Psieczucie - Zoopsycholog Bydgoszcz

Psieczucie - Zoopsycholog Bydgoszcz Wierzę, że życie z psem może opierać się na budowaniu wspaniałej relacji, w której najważni

Czasem warto odpuścić niektóre aktywności i dać się psom ponudzić. Co zabawne - bardzo często to dla nas - opiekunów „ni...
07/12/2022

Czasem warto odpuścić niektóre aktywności i dać się psom ponudzić. Co zabawne - bardzo często to dla nas - opiekunów „nic nie robienie” jest dużo trudniejsze.

Weź wyluzuj!

To powinno być motto każdego opiekuna psa, a niestety w ostatnim czasie mam wrażenie, że często jest wręcz odwrotnie.

Wpadamy w pułapki tego, co widzimy na niektórych profilach w social mediach, gdzie wszystko (przynajmniej z pozoru) jest idealne, wszyscy mają czas na kilkugodzinne wyprawy z psem w coraz to bardziej wymyślne miejsca, jeżdżą z psami na treningi, masaże. Z każdej strony jesteśmy zasypywani postami, z których dowiadujemy się, że pies musi robić kilkugodzinne spacery, że jak je zwykły posiłek w misce to żle, że nie zaspokajamy jego potrzeb i powinniśmy mu utrudniać życie, podając żarcie w coraz bardziej wymyślnych matach, piłkach, kongach itd, spacer też nie może być zwykłą sikupą.

Tylko czy faktycznie to powinno tak wyglądać? Czy życie z psem powinno polegać na tym, że musimy zapełniać każdą minutę w ciągu dnia jakimiś aktywnościami, treningami, kilometrami przemierzonymi na spacerach, na których oczywiście też musi być trening, zabawa i stawanie na głowie „bo pies tego potrzebuje”? Czy powinniśmy czuć presję, że MUSIMY wymyślać jak by tu zmęczyć naszego psa w ciągu dnia, bez względu na to czy nam albo psu się chce?

Otóż nie! I nie dajmy się wciągnąć w tą pułapkę, zwłaszcza, że im więcej aktywności i życiowych urozmaiceń psu oferujemy, tym więcej on tego oczekuje… 🙈a nam coraz mniej się chce i jedyne co z tego mamy, to frustrację 😉
Naprawdę nie trzeba z psem nie wiadomo czego robić, żeby w domu był spokojny.
Stefan czasem pojedzie na dłuższy spacer na pola, czasami do miasta, czasami pojedzie ze mną asystować w zajęciach dla przedszkolaków, a czasem robimy 3x15 minut po osiedlu. Jak nie ma większych aktywności na zewnątrz to robię mu trening w domu, albo nie robimy kompletnie nic i to też jest okej. Co więcej bez względu na to, jaki jest nasz psie ludzki plan dnia Stefan spędza go tak, jak widać na zdjęciu 😴

Takie luźne podejście do życia z psem polecam wszystkim, bo fajnie jest coś robić z psem dlatego, że chcemy, a nie dlatego, że musimy. Napewno na tym zyska nasza relacja z psem 😊

A Wy wpadliście w pułapkę bycia „idealnym psim opiekunem” czy podchodzicie do tego na luzie? Dajcie znać!

Spacery socjalizacyjne w małych grupach (maksymalnie 2 - 3 psy). W zależności od pogody oraz temperatur od sierpnia chci...
27/06/2022

Spacery socjalizacyjne w małych grupach (maksymalnie 2 - 3 psy).

W zależności od pogody oraz temperatur od sierpnia chciałabym regularnie wprowadzić spacery socjalizacyjne w małych grupach (2 - 3 psy).

Na czym się skupiamy?

- na prawidłowej pracy ciałem oraz linką;
- na budowaniu kompetencji społecznych i pewności psa;
- na odpuszczaniu kontroli;
- nic nie robieniu w towarzystwie innych psów i ludzi.

Spacery odbywają się na otwartych terenach, bardzo często w okolicach wody, by psy mogły się schłodzić.

Wymagana jest długa linka treningowa bądź możliwość puszczenia psa luzem oraz luźne podejście do tego, co pies powinien a czego nie.

Cena: 60 zł/spacer

Z osobami, których psów nie znam umówię się na pierwsze spotkanie indywidualne.

Osoby zainteresowane proszę o wypełnienie ankiety: https://docs.google.com/forms/d/1wd39Htzon6vob_mlZqaTaVZnw6zMc93dtUTFzcOOLkQ/edit

Tworzona będzie zamknięta grupa, w której podawane będą możliwe terminy spacerów oraz wszystkie potrzebne informacje.

Większość problemów siedzi w naszej głowie. Bardzo często już opowiadając o swoim psie używamy „on jest reaktywny”, „rea...
17/05/2022

Większość problemów siedzi w naszej głowie.

