Przychodnia Weterynaryjna Izavet

23/01/2025

To, co widzicie na poniższych zdjęcia to nadziąślaki, które są łagodnymi rozrostami nowotworowymi znajdującymi się, jak sama nazwa wskazuje, na dziąsłach.
Początkowo przyjmują postać kalafiorowatej wyniosłości na powierzchni dziąsła (i taką postać widzicie na zdjęciach poniżej), natomiast mogą przybierać różne formy, np. zbite, guzowate, zlewające się ze sobą, kostniejące.
Istotną rolę w ich powstawaniu odrywa płytka bakteryjna i kamień nazębny, którym towarzyszy przewlekły stan zapalny dziąseł, co dodatkowo wzmaga i znacznie przyspiesza tworzenie się nadziąślaków.
Nadziąślaki na ogół nie są łatwo zauważalne. Pierwszymi oznakami świadczącymi, że coś złego dzieje się w jamie ustnej naszego pupila powinien być nieświeży oddech, osłabienie apetytu czy jedzenie jedną stroną (przeciwną do tej, na której znajduje się zmiana), niechęć do pobierania suchej karmy.
Jedyny skuteczny sposób polega na chirurgicznym usunięciu. Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu ogólnym. W naszej Przychodni do tego celu używamy elektrokautera z przystawką argonową, dzięki czemu unikamy krwawienia, cięcie jest precyzyjne, a gojenie dużo szybsze. Zabieg ten warto połączyć z sanacją jamy ustnej, której celem jest usunięcie kamienia nazębnego, osadów, a tym samym redukcja ilości patogenów, które są jedną
z głównych przyczyn powstawania zmian.
Zapobieganie powstawaniu nadziąślaków polega przede wszystkim na czyszczeniu zębów, kontroli oraz stosowaniu preparatów ograniczających powstawanie i narastanie płytki nazębnej. Są one dostępne w postaci past, płynów, sprayów.
Warto co jakiś czas zaglądnąć do pysków pupili. Nawet najlepszej jakości karma, przy nieodpowiedniej higienie i guzach w jamie ustnej nie będzie odpowiednio rozdrabniana i przyswajana przez zwierzę. 🦷🐱🐶
Jeśli cokolwiek wzbudzi Wasz niepokój zapraszamy na wizyty do
Przychodnia Weterynaryjna Izavet.

30/12/2024

Drodzy Klienci,
z okazji nadchodzącego Nowego Roku, pragniemy złożyć Wam serdeczne życzenia zdrowia, szczęścia i pomyślności. Życzymy również Wam oraz waszym pupilom wielu radosnych chwili w 2025 roku.
Przypominamy, że w związku z okresem świątecznym zmieniają się godziny naszej pracy.
Sylwester 31.12.2024 - 8:00 - 14:00
Nowy Rok 01.01.2025 - zamknięte
Przypominamy o obowiązku umawiania się na wizyty.

