Psi Goście

Psi Goście Jesteście ciekawi jak się żyje pod jednym dachem z psem reaktywnym, psem starszym i dwoma wesołymi kotami? Szukacie petsittera albo pomocy ze zwierzętami?

A może zastanawiacie się jak zostać domem tymczasowym? Trafiliście w odpowiednie miejsce!

mistrzunio 🥇II wystawa Psów Nierasowych w  ♥️Fot. .willmann 📸
25/10/2023

mistrzunio 🥇

II wystawa Psów Nierasowych w ♥️
Fot. .willmann 📸

SOL - mój bohater! 🏅II wystawa Psów Nierasowych w  ✨🥇I miejsce w kategorii Psów Średnich🏅 IV miejsce w Best In Show 🥹Zro...
21/10/2023

SOL - mój bohater! 🏅

II wystawa Psów Nierasowych w ✨

🥇I miejsce w kategorii Psów Średnich
🏅 IV miejsce w Best In Show 🥹

Zrobił mi cudowną niespodziankę na jutrzejszą rocznicę adopcin - był niesamowity, ogarniał głowę, robił sztuczki, no i pięknie wyglądał. ♥️

Nie spodziewałam się tego totalnie, jestem mega dumna, zadowolona i wzruszona, że oboje daliśmy radę. 🥹

Dziękujemy za wsparcie, za treningi i za wszystkie głosy! 🥹🔥

W tym samym kierunku. Zawsze! ♥️
23/08/2023

W tym samym kierunku. Zawsze! ♥️

Te fotki z seminarium, które zrobiła nam  są takie cudowne, że przeżywam je już kolejny tydzień. 🥲♥️ Odkąd wróciliśmy z ...
24/05/2023

Te fotki z seminarium, które zrobiła nam są takie cudowne, że przeżywam je już kolejny tydzień. 🥲♥️

Odkąd wróciliśmy z semi mam mnóstwo motywacji do pracy, dużo sobie ze starym rzucamy frisbee i idzie nam coraz lepiej, a Sol jest po prostu małym geniuszem i to wystarczy. ♥️

Morty sprawdza, czy wszystko u Was ok.
17/04/2023

Morty sprawdza, czy wszystko u Was ok.

Brzydka pogoda, więc zdjęcie zimowe. ❄️Mieliśmy dzisiaj jechać do Torunia na spacer socjalizacyjny, ale odwołany przez d...
02/04/2023

Brzydka pogoda, więc zdjęcie zimowe. ❄️

Mieliśmy dzisiaj jechać do Torunia na spacer socjalizacyjny, ale odwołany przez deszcz. 😬

Fot:
Zestaw spacerowy: Tajemnice Wyspy Nublar od

Za oknem wiosna, ale my wracamy do zimy. ❄️Będzie z tego frisbee, czy opłaciłam dwa semi na próżno? 🤣Foteczkę frizbi dzi...
26/03/2023

Za oknem wiosna, ale my wracamy do zimy. ❄️
Będzie z tego frisbee, czy opłaciłam dwa semi na próżno? 🤣

Foteczkę frizbi dziecka wykonała 🌸

Czy ten piesek ma już 10 miesięcy? Być może. 😬
22/03/2023

Czy ten piesek ma już 10 miesięcy? Być może. 😬

Dzisiaj był dobry dzień. I tyle.
12/03/2023

Dzisiaj był dobry dzień.

I tyle.

Dzisiaj do nowego domu poszedł A M A N T ! Ten kot był u mnie prawie rok! Z agresora rzucającego się na ręce powstał kot...
29/01/2023

Dzisiaj do nowego domu poszedł A M A N T !
Ten kot był u mnie prawie rok! Z agresora rzucającego się na ręce powstał kot, który błyskawicznie odnalazł się w nowym domu. Jestem mega dumna z przemiany tego zwierzaka. ♥️
Bądź szczęśliwy, Kocie, i wspinaj się Werze i Gracjanowi po wszystkich szafach w mieszkaniu. ♥️
2 koty wyadoptowane w styczniu. 😎 Jestem na fali!

