscytu Dziennik Łódzki na trenera/behawiorystę roku. Plebiscyt polega na wysyłaniu płatnych smsów, więc nie faktyczne umiejętności czy osiągnięcia są oceniane, a po prostu ilość wydanej w głosowaniu kasy.
Martwi mnie to, że osoby nie mające rozeznania, polegają na tego rodzaju rankingach. Chciałabym aby każdy z Was dociekał sposobu pracy i efektów (od ludzi piszących recenzje z imienia i nazwiska w Google czy na FB, przecież można do nich napisać bezpośrednio). Chciałabym aby każdy z Was dociekał też stosowanych metod.
W tej chwili w czołówce plebiscytu, powiedzmy że od tego "mojego" miejsca 6-go wzwyż, mamy tak różnorodne podejście do pracy z psami, że miejscami całkowicie się wykluczające. Nie oceniam, każdemu wedle potrzeb, sprawdzają się różne metody w różnych sytuacjach. Czasem tych osławionych "pięciu behawiorystów" się narobi, a kropkę nad "i" postawi "Pan Dławik" czy "Pan Elektryk" zgarniając całą pulę wdzięczności. Tak też bywa.
To Wasze psy i Wasze decyzje kierują Was tu czy tam. A przede wszystkim - chciałabym abyście odróżniali trenera od behawiorysty. O zoopsychologu nie wspominając, a nim jestem właśnie.

Ja pracuję pozytywnie ale nie jestem nawiedzona. Pracuję przy poszanowaniu psa i jego odrębności ale realnie podchodzę do jego życia w ludzkim świecie, więc na czele stawiam wychowanie i stworzenie relacji z psem takim, jakiego mamy, z jego dobrodziejstwem inwentarza w postaci rasy, predyspozycji czy doświadczeń. Problemy zaś rozpracowuję od samej podszewski, łącząc metody i stosując własne ścieżki.
Serce mi rośnie gdy widzę Wasze progresy, gdy widzę psy, które są dziś całkowicie inne. Wiem też skądinąd, że wiele tematów jakich dotykałam, poległo z różnych powodów. Zwykle wiem jakich a jak nie wiem to chciałabym się dowiedzieć - czy to brak konsekwencji, czy brak umiejętności pracy samodzielnej, czy inna współpraca z psem ze mną a inna w domu, czy może jakaś opcja się nie sprawdza i trzeba wprowadzić inną. A może coś źle zostało zrozumiane? Tak jak psom proszę by dawać feedback - tak sama jestem za niego wdzięczna stokrotnie. Zastanawiam się nawet nad jesienną objazdówką na rekonesans... ale dam znać jak to przemyślę.

Wrzucę teraz dla uwagi fotaskę sprzed 5 lat... dziś wakacyjnie, bo powoli pakujemy się z Lobo na survival, z którego będę Was spamować, o ile zasięg pozwoli.
Na zdjęciu z na polu namiotowym Schronisko Pasterka w 2019 roku, na chwilę przed wymarszem na szlak.
Za kilka dni będę tam z Lobo. Tam akurat na krótko, ale będziemy.

- Proszę pani, czy mogę pogłaskać psa?- Nie.- Mamo!- Nie rusz, pani boi się o pieska...Zatrzymałam się. Pytam:- A pani n...
05/08/2024

- Proszę pani, czy mogę pogłaskać psa?
- Nie.
- Mamo!
- Nie rusz, pani boi się o pieska...
Zatrzymałam się. Pytam:
- A pani nie boi się, że dziecko ma twarz niżej jego pyska i dwa razy mniejszą głowę?
- Nie, bo przecież pyta.
- I przecież odpowiedziałam.

*******
Wiem, że też macie takie przygody spacerowe, takie dylematy wobec dzieci i takie przytyki od dorosłych. Powtarzam zawsze: wiem co robić z psem, wiem co robić samej, ale na ludzi nie mam żadnego wpływu. Sama z tym się borykam dzień w dzień. Nikt nie chce głaskać Granata, Malina obgłaskiwana jest na eventach na ile pozwala(m), ale wyjście z Lobo na osiedle w ciągu dnia to droga przez mękę. Gdy był małą owcą, to był koszmar, odkąd urósł częściej się ludzie miarkują, ale wcale nie ubywa dzieci, które biegną na niego (!), czy dorosłych wyciągających ręce bez pytania, gwiżdżących itp. Czasem pytam czy na owczarka niemieckiego też tak chętnie wbiegają bez pytania. A to przecież ta sama wielkość, tylko biały... Biały = łagodny (?) więc dlaczego jest tak ostrożny wobec ludzi? Może daje znać jak bardzo nie chce kontaktu? Lepiej gdyby wyrywał mi ręce i pokazywał ludziom zęby stając na tylnych łapach?

⁉️ Dlaczego te powitania to taki dla mnie problem?

