To nie bedzie film akcji. Z punktu widzenia człowieka to najnudniejszy filmik ever, natomiast z punktu widzenia psa- to coś bez czego nie jest w stanie funkcjonować i normalnie żyć.
Węszenie i eksploracja we własnym tempie, czytanie i odpowiadanie na wiadomości, możliwość obserwacji świata, wybór, niewymuszony (!) ruch- niby nic wielkiego a część psów może o takich „luksusach” tylko pomarzyć.
Ile przeszliśmy metrów w ciągu dwóch minut? 20 ?😅
Tymczasem ile widzimy dookoła psów, które ciągnięte są na smyczy mimo tego, że całym ciałem zapierają się by zostać przy danej kępce trawy? Ile widzimy psów, które biegną przy rowerze lub przy człowieku uprawiającym jogging? Ile jest psów dla których spacer to załatwianie potrzeb fizjologicznych i 10 x rzucona piłka?
To teraz wyobraźcie sobie że czytacie coś bardzo dla Was ważnego i intrygującego, jednocześnie macie przy sobie kogoś kto Wam to regularnie wyrywa z rąk i nie widzi w tym nic złego. Czy lubiliście i ufalibyście tej osobie?
Z własnego doświadczenia wiem, że można pogodzić dbanie o własne zdrowie/formę, jednocześnie dbając o potrzeby psa. Kiedyś regularnie biegałam i na rozgrzewkę szłam z siersiuchami na spacer, a poźniej wsiadalam na rower czy biegłam przed siebie. W swoim tempie. Sama 🙂
Jednocześnie naszła mnie dziś przykra refleksja- dopóki będziemy „wybiegiwać psy”, stale je pobudzać, traktować jak niezbyt rozgarnięte istoty, a miarą jego szczęścia będzie to jak szybko merda ogonem- dopóty się w kwestii ich dobrostanu nic nie zmieni.
A na koniec polece klasykiem- „spacer to nie są wyścigi, na spacerze się wącha łodygi” 💛🧡❤️
Dziś chciałabym sie z Wami podzielić pięknym filmikiem, w którym główne role grają- 3letni seter Cyryl i półroczny borderek Nero.
Tak, to ten sam Cyryl, nasz czaruś, bawidamek, śmieszek- tym razem na poważnie 😅🤦♀️ w wersji psiego profesora.
Obejrzyjcie uważnie i zobaczcie ile sygnałów, warków i uderzeń pyskiem było potrzebnych, by Cyryl mógł spokojnie przejść parę metrów bez frędzla pod łapami 😂
Nero doskonale wie co robi i to że jest zafascynowany Cyrylem to naturalna sprawa, jednak „przy okazji” wijąc się kontroluje Cyryla, zmienia kierunek w którym starszak chce iść, a wszystko to robi w białych rękawiczkach, wyglądając przy tym na bardzo biednego pieska…. Taki uległy mały słodziak, a ten duży to jakiś agresywny wręcz!
Niestety ludzie często w taki sposób interpretują zachowania miedzy psami i nim się obejrzą dochodzą do wniosku, że mają w domu małego terrorystę.
Jesli masz szczeniaka nie powinieneś unikać takich sytuacji, tylko wręcz szukać psów, które tak cierpliwie i stanowczo umieją postawić granice Twojemu bąbelkowi. Obserwuj przy tym dorosłego psa czy nie jest mu za dużo i czy nie prosi Cie o zabranie malucha.
Na filmiku specjalnie tyle razy chwalę Cyryla, gdyż wszyscy widzimy z jakim zapalem i zawziętością postępuje zawodnik borderkowy🤣
I nie, nie jest w stanie zrobić tego człowiek, będę powtarzać jak mantrę, NIGDY nie wychowamy stabilnego i bezpiecznego dla otoczenia psa, jeśli nie ma on regularnych kontaktów z mądrymi psami.
Piszę o tym po raz kolejny, ponieważ w erze totalnej internetowej głupoty, coraz więcej pseudofachowców promuje hasła typu „jak sie pobawi z innymi psami to bedzie mial Cie gdzies”, „Ty masz byc najważniejszy”, „do szczęścia wystarczą mu ludzie i ich miłość” itd itp🤦♀️
I ludzie w to wierzą. Serio, praktycznie niszczą życie psu i sobie i jeszcze za to płacą. A jakby Wam ktoś powiedz
Powiedzieć, że czuję ulgę z racji tego, że skończył się listopad, to jakby nic nie powiedzieć….
