30/01/2024
W związku z pojawianiem się coraz częściej, błędnych informacji na różnych grupach psich . Pragnę przypomnieć historię kynologii , zaznaczając, że informacje tu zawarte nie mają na celu godzenia w dobro Związku Kynologicznego w Polsce czy też zrzeszonym w tym stowarzyszeniu hodowców.
Na stronach członków ZKwP można przeczytać, że ,,Jedyną legalnie działającą organizacją w Polsce jest Związek Kynologiczny w Polsce należący do jedynej największej organizacji światowej FCI . Tylko rodowody FCI uznawane są na całym świecie! Wszystkie inne organizacje to pseudo związki i pseudo hodowcy."
Czy tak jest naprawdę ? Dowiecie się państwo z tego artykułu.
Więc na początek parę słów o historii, jak to się zaczęło:
Najstarszą na świecie organizacją kynologiczną jest Brytyjski Kennel Club – KC, założony w 1873 roku, uznał 189 ras.
To oni pierwsi opracowali wzorce ras ,które były fundamentem dzisiejszej pracy hodowlanej wszystkich organizacji kynologicznych na całym świecie !!!
W 1884 powstał Amerykański Kennel Club – AKC, który wpisał do klasyfikacji 135 ras.
Cztery lata później, powstaje trzecia z najstarszych organizacji kynologicznych Kandyjski Kennel Club – CKC w 1888r.
W 1898 zawiązuje się United Kennel Club czyli UKC - amerykański związek kynologiczny.
Jest to druga, pod względem wielkości na świecie organizacja kynologiczna .
Dopiero w roku 1911 roku zawiązuje się w Europie Międzynarodowa Federacja Kynologiczna – FCI. W skład państw tworzących FCI wchodzą: Austria, Belgia, Francja, Holandia i Niemcy. Zgodnie z jej regulaminem ,tylko jedna organizacja w danym państwie może ją reprezentować. Tym samym jeśli jedna organizacja zawrze z FCI umowę inna organizacja w danym kraju nawet będąc lepszą nie może być również reprezentantem.
Tutaj następuje odpowiedź czy przynależność do FCI gwarantuje to, że organizacja jest najlepsza.
Powstają nowe organizacje światowe min W 1976 Zawiązuje się United Kennel Clubs International e.V. (UCI)
Kolejno powstają ACW ,WKU ,WDF itd.
To na świecie a co w Polsce
W Polsce, w roku 1924 powstaje pierwszy Polski Związek Psów Rasowych .
W całej Polsce powstaje kilkanaście specjalistycznych klubów .
Na krótko przed wojną podjęto starania o uporządkowanie kynologii w 6.IV.1939 powstaje Polski Kennel Klub, w skład którego weszło 9 związków Polskich . Zjednoczenie miało na celu przystąpienie do FCI . Do współpracy nie doszło w skutek wybuchu wojny.
Wspomnieć wypada ,że oprócz PKK na Śląsku istniała silna organizacja o nazwie Śląski Związek Psów Rasowych i Użytkowych. zrzeszał on ok 1500 członków .
Druga wojna zniszczyła całkowicie organizacyjną pracę kynologów w Polsce Poginęły wszystkie księgi i zapisy .Poginęli ludzie którzy zajmowali się kynologią , poginęły również prawie wszystkie psy . Dopiero w maju 1948 grupka miłośników psa rasowego powołuje Związek Kynologiczny w Polsce.
W związku z tym ,że zwierząt posiadających rodowody było zaledwie garstka ZKwP otwiera Księgi Wstępne dla psów w typie rasy nie mających udokumentowanego pochodzenia, i Księgi Rodowodowe dla nie licznych psów należących do hodowców posiadających ich rodowody.
1957 jako jedyna istniejąca organizacja polska zostaje przyjęty do FCI.
Powiedzmy sobie jasno i wyraźnie ZKwP zaczynał od psów które teraz nazywa kundlami.
Monopol ZKwP trwa przez wiele lat ,co powoduje ,iż jest najbardziej znaną organizacją w Polsce . Brak rywalizacji, powoduje narcyzm u wielu członków. Postawa ogólnej pychy, wyrabia w społeczeństwie przekonanie iż jest to państwowa profesjonalna instytucja. Jednak jeśli spojrzymy w jej status prawny okazuje się, że jest to stowarzyszenie jak każde inne ,działające na prawach stowarzyszeń . W statucie przeczytać możemy ,iż jego celem jest amatorska hodowla psów. Wszak w poczet członków należą też niejednokrotnie osoby , które mają swojego pierwszego psa w życiu. Monopol nigdy nikomu dobrze nie służył ,a już na pewno nie służył kynologii . Brak konkurencji , zawsze sprzyja braku realnej kontroli, wolniejszemu rozwojowi oraz poczuciu nieomylności. Przestaje być zachowany punkt równowagi, dla jakości hodowli oraz odchyleń w hodowli psów rasowych . Przełomem w 2001 dla polskiej Kynologii jest powstanie Polskiego Klubu Psa Rasowego .