Wydałam pierwszego kota do adopcji w tym roku. To już mój 10 wyadoptowany kot!
14/01/2023

Wydałam pierwszego kota do adopcji w tym roku.
To już mój 10 wyadoptowany kot!

Czasem zapominam, że jestem też domem tymczasowym dla kotów, a to chyba fajna odskocznia od samych pociesznych pieskowyc...
09/01/2023

Czasem zapominam, że jestem też domem tymczasowym dla kotów, a to chyba fajna odskocznia od samych pociesznych pieskowych mordek.

Lunka przyjechała z Ukrainy prawie rok temu, w Psio Gościowym DT zagościła w maju - i wiecie, że od tamtego momentu NIKT o nią nie zapytał?
Po utracie (adopcji 😅) małej Haneczki nie myślałam, że jakiś tymczas mnie jeszcze tak zauroczy jak ten dziki stwór.
To jest kot, który wyznacza zasady i granice, ale gdy ma ochotę to wejdzie Wam na głowę i oślini rękę.
Ustawiła sobie całe stado, jest indywidualistką, paniusią i małym grubasem.

Jak komuś serce zabiło szybciej na widok Lunki- piszcie do mnie lub do . ♥️ A jeśli nie czujecie do niej mięty - udostępniajcie, niech to dziecko idzie w świat!

To już tydzień odkąd ten mały kmiot jest w naszej rodzinie. Gdy go pierwszy raz zobaczyłam to przez 1,5 tygodnia wypisyw...
30/10/2022

To już tydzień odkąd ten mały kmiot jest w naszej rodzinie.
Gdy go pierwszy raz zobaczyłam to przez 1,5 tygodnia wypisywałam ankietę adopcyjną, bo się bałam, co będzie. Gdy w końcu udało mi się ją wysłać i zadzwonili do mnie z Fundacja Tymmmczasy] to miałam O BOŻE TO SIĘ SERIO DZIEJE! Wtedy ekscytacja mieszała się z lękiem i niepewnością. Im było bliżej do adopcji tym bardziej wątpiłam w to, czy dobrze robię. Czy polubi się z Manu, czy zaakceptuje koty, czy będzie mu u nas dobrze. Wtedy wpadła Julia z 'Hej, ja też miałam wątpliwości!', co trochę mi pomogło. 😅
Gdy po niego jechaliśmy bolał mnie brzuch z nerwów przez całe 3 godziny drogi, ale gdy zobaczyłam go pierwszy raz i gdy wskoczył mi na kolana wiedziałam, że jestem w miejscu, w którym powinnam być. Miał być border collie jest bernardo-silken collie, ale mam przeczucie, że będzie dobrze.
WITAJ SOL! ♥️
Dziękuję Fundacja Tymmmczasy] i oczywiście najlepszej Gabi i Pieskowe Przygody] za zaufanie i oddanie tego wspaniałego dziecka pod opiekę. ♥️ za wspieranie durnych pomysłów i , która wysłała mi ogłoszenie Sola.

Zdjęcie kradzione od Gabi i Pieskowe Przygody] . 😅

Środa to taki mały piątek. 🤭
19/10/2022

Środa to taki mały piątek. 🤭

Koniec marca 2016 roku.Od tego zdjęcia się zaczęło. Chciałam psa do sportu, młodego i kudłatego, ale gdy zobaczyłam te o...
07/10/2022

Koniec marca 2016 roku.
Od tego zdjęcia się zaczęło. Chciałam psa do sportu, młodego i kudłatego, ale gdy zobaczyłam te oczy i ten zawadiacki uśmiech to już wiedziałam, że to będzie mój pierwszy pies. Oficjalnie od 2 kwietnia szliśmy razem przez życie.
Dwa lata później zdiagnozowali u niego szereg chorób serca, ale dzięki Lecznicy Weterynaryjnej Wyżyny wywalczyliśmy mu jeszcze kilka lat życia - nie wiedzieliśmy ile, bo różnie to bywa.
Przeżyliśmy razem wiele- maturę, studia, wiele pięknych wyjazdów, poznaliśmy wiele osób, z którymi mam kontakt do dzisiaj. To dzięki Tobie, piesku, weszłam na maksa w psi świat, zaczęłam uczyć się o komunikacji i żywieniu. To dzięki Tobie, jestem teraz, gdzie jestem.