07/11/2024

WET NA OSTRO
Chcecie mieć weterynaryjną opiekę we Wrocławiu i w promieniu kilkuset kilometrów w noce i w dni świąteczne?
TO SZANUJCIE NASZYCH PRACOWNIKÓW.
Jeśli oni zrezygnują z dyżurów, które biorą kosztem swojego życia rodzinnego, hobby czy wypoczynku, po to by ratować Wasze zwierzęta, które często cierpią wskutek błędów w opiece nad nimi, to wysilcie się na minimum i nie przeszkadzajcie im w pracy. Lęk i zdenerwowanie nie tłumaczą bezczelności, chamstwa i agresji, jaką wylewacie na ludzi, którzy jako jedyni mogą pomóc Waszym podopiecznym.
Nie wykonujemy tego zawodu za karę. Zdobywaliśmy wiedzę i praktykę dlatego, że chcemy ratować zwierzęta kiedy ich opiekunowie są bezradni. Bo jest nam żal i zwierząt i ludzi, którzy razem z nimi cierpią.
Wydarzenia z ostatnich tygodni, kiedy nasi pracownicy spotykali się z agresją i chamstwem poddają w wątpliwość sens naszej pracy. Po co? Dla kogo? Czy ratowanie zwierząt wystarczy, by rezygnować z własnego życia w sytuacji gdy ich opiekunowie są aż tak roszczeniowi i niewdzięczni? Gdy są agresywni, wrzeszczą, odgrażają się nie biorąc pod uwagę jak to może wpłynąć na kondycję psychiczną pracowników, którzy muszą być stale skoncentrowani na pracy.
Ja szanuję swoich pracowników, bo tak ja mają misję. Dlatego w naszej Klinice nie będzie zgody na chamstwo, wrzaski, odgrażanie się i agresję. Każde takie zachowanie skończy się odmową świadczenia usługi, wezwaniem ochrony lub policji. Po to, byśmy mogli spokojnie i bezpiecznie pomagać tym, którzy do nas po tę pomoc się zwracają.
Uważasz, że za długo czekasz? Za ścianą lekarz i technik ratują życie co najmniej jednego pacjenta. Następnym razem może to być Twój podopieczny.
Uważasz, że za dużo płacisz? Nie ma takich pieniędzy, za które mógłbyś poniżać drugiego człowieka.
Uważasz, że lekarz robi mniej niż lekarz, który zaczął leczenie w innym miejscu? Na ostrym dyżurze nasz lekarz ma sprawić, by pacjent przeżył i doczekał, by Twój dotychczasowy lekarz mógł kontynuować leczenie ambulatoryjne.
Uważasz, że za mało dbamy o Twoje uczucia? Pomyśl o tych wszystkich wokół, którzy martwią się o swoich podopiecznych i o tych, którzy nie mogą się doczekać by podziękować nam, że ich podopieczny przeżył i zdrowieje. Pomyśl o tych ludziach, którym po Tobie zostaną blizny na duszach kiedy Ty pójdziesz wylewać swoje frustracje gdzieś indziej.
Zawód lekarza weterynarii obarczony jest jednym z najwyższych ryzyk samobójstw. Wiąże się to z ogromną odpowiedzialnością i lękiem. Naprawdę nie mamy czasu i siły, by użerać się z chamskimi klientami, mamy znacznie ważniejsze rzeczy do zrobienia – ratowanie życia.
Panie na recepcji nie mają wpływu na proces leczenia pacjentów. Ale zajmują się tym, czym personel medyczny nie ma czasu a musi być zrobione, muszą być opanowane i w dalszym ciągu wykonywać swoje zadania. Twój wrzask, odgrażanie się, wyzywanie świadczy wyłącznie o Twojej słabości. Jak masz opiekować się zwierzęciem jeśli nie radzisz sobie nawet z samym sobą? Jeśli recepcji nie będzie – nie dostaniesz się do lekarza, to takie proste. A jeśli kolejny raz do naszej recepcjonistki wzywać będziemy musieli pogotowie, to podejmiemy wobec agresora kroki, których nigdy nie zapomni.

17/09/2024

😆😆

28/05/2024

20/04/2024

Witamy w nowym świecie. 🤷🏻‍♂️

27/03/2024

Ważna informacja dla naszych Pacjentów!
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych gabinet będzie czynny do piątku (29.03) włącznie. W Wielką Sobotę, Wielkanoc i Poniedziałek Wielkanocny gabinet będzie nieczynny.
Życzymy Wam radosnych Świąt Wielkanocnych !

20/03/2024

ogłoszenie grzecznościowe: siedmiomiesięczna suczka rasy buldog angielski z rodowodem szuka nowego domu. Szczepiona, odrobaczona.
szczegóły pod nr 724 861 919

12/03/2024

Truśka 🐰🥰

06/03/2024

W związku z uroczystościami pogrzebowymi w dniu 07.03.2024 przychodnia będzie czynna wyjątkowo od godziny 11.

19/01/2024

Cześć!
Poznajcie Zoję młodą, uroczą suczkę berneńskiego psa pasterskiego, która była w naszej Przychodni diagnozowana z powodu podejrzenia osteodystrofii przerostowej.
Jest to choroba najczęściej występująca u psów ras dużych i olbrzymich, szybkorosnących. Objawy pojawiają się pomiędzy 4 a 7 miesiącem życia, czyli w okresie najbardziej intensywnego wzrostu kośćca.
Przypuszcza się, że jedną z przyczyn choroby mogą być zaburzenia metaboliczne, hormonalne oraz czynniki genetyczne. Również źle zbilansowana, wysokobiałkowa dieta przyczynia się do wystąpienia HOD (osteodystrofii przerostowej).
U Zoi wystąpiła wysoka gorączka, duża bolesność stawów, niechęć do aktywności i apatia.
Po wnikliwym badaniu klinicznym wykonaliśmy serię zdjęć rentgenowskich, które ostatecznie potwierdziły przypuszczenia. Teraz Zoję czeka intensywne leczenie środkami zmniejszającymi stan zapalny, przeciwgorączkowymi oraz przeciwbólowymi. Konieczne będzie ograniczenie ruchu, który to w przypadku tej choroby sprawia ogromny ból.
Objawy wraz z biegiem czasu samoistnie ustępują, ciężko przewidzieć dokładny czas ich trwania.