👪 jeśli chodzi o ludzi, to:
✅ irytuje mnie, że jako społeczeństwo nie uczą się na błędach i dramatach jednostek,
✅ wywołuje mój gniew rodzic/opiekun, który tak stawia sprawę jak pani z w/w dialogu, bo przedkłada własną urażoną dumę nad bezpieczeństwo dziecka i nad okazję do nauczenia go czegoś,
✅ cieszą mnie dzieci, które pytają ale martwią te, które mimo iż pytają - nie przyjmują odpowiedzi odmownej, a to przecież normalna część życia, której muszą się uczyć, tak wygląda stawianie granic, to jest asertywność. Nie pozwalam bo ponoszę odpowiedzialność, taka jest zatem moja decyzja,
✅ irytuje mnie, że nadal postrzegają psa jako żywą maskotkę, która "cieszy się, bo ja go głaszczę". Bez podmiotowości, że pies może mieć inne emocje w danej chwili, że może mieć inne motywacje, że są psy różne, w różnym wieku, stanie emocjonalnym, stanie zdrowia, stopniu wychowania, socjalizacji, o różnej barwie doświadczeń itd. Nadal najlepszy pies, to ten który skacze po ludziach i przewraca, a potem mam co drugą ankietę "bo pies skacze, przewraca i dzieci się boją". No to fajny taki pies, czy niefajny?
✅ "irytuje cię = twój problem", powiecie. Może tak, ale jak po kolejnym pogryzieniu dzwoni do mnie dziennikarz z prośbą o komentarz, to jedyne co mi przychodzi do głowy na gorąco, to powiedzieć: "ludzie się nie uczą i prędko się nie nauczą", ale trzeba znowu wałkować, wyjaśniać... i to samo, i to samo, i to samo się dzieje.

🐶 A jeśli chodzi o psy, to:
✅ są to istoty społeczne, które żyjąc z ludźmi powinny umieć się zachować wśród nich, wobec nich. Zachować asertywnie, czyli: fajnie jak fajnie, ale jak niefajnie to umieć się wycofać. Cholernie ciężko uczyć tego szczeniaka, który stale jest zaburzany pod tym kątem, którego łapie się za przednie łapy, wciąga na siebie jak młodszego brata, nosi jak lalkę, przewraca wymuszając postawę uległą, podgryzanie itd. Skakanie na człowieka to też komunikat, ale jeśli pies skacze "bo zawsze skakał", to tracimy czytelność tej komunikacji,
✅ są psy różne, mają różne doświadczenia i umiejętności a także różne spojrzenie na świat związane z tymże, związane z rasą, wiekiem, motywacją itd. Są psy mające różne warunki fizyczne (psy wielkie i malutkie). Opiekun odpowiada za psa, więc ma prawo wymagać i od niego a też zarządzać środowiskiem - czyli dbać o dystans między psem a stresorami. To jego obowiązek a nie dobro publiczne jak ławka w parku,
✅ są psy j/w napisałam, a więc będą w różnym stopniu przepracowywać i własne emocje i socjal (albo nie pracują z nimi tylko żyją zachowując status quo). Są psy mające przeróżne osobowości. Powinny nauczyć się odczytywać mowę ciała ludzi i innych psów, a trudno odczytywać gdy się pędzi z impetem, trudno uczyć się tego gdy zawsze się najpierw biegło. Zasada "więcej obserwuj, mniej gadaj" nie może zadziałać i tak od szczeniaka. Jak więc odpowiedzieć na pytania: czy mój pies może przywitać się z innym psem, skoro nikt nie potrafi - ani człowiek ani on - odczytać komunikacji tego z naprzeciwka? Nie, psy nie muszą biec się witać. Powinny umieć odczytywać się wzajemnie i mijać się z "uprzejmą rezerwą". Tak samo mijać ludzi idących, biegnących czy jadących rowerem, hulajnogą czy siedzących na ławce. Biegające dzieci najbezpieczniej ignorować,
✅ mowa ciała wreszcie: wyjście na wprost jest sygnałem grożącym, nie wyjaśni się psu, że biegnące na niego dziecko "chce pogłaskać". Że pochylający się nad nim człowiek obcy "chce dobrze". Pies to zwierzę, myśli najpierw po swojemu a na to nakładamy ludzkie normy i naukę. No i wreszcie sam dotyk - dotyk jest dla psa informacją, zaproszeniem do kontaktu a jeśli pies tej interakcji nie chce to pokazuje, że się woli wycofać. Samo dotykanie przez obcych nie jest dla wielu psów niczym fajnym. Poza tym - skąd kto wie jak głaskać mojego psa? Co on lubi? Może nie znosi dotyku w czubek głowy, a miejsce wkoło uszu zarezerwowane jest dla najbliższych?
✅ nie, pies nie musi nosić kagańca. Byłoby miło gdyby opiekun miewał go zwykle przy sobie w razie konieczności, ale nie możemy tego wymagać od każdego, nie jest to zasadne. Nawet w kagańcu psa pod moją opieką głaskać nie wolno, więc to nie jest argument. Kto odpowiada za pogryzienie, podrapanie, przewrócenie i wystraszenie dziecka, jeśli opiekun psa zabronił a mimo wszystko pies został osaczony i zagroził czy nawet zaatakował? Kaganiec jest ważnym akcesorium do wprowadzenia psu, ale nie po to by można było bezkarnie dopadać psa spragnionym głaskania... ludziom.

