08/12/2024
Pierwsza wersja mojego świątecznego manifestu tekstu ukazała się w beskidzkim dodatku „Gazety Wyborczej” w 2014 r., i w 2024 r. pozostaje on ważny i aktualny. W całości można go przeczytać na www.zooedukacja.pl. 📣 Proszę o udostępnianie – niech żadne zwierzę nie będzie rzeczą!
📨(…) O zwierzęta w listach do „Świętego Mikołaja” proszą przede wszystkim dzieci. Jednak „prezenty-niespodzianki” w postaci żywych zwierząt dostają również dorośli. Doświadczenie uczy, że adopcja lub zakup zwierząt w okresie świątecznym są obarczone większym ryzykiem niepowodzenia. Często towarzyszy im pośpiech, brak przygotowania i presja emocjonalna. Cenę za nieprzemyślane decyzje płacą przede wszystkim zwierzęta.
❌Dlatego wiele organizacji broniących ich praw zniechęca do dawania zwierząt w roli „prezentów”. Bywa, że na okres świąteczny zawieszają adopcje. Mają po temu ważne powody. Znaczna część podarowanych na mikołaja i święta zwierząt trafia niedługo potem do schronisk. (…)
Zwierzę nie jest rzeczą. Zwierzę to nie prezent.
Dając zwierzęta jako „prezenty” sprowadzamy je poniekąd do roli przedmiotów, które mają przede wszystkim ucieszyć obdarowanego. Łatwo zapomnieć wtedy o tym, że są żywymi, czującymi istotami. Zwierzę nie jest rzeczą, przedmiotem. W procesie adopcji powinno być podmiotem – kimś, kto jest wtedy w centrum, kimś o kogo się dba i pamięta o jego potrzebach. Kto staje się członkiem rodziny. Jego rola nie kończy się, kiedy wreszcie „wyskoczy z pudełka”.
Możesz oczywiście powiedzieć, że masz tego świadomość i jest to dla Ciebie oczywiste. To świetnie, zadbaj więc o to, żeby ta świadomość miała przełożenie na to, co robisz. Zacznij od zastanowienia się, czy na pewno tak samo zrozumie to obdarowane dziecko? Każdy, kto zna dzieci, wie, że kiedy dostają prezenty, chcą się nimi… bawić, chcą ich po prostu używać. Jak wytłumaczysz, że „prezent” wcale nie ma ochoty na głaskanie, bo zwyczajnie się boi i jeszcze wcale swojego małego opiekuna nie zdążył polubić?
Świąteczne zamieszanie nie sprzyja skupieniu się na potrzebach zwierzęcia.
🤲Zwierzę w czasie pierwszych dni w domu potrzebuje przede wszystkim spokoju – czasu, by zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu, poznać bliżej opiekunów. Potrzebuje opieki, troski, empatii. Zaspokojenie jego potrzeb, także tych emocjonalnych, może być wyzwaniem. Warto zastanowić się, czy znajdziesz dostatecznie dużo czasu, by odpowiedzialnie zająć się nim w czasie Świąt? Czy na pewno jesteś na to przygotowany? Wiesz wszystko, co trzeba? Nie masz w planach wyjazdu? I co po Świętach, kiedy zacznie się szkoła, praca, stresy codzienności… A potem jeszcze sylwester z jego hukami, błyskami i hałasami. I ferie… Zwierzę może nie być gotowe, by od razu sobie z tym wszystkim dobrze radzić (…)
Zwierzę jako prezent na mikołaja lub pod choinką? Nie rób tego… dziecku.
❤️Jest jeszcze jedna ogromnie ważna kwestia, związana z kupowaniem „żywych prezentów” dzieciom. Obecność zwierząt w domu powinna być zawsze związana z nauką odpowiedzialności i empatii wobec słabszej, zależnej od nas istoty. Dzieci uczą się odpowiedzialności powoli, od nas – dorosłych. Angażują się w opiekę nad zwierzętami, chcą się czuć ważne, potrzebne i kompetentne. Dlatego ewentualna porażka adopcyjna (na przykład oddanie zwierzaka do schroniska, „innego domu” itd.) to nie tylko wyraz nieodpowiedzialności dorosłych, ale również porażka dziecka, którą będzie ono długo pamiętać. Dlatego nie podejmuj decyzji pochopnie, nie dawaj psa, kota, chomika w prezencie – nie rób tego nie tylko tym zwierzętom, ale również… dziecku.
👍Dobra adopcja to adopcja bez niespodzianek.