24.09.2022
Tego dnia się wszystko skończyło. Nic Cię już nie boli, nie kaszlesz, możesz sobie biegać, spać i jeść, tyle ile chcesz. Zasnąłeś.
Takiego, jak na tym pierwszym zdjęciu, Cię zapamiętam, Serutku, wesołego, uśmiechniętego, w kolorze. Nie czarno-białego, bo Ty taki nie byłeś. Trąciłeś mnie wczoraj nosem ostatni raz, jakbyś chciał powiedzieć 'Hej, daj mi czekolady, lodów i hamburgera, bo jutro będę się stołował na drugim końcu tęczy'.

Kocham Cię, Piesku, zawsze będziesz miał szczególne miejsce w moim sercu. ♥️

Przemyślenia po USDDN 2022. Patrząc na tych wszystkich zawodników, fit psy, reagujące na jedno słowo, jeden gest, byłam ...
20/09/2022

Przemyślenia po USDDN 2022.
Patrząc na tych wszystkich zawodników, fit psy, reagujące na jedno słowo, jeden gest, byłam zafascynowana.
Z Cytadeli wychodziłam z myślami, że też tak chcę, że też chcę startować w zawodach i stanąć na podium. Tymczasem Manu - z zerową motywacją na zabawki, z zerowym skupieniem i problemami społecznymi. I wiecie co? Jest okej.
Zrobiliśmy duży progres w wielu aspektach. Nie każdy pies musi być mistrzem, nie każdy pies musi być sportowcem, nie każdy pies musi musi chodzić na profesjonalne treningi 2x w tygodniu. Może znajdziemy w końcu 'coś', przy czym Manu będzie się czuł komfortowo, może pojedziemy kiedyś na jakieś zawody, może nie, ale tak, czy inaczej będzie w porządku, bo to, co razem zrobiliśmy jest jedyne w swoim rodzaju i nikt nam tego nie odbierze. Nie nakładam na niego presji, bardziej na siebie, żeby w końcu się ruszyć z domu i robić cokolwiek regularnie.
A jak nie będę to wezmę sobie szczeniaka, który będzie mnie za nogawki ściągał po schodach. Amen.

🐾🐾🐾

Urlop. Dużo się działo, kawałek Polski zjechaliśmy.Byliśmy w Bazie pod Lasem, robiliśmy nic, biegaliśmy po polach, dobrz...
01/08/2022

Urlop. Dużo się działo, kawałek Polski zjechaliśmy.
Byliśmy w Bazie pod Lasem, robiliśmy nic, biegaliśmy po polach, dobrze się bawiliśmy. Manu był typowym wiejskim burkiem. Wracaliśmy 5 godzin PKP, fajnie dawał sobie radę, chociaż chwilami miałam ochotę wyjść. 😅 Szacun dla współtowarzyszy, bardzo cierpliwych i wyrozumiałych. Żółta smycz od .com.pl świetnie zdała egzamin- nawet gdy w pociągu był tłum ludzi, wszyscy fajnie szanowali przestrzeń Manu, nikt go nie dotykał, nie ciamkał, nie denerwował. Jednej dziewczynie nawet leżał na bucie. ♥️
Dwa dni przerwy na weselny klimat, powrót po pieska i długi spacer w Myślęcinku. I tu taka sytuacja - zeszliśmy sobie ze ścieżki, bo z naprzeciwka szła Pani z psem, który był żywo zainteresowany Manu. Manu jak kamień, serio, nie dało się go ruszyć. Pani beztrosko do nas podeszła, psa wryło w ziemię, drugi piesek poszedł, a Manu... nie ruszył jak to on jak strzała, tylko kulturalnie wstał, powąchał i dopiero potem zaczął biegać w kółko. 😅 Sam chyba był w szoku, że pozwalamy mu na taki otwarty kontakt na smyczy, mimo, że wcześniej kawałek odeszliśmy.
To był dobry czas. 💪

