04/04/2021
💜
Dziś Światowy Dzień Bezdomnych Zwierząt.
W tym roku przypada w Święta. Gdy dziś żegnaliśmy psiaki w schronisku, zostawiając je za kratami nie było czego świętować. Gdy ludzie spędzają miło i radośnie czas wśród swoich rodziny, te psy czekają z utęsknieniem za choćby jednym pogłaskaniem, krótkim spacerem, chwilką uwagi. A niektóre z tych psów za domem czekają od kilkunastu lat. To nie ich wina, a nasza.
Nie wspominając o zwierzętach, które formalnie mają swoich „właścicieli”, nie są więc bezdomne, lecz ci „dobroduszni” właściciele zapomnieli, że żywą istotą za którą wzięli odpowiedzialność należy się opiekować. Choćby wczorajsze interwencje, gdzie schludnie ubrani, w wymytych autach pędzili z koszyczkami do święconki, kiedy ich „ukochane” psy brodzą we własnych odchodach. Tudzież psy na łańcuchach cięższych od siebie, którym nikt „nie miał czasu” nalać wody do miski bo „tyle do roboty”. Cóż, w ferworze świątecznych przygotowań i jakże emanującej empatii do bliźniego nie ma czasu i pamięci dla zwierzęcia, które wzięło się kiedyś pod swoją opiekę. Ważne, że koszyczki poświęcone, odklepane, można iść spokojnie spać.
Chcielibyśmy zaznaczyć, że większość tych psów to owoc rozmnażania, gdzie szczeniaki wydawane są w „dobre ręce”, na pewno nie dobre serce.
Nie dziwcie się zatem procedurom adopcyjnym, które mają dobre schroniska i fundacje.
POSIADANIE ZWIERZĘCIA NIE JEST OBOWIĄZKIEM, ale gdy przyjmie się je pod swój dach OBOWIĄZKIEM staje się opieka nad Nim, jeśli nie zgodnie z sumieniem, to zgodnie z prawem.
Na szczęście są też ludzie o wielgachnych serduchach, którzy nie są obojętni na los naszych braci mniejszych, którzy przyjmują do swojego domu bezdomniaki, nadrabiając ich stracony czas. I tym wszystkim ludziom, którzy adoptowali Radliniaki i psiaki z innych schronisk, dając cudowne domy i nadzieję na lepsze życie dziękujemy z całego serca! Z Wami jest nadzieja, na lepsze jutro.
A naszym bezdomniakom, czy to w Radlinie czy w każdym innym schronisku życzymy by ich bezdomność trwała jak najkrócej, by trafili na swojego człowieka, z którym będą na dobre i na złe do końca swoich dni.