Bardzo często już opowiadając o swoim psie używamy „on jest reaktywny”, „reaguje agresją”, „nie lubi tej konkretnej rasy”, „ma problem z samcami” itp. itd. - siedzimy w tym szablonie i nie zauważamy, że sami powielamy schemat tym, że od razu zakładamy „BĘDZIE ŹLE”. I zamiast wyluzować to krzyczymy „TO PIES CZY SUKA?”.

Sama wpadłam w myślenie, że Eiger wita się z innymi jak dres (i trochę w tym prawdy), ale jednocześnie nie pozwalałam mu uczyć się innych schematów. Podejść do innego w parku na smyczy? W życiu! A teraz? Pozwalam, daję przestrzeń na jego własny rozwój i zamiast wymyślać czarne scenariusze w mojej głowie uśmiecham się, i głęboko oddycham.

Nie ma idealnych psów, nie ma idealnych opiekunów i nie każdy wieczorami czyta książki o psiej komunikacji. Denerwujemy się, że inni ludzie podchodzą do naszego psa zbyt blisko, a ci przeklęci podbiegacze na pewno chcą naszego zeżreć. Stresu w życiu mamy zbyt dużo, by jeszcze na spacerze patrolować okolice i spinać się za każdym razem, gdy zobaczymy psa luzem.

Niech rzuci kamieniem ten, czyj pies nigdy w życiu nie podbiegł do drugiego!

Nasze psy to indywidualne jednostki, które muszą mieć przestrzeń na naukę - nakładane na nie łatki to wyłącznie ograniczenie w naszej głowie, bardzo często blokujące przed podejmowaniem prób. Wolimy znany schemat, w którym kontrolujemy i nie dajemy myśleć - najczęściej jest to smak pod nos i unikanie wszystkiego, wszystkich (bo jak inaczej nauczyć psa komunikacji?).

Strach, wieczna presja i nie dawanie psom możliwości wyboru rodzi frustrację - nie tylko człowieka, ale również psa.

Wraz z nadejściem czerwca chciałabym rozpocząć psie spotkania dedykowane najmłodszym (od 2 do 5 msc), skupujące się prze...
14/05/2022

Wraz z nadejściem czerwca chciałabym rozpocząć psie spotkania dedykowane najmłodszym (od 2 do 5 msc), skupujące się przede wszystkim na socjalizacji i komunikacji (nie tylko pies - pies, ale również pies - człowiek) i spędzeniu fajnego czasu ze swoim szczeniaczkiem w towarzystwie innych grzdyli.

Spotkania nie są treningiem posłuszeństwa - nie będziemy uczyć haseł bądź sztuczek.

Co będziemy robić?

👉 dawać psom być psami (co oznacza brudne łapki, kopanie dołów, moczenie futra i dużo szczeniaczkowych zapasów);
👉 walczyć z mitem, że człowiek powinien być centrum wszechświata;
👉 uczyć się, jak prawidłowo pracować ciałem, by pies nas rozumiał bez wykorzystania smaczków;
👉 uczyć się wspierać nasze pieski, by stały się pewnymi siebie psami, które radzą sobie w różnych sytuacjach;
👉 pokazywać, że psie kontakty wcale nie są takie straszne, a psi podbiegacze nie tacy groźni jak nam się wydaje;
👉 dawać dużo swobody i wolności w podejmowaniu decyzji;
👉 uczyć nic nie robienia w towarzystwie innych piesków;
👉 ale przede wszystkim miło spędzać czas.

Na pewno porozmawiamy o rezygnacji i przywołaniu, ale całość nastawiona jest głównie na budowaniu kompetencji społecznych. Głównym celem spotkań jest nauka spokojnej reakcji na inne, budowanie strategii, które pomogą psu rozwiązywać konflikty i wychodzić ze stresujących sytuacji, ale przede wszystkim pomogą wychować fajnego, kompetentnego psa, który podejmuje mądre decyzje bez jedzenia przed nosem.

Ponieważ grupa jest eksperymentalna chciałabym osobom zainteresowanym powiedzieć kilka słów o tym, co jest dla mnie istotne w życiu z psem, jak uczę psiaki - nie chciałabym by ktoś był rozczarowany, ponieważ nastawił się na typowe zajęcia z psiego przedszkola. Spotkanie będzie prowadzone w formie LIVE na zamkniętej grupie.

Jeżeli dalej wyrazicie zainteresowanie spotkaniami to później obowiązywać będzie wyłącznie opłata wpisowa: 100 zł/pies - spotkania będą się odbywać w ramach możliwości raz na dwa tygodnie/miesiąc. (Detale ustalimy wspólnie.) Mam nadzieję, że ta sama grupa zamieni się w grupę podrostkową 🙂

Spotkania odbywać się będą na otwartych przestrzeniach.