Manu.Dokładnie dwa lata temu pojawił się w Naszym życiu, wywracając je do góry nogami. Kulił się i chował przy głośniejs...
11/07/2022

Manu.
Dokładnie dwa lata temu pojawił się w Naszym życiu, wywracając je do góry nogami. Kulił się i chował przy głośniejszym dźwięku, panicznie reagował na dzieci, przedmioty i zabawki. Rzucał się na przechodniów, na dzieci, na psy.
Pies lękliwy, niepewny, skrzywdzony.
Często były łzy. Bardzo często. Łzy z bezradności i nerwów. Zdarzało się, że klęcząc na podłodze z rozsypanymi na podłodze smaczkami płakałam, bo uciekał ode mnie, bo sikał ze strachu, bo nie rozumiał. A tak naprawdę to ja nie rozumiałam jego.
To pies, który kosztował dużo nerwów, dużo kursów, szkoleń, webinarów i spotkań. A ja chciałam tylko bezproblemowego pieska, z którym mogę biegać agility. Wiele dni, a może nawet miesięcy, zajęło mi zrozumienie, że on jest inny, specjalnej troski i trzeba podejść do niego inaczej. Determinacja do pracy i poprawy relacji zastąpiła zazdrość, która pojawiała się, gdy widziałam wśród znajomych sportowe, ogarnięte psy i zdobyte medale na zawodach.
Po dwóch latach zaczęliśmy się docierać, nawijać na tych samych falach. Wystarczło zrozumieć, że tylko BARDZO ciężka praca i czas może dać tu jakiś efekt. Teraz na każdy, nawet najmniejszy progress- przejście obok obcego psa, chwycenie zabawki bez lęku, czy pobyt na Latających Psach bez szczekania (to akurat było MEGA)- reaguję ogromną radością i wzruszeniem, bo to tylko nasza praca i nasza relacja.
I tu chyba pora na podziękowania - Asi .korbal
za wszystkie cenne wskazówki, kursy, wsparcie, mimo że nie widziałyśmy się na żywo. Za pokazanie jak niewiele trzeba, żeby bardzo wiele zmienić. ♥️
Julii za zmianę mojego podejścia do tego psa i do pracy z nim. Za godziny spacerów, za cenne wskazówki, kopa motywacyjnego, wszystkie pochwały i 'Daj psu być psem', które wyryłam sobie w głowie jako motto. ♥️
No i mistrzowi Filipowi , który nie wywalił mnie z kolejnym zwierzakiem 🤣 i chcąc nie chcąc bardzo mnie wspiera. 🐶

DOM TYMCZASOWY- z czym to się je?Potrzebujący zwierzak szukający domu stałego na jakiś czas ląduje w domu tymczasowym. N...
30/01/2022

DOM TYMCZASOWY- z czym to się je?