Trzymajcie kciuki za Zoję i jej szybki powrót do zdrowia💪🐶

17/01/2024

Koniecznie z dźwiękiem!😍🥰

09/01/2024

Mamy bardzo dobrą wiadomość dla wszystkich opiekunów kotów!😻 Ponownie dostępne są szczepionki przeciwko wirusowi kociej białaczki FeLV.
Zapraszamy do wcześniejszej rejestracji wizyt pod nr tel. 727603559, 146123576.

W nieco dłuższym poście postaramy się przybliżyć przyczyny, drogi szerzenia się wirusa i zapobieganie.

Białaczka kotów to wirusowa choroba, występująca na całym świecie. Jest specyficzna tylko dla kota domowego, tzn. inne gatunki zwierząt i ludzie nie mogą się nią zarazić.
Wirus białaczki występuje w płynach ustrojowych, ślinie, moczu, kale. Białaczka może przenosić się przez kontakt bezpośredni, podczas wzajemnego lizania się przez koty, przez ranę po ugryzieniu, może zostać przekazany kociętom przez matkę w życiu płodowym, a także po porodzie- w jej skażonym wirusem mleku.
Objawy towarzyszące białaczce, zwłaszcza we wczesnym stadium są niespecyficzne. Kot jest apatyczny, nie chce jeść, dosyć często choruje- dotyczy to zarówno infekcji układu oddechowego,
pokarmowego, skóry, sierści czy nawet zębów. Ponieważ wirus namnaża się w krwioobiegu, często występuje niedokrwistość, którą można łatwo zaobserwować- dziąsła kotów są blade. Nierzadko pojawia się gorączka i powiększenie węzłów chłonnych.
Najszybszym sposobem rozpoznania choroby jest wykonanie testu płytkowego. Test wykonywany jest z krwi, a wyniki otrzymujemy już po ok. 10 minutach. Swoistość tego badania jest wysoka, choć zaleca się, aby po okresie 3 tyg. powtórzyć test w celu weryfikacji wyników. Innym sposobem jest wykonanie badania PCR, jednak w tym przypadku czas oczekiwania na wynik jest znacznie dłuższy.
Białaczka kocia jest chorobą wirusową, nie ma więc skutecznego leku, który zniszczy wirus. Dlatego istotną rolę odgrywają szczepienia ochronne. Producent zaleca szczepienie zdrowych kotów już w 8 tygodniu życia i kolejne podanie szczepionki ok. 4 tyg. później. Szczepienie przypominające wykonujemy po roku.
Leczenie już chorego kota polega na zrównoważonej płynoterapii, podawaniu witamin i suplementów wspierających odporność oraz wspomaganie apetytu. Zakażonemu kotu należy zapewnić spokojne warunki życia, zadbać o wartościową karmę, wspierać układ odpornościowy oraz ograniczyć kontakt z innymi kotami w celu zapobiegania rozprzestrzeniania wirusa.

03/01/2024

O kocie, który zjadł... igłę z nitką🧐
W wtorkowe popołudnie przyjęliśmy na oddział szpitalny kota, który od ok. 3 tyg. kaszlał i ciężko przełykał.
Ponieważ objawy utrzymywały się od dłuższego czasu, niezwłocznie wykonaliśmy zdjęcia RTG w celu dokładnego zobrazowania klatki piersiowej oraz narządów jamy brzusznej.
Byliśmy zaskoczeni, gdyż takiego widoku się nie spodziewaliśmy!
W tylniej ścianie gardła od 3 tygodni wbita była igła z nitką. Po sedacji, czyli farmakologicznym uspokojeniu, szczęśliwie udało się wyciągnąć ciało obce za pomocą specjalnych kleszczyków.
Dzisiaj Chrupek odwiedził nas na wizycie kontrolnej, apetyt mu dopisuje, przełyka bez problemu, po urazie nie ma śladu.
Takie happy endy bardzo lubimy!🤩