Przed zapisaniem się będzie trzeba wypełnić ankietę z kilkoma podstawowymi pytaniami - aby się zapisać proszę o wiadomość prywatną.

Zachęcam wszystkich do przeczytania postu Psie ABC - szkolenie psów Ursynów - psy muszą mieć możliwość nauki, kontaktów ...
29/04/2022

Zachęcam wszystkich do przeczytania postu Psie ABC - szkolenie psów Ursynów - psy muszą mieć możliwość nauki, kontaktów socjalnych, popełniania błędów. Nadmierna kontrola, nasze emocje często psują relacje pies - pies. Nie musimy być centrum wszechświata naszych psów, ale warto być przyjemnym kompanem, który rozumie i wspiera.

"Nie możesz kontrolować wszystkich psów i ludzi na ulicy. Przygotuj więc swojego psa do życia w warunkach w których mieszkasz." 🖤

Takie wiadomości od Was to miód na nasze serca i wiatr w skrzydła 😍

Pamiętajcie, że psy to zwierzęta społeczne i zabranianie im kontaktów z innymi to zaburzanie ich dobrostanu.
Nadmierna kontrola ze strony przewodnika, robienie z psich kontaktów spacerowego tematu tabu, odwracanie uwagi jedzeniem lub zabawkami od zbliżającego się psa prowadzi jedynie do powstawania w psie frustracji i często do eskalacji problemów spacerowych!

Kontaktów z innymi psami szczególnie potrzebują szczeniaki. Są ciekawskie i nastawione na naukę. Bez okazji do szlifowania tego czego uczyły się przy matce nie nabiorą kompetencji społecznych. Umiejętność uczestniczenia w ulicznych small talkach jest bezcenna.

Czy to oznacza, że mamy naszym psom bezkrytycznie pozwalać na podbieganie do innych psów? Albo dawać dociągać się na smyczy do przechodzącego obok czworonoga?
Oczywiście że NIE!
Powinniśmy pracować nad budowaniem umiejętności rezygnacji z innych psów poprzez prawidłowy trening, ale pozwalajmy również psom na kontakty społeczne. Żadna skrajność nie jest dobra.
Dlaczego to takie ważne?
Dlatego, że nie chcemy żeby nasz pies miał problemy z niekontrolowanymi zachowaniami agresywnymi w stosunku do innych psów. Chcemy żeby sam umiał poradzić sobie z “podbiegaczem” i wyjść nawet z trudnej sytuacji bez traumy. W myśl zasady “Nie możesz kontrolować wszystkich psów i ludzi na ulicy" przygotuj swojego psa do życia w warunkach w których mieszkasz.

Moje psy, Torin i Stefan, znają hasło "uwaga pies”. Wprowadziłam je po to, żebym mogła poinformować chłopaków, że zbliża się do nas inny psiak kiedy oni są zajęci swoimi sprawami. Daje im to czas na to żeby się przygotować. Wyeliminowanie efektu zaskoczenia zmniejsza reakcję strachu i pomaga psom pozostać w dobrych emocja a te promują spokojne reakcje. Unikamy niepotrzebnej, zbyt intensywnej odpowiedzi na pojawiającego się nagle innego psa.

Pamiętajmy też, że nasze emocje mogą psom pomóc ale mogą też bardzo przeszkodzić albo wręcz poważnie zaognić sytuacje. Jeżeli my będziemy spokojni one też będą bardziej wyluzowane i łatwiej będzie im się dogadać.

Zwiększysz szansę na spokojną rozmowę:

- utrzymując luźną smycz. Najlepiej jeśli tej smyczy w ogóle nie ma więc jeśli jest chwila i przestrzeń odepnij ją albo wypuść z ręki.

- nie stój w miejscu. Odchodząc kilka kroków od psa dasz mu znać że jeśli uzna to za stosowne może z tej sytuacji wyjść 

- uśmiechnij się i oddychaj głęboko
 :)
- jeśli widzisz że któryś pies sobie nie radzi pomóż im się rozejść nie napinając smyczy

- jeżeli masz psa który ma problem w kontaktach z innymi psami przede wszystkim pracuj nad tym żeby go rozwiązać


Pozwólmy psom być psami i gadać po psiemu!

Niedawno odbyłam bardzo fajne rozmowy na temat trzymania psów pod kloszem nadmiernej troski oraz naszego strachu przed ś...
15/04/2022

Niedawno odbyłam bardzo fajne rozmowy na temat trzymania psów pod kloszem nadmiernej troski oraz naszego strachu przed światem. Nie będę udawać, że sama nie mam z tym czasem problemu, jednak staram się to zauważać i kontrolować.

Uważam, że nieumiejętność odpuszczenia kontroli jest jednym z głównych źródeł problemów naszych psów z komunikacją, umiejętnym rozwiązywaniem problemów czy radzeniem sobie z emocjami (w tym z frustracją i stresem).