Według mnie jest to najsmutniejszy i najbardziej okrutny miesiąc w roku 😞
Na całe szczęście już się skończył, przyszedl grudzień i wraz z nim kompletnie inna energia, aż chce się żyć, pisać, działać❤️
Z tej wdzięczności wrzucam Wam na dobranoc bardzo przyjemny i lekki filmik z Ineczką, która wróciła do nas po cieczce oraz dojrzewającymi chłopakami, którzy dwoili się i troili by zaimponować (niewzruszonej) ślicznotce. Zwroćcie uwagę na tą wymianę spojrzeń i informacji, na subtelne sygnały, na walkę jaką toczą chłopcy by nie dać się ponieść swoim popędom 😉
Inka wie, że ma w nas wsparcie, a Imer i Rapid wiedzą że muszą się pilnować by nie przegiąć i nie dostać po nosie lub nie trafić na linkę. Mogą być sobą, oczywiście, ale pod warunkiem, że nie wchodzą namolnie w przestrzeń i nie przekraczają granic innych psów. To niezwykle ważny etap w życiu rosnących psów, właśnie po to by wyrośli na fajnych, kulturalnych i myślących facetów.
Borderek Nero (na lince) miał własnie taką lekcję, ale jest jeszcze świeżakiem, dopiero uczy sie zasad panujących w przedszkolu. Zwróćcie tez uwagę kiedy go chwalę, nie wtedy kiedy sie we mnie wpatruje, tylko wtedy kiedy sam z siebie się kładzie nic nie chcąc od nikogo.
Po chwili powagi 😉 znowu mogli sie bawić i wyglupiać.
Bardzo kumatą mamy tą młodzież prawda? Aż serce rośnie.
Dobrej nocy 💕
Uwaga uwaga, czy ktoś przypadkiem nie zgubił kotka w okolicy lasu turczyńskiego/kleosina?
Jesli nie zglosi sie opiekun, bedziemy szukac jej domu.
Szła za dziewczynami az do auta, nie miały sumienia zostawiać jej w lesie.
Wesoła, młoda, odważna, spokojna i przesłodka- tak narazie można ją odpisać. Do psów jest bardzo ok, troche fuka na olbrzymy, ale generalnie ciekawa świata.
Puszczajcie prosze info w świat, trzeba znaleźć jej najlepszy dom przed zimą 🐱🫶🏡
Tak ponad tydzień temu pożegnaliśmy lato 🥹
Towarzyszył nam piękny zachód słońca, odlatujące żurawie i uśmiechnięte krowy...
Zawsze wzrusza mnie ten (zanikający już niestety) widok krów, które mają ogromną przestrzeń, dojście do wody/cienia, mogą karmić i wychowywać swoje młode, po prostu godnie żyć❤️
Udanego wieczoru 🙂
Dopadła nas jesienna aura…
Podczas wczorajszego poranka, na placu zostali tylko najwytrwalsi 💪😅
Szaleństwa dziaciaków zdecydowanie umilały pochmurny dzień.
Nora, która latem służyła do chłodzenia się, teraz pełni funkcję typowo zabawową np. w grze pt. „pojawiam się i znikam”. W rolach głównych pólroczne brzdące cavalierka Lilly i jack russel Imer oraz ich „opiekunka” samoyedka Sami ❤️Przelotem wyżeł Hugo 🙂
Co śmiesznejsze na spotkaniu zapoznawczym ta nora była dla Lilki czymś strasznym, przerażającym, czymś co trzeba było omijać szerokim łukiem. A dzisiaj chętnie by w niej zamieszkała 😂
I tak sie powinno zaczynać dzień, mili państwo 🙂😅😎
Dwa gamonie 😅🤦♀️❤️
Wujo Cyryllo i Bimberro w rolach glównych, trochę nauki, trochę zabawy 🙂
Jesteśmy w trakcie remontu. Pracujemy normalnie, jedynie przy przyjmowaniu i oddawaniu psów moze byc większe zamieszanie, ponieważ chwilowo nie mamy części płotu. Ale za to, za parę dni jak będzie pięknie 🥰❤️