Potrzebujący zwierzak szukający domu stałego na jakiś czas ląduje w domu tymczasowym. Na jaki czas? Tydzień, miesiąc? Czasem tydzień, czasem miesiąc, czasem nawet dłużej. Poszukiwanie idealnego domu bywa trudne, długie i często wydaje się, że niemożliwe. Ludzie (często) szukają pięknie wybarwionych, przytulaśnych, kilkumiesięcznych kotków, ale takie zwierzęta (często) znajdują domy szybko.
Stukotowi podopieczni to najczęściej kotki dzikie, chore, bezdomne, które pokazały śmierci figę z makiem, a przybijają wielką piątkę nowemu, lepszemu życiu.
Zostaliśmy DT ponad rok temu i od tamtego czasu przez nasz dom przewinęło się 6 kotów (A to wcale nie jest dużo!).
Pierwsze trafiły do nas dwie czarne siostry- Bellatrix i Ciri, które zostały znalezione na terenie działek. Od razu się zadomowiły, małe diabełki kochające ludzi, psy i koty. Gdy nadszedł wielki dzień ich adopcji to było płakanie przez kilka dni, gdy myślałam, że nie dam już rady tak brać i oddawać komuś innemu takie słodkie koty. Ostatecznie rozum zwyciężył nad sercem (a może na odwrót) i pojawiła się Sassy- piękna, błąkająca się w lesie koteczka. Okazało się, że inne zwierzęta i gwar nie pomagają jej w zadomowieniu się u Nas i pojechała do innego spokojniejszego miejsca, gdzie świetnie jej się żyje. Na jej miejsce wskoczyła Pixie- kilkuletnia rozmruczana kotka z lamblią i połową ogonka. Myślałam, że to nie przejdzie. Kto by chciał takiego zwyczajnego kota i to bez ogona? I nagle, po pół roku! odezwały się po nią dwie Rodziny! W jednym czasie! Radość była nie do opisania. Pixie, kocia jedynaczka, znalazła wspaniałą Rodzinkę i ma dwóch psich braci. Co jakiś czas dostaję piękne zdjęcia, co rozmiękcza mi serce.

Dzisiaj mieliśmy dzień pełen wrażeń!8 rano pobudka, kawa, szybki spacer z Manu, pakowanie manatków i Sergia, pół godziny...
20/01/2022

Dzisiaj mieliśmy dzień pełen wrażeń!
8 rano pobudka, kawa, szybki spacer z Manu, pakowanie manatków i Sergia, pół godziny tramwajem, pół godziny autobusem, 20 minut pieszo, żeby znaleźć się w super miejscu- Active Club w Niemczu. Serio, full wypas, także jak macie znudzone dzieciaki podczas ferii to śmiało je tam wysyłajcie!
Do Niemcza zostałam wysłana jako posłanka i może przyszła ogarniaczka do spraw edukacji Stukot (jeszcze nie wiem, czy dostanę tę robotę, Sergio to jo : D). Opowiadaliśmy dzieciakom, czym trzeba karmić psy i koty (ciekawe, czy zapamiętają, że karmy nie mogą mieć zbóż : D), pokazaliśmy rodzaje zabawek i czemu są atrakcyjne dla zwierzaków, jak się zachowywać i jak głaskać psa, żeby było w porządku. Pojawił się temat pomocy w stowarzyszeniu, co robimy i jak pomagamy naszym kotom, co zrobić, gdy kot się zgubi albo jakiś się przypadkiem znajdzie.
Sergio vel. 'słodziak, ale grzeczny' pokazał kilka sztuczek, a potem każdy chętny mógł się sprawdzić jako trener psów i skarmić Sergia smaczkami za dobrze wykonaną komendę.
Dostaliśmy piękne rysunki wykonane przez przesympatyczne feriowiczki i własnoręcznie robione zabawki dla kotów przez wszystkich uczestników zajęć, za które bardzo dziękujemy. Oby więcej takich fajnych spotkań!
Pies był przegrzeczny i przekochany. Teraz odsypia natłok wrażeń i zamieć w drodze powrotnej. : D

Szczerze myślałam, a nawet miałam nadzieję, że nie będę musiała pisać o Sylwestrze. Bo przecież co chwilę się pojawiają ...
31/12/2021