Zamiast uczyć psa radzić sobie ze światem, bardzo często:

👉 zasłaniamy świat coraz to bardziej wymyślnymi smaczkami i jedzeniem;
👉 piszczymy zabawkami, by pies zwrócił na nas uwagę;
👉 piskliwym tonem jeszcze bardziej pobudzamy naszego psa, który często nie radzi sobie z sytuacją;
👉 boimy się spuścić psa ze smyczy lub pozwolić mu oddalić się dalej niż na 5 m;
👉 warczenie, szczekanie lub kłapnięcie zębami uważamy za agresywne;
👉 nie pozwalamy psom komunikować się w naturalny dla nich sposób;
👉 zabraniamy psom kontaktów z innymi.

Trzymanie psa pod kloszem nie pozwala mu uczyć się rezygnacji, autokontroli czy radzenia sobie ze stresem i frustracją. Jeżeli nie pozwolimy psu popełniać błędów, nie będzie wiedział, jak następnym razem podjąć mądrzejszą decyzję. Nasza ciągła kontrola zaburza umiejętności komunikacyjne i decyzyjne - natomiast możliwość wyboru daje psom możliwość poznawania świata na własnych zasadach.

Budujmy pewność siebie psa poprzez pomagania mu wyjść z trudnej sytuacji, w której sobie nie radzi, ale jednocześnie dawajmy mu pomyśleć, zastanowić się i uczyć.

O szczeniaczkach nigdy nie jest za dużo, szczególnie kiedy tyle w nich cukru, co w Stefanku 🖤
14/04/2022

O szczeniaczkach nigdy nie jest za dużo, szczególnie kiedy tyle w nich cukru, co w Stefanku 🖤


Zaproszenie na interaktywne spotkanie na ZOOM
https://us06web.zoom.us/j/8118128638?pwd=NWVCTWYxTE9tdlJMMWttd3RxVUhuZz09
Dlaczego nie używamy "FE!" "E-e!" i "Nie wolno" i jak to się stało że Stefan jeszcze żyje, a mieszkanie Basi nie jest pobojowiskiem?
Jak prawidłowo i bez przemocy rozwiązywać problemy dnia codziennego z małą psią piranią?
Co umie już 10 tygodniowy Stefan i czego będzie się uczył przez najblizsze dwa tygodnie?
Czego możemy oczekiwać od takiego małego paputa a czego nie ma szans jeszcze umieć?

Zapraszamy już dziś (14.04) o 19:00.

Z każdym dniem w towarzystwie Eigera utwierdzam się w przekonaniu, że kluczem do satysfakcjonującej relacji jest współcz...
17/02/2022

Z każdym dniem w towarzystwie Eigera utwierdzam się w przekonaniu, że kluczem do satysfakcjonującej relacji jest współczucie, empatia i brak oczekiwań.

Wyjście z założenia, że żaden czujący i myślach organizm nie istnieje wyłącznie po to, by nas uszczęśliwić czy zadowolić, pozwala inaczej spojrzeć na własne oczekiwania również względem naszych psów. Wszyscy się uczymy, wszyscy zmieniamy się pod wpływem różnych doświadczeń i wszyscy mamy taką samą potrzebę, by czuć się zrozumianym.

Moim głównym celem w życiu z psem jest to, by czerpać ze swojego towarzystwa jak najwięcej radości. 🖤

27/12/2021

Wiedzieliście, że psy na 5m smyczach węszą o 280% więcej, niż te na krótkich (ok. 1,5m)? Natomiast te puszczone luzem aż o 330% więcej. Wynik ten jest niezależny od rasy, płci czy wieku psa.

Swobodne węszenie obniża puls, a co za tym idzie - psy są dużo bardziej zrelaksowane i spokojne. To kolejny powód, by wydłużyć smycze i pozwolić niuchać do woli! Co wiecej - wspólna eksploracja pozytywnie wpływa na waszą psio - ludzką relację.

Święta za pasem - a jeżeli zastanawiacie się nad idealnym prezentem dla swoich psów to zabierzcie je na długi spacer, gd...
26/11/2021

Święta za pasem - a jeżeli zastanawiacie się nad idealnym prezentem dla swoich psów to zabierzcie je na długi spacer, gdzie będzie dużo węszenia. 😍

NOWY WPIS NA BLOGU 🔥

🎅 Święta z Psem - okiem zoopsychologa Psieczucie - Zoopsycholog Bydgoszcz 🎅

https://minimarketpetsplanet.pl/?p=19259&preview=true&_thumbnail_id=19260 - wpadajcie, czytajcie, edukujcie się! 🎅

Nauka samotności u szczeniąt. "… doświadczanie separacji to stan, który sprawia, że bycie ssakiem jest bolesne." - Paul ...
02/11/2021

Nauka samotności u szczeniąt.

