12/11/2021
Kasztanka miała ok 150 cm wzrostu. Była szlachetną klaczą o maści jasnokasztanowatej z łysiną i czterema odmianami na nogach. Odznaczała się przywiązaniem do Piłsudskiego i tylko jego uznawała.
A oto jej historia... Kasztanka urodziła się ok roku 1910 r. w folwarku w Czaplach Małych hrabiego Eustachego Romera. Została podarowana przez właścicielkę – Marię z hr. Romerów strzelcom I Brygady Legionów Polskich i trafiła na służbę do Komendanta Józefa Piłsudskiego. Po raz pierwszy dosiadł ją w sierpniu 1914 roku, na początku szlaku bojowego I Brygady Legionów Polskich, natomiast po raz ostatni 11 listopada 1927 roku podczas defilady na Placu Saskim w Warszawie. Dziesięć dni po uroczystościach niepodległościowych została odtransportowana do Mińska Mazowieckiego. W trakcie transportu doznała urazu wewnętrznego i mimo pomocy weterynaryjnej lekarza 7 Pułku Ułanów stacjonującym w Mińsku Mazowieckim, Władysława Koepe, nie była w stanie podnieść się na mińskim dworcu. W nocy z 21 na 22 listopada pomocy udzielali jej pułkownicy lekarze weterynarii Józef Kulczycki i Konrad Millak. Kasztanka padła 23 listopada 1927 roku o piątej rano, dwa dni po przewiezieniu jej do koszar. Sekcja przeprowadzona przez płk. Kulczyckiego potwierdziła wcześniejszą diagnozę – pęknięcie dwóch ostatnich kręgów grzbietowych.
Szczątki Kasztanki zostały pochowane obok klombu przed budynkiem dowództwa 7. Pułku Ułanów. W miejscu pochówku ustawiono głaz z napisem: Tu leży Kasztanka, ulubiona klacz bojowa Marszałka Piłsudskiego. Zaś wypchana Kasztanka została tymczasowo umieszczona w Centrum Wyszkolenia Weterynaryjnego, a następnie w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie po jego przeniesieniu z Podwala do Muzeum Narodowego przy Alei 3 Maja. Od 1935 roku (śmierć Marszałka) do wybuchu drugiej wojny światowej znajdowała się w Belwederze.
W okresie drugiej wojny światowej wypchana skóra Kasztanki znajdowała się w magazynie Muzeum Wojska w Warszawie i nie była poddawana konserwacji, po 4 latach w wilgotnym, nieogrzewanym magazynie, z wybitymi szybami skóra Kasztanki została poważnie uszkodzona przez mole, odpadło z niej też dużo sierści. We wrześniu 1945 marszałek Michał Rola-Żymierski przeprowadził inspekcję Muzeum Wojska Polskiego w towarzystwie dyrektora muzeum majora Szacherskiego i kilku pracowników muzeum. Marszałek zwiedził wszystkie pomieszczenia muzeum, także te nieprzystosowane do zwiedzania. Marszałek zauważył wypchaną Kasztankę, mimo że rotmistrz Pruszyński, pracownik muzeum i były legionista, próbował ratować sytuację, przedstawiając Kasztankę jako sprzęt służący do prezentacji końskiego rzędu. Żymierski, dawny oficer w Pierwszej Brygadzie Legionów Polskich, poznał Kasztankę:
Poznaję to bydlę, już mnie raz kiedyś kopnęło, nie ma potrzeby tych szczątków przechowywać.
Skóra Kasztanki wobec jednoznacznej dyspozycji marszałka i braku możliwości jej odnowienia została usunięta ze zbiorów muzeum i zniszczona.
Kasztanka dała dwa źrebaki:
Niemen – siwy ogier, który chociaż odziedziczył po Kasztance urodę, to cechy psychiczne miał inne od klaczy – był leniwy. Miał zostać następcą Kasztanki w służbie Piłsudskiego, jednak do tego nie doszło.
Mera – klacz, urodzona 10 kwietnia 1925 roku. Imię nadał jej Józef Piłsudski na pamiątkę rzeki, przepływającej przez Zułów, gdzie się urodził. Prawdopodobnie miała maść kasztanowatą i była takiego samego wzrostu, jak Kasztanka.
Zdjęcia: Muzeum Wojska Polskiego