Szczerze myślałam, a nawet miałam nadzieję, że nie będę musiała pisać o Sylwestrze. Bo przecież co chwilę się pojawiają posty o tym, żeby nie strzelać fajerwerkami i dlaczego. Przez kilka ostatnich dni tablice zalewają grafiki i teksty, które odradzają takich zachowań. Od kilku dni również można słyszeć huki i strzelanie. Serio?
Najlepsze są komentarze wielkich zwolenników ładunków wybuchowych pod takimi postami . 'PSY SRAJĄ CAŁY ROK, A MY RAZ NIE MOŻEMY POSTRZELAĆ?''W TYM ROKU KUPIĘ JESZCZE WIĘCEJ FAJERWEREK!' 'KIEDYŚ PSY WALCZYŁY NA WOJNIE, A TERAZ BOJĄ SIĘ BYLE HUKU!!!!' Ludzie, poważnie? Mężczyźni też kiedyś walczyli na wojnie. ; ) Komu próbujecie zrobić na złość?
Manu jest psem mocno lękowym. Nie jest jedyny. Przeraża go dźwięk upadającego garnka to możecie sobie wyobrazić, co czuje on, jak i wiele innych psów, pod koniec grudnia. Możecie sobie tylko wyobrazić, co czują dzieci ze spektrum autyzmu. Bo przecież Wasze dzieci są zdrowe, a Wasze psy się nie boją. Bo Wasze dzieci bawi bieganie po osiedlu i rzucanie ludziom petard pod nogi, a Wasze psy podchodzą do okien i oglądają wystrzały.
Mogę zrozumieć strzelanie kilka minut 31 grudnia o północy. Ale strzelanie 3 dni przed o godzinie 11:00? Tego nie zrozumiem nigdy.
Tym samym pragnę podziękować OBI, które nie sprzedaje w tym roku fajerwerków i każdemu z Was, który rozumie ten problem. Zarówno temu, który nie strzelał nigdy, jak i temu, który nie strzela pierwszy raz. Dzięki, że jesteście!

Cześć! Zastanawiacie się kim tak właściwie jestem? Spieszę z odpowiedzią. Jestem Laura. Od wielu lat pomagam zwierzętom ...
28/12/2021

Cześć!
Zastanawiacie się kim tak właściwie jestem? Spieszę z odpowiedzią.
Jestem Laura. Od wielu lat pomagam zwierzętom na różne sposoby- zaczęło się od wolontariatu w schronisku. Robiłam zdjęcia i ogłoszenia promujące adopcje, wychodziłam na spacery. Miałam wtedy tylko papugę! 😱
Kilka lat później chcąc nie chcąc przerzuciłam się na koty, najpierw działając w jednej fundacji, a aktualnie w Stowarzyszeniu Stukot jako wolontariuszka i dom tymczasowy.
W międzyczasie stan moich zwierząt zmienił się na 2+2. 🐶🐱
Oprócz czynnego działania w stowarzyszeniu prowadzę akcję Portret zwierzaka za karmę.
Aktualnie jestem w trakcie kursu Opiekuna zwierząt towarzyszących oraz z zakresu Behawiorystyki zwierząt towarzyszących. Robię to głównie dla siebie, żeby lepiej zrozumieć i zajmować się moimi zwierzętami, ale chętnie pomogę i Wam! 🐾
Biorę udział w licznych webinarach i szkoleniach z zakresu wychowania, żywienia i szkolenia psów i kotów.
Wiele jeszcze przede mną, ale chyba jestem na dobrej drodze. 🤪

Cześć! Pewnie zastanawiasz się jak i po co tu trafiłeś? Chcę opowiedzieć o wielu rzeczach- o życiu z psem reaktywnym, o ...
22/12/2021

Cześć!
Pewnie zastanawiasz się jak i po co tu trafiłeś? Chcę opowiedzieć o wielu rzeczach- o życiu z psem reaktywnym, o życiu z psem starszym i o kocim światku jakim się otaczam. Działam dość aktywnie w Stukot, jestem domem tymczasowym dla kotów i oczywiście właścicielką dwóch adopciaków.
Pokażę Ci nasze życie od kuchni. Pokażę, że nie jest łatwo, że każdy dzień to walka o lepsze jutro. Ale warto.

Możecie się ze mną skontaktować nie tylko przez Facebooka, ale również przez Whatsapp! 😎🐶
07/12/2021

Możecie się ze mną skontaktować nie tylko przez Facebooka, ale również przez Whatsapp! 😎🐶

Adres

Bydgoszcz

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Psi Goście umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Psi Goście:

Udostępnij