"… doświadczanie separacji to stan, który sprawia, że bycie ssakiem jest bolesne." - Paul MacLean

Im bardziej wgłębiam się w temat systemów emocjonalnych u psów oraz zjawiska bólu społecznego (badania dr McMilliana), tym badziej przerażają mnie rady, by izolować szczenięta oraz ignorować ich płacz w celu zapobiegania lęku separacyjnego. Samotność boli. I to dosłownie, ponieważ aktywizuje te same rejony mózgu, co ból fizyczny.

Skupiając się na szczeniętach oraz nauce samotności - często spotykaną radą jest przeczekanie momentu, w którym pozostawiony samemu pies piszczy. Zapominamy jednak o tym, że jest to pierwsza faza paniki, którą szczenie właśnie przeżywa. W momencie, w którym się uspokaja (a raczej ucisza) pies wchodzi już w fazę drugą - rozpacz. Cisza nie oznacza, że przestał odczuwać ból związany z samotnością - co wiecej przeżywa dużo więcej strachu, ponieważ organizm przygotowuje się na ewentualny atak drapieżników lub śmierć. Z fazy drugiej blisko już do fazy trzeciej, w której następuje odłączenie, w której pies przestaje szukać kontaktu z opiekunem. Na samym końcu zostaje faza czwarta - czyli depresja.

Odbierając szczenięta w wieku 8 - 10 tygodni zastępujemy im cały świat, który dotychczas znały. To natualne, że stajemy się dla nich ostoją bezpieczeństwa, więc chodzą za nami krok w krok. Są w obcym miejscu, bez matki oraz rodzeństwa, z którym spędzały cały swój czas - nie są przygotowane na to, by być samemu.

Zamiast ignorować lepiej budować ze szczenięciem bezpieczną relację, opartą na zaufaniu. Stworzyć miejsce, w którym będzie się czuło dobrze oraz komfortowo. Dawać poznawać świat na własnych zasadach i budować pewność siebie.

Oczywiście trzeba pamiętać również o tym, że skłonność do lęku (w tym również do lęku separacyjnego) może być również uwarunkowana genetycznie.

Dlaczego warto wybrać dłuższą smycz? Bardzo często jedną z pierwszych rad, które udzielam jest wprowadzenie dłuższej smy...
28/10/2021

Dlaczego warto wybrać dłuższą smycz?

Bardzo często jedną z pierwszych rad, które udzielam jest wprowadzenie dłuższej smyczy lub linki treningowej. Długość jest zależna od samego psa oraz jego dystansu bezpieczeństwa, a także indywidualnej przestrzeni osobistej każdego z nich (która tak jak u ludzi zależna jest od osobistych preferencji, większość czuje się bardzo dobrze na długości 4 - 5m).

Wydłużenie smyczy daje psom możliwość wyrażania naturalnych zachowań, jakim jest swobodna eksploracja, węszenie, znaczenie czy badanie środowiska (również pyskiem), a także pozwala na dużo lepszą komunikację z otoczeniem oraz większą samodzielność w dokonywaniu wyborów.

Dobra i skuteczna komunikacja zależy od obu stron. Nauka umiejętnego i delikatnego zarządzania linką treningową nie jest skomplikowana, ale wymaga zaangażowania oraz praktyki. Do tego trzeba dołożyć umiejętne czytania psiej mowy ciała, świadomość własnych ruchów i gestów, a także wiedzę, kiedy warto ograniczyć psu przestrzeń i dać wparcie, którego potrzebuje.

Smycz może być narzędziem, które nie ogranicza, a pomaga. Szczególnie kiedy budujemy bezpieczną strefę, w której pies wie, że może na nas liczyć.

Moją ulubioną odpowiedzią na pytania dotyczące zachowania psów jest "to zależy". Lubię ułatwiać sobie życie prostymi i s...
21/10/2021

Moją ulubioną odpowiedzią na pytania dotyczące zachowania psów jest "to zależy".

Lubię ułatwiać sobie życie prostymi i szybkimi rozwiązaniami. Niestety (mimo, że bardzo chciałoby się mieć krótką instrukcję) psy nie działają na zasadzie: jeżeli pokazuje zachowanie A, to trzeba zrobić X, a jeżeli pojawia się zachowanie B, to wtedy rób Y. Analizując zachowanie psa musimy wziąć pod uwagę chociażby kontekst sytuacji, środowisko, emocje, motywację, ogólny dobrostan, stan zdrowia czy zaspokojenie potrzeb, nie mówiąc już o rasie, indywidualnych cechach psa, relacji itd.