Nowo powstała niezależna organizacja kynologiczna ,natychmiast stała się ofiarą nienawiści osób nie znoszących wyłączności . Został okrzyknięty pseudozwiązkiem , zaczęły się liczne nagonki fanatyków ZKwP . Pomimo ,że nowa organizacja rozwijała się prężnie ,podpisała porozumienie międzynarodowe ustanowiła obowiązek profilu DNA wszystkich zarejestrowanym w nim psów . Jako pierwszy PKPR zakazuje okaleczania psów, poprzez kopiowanie ogonów i uszów, za co dostaje nagrodę ,,Serce dla Zwierząt ", Nadal nie przestawał być szykanowany .
więcej http://kynologiaonline.blogspot.com/2012/09/jak-powsta-polski-klub-psa-rasowego.html?m=1
Jednocześnie ,stał się alternatywą ,dla hodowców którzy mieli już skrajnie dość polityki ZKwP
Idąc za przykładem państwa Kosińskich ,wiele hodowców odeszło z ZKwP szukając zdrowszej atmosfery .Miłej i uczciwej rywalizacji na wystawach .
Ku ciekawostce, psy które zdobywały czołowe miejsca w wystawach pod patronatem ZKwP w opinii tych członków stały się nagle ,kundlami"
W Polsce zaczęły zawiązywać się też nowe organizacje kynologiczne . Związek Owczarka Niemieckiego Długowłosego. Który rozpoczął swoje działanie w 1990 r. oraz Klub Hodowców Rasy Owczarek Niemiecki były to organizacje które nie zgadzały się z eliminacją w tej rasie odmiany długowłosej . To miedzy innymi dzięki ich pracy odmiana długowłosa staje się oficjalnie uznana również w ZKwP. Powstaje ,Polska Federacja Kynologiczna ,Związek Hodowców Psów Rasowych nawiązując porozumienia między narodowe itd.
Monopol zostaje złamany !!!
Ustawa 2012 roku zakazująca sprzedaż zwierząt niezarejestrowanych w organizacjach zaowocowała tym, iż hodowcy psów postanowili zrzeszyć się w liczne stowarzyszenia . Niestety smutna prawda jest taka ,że wiele z nich nie czuje potrzeby prowadzenia rejestrów psów rasowych wydając tylko certyfikaty. A wiedza kynologiczna zarządu jest co najmniej uboga .
Zaczęły niestety jak grzyby po deszczu, pojawiać się liczne stowarzyszenia zwykłe . Mające osobowość prawną ułomną ,powstałe tylko po to by potoczny Kowalski mógł na swej suni dorobić sobie do domowego budżetu .
Ale NIE WRZUCAJMY WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORKA
Powstały i takie które pragną dorównać najlepszym, organizują wystawy, rzetelnie i prawidłowo prowadzą Księgi Rodowodowe i Księgi Wstępne jak np Związek Kynologiczny PL . Który może poszczycić się osiągnięciami wystawowymi swych członków na arenie zarówno krajowej jak i międzynarodowej.,
Mam nadzieje , że po przeczytaniu tego artykułu wiele osób zrozumie jak krzywdzącym są stwierdzenia, , że tylko ZKwP jest „tą jedyną słuszną” przez m.in. wzgląd na przynależność do Międzynarodowej Federacji Kynologicznej FCI.
Zapewne sami państwo dojdą do tego ,że przynależność do tej jednej z wielu organizacji międzynarodowych nie jest żadnym wyznacznikiem. Bowiem nie oznacza wyższej klasy zwierząt hodowlanych , standardu prowadzenia hodowli, większej czystości rasy, czy jakiejkolwiek innej wyższości. Osoba czytająca zamieszczane ,przekłamane teksty, niesłusznie może nabrać przekonania, że ZKwP jest to jedyna organizacja na świecie, która dba o porządek w krajowych organizacjach kynologicznych. Stanowi nadzór nad wszystkimi organizacjami w Polsce co jest absolutną nieprawdą !!! .
Więc co jest prawdą ?