Jak widać - dość dużo tych wyjaśnień, więc pada grzeczne jasne "nie". To powinno wystarczyć. Fajnie jak ktoś pyta, niefajne są te dyskusje za plecami. Mogę oczywiście podbiec do obcych dzieci i je wycałować. Mogę? Co mnie obchodzi jakie wyciągną wnioski, niech rodzic wychowuje a ja będę w kontrze wobec jego zaleceń. Tak ma być?
Szanujmy się troszkę bardziej.

01/08/2024

Uwaga - macie już otwarte listy na spacery 11.08 i 25.08 wraz z mapami - w wydarzeniu (link w kom.). Czekamy na Was!

Granat pozdrawia zadowolony, że Psie Sucharki dziś o nim 🤣
30/07/2024

Granat pozdrawia zadowolony, że Psie Sucharki dziś o nim 🤣

Już są! - TRASY na wędrówki do końca wakacji! Zerknijcie na www.pieswcentrum.pl a wkrótce wystartują zapisy w wydarzeniu...
29/07/2024

Już są! - TRASY na wędrówki do końca wakacji! Zerknijcie na www.pieswcentrum.pl a wkrótce wystartują zapisy w wydarzeniu LATO CHODZI PIESZO - wakacyjne spacery a raczej włóczęgi z psami 🐕‍🦺🐕🦮🐩

Dzieci w przedszkolu uczymy manier, piosenek, zabawy z innymi i poprawnych kontaktów społecznych. W podstawówce da się p...
25/07/2024

Dzieci w przedszkolu uczymy manier, piosenek, zabawy z innymi i poprawnych kontaktów społecznych. W podstawówce da się posadzić już mały zadek i nakłaść do głowy przez nawet 45 minut. Z każdym rokiem uczymy i wymagamy więcej bo młody człowiek więcej jest zdolny przyjąć.
Z psem jest tak samo - malucha uczymy zasad współżycia społecznego w środowisku ludzkim z ludźmi ale też innymi istotami - psami, kotami, gryzoniami, ptakami itd. A także z warczącymi motorami samochodów, z piszczącym AGD i głośną muzyką.
Z każdym tygodniem szczeniak więcej jest w stanie przyjąć do główki, więc od pewnego momentu zaczynamy uczyć słów, zadań. Ani nie można przyspieszyć wielu spraw, ani nie można ich przeoczyć, nie robiąc ze szczeniakiem nic, że niby "sam się ogarnie".

Każdy organizm ma ETAPY ROZWOJOWE właściwe dla swojego gatunku. A na tych etapach rozwojowych są okresy WRAŻLIWE, krytyczne, przełomowe. Takie "skrzyżowania", na których można wybrać kolejny kierunek, niekoniecznie w perspektywie właściwy.

dojrzewa płciowo, to bardzo wrażliwy czas w jego życiu i w zasadzie ostatni, w którym można dokonać korekt tego, co od początku gdzieś tam poszło nie do końca super. I wiecie co wymyśliłam? Że zabieram go w góry na survival - tylko ja i On. Mega ważny czas, mega symboliczna wyprawa i mega wyzwanie przed nami, zwłaszcza przede mną jako przewodniczką tej wspaniałej istoty. On już dziś jest innym psem niż był wiosną, coraz śmielszym, ciekawskim, trochę szurającym do samców (wiadomo, testosteron poszedł w górę). To ostatni moment by poprostować moje błędy wychowawcze (jasne, że je popełniłam!), by pozwolić mu się zmierzyć z samym sobą, ale też wywrzeć fajną presję na chłopaku, by i szybko i poprawnie nabrał tej ogłady.

Rozmawiałam ostatnio z właścicielami mojego podopiecznego i porównaliśmy sobie pracę z dorastającym psem do wysłania dziecka na obóz sportowy. Dzieci są eksploatowane na takich obozach o wiele bardziej niż na zajęciach W-F'u, ale okoliczności niezwykle sprzyjają temu, by taka presja wyzwoliła masę dobrych emocji, motywacji i przekuła je w znakomite efekty życiowe. I sportowe, rzecz jasna.

---
Jedziemy w sierpniu w czeskie Karkonosze i wrócimy przez Góry Stołowe (PL-CZ). Znacie te rejony? Podobają Wam się?

Adres

Łódź
94-221

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 11:00 - 23:00
Wtorek 11:00 - 21:00
Środa 11:00 - 21:00
Czwartek 11:00 - 23:00
Piątek 11:00 - 21:00
Sobota 11:00 - 15:00

Telefon

+48692477827

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pies w Centrum umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Pies w Centrum:

Widea

Udostępnij

Najbliższe sklepy/usługi zoologiczne



Może Ci się spodobać