Traktując psa instrumentalnie - skupiając się wyłącznie na zachowaniu, tracimy możliwość głębszej analizy. Przykładem może być skakanie na ludzi - możemy od razu powiedzieć "proszę ignorować psa", ale możemy zastanowić się również "dlaczego". Powodów może być milion - zaczynając od chęci przywitania się, a kończąc na próbie odsunięcia człowieka. Wiedząc jednak "dlaczego" możemy ułożyć plan tak, by zmienić emocje - a dopiero na samym końcu zmienić zachowanie.

Praca instrumentalna, w której uczymy wyłącznie zachowań jest szybsza i bardziej satysfakcjonująca. Skupiając się na emocjach proces jest dużo dłuższy, efekty nie są tak widowiskowe, a czasem ma się wrażenie, że stoi się z problemem w miejscu. Dlatego tak ważne jest, by zauważać drobne zmiany (a piszę o tym również dla siebie), które dają motywacyjnego kopa, że to co się robi ma sens, ponieważ celem jest pies, który sam podejmuje mądre decyzje.

Twój pies chce mieć wybór. Często zastanawiam się nad swoją rolą w życiu mojego psa. Wiadomo, że jestem niezbędna - choc...
17/10/2021

Twój pies chce mieć wybór.

Często zastanawiam się nad swoją rolą w życiu mojego psa. Wiadomo, że jestem niezbędna - chociażby po to, by zaspokoić jego podstawowe potrzeby. Jako człowiek mam dużo władzy w swoich rękach i właśnie dlatego decyduję się, by możliwie jak najwięcej jej oddać.

Bywa to trudne i frustrujące. Trzeba również pogodzić się z tym, że niekoniecznie się we wszystkim zgadzamy i często mamy odmienne zdanie na temat spaceru, rozrywki, ulubionych zapachów czy wyboru ścieżki. Jednak po krótkim czasie widać, jak zmienia się relacja - jak powoli pies zyskuje więcej pewności siebie, jest coraz bardziej asertywny, a tobie dużo łatwiej powiedzieć, kiedy ma dość. Uczy pokory, uważności i zrozumienia.

Często spotykam się ze zdziwieniem, kiedy mówię, że pozwalam swojemu psu odmawiać, a co więcej - nagradzam go za to. Szczególnie w treningu. Pojawia się wtedy teza, że przecież uczę, że rezygnacja z ćwiczeń jest fajna - a skoro jest fajna, to czemu miałby chcieć dalej pracować.

Eiger chce pracować, ponieważ lubi aktywności ze mną. Lubi interakcję, lubi myśleć, lubi zadania, które mu daje, ale przede wszystkim ma świadomość, że w razie gdyby było za dużo - może odejść, a ja uszanuję jego decyzję (co więcej nie wiąże się to z brakiem nagrody, a jak to retriever jest łasy na jedzonko). Tak samo, jak my ludzie chcemy mieć świadomość, że nasze zdanie się liczy, tak samo psy potrzebują świadomości, że mają wybór. I bardzo chciałabym, by coraz więcej opiekunów decydowało się oddać choć trochę kontroli ze swoich rąk. ❤️

Mój pies kocha wszystkich. To zdanie słyszę stosunkowo często, kiedy rozmawiam z opiekunem na temat nadmiernej ekscytacj...
13/10/2021

Mój pies kocha wszystkich.

To zdanie słyszę stosunkowo często, kiedy rozmawiam z opiekunem na temat nadmiernej ekscytacji w stosunku do innych ludzi czy psów. Mając retrievera znam to doskonale, ponieważ sama pracuję nad umiejętnością rezygnacji Eigera z innych psów (ludzi bardzo łatwo było przepracować).

Patrząc na niego z boku mogło się wydawać, że Eiger rzeczywiście kocha wszystkich i ze wszystkimi chciałby się przywitać. Widząc psa potrafił położyć się plackiem na ziemi, by później z pełnym impetem wyskoczyć, lizać nieznajomego psa po mordce, pokazywać brzuch czy zachęcać do gonitwy. Ciągnął w ich stronę i nie potrafił odpuścić.

Tak naprawdę ta intensywna reakcja była wyłącznie objawem stresu. Mój pies nie jest super pewnym siebie samcem, dlatego kontrolował obce psy poprzez lizanie ich po faflach i robienie z siebie przysłowiowego błazna. Działało to na zasadzie "boję się ciebie, więc zobacz jakim jestem malutkim pieseczkiem" (nawet jeżeli malutki zdecydowanie nie jest).

Spacery po mieście były trudne - nie tylko dla mnie, ale również dla samego Eigera, który potrafił później w formie rozładowania m.in. kompulsywnie wyszukiwać jedzenie w trawie. Poza tym - mając psa, który waży ponad połowę ciebie utrzymanie go może być ciężkie.