Kolejną ważną kwestią jest to, że absolutnie niedopuszczalne jest obdarowywanie zwierzętami także osób dorosłych w ramach „niespodzianki”, bez przygotowania. Myślenie życzeniowe: „Co prawda nie mam pewności czy ciocia chce mieć kota, ale jak go zobaczy, to na pewno się zakocha” wiąże się z dużym ryzykiem – stawia osobę obdarowaną w niezręcznej sytuacji, naraża zwierzę na niepotrzebny stres. Nawet, jeśli ciocia rzeczywiście marzy od dawna o kocie, powinna móc się do adopcji przygotować, a także mieć realny wpływ wybór zwierzęcia, za które będzie odpowiedzialna przez (miejmy nadzieję) kilkanaście (lub nawet więcej) lat.
Tanie zwierzaki najczęściej płacą najwyższą cenę.
Bywa, że ludzie kupują małe zwierzęta domowe na prezent tylko dlatego, że są tańsze od atrakcyjnych prezentów-rzeczy, a wywołają efekt „WOW” u dziecka. Tu już nie ma mowy o ryzyku, to po prostu katastrofa. Ofiarami takich pomysłów padają myszki, szczurki, króliki, papużki. Tak, cena ich zakupu jest często bardzo niska. Żenująco niska, jeśli zważyć, że na szali jest ich życie.
✍️(…) Rodzinne Święta to dobry moment na przygotowanie do adopcji.
Świetnym pomysłem może być wykorzystanie okresu Świąt do omówienia z domownikami wszystkich spraw związanych z pojawieniem się zwierzęcia, w tym na przykład podziału obowiązków. Wtedy pod choinką może pojawić się dobra książka dotycząca opieki nad kotem lub voucher na zajęcia w psiej szkole. Sama wiadomość, że rodzice zgadzają się na pojawienie się wymarzonego zwierzęcia, będzie wtedy dla dzieci prezentem, a po Świętach można tę decyzję spokojnie i odpowiedzialnie zrealizować. Wisienką na torcie będzie przedłużenie atmosfery Świąt.
🌠 Adopcja na Święta może mieć sens jako zakończenie odpowiedzialnych przygotowań.
Adopcja to proces, a przybycie nowego zwierzęcia do domu to jej końcowy etap. Dlatego w żadnym wypadku nie należy działać w pośpiechu. Osoba oddająca zwierzę pod opiekę może chcieć poznać ludzi, którzy chcą się nim zaopiekować. Może również nie chcieć w czasie świątecznych przygotowań zajmować się weryfikowaniem, czy dom, do którego ma trafić zwierzę, jest gotowy na jego przyjęcie. Dlatego jeśli chcesz, by zwierzę pojawiło się w Twoim domu w okolicy Świąt, rozpocznij przygotowania do adopcji co najmniej kilka tygodni wcześniej.
To dobry pomysł, jeśli chcesz, by pies lub kot pojawił się w domu w okresie świątecznym. Wtedy Święta to jedynie pretekst, a nie powód, by zwierzak zamieszkał z Wami. W wielu rodzinach koniec roku to czas urlopów i bywa, że wtedy łatwiej znaleźć czas na zaopiekowanie się zwierzęciem w okresie aklimatyzacji. (…)
Odpowiedzialna adopcja: tak, "prezent niespodzianka": nie.
Jak widać, z wielu powodów dawanie zwierząt w prezencie to kiepski pomysł. Do tego, w tak poważnej sprawie, jak adopcja zwierzaka, niespodzianki i szybkie, spontaniczne decyzje raczej się nie sprawdzą. Żywe zwierzę to nie pluszowy miś, ma swoje potrzeby i na pewno dużo zmienia w życiu. Trudno wszystko uzgodnić, przygotować i przeprowadzić szykując niespodziankę, czy działając pod wpływem impulsu. (…)
Dla zwierzęcia będziecie całym jego światem!
😻Jeśli naprawdę chcesz dasz zwierzakowi dom, zrób to. Podejmij decyzję z rodziną, zaplanujcie wszystko, przygotujcie się i cieszcie się wspólnym życiem. Zwierzę w domu bywa niemałym wyzwaniem, ale to też mnóstwo wspaniałych chwil, radości i wzruszeń. Dla dzieci może to być niezwykła przygoda oraz szkoła odpowiedzialności, przyjaźni i szacunku do innych istot. Dla zwierzęcia będziecie całym jego światem. Niech więc będzie to świat przyjazny, bezpieczny i otwarty na jego potrzeby.
Grudzień to czas prezentów. W przedświątecznej gorączce łatwiej zapomnieć, że zwierzę to nie prezent. Cenę za błąd może zapłacić też dziecko.