Nie wolno zaprzeczyć ogromnemu wkładowi Związku Kynologicznego w Polsce w polską kynologię ale należy raz na zawsze postawić sprawę jasno!
NIE SĄ ANI JEDYNĄ ORGANIZACJĄ ANI WYZNACZNIKIEM POLSKIEJ KYNOLOGII
-Wszystkie organizacje w Polsce, działają na podstawie prawa o stowarzyszeniach.
- Są nie zależne i sobie równorzędne .
-Prowadzą własne prace hodowlane na podstawie odrębnych regulaminów . Zazwyczaj współpracują ze sobą poprzez organizowanie wspólnych wystaw ,udostępnianie sobie wzajemnie informacji hodowlanych . Na zasadach wzajemności uznają wszelką dokumentacje hodowlaną w tym rodowody .
Podczas kiedy ZKwP jest ściśle zamknięty we własnym gronie i kręgu własnej adoracji .
Jak już wspomniałam,na świecie istnieje wiele organizacji o charakterze międzynarodowym, które zrzeszają krajowe jednostki Są to czasami organizacje o zdecydowanie wyższym statusie na świecie, niż FCI w których próżno szukać fobii na punkcie nazywania innych “pseuduchami”.
Ileż razy zdarza się sytuacja ,że ktoś rezygnuje z zakupu szczenięcia tylko dlatego ,że na FB znalazł informacje to „pseuduchy”. A zdrowe szczenię kupimy tylko od hodowców ZKwP
Jeśli natomiast zapytamy autorów owych wypowiedzi, co wiedzą o tej organizacji, jakie zasady hodowli tu panują, rozmowa kończy się zazwyczaj ,,pseuduchu nie masz prawa hodować psów ,tylko my członkowie ZKwP mamy do tego prawo!!!. Żadna z tych osób nigdy nie zadała sobie trudu by usiąść i porównać, jakie obowiązki spoczywają na hodowcach w poszczególnych organizacjach .
Dziwna teoria ,jesteś be bo tak uważam!!! Tak uważam -bo mi się tak chce !!! Zachowanie takie jest skutkiem albo do ewidentnej niewiedzy, albo do chęci zysku kosztem innych hodowców z innych organizacji. Ileż to razy hodowcom się ubliża ,że są pseuduchami chowającymi psy na słomie .
Że ich psy są chore i z wadami a jedyne zdrowe szczenięta można nabyć tylko z metryką ZKwP
Potencjalny Kowalski może uznać to za prawdziwe a przecież w mediach coraz głośniej jest o takich sytuacjach bestialskiego niemal traktowania zwierząt przez członków ZKwP
https://www.ekologia.pl/wiadomosci/srodowisko/skandaliczne-warunki-w-hodowli-rasowych-psow-interwencja,20148.html
http://ekostraz.pl/portal/hodowla
W odpowiedzi na taki argument zazwyczaj usłyszymy ,,nie każda hodowla należąca do ZKwP jest idealna” zatem organizacja ta nie jest zrzeszeniem pseudohodowli, "Przy tym ta sama osoba w innych wątkach portali społecznościowych twierdziła będzie , że hodowla „X” jest pseudo, więc i cała organizacja, w której jest ona zarejestrowana to też jest pseudo.
Brakiem jakiejkolwiek natomiast logiki jest teoria ,że szczenię dwóch psów posiadających uprawnienia hodowlane z ZKwP po zarejestrowaniu w innej organizacji staje się bezwartościowym kundlem .
W moim przekonaniu ,wielką hańbą dla tej największej polskiej organizacji ,która powinna być przykładem, są działania młodych aktywistów ZKwP . Których głównym celem są ataki na hodowców z innych organizacji .Cechują się oni brakiem alternatywnej podstawy wiedzy kynologicznej ,całkowitą ignorancją. Brakiem kultury osobistej i szacunku do osób starszych .Potrafią naubliżać nic im nie winnej osobie będącej w wieku czasem ich dziadków, tylko dla tego ,że wystawiła na sprzedaż szczenięta pod logiem innej organizacji .Ich napastliwość i agresja przybiera na sile związku z cieszącym się coraz większym uznaniem innych organizacji kynologicznej przez polskie społeczeństwo . To właśnie oni rozsyłają wszelkie nie prawdziwe i uwłaczające informacje .
Marta Iskierska
Jak powstał Polski Klub Psa Rasowego - artykuł z 2011r autor: Joanna Kosińska W bieżącym roku obchodzimy 10-lecie utworzenia Polskieg...