W tym momencie Eiger radzi sobie dużo lepiej - nie kładzie się, rezygnuje z psów, nie pobudza się, nie ciągnie. Potrafi na psa spojrzeć, by wrócić do spokojnego węszenia. W towarzystwie innych psów potrafi wykonywać ćwiczenia, skupić się na mnie. A także swobodnie eksplorować, odpoczywać.

Można by się zastanowić - jakich haseł go uczyłam, ale nie uczyłam go niczego. Nie uczyłam go skupienia na sobie, kiedy pies przechodził obok. Nie kazałam mu robić siad. Nie uczęszczałam na grupowe zajęcia. Skupiłam się na samoregulacji oraz wspieraniu go w decyzjach. Dla mnie nauka spokojnego mijania psów czy ludzi to przede wszystkim budowanie pewności siebie psa oraz zaufania do przewodnika, a także dawanie mu dużo przestrzeni na samodzielne decyzje.

Cześć!Zapraszam wszystkich chętnych, którzy chcieliby popracować nad zachowaniem swojego psa podczas spacerów. Będzie to...
11/10/2021

Cześć!

Zapraszam wszystkich chętnych, którzy chcieliby popracować nad zachowaniem swojego psa podczas spacerów. Będzie to indywidualne spotkanie, na którym poćwiczymy pracę smyczą, wypracowanie dobrych nawyków mijania psów czy ludzi, rezygnację z bodźców itp.

Spotkanie trwać będzie ok. 45 minut, nie jest konsultacją behawioralną, ale na pewno porozmawiamy o tym, z czego wynikać mogą różne problemy z zachowaniem na spacerze.

Od razu zaznaczam, że nie ma jednego, prostego i szybkiego rozwiązania na jakiekolwiek "problematyczne zachowania" - nie korzystam z kolczatek, dławików, szelek typu easy walk, kantarów czy metod awersyjnych, a także nie uczę psów na metodę na drzewo czy zmiany kierunków. Bardzo skupiam się na tym, by pies czuł się z opiekunem bezpiecznie, by dbać o jego komfort oraz rozumieć jego komunikację.

Liczy się kolejność zgłoszeń. Zgłosić się można poprzez wiadomość prywatną na stronie. Liczba miejsc jest ograniczona.

Czym jest naprowadzanie, kształtowanie i wychwytywanie? NAPROWADZANIE to metoda, która jest najczęściej wykorzystywana w...
08/10/2021

Czym jest naprowadzanie, kształtowanie i wychwytywanie?

NAPROWADZANIE to metoda, która jest najczęściej wykorzystywana w treningu z psem - polega na pokazaniu psu, jakie zachowanie nas interesuje. Czyli bierzemy smaczka w dłoń, za którym pies ma podążać i wykonywać jakieś ćwiczenie, później dokładamy do tego hasło.

KSZTAŁTOWANIE jest metodą, w której nagradzamy kolejne etapy doprowadzające nas do celu głównego - czyli konkretnego zachowania psa. Pies sam musi wymyślić, co musi zrobić, by osiągnąć główny cel, ale aby mógł to zrobić zadaniem przewodnika jest odpowiednie pocięcie zachowania na malutkie etapy, co najlepiej będzie wytłumaczyć na przykładzie.

Naszym celem jest nauczenie psa wchodzenia na legowisko.

1. Pies patrzy na legowisko.
2. Pies podchodzi do legowiska.
3. Pies wącha legowisko.
4. Pies wchodzi jedną łapą na legowisko.
5. Pies wchodzi dwoma łapami na legowisko.
6. Pies wchodzi czterema łapami na legowisko.
7. Pies siada na legowisku.
8. Pies kładzie się na legowisku.

Każdy z etapów ćwiczymy osobno, po opanowaniu poprzedniego etapu przechodzimy do kolejnego, kolejnego, aż pies zaprezentuje nam dane zachowanie. W trakcie nauki etapy mogą się zmieniać - pierwsze etapy są dla psa zazwyczaj proste, kolejne trudniejsze przez co czas się zwiększa. Bardzo ważne jest, by wystawiać psa na sukces, nagradzać dużo i w dobrym momencie - w takim treningu bardzo często wykorzystuje się kliker.

WYCHWYTYWANIE to metoda najbardziej naturalna, ponieważ polega na wyłapaniu momentu, w którym interesujące nas zachowanie jest prezentowane przez psa. Przykładem może być SIAD - pies siada sam z siebie, dokładamy do tego hasło oraz nagrodę, w związku z czym pies prezentuje dane zachowanie dużo częściej. Po jakimś czasie pies zaczyna kojarzyć, że hasło równa się dane zachowanie.

Dlaczego unikam naprowadzania w treningu z psami?

Zachowania, do których psy dochodzą same są często dużo chętniej potwarzane i lepiej zapadają w pamięć. Trochę tak, jak z nami - jeżeli sami dojdziemy do rozwiązania, to przede wszystkim czujemy dumę, a poza tym sposób zostaje nam w głowie na dużo dłużej. Jest to idealny sposób na budowanie pewności siebie i samodzielności psa, co przekłada się na jego dobrostan oraz umiejętności życiowe. Takie psy dużo lepiej radzą sobie z trudnościami, częściej podejmują samodzielne i mądre decyzje, ale przede wszystkim odklejają się od człowieka i nie czekają z inicjatywą. Im częściej wykorzystujemy te metody, tym częściej psy zaczynają OFEROWAĆ różne (najczęściej bardzo fajne) zachowania.

Jest to również metoda idealna dla psów wrażliwych, uparciuchów i kombinatorów. W tej metodzie nie stosujemy presji, jaką dla psów bardzo często jest smaczek oraz chęć jego zdobycia. (Tak, wykorzystanie jedzenia w treningu może być czasem awersyjne.)

Oczywiście, jak każda metoda ma swoje minusy - jeżeli etapy są zbyt trudne pies może się frustrować, jeżeli ma niedostateczną ilość sukcesów to może stwierdzić, że jest to nieopłacalne i odmówić nam pracy. Na początku również trwa dłużej - pies musi zrozumieć o co chodzi, szczególnie jeżeli długo uczony był poprzez naprowadzanie.

A wy, uczyliście kiedyś za pomocą tych metod?

Jakimi metodami pracuję?Wierzę, że wspólnie z psem można budować zespół oparty na szacunku, miłości i empatii. Tak samo ...
07/10/2021

Jakimi metodami pracuję?

Wierzę, że wspólnie z psem można budować zespół oparty na szacunku, miłości i empatii. Tak samo jak w każdej innej relacji uważam, że dobrostan obu stron jest tak samo istotny - dlatego daję psom możliwość wyrażania siebie i komunikacji. W moim świecie nie ma psów niegrzecznych - są psy niezrozumiane.

Uczę za pomocą kształtowania, oferowania i wychwytywania zachowań. Skupiam się na samoregulacji oraz dobrym zarządzaniu środowiskiem. Wystawiam psy na sukcesy, budując w nich pewność siebie, ale przede wszystkim pozwalam im na samodzielne decyzje, w tym także odmowę. Pracuję w rytmie psa, ponieważ sama mając pod skrzydłami uparciucha oraz wrażliwca nauczyłam się, że najlepiej jest pozwolić psu na chwilę zastanowienia.

Wspólnie z Eigerem jesteśmy zakochani w pracy węchowej.

Uważam, że praca z psem to głównie praca nad sobą i codzienna nauka, jak być lepszym, bardziej cierpliwym, wyrozumiałym i ciepłym.

Oto ja - Julia. Oto pies - Eiger. Zwierzęta od zawsze były w moim życiu - począwszy od psów z dzieciństwa, poprzez ...
03/08/2021

Oto ja - Julia.
Oto pies - Eiger.

Zwierzęta od zawsze były w moim życiu - począwszy od psów z dzieciństwa, poprzez koty, kończąc na jeździe konnej. Jednak pierwszy raz mam możliwość, by za tę dwójkę wziąć pełną odpowiedzialność. I mówiąc szczerze - zatraciłam się w pełni.

W lutym 2021 roku ukończyłam dyplomowany kurs zoopsychologa i tresera psów, dodatkowo uczestniczę w przeróżnych webinariach lub kursach doszkalających oraz korzystam z możliwości praktyk, za które serdecznie dziękuję. Nigdy nie zależało mi, by mieć super wytresowanego psa - mam za to ambicje, by dać swoim zwierzętom jak najlepsze życie oraz być dla nich jak najlepszym człowiekiem. Czy mi to wychodzi? Mam nadzieję.

W swojej pracy z psami skupiam się na nauce samodzielności, samoregulacji oraz rezygnacji. Bazuję na decyzjach psa, trenując głównie poprzez metody kształtowania i wychwytywania oraz pozwalając na niezgodę (trening kooperacyjny). Moim celem nie jest pies posłuszny, a szczęśliwy wraz z równie zadowolonym opiekunem u boku. Ważne jest dla mnie, by być wrażliwym na wszystkie potrzeby oraz tłumaczyć, dlaczego pies zachowuje się w taki, a nie inny sposób. Kluczowe umiejętności to dla mnie: przywołanie, pilnowanie się na spacerach, nauka odpoczynku oraz nic nie robienia.

Jeżeli zależy Ci na zbudowaniu wspaniałej, pełnej miłości oraz szczerości relacji z psem zapraszam do kontaktu poprzez wiadomość prywatną.

Lista szkoleń, w których brałam udział znajduje się tutaj: https://bit.ly/3iHUgu6

Adres

Bydgoszcz

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Psieczucie - Zoopsycholog Bydgoszcz umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Psieczucie - Zoopsycholog Bydgoszcz